Stycznióweczki 2011 | Forum dla mam

HONORATKA napisał(a):

Anastazja też ma od środka brązowe a na zewnątrz niebieskie oczka
pewnie całe jej zbrązowieją po tatusiu
zresztą czego ona nie ma po tym tatusiu 🤨
chyba wszystko - no prawie wszystko 😁

A temperament/charakter po kim? 😁

Kamila1 napisał(a):

moja ma niebieskie za mną ha, generalnie podobna jest do mamusi 😜
tylko szczupła to chyba za tatą będzie 😉

Moja też do mnie podobna, a nerwowość ma po nas obu, oczy nadal ma niebieskie, ale to jeszcze jest czas na zmianę 😜