Skocz do zawartości

kolo177

Mamusia
  • Liczba zawartości

    2336
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez kolo177

  1. BlueLagoon napisał(a):
    kolo177 napisał(a):
    BlueLagoon napisał(a):
    kolo177 napisał(a):
    mama_justyna napisał(a):
    kolo177 napisał(a):
    mama_justyna napisał(a):
    BlueLagoon napisał(a):
    wesa napisał(a):
    Ja zdecydowanie dzieci, są dla mnie najważniejsi na świecie....a piotr mnie własnie wkur....zdenerwował. i jego bym zostawiła w pizdu hehehe nie no zartuje, bez niego nie dałabym rady ale bez dzieci bardziej 🙂


    Zgadzam się!! To bym znalazła innego chłopa 😜 a co z dzieckiem? już drugiego takiego samego nie będzie. To więź na całe życie, to Twoje geny.,. a chłop to obcy facet 😜
    Niby tak a jednak my mamy tak słaby emocjnalny związek ze swoimi rodzinami, że dla siebie jesteśmy bardzo bliscy. No nawet nie chcę sobie wyobrażać. Dla mnie dzieci i Adam to cały mój swiat!!!!!

    Mój Adam w ogóle nie ma kontaktu ze swoją rodziną (oprócz mamy i rodzeństwa) a ja też tylko z mamą i babcią w sumie, bo z ojcem i bratem mam kiepski kontakt a z rodziną mojego ojca po rozejściu się moich rodziców to już w ogóle nie mam kontaktu (to Oni zrezygnowali....) więc Adam i Mała to mój cały świat... Potrzebuję i Jego i Małą 😉
    Dokładnie Cię rozumiem. Ja mam tylko mamę, brata i dziadków a mój Misiek tylko rodziców i siostrę. Bez szczególnych miłości z niektórymi niestety. Takiej więzi jaką mam z mężem nigdy nie miałam z nikim z rodziny. Jest mi nie tylko mężem i kochankiem 😜 ale najlepszym przyjacielem... Wszystkim
    Wczoraj akurat żartowaliśmy, że jakby mnie wyrzucił z balkonu to by niezłe odszkodowanie z mojego ubezp. zgarnął 😉 I potem zaczęliśmy rozmawiać jakby to było gdyby któreś z nas zostało same z dziećmi. Ciężko nawet mysleć i mówić o czymś takim. Trzeba by było żyć dla dzieci ale co to by było za życie bez niego już? 😞

    no właśnie ja mam takie same odczucie 😉 nie wyobrażam sobie życia bez Niego ale bez Judyty także 😞 wiem że jeśli ja bym miała wybór i wybrałabym do uratowania Adama to jakoś by się ułożyło ale jakby to On musiał wybierać i wybrał by mnie to bardzo ciężko byłoby mi z tym żyć i pewnie bym Go obwiniała o wszystko...


    Jak się ułożyło? wiedząc, że się własnego dziecka nie wybrało na rzecz faceta, który pójdzie w cholerę jak się znudzi albo zdradzi?? 😮 😮

    ja inaczej do tego podchodzę... wiadomo że miałabym wyrzuty sumienia bo to moje dziecko i kocham Ją nad życie ale bardzo dużo z Adamem przeszłam, mieliśmy w cholerę problemów... nie będę tutaj o tym mówić bo to nie jest rozmowa na forum ale było coś co nas bardzo do siebie przywiązało i nie wyobrażam sobie życia bez Niego


    Dziwne podejście, jeszcze zmienisz kiedyś zdanie za wiele wiele lat.. jak jemu palma odbije.. 🙂 każdemu odbija bez wyjątku, tylko każdemu w inny sposób..

