Skocz do zawartości

kolo177

Mamusia
  • Liczba zawartości

    2336
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez kolo177

  1. Kamila1 napisał(a):
    kolo177 napisał(a):
    Kamila1 napisał(a):
    kolo177 napisał(a):
    HONORATKA napisał(a):
    ja daje tylko pierś ale po tym jak mnie mama wczoraj zjechała że Anastazja nie umie z butelki jeść to zaczęłam się zastanawiać czy raz na kilka dni nie robić jej modyfikowanego

    daj spokój 😉 nie dawaj 😉 jeśli wystarcza Jej cycuch to po co wydawać kasę ? a poza tym jak nie umie pić z butelki to szybciej się może z kubeczka nauczy 😉 ja bym nie dawała 😉

    dokładnie, ja już też liczę tylko na kubeczek. Od 7 m-ca będę dawać jej soczki to już zakupię kubeczek...heh zobaczymy

    oklask dla Ciebie 😉

    i dla Ciebie za 60 minet 😉

    60 "minEt" to będzie trochę trwało 😜
  2. anka111 napisał(a):
    kolo177 napisał(a):
    Dziewczyny a wyobraźcie sobie że "Synek Monstrum" naszej nowej koleżanki Ani jest o 17 dni młodszy od Judyty a ma stopę o wielkiego palucha większą hahaha 😜


    haha bo wiesz w końcu to mój Mały facet 😉 będzie bronił później Judytki przed intruzami którzy będą chcieli mu ją odbić 🤪 🤪

    no tak tak tylko czy Ona będzie chciała się zadawać z takim gówniarzem 😜
  3. anka111 napisał(a):
    kolo177 napisał(a):
    takie buciki dzisiaj Judycie kupiłam 😜 za 4 zł 😜
    [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/40/1003928m.jpg/][IMG]http://img40.imageshack.us/img40/1411/1003928m.jpg[/IMG][/URL]

    Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

    ładne ładne 🙂 🤪 🤪

    w Polo w rudzie 😉 rzadko tam wchodzę 😜 a dzisiaj coś mnie tknęło 😉 ale na Darka byłyby za małe hahaha 😜
  4. Kamila1 napisał(a):
    kolo177 napisał(a):
    HONORATKA napisał(a):
    ja daje tylko pierś ale po tym jak mnie mama wczoraj zjechała że Anastazja nie umie z butelki jeść to zaczęłam się zastanawiać czy raz na kilka dni nie robić jej modyfikowanego

    daj spokój 😉 nie dawaj 😉 jeśli wystarcza Jej cycuch to po co wydawać kasę ? a poza tym jak nie umie pić z butelki to szybciej się może z kubeczka nauczy 😉 ja bym nie dawała 😉

    dokładnie, ja już też liczę tylko na kubeczek. Od 7 m-ca będę dawać jej soczki to już zakupię kubeczek...heh zobaczymy

    oklask dla Ciebie 😉
  5. HONORATKA napisał(a):
    ja daje tylko pierś ale po tym jak mnie mama wczoraj zjechała że Anastazja nie umie z butelki jeść to zaczęłam się zastanawiać czy raz na kilka dni nie robić jej modyfikowanego

    daj spokój 😉 nie dawaj 😉 jeśli wystarcza Jej cycuch to po co wydawać kasę ? a poza tym jak nie umie pić z butelki to szybciej się może z kubeczka nauczy 😉 ja bym nie dawała 😉
  6. HONORATKA napisał(a):
    Kamila1 napisał(a):
    kolo177 napisał(a):
    Kamila1 napisał(a):
    HONORATKA napisał(a):
    czyli zakładamy ze ona zje 100ml przecieru jarzynowego? a w nim te pół łyżeczki kaszy
    przecież one nie zjedzą 100ml zupki jarzynowej
    a zupka może być ze słoiczka gotowa?