    nie myślę o przyszłości, na chwilę obecną jest to mężczyzna mojego życia 😉 co będzie za 10 lat to się okaże. Moi rodzice byli ze sobą 24 lata i był to ideał małżeństwa, wszyscy się dziwili, Oni się w ogóle nie kłócili... bynajmniej nikt nie był świadkiem żadnej kłótni... wystarczyła chwila by wszystko się posypało... ludzie tak myślą a ja po rozmowach z mamą wiem że wcale nie było tak kolorowo jak wyglądało...
    Ja na razie Adamowi nie mogę nic zarzucić...
  2. BlueLagoon napisał(a):
    kolo177 napisał(a):
    BlueLagoon napisał(a):
    A ja nie jestem uzależniona od nikogo 🙂 chłodno do wszystkiego podchodzę z dystansem. Może po wielu latach to się zmieni, ale na razie nie. Zresztą ja nie mam takiego charakteru 😜 mój wampir się już obudził i już wyje jak pies. Nawet chwili spokoju nie ma 😁 ledwo śniadanie zjadłam.

    a jak długo jesteś w związku?


    3lata, więc szału nie ma 😜

    to tak jak ja z Adamem... krótko ale mimo wszystko jestem bardzo za Nim a On za mną 😉
  3. BlueLagoon napisał(a):
    kolo177 napisał(a):
    mama_justyna napisał(a):
    kolo177 napisał(a):
    mama_justyna napisał(a):
    BlueLagoon napisał(a):
    wesa napisał(a):
    Ja zdecydowanie dzieci, są dla mnie najważniejsi na świecie....a piotr mnie własnie wkur....zdenerwował. i jego bym zostawiła w pizdu hehehe nie no zartuje, bez niego nie dałabym rady ale bez dzieci bardziej 🙂


    Zgadzam się!! To bym znalazła innego chłopa 😜 a co z dzieckiem? już drugiego takiego samego nie będzie. To więź na całe życie, to Twoje geny.,. a chłop to obcy facet 😜
    Niby tak a jednak my mamy tak słaby emocjnalny związek ze swoimi rodzinami, że dla siebie jesteśmy bardzo bliscy. No nawet nie chcę sobie wyobrażać. Dla mnie dzieci i Adam to cały mój swiat!!!!!

    Mój Adam w ogóle nie ma kontaktu ze swoją rodziną (oprócz mamy i rodzeństwa) a ja też tylko z mamą i babcią w sumie, bo z ojcem i bratem mam kiepski kontakt a z rodziną mojego ojca po rozejściu się moich rodziców to już w ogóle nie mam kontaktu (to Oni zrezygnowali....) więc Adam i Mała to mój cały świat... Potrzebuję i Jego i Małą 😉
    Dokładnie Cię rozumiem. Ja mam tylko mamę, brata i dziadków a mój Misiek tylko rodziców i siostrę. Bez szczególnych miłości z niektórymi niestety. Takiej więzi jaką mam z mężem nigdy nie miałam z nikim z rodziny. Jest mi nie tylko mężem i kochankiem 😜 ale najlepszym przyjacielem... Wszystkim
    Wczoraj akurat żartowaliśmy, że jakby mnie wyrzucił z balkonu to by niezłe odszkodowanie z mojego ubezp. zgarnął 😉 I potem zaczęliśmy rozmawiać jakby to było gdyby któreś z nas zostało same z dziećmi. Ciężko nawet mysleć i mówić o czymś takim. Trzeba by było żyć dla dzieci ale co to by było za życie bez niego już? 😞

    no właśnie ja mam takie same odczucie 😉 nie wyobrażam sobie życia bez Niego ale bez Judyty także 😞 wiem że jeśli ja bym miała wybór i wybrałabym do uratowania Adama to jakoś by się ułożyło ale jakby to On musiał wybierać i wybrał by mnie to bardzo ciężko byłoby mi z tym żyć i pewnie bym Go obwiniała o wszystko...