    ja będę na razie dawać ze słoiczka, na jakąś miseczke odmierzę sobie 3-4 łyżeczki zupki, podgrzeję w kąpieli wodnej dodam zrobioną kaszkę i do buźki. Reszta słoiczka moze stać do następnego dnia, ile zużyje tyle zużyje, resztę się wywali. Jednak słoiczki są pewne a warzywa nawet kupione na targu nie dają gwarancji że nie są pryskane. Może później będę jej sama robić.
    Ja będę dawać pół łyżeczki kaszy na te 4 łyzki zupy. Bo 100 ml to jest maksymalna ilość na jaką trzeba podać te pół łyżki, jakby było 130 ml to już cała łyżeczka.
    Ej no bez przesady, mi mama dawała zwykłą kaszę spożywczą gotowaną na krowim mleku że aż łyżka stała i w 4 m-cu rąbałam ze aż uszy mi się trzęsły 😉 i żyję hehe do tego dawała mi jabłko, marchew, vibovit i inne pierdoły 🙂 teraz jak mnie słucha co za cuda są to aż ją zatyka 🤪

    a ja mówiłam dzisiaj lekarce że mi Mała wariuje z kupkami ostatnio i mi kazała samej robić zupki zamiast słoiczki i dodawać troszkę oliwy z oliwek na koniec gotowania i zrobić taką zupkę ziemniak marchew pietruszka na wodzie 😉

    no tylko trzeba znaleźć dobre źródło pochodzenia tych warzyw hehe. też słyszałam ze dodaje się oliwę, lub dobrej jakości masełko 🙂 nie no po 7 m-cu to na pewno sama będę robić, mam blender to sobie porobię w słoiczki na cały tydzień i będę jej dawać 🙂

    ja nie mam skąd brać warzyw dlatego już wiem że słoiczki bedą lepsze i pewnijesze niż te jarzyny w sklepie

    no właśnie dlatego chciałabym mieć ogródek 😞
  7. HONORATKA napisał(a):
    kolo177 napisał(a):
    HONORATKA napisał(a):
    joannawisn napisał(a):
    a czy kleik zawiera gluten??/ 🤨

    ryżowy i kukurydziay chyba nie
    z tego co wyczytałam przed chwilą

    ja mam kleik kukurydziany nestle i nie zawiera glutenu i kleik ryżowy bobovita też mam i też bezglutenowy 😉

    z tego co czytam nie ma gotowych kaszek, kleików z glutenem
    tylko zwykła kasza manna
    lub takie na mleku modyfikowanym nestle jakaś kaszka mleczna manna http://www.zdrowystartwprzyszlosc.pl/produkty/produkt/kaszka_mleczna_manna.aspx

    też patrzyłam na tą kaszkę 😉
  8. Kamila1 napisał(a):
    kolo177 napisał(a):
    Kamila1 napisał(a):
    HONORATKA napisał(a):
    czyli zakładamy ze ona zje 100ml przecieru jarzynowego? a w nim te pół łyżeczki kaszy
    przecież one nie zjedzą 100ml zupki jarzynowej
    a zupka może być ze słoiczka gotowa?

    ja będę na razie dawać ze słoiczka, na jakąś miseczke odmierzę sobie 3-4 łyżeczki zupki, podgrzeję w kąpieli wodnej dodam zrobioną kaszkę i do buźki. Reszta słoiczka moze stać do następnego dnia, ile zużyje tyle zużyje, resztę się wywali. Jednak słoiczki są pewne a warzywa nawet kupione na targu nie dają gwarancji że nie są pryskane. Może później będę jej sama robić.
    Ja będę dawać pół łyżeczki kaszy na te 4 łyzki zupy. Bo 100 ml to jest maksymalna ilość na jaką trzeba podać te pół łyżki, jakby było 130 ml to już cała łyżeczka.
    Ej no bez przesady, mi mama dawała zwykłą kaszę spożywczą gotowaną na krowim mleku że aż łyżka stała i w 4 m-cu rąbałam ze aż uszy mi się trzęsły 😉 i żyję hehe do tego dawała mi jabłko, marchew, vibovit i inne pierdoły 🙂 teraz jak mnie słucha co za cuda są to aż ją zatyka 🤪