    Jak się ułożyło? wiedząc, że się własnego dziecka nie wybrało na rzecz faceta, który pójdzie w cholerę jak się znudzi albo zdradzi?? 😮 😮

    ja inaczej do tego podchodzę... wiadomo że miałabym wyrzuty sumienia bo to moje dziecko i kocham Ją nad życie ale bardzo dużo z Adamem przeszłam, mieliśmy w cholerę problemów... nie będę tutaj o tym mówić bo to nie jest rozmowa na forum ale było coś co nas bardzo do siebie przywiązało i nie wyobrażam sobie życia bez Niego
  4. BlueLagoon napisał(a):
    A ja nie jestem uzależniona od nikogo 🙂 chłodno do wszystkiego podchodzę z dystansem. Może po wielu latach to się zmieni, ale na razie nie. Zresztą ja nie mam takiego charakteru 😜 mój wampir się już obudził i już wyje jak pies. Nawet chwili spokoju nie ma 😁 ledwo śniadanie zjadłam.

    a jak długo jesteś w związku?
  5. mama_justyna napisał(a):
    A ja jestem od Adama uzależniona tak samo jak on ode mnie. W pełni swiadoma, że któreś z nas może to kiedyś wykorzystać ale póki wykorzystujemy to tak jak teraz to jest to raczej dobra strona... Pierwszy raz się do tego przyznałam ale to prawda. I dobrze mi z tym bo nigdy nic złego nie zrobił ten co lgnie do mnie tak samo jak ja do niego 🙂

    hehe u nas jest tak samo 😉
  6. mama_justyna napisał(a):
    kolo177 napisał(a):
    mama_justyna napisał(a):
    BlueLagoon napisał(a):
    wesa napisał(a):
    Ja zdecydowanie dzieci, są dla mnie najważniejsi na świecie....a piotr mnie własnie wkur....zdenerwował. i jego bym zostawiła w pizdu hehehe nie no zartuje, bez niego nie dałabym rady ale bez dzieci bardziej 🙂


    Zgadzam się!! To bym znalazła innego chłopa 😜 a co z dzieckiem? już drugiego takiego samego nie będzie. To więź na całe życie, to Twoje geny.,. a chłop to obcy facet 😜
    Niby tak a jednak my mamy tak słaby emocjnalny związek ze swoimi rodzinami, że dla siebie jesteśmy bardzo bliscy. No nawet nie chcę sobie wyobrażać. Dla mnie dzieci i Adam to cały mój swiat!!!!!

    Mój Adam w ogóle nie ma kontaktu ze swoją rodziną (oprócz mamy i rodzeństwa) a ja też tylko z mamą i babcią w sumie, bo z ojcem i bratem mam kiepski kontakt a z rodziną mojego ojca po rozejściu się moich rodziców to już w ogóle nie mam kontaktu (to Oni zrezygnowali....) więc Adam i Mała to mój cały świat... Potrzebuję i Jego i Małą 😉
    Dokładnie Cię rozumiem. Ja mam tylko mamę, brata i dziadków a mój Misiek tylko rodziców i siostrę. Bez szczególnych miłości z niektórymi niestety. Takiej więzi jaką mam z mężem nigdy nie miałam z nikim z rodziny. Jest mi nie tylko mężem i kochankiem 😜 ale najlepszym przyjacielem... Wszystkim
    Wczoraj akurat żartowaliśmy, że jakby mnie wyrzucił z balkonu to by niezłe odszkodowanie z mojego ubezp. zgarnął 😉 I potem zaczęliśmy rozmawiać jakby to było gdyby któreś z nas zostało same z dziećmi. Ciężko nawet mysleć i mówić o czymś takim. Trzeba by było żyć dla dzieci ale co to by było za życie bez niego już? 😞

    no właśnie ja mam takie same odczucie 😉 nie wyobrażam sobie życia bez Niego ale bez Judyty także 😞 wiem że jeśli ja bym miała wybór i wybrałabym do uratowania Adama to jakoś by się ułożyło ale jakby to On musiał wybierać i wybrał by mnie to bardzo ciężko byłoby mi z tym żyć i pewnie bym Go obwiniała o wszystko...
  7. BlueLagoon napisał(a):
    kolo177 napisał(a):
    mama_justyna napisał(a):
    BlueLagoon napisał(a):
    wesa napisał(a):
    Ja zdecydowanie dzieci, są dla mnie najważniejsi na świecie....a piotr mnie własnie wkur....zdenerwował. i jego bym zostawiła w pizdu hehehe nie no zartuje, bez niego nie dałabym rady ale bez dzieci bardziej 🙂


    Zgadzam się!! To bym znalazła innego chłopa 😜 a co z dzieckiem? już drugiego takiego samego nie będzie. To więź na całe życie, to Twoje geny.,. a chłop to obcy facet 😜
    Niby tak a jednak my mamy tak słaby emocjnalny związek ze swoimi rodzinami, że dla siebie jesteśmy bardzo bliscy. No nawet nie chcę sobie wyobrażać. Dla mnie dzieci i Adam to cały mój swiat!!!!!

    Mój Adam w ogóle nie ma kontaktu ze swoją rodziną (oprócz mamy i rodzeństwa) a ja też tylko z mamą i babcią w sumie, bo z ojcem i bratem mam kiepski kontakt a z rodziną mojego ojca po rozejściu się moich rodziców to już w ogóle nie mam kontaktu (to Oni zrezygnowali....) więc Adam i Mała to mój cały świat... Potrzebuję i Jego i Małą 😉


    ale nie można też się uzależnić, bo facet to wykorzysta 🙂

    bardziej ja wykorzystuję Jego uzależnienie od nas hahaha 😜
  8. wesa napisał(a):
    mama_justyna napisał(a):
    Pokręcone? Ładnie powiedziałaś 🤪 😜

    Ja właśnie wieszałam pranie na balkonie. Akurat mam teraz słońce. No skwar takie, że oszaleć można.

    u mnie dziszimnica, wczoraj upał dziś deszcz. a ja miałam z Dziećmi na dzien dziecka isc. zaraz sama pojade odebrac Mai nagrode.

    a u nas pięknie 😉 kurcze tylko Adam siedzi do późna w pracy i muszę Małej coś sama kupić 😞
  9. mama_justyna napisał(a):
    BlueLagoon napisał(a):
    wesa napisał(a):
    Ja zdecydowanie dzieci, są dla mnie najważniejsi na świecie....a piotr mnie własnie wkur....zdenerwował. i jego bym zostawiła w pizdu hehehe nie no zartuje, bez niego nie dałabym rady ale bez dzieci bardziej 🙂


    Zgadzam się!! To bym znalazła innego chłopa 😜 a co z dzieckiem? już drugiego takiego samego nie będzie. To więź na całe życie, to Twoje geny.,. a chłop to obcy facet 😜
    Niby tak a jednak my mamy tak słaby emocjnalny związek ze swoimi rodzinami, że dla siebie jesteśmy bardzo bliscy. No nawet nie chcę sobie wyobrażać. Dla mnie dzieci i Adam to cały mój swiat!!!!!

    Mój Adam w ogóle nie ma kontaktu ze swoją rodziną (oprócz mamy i rodzeństwa) a ja też tylko z mamą i babcią w sumie, bo z ojcem i bratem mam kiepski kontakt a z rodziną mojego ojca po rozejściu się moich rodziców to już w ogóle nie mam kontaktu (to Oni zrezygnowali....) więc Adam i Mała to mój cały świat... Potrzebuję i Jego i Małą 😉
  10. mama_justyna napisał(a):
    kolo177 napisał(a):
    mama_justyna napisał(a):
    BlueLagoon napisał(a):
    Dziewczyny a kogo byście wybrały żeby ratować? własne dzieci/dziecko czy męża? 🙂 bo ja zdecydowanie małą 🙂
    Czasami się nad tym zastanawiam. Kiedyś jak Natala była malusieńka i nie byłam jeszcze do niej tak strasznie "przwiązana" emocjonalnie to Adam był najważniejszy. Teraz to właśnie Ona jest dla mnie nr 1!!!! Z Majuśką i Adamem mam jeszcze to, że są na równi. Wiem jednak, że z czasem to Maja zrówna się z Natalą...

    Ja cholernie Kocham Adama i Judytkę... jak leżałam w szpitalu to mówiłam Adamowi że jakby coś byłlo nie tak to że mają ratować Judytę a nie mnie a On mi powiedział że nie ma takiej możliwości... że chce mieć mnie i że ratowałby mnie i mielibyśmy jeszcze dzieci... Może i miał wtedy racje... dobrze że nie było takiej sytuacji... na chwilę obecną nie mam pojęcia co bym zrobiła...
    Mój Adam też tak mi mówi. Że dziecko możemy mieć jeszcze. Że kocha te nasze dziewczyny ale to ja jestem dla niego najważniejsza bo mu je dałam 🙂

    Adam jest zakochany w Judycie 😉 Ale właśnie uważa tak samo że to ja Mu Ją dałam 😉
  11. mama_justyna napisał(a):
    BlueLagoon napisał(a):
    Dziewczyny a kogo byście wybrały żeby ratować? własne dzieci/dziecko czy męża? 🙂 bo ja zdecydowanie małą 🙂
    Czasami się nad tym zastanawiam. Kiedyś jak Natala była malusieńka i nie byłam jeszcze do niej tak strasznie "przwiązana" emocjonalnie to Adam był najważniejszy. Teraz to właśnie Ona jest dla mnie nr 1!!!! Z Majuśką i Adamem mam jeszcze to, że są na równi. Wiem jednak, że z czasem to Maja zrówna się z Natalą...

    Ja cholernie Kocham Adama i Judytkę... jak leżałam w szpitalu to mówiłam Adamowi że jakby coś byłlo nie tak to że mają ratować Judytę a nie mnie a On mi powiedział że nie ma takiej możliwości... że chce mieć mnie i że ratowałby mnie i mielibyśmy jeszcze dzieci... Może i miał wtedy racje... dobrze że nie było takiej sytuacji... na chwilę obecną nie mam pojęcia co bym zrobiła...
  12. HONORATKA napisał(a):
    zauważyłam, że jak zjem coś smażonego na oleju (kotlet schabowy) lub tłustego np zapiekanka z makaronem żółtym serem to po kilku godzinach cycki mam tak pełne mleka jakbym tam sylikony miała 😁
    jak jem potrawy lekkostrawne to mleko jest ale tyle co trzeba a jak raz na miesiąc zjadłam właśnie smażoną pierś z kurczaka to tak miałam i wczraj zjadłam troszkę zapiekanki z makaronem i serem no i dziś cycki jak po operacji plastycznej 😁

    A mówią żeby na laktacje nie jeść takich rzeczy 😜 a to bardziej wspomaga niż herbatki hahaha
  13. BlueLagoon napisał(a):
    kolo177 napisał(a):
    BlueLagoon napisał(a):
    kolo177 napisał(a):
    BlueLagoon napisał(a):
    kolo177 napisał(a):
    BlueLagoon napisał(a):
    Ona szybko zacznie mówić coś tak czuję, ja też zaczęłam i ona bardzo dużo nowych sylab, słówek mówi 😁

    bo masz Małą Zdolniachę w domu 😉


    Prawie zawału dostałam.................................................. 😮
    obejrzałam przypadkiem pewien link... 😮

    dawaj 😜


    www.youtube.com/watch?v=Gpi0nulWOkM

    a to się spodziewałam 😜 kumam takie rzeczy 😜


    A ja nie w tym przypadku kurde z rana hahahahah!

    hehehe no nieźle 😜
  14. BlueLagoon napisał(a):
    kolo177 napisał(a):
    BlueLagoon napisał(a):
    kolo177 napisał(a):
    BlueLagoon napisał(a):
    Ona szybko zacznie mówić coś tak czuję, ja też zaczęłam i ona bardzo dużo nowych sylab, słówek mówi 😁

    bo masz Małą Zdolniachę w domu 😉


    Prawie zawału dostałam.................................................. 😮
    obejrzałam przypadkiem pewien link... 😮

    dawaj 😜


    www.youtube.com/watch?v=Gpi0nulWOkM

    a to się spodziewałam 😜 kumam takie rzeczy 😜
    jak jest napisane żeby zwiększyć głos to zawsze robią takie coś 😜
  15. BlueLagoon napisał(a):
    kolo177 napisał(a):
    BlueLagoon napisał(a):
    Ona szybko zacznie mówić coś tak czuję, ja też zaczęłam i ona bardzo dużo nowych sylab, słówek mówi 😁

    bo masz Małą Zdolniachę w domu 😉


    Prawie zawału dostałam.................................................. 😮
    obejrzałam przypadkiem pewien link... 😮

    dawaj 😜
  16. BlueLagoon napisał(a):
    kolo177 napisał(a):
    BlueLagoon napisał(a):
    kolo177 napisał(a):
    BlueLagoon napisał(a):
    Moja jak zjadła ten obiadek to spała do 2 w nocy i musiałam jej mleko zrobić, a potem do 7 🙂 i tak się czuję niewyspana 🙃 Asiu ja porównuje Youmit małego, bo to kopia chodząca Laury 😜 też nie ma fałdek i podobnego wzrostu byli z mieś. temu i ważył trochę więcej a teraz taki grubasek 😜 ja też chcę zobaczyć magiczną cyfrę 7kg 🤪 a to jeszcze trochę potrwa 😉 z 2/3 tyg. na pewno.

    a kiedy masz szczepienie?


    Po 17 czerwca 🙂

    a na pneumo szczepisz? ktoś w ogóle szczepi?


    Ja będę szczepić tylko na pneumokoki, ale to od 7mieś. bo w przychodni pow. że za dużo wkłuć będzie mieć 😁 🤢 😮 i pow. że teraz nie.. dobre co? 🙂

    no tak 😜 w końcu to Twoja przychodnia 😜 my właśnie wczoraj szczepiliśmy i miała 4 wkłucia 😞 bo my tym darmowym szczepimy 😉 nie miała ani gorączki ani nic 😉
  17. BlueLagoon napisał(a):
    kolo177 napisał(a):
    BlueLagoon napisał(a):
    Moja jak zjadła ten obiadek to spała do 2 w nocy i musiałam jej mleko zrobić, a potem do 7 🙂 i tak się czuję niewyspana 🙃 Asiu ja porównuje Youmit małego, bo to kopia chodząca Laury 😜 też nie ma fałdek i podobnego wzrostu byli z mieś. temu i ważył trochę więcej a teraz taki grubasek 😜 ja też chcę zobaczyć magiczną cyfrę 7kg 🤪 a to jeszcze trochę potrwa 😉 z 2/3 tyg. na pewno.

    a kiedy masz szczepienie?


    Po 17 czerwca 🙂

    a na pneumo szczepisz? ktoś w ogóle szczepi?
  18. mama_justyna napisał(a):
    Dla naszych wszystkich dzieciaczków z okazji Dnia Dziecka:

    [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/38/imagesca4w4vii.jpg/][IMG]http://img38.imageshack.us/img38/9209/imagesca4w4vii.jpg[/IMG][/URL]
    Kolorowych snów...

    Uśmiechu od ucha do ucha...

    Pięknych bajek na dobranoc...

    Własnego pieska i kotka...

    Co dzień nowych przygód...

    Butów siedmiomilowych...

    Gwiazdki z nieba...

    Wspaniałych przyjaciół...

    I wesołej rodzinki...

    [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/803/imagescazq6k75.jpg/][IMG]http://img803.imageshack.us/img803/2811/imagescazq6k75.jpg[/IMG][/URL]

    I ja si również przyłączam 😉 😘 😘 😘
×
×
  • Dodaj nową pozycję...