    a ja mówiłam dzisiaj lekarce że mi Mała wariuje z kupkami ostatnio i mi kazała samej robić zupki zamiast słoiczki i dodawać troszkę oliwy z oliwek na koniec gotowania i zrobić taką zupkę ziemniak marchew pietruszka na wodzie 😉

    no tylko trzeba znaleźć dobre źródło pochodzenia tych warzyw hehe. też słyszałam ze dodaje się oliwę, lub dobrej jakości masełko 🙂 nie no po 7 m-cu to na pewno sama będę robić, mam blender to sobie porobię w słoiczki na cały tydzień i będę jej dawać 🙂

    ja też mam taki plan 😉 specjalnie jak byłam w ciąży to blender kupiłam... tak Adamowi tłumaczyłam 😜 a sobie koktajle owocowe cały czas robie a On tylko do mnie: tak dla dziecka kupiłaś ! 😜 to mu odpowiadam: a co ma stać rok czasu nieużywany 😜
  9. Kamila1 napisał(a):
    HONORATKA napisał(a):
    czyli zakładamy ze ona zje 100ml przecieru jarzynowego? a w nim te pół łyżeczki kaszy
    przecież one nie zjedzą 100ml zupki jarzynowej
    a zupka może być ze słoiczka gotowa?

    ja będę na razie dawać ze słoiczka, na jakąś miseczke odmierzę sobie 3-4 łyżeczki zupki, podgrzeję w kąpieli wodnej dodam zrobioną kaszkę i do buźki. Reszta słoiczka moze stać do następnego dnia, ile zużyje tyle zużyje, resztę się wywali. Jednak słoiczki są pewne a warzywa nawet kupione na targu nie dają gwarancji że nie są pryskane. Może później będę jej sama robić.
    Ja będę dawać pół łyżeczki kaszy na te 4 łyzki zupy. Bo 100 ml to jest maksymalna ilość na jaką trzeba podać te pół łyżki, jakby było 130 ml to już cała łyżeczka.
    Ej no bez przesady, mi mama dawała zwykłą kaszę spożywczą gotowaną na krowim mleku że aż łyżka stała i w 4 m-cu rąbałam ze aż uszy mi się trzęsły 😉 i żyję hehe do tego dawała mi jabłko, marchew, vibovit i inne pierdoły 🙂 teraz jak mnie słucha co za cuda są to aż ją zatyka 🤪

    a ja mówiłam dzisiaj lekarce że mi Mała wariuje z kupkami ostatnio i mi kazała samej robić zupki zamiast słoiczki i dodawać troszkę oliwy z oliwek na koniec gotowania i zrobić taką zupkę ziemniak marchew pietruszka na wodzie 😉
  10. anka111 napisał(a):
    BlueLagoon napisał(a):
    HONORATKA napisał(a):
    anka111 napisał(a):
    ALE UPALNIE !!!! przeszłam tylko do sklepu i do domu mały kawałeczek drogi a Maz zgrzany okropnie o mnie już nie wspominając 😲 rozkładamy koc na podłodze i będziemy się bawić bo jest za goroąco żeby teraz wybrać się na jakiś dłuższy spacer 🤪

    ja tak samo zostałam w domu mąż wróci o 17 z prac to pojedziemy nad jeziorko na spacerek 🙂


    Ja wam dam jeziorko !! Nie rób mi ochoty 😞


    Oj właśnie nie rób ochoty nie rób bo z miłą chęcią wskoczyła bym do takiego jeziorka i popływała 🙂

    na Dzikowiec się rzuć hahaha i choróbska wszystkie możliwe złap 😜
    też bym popływała ahhh marzenia 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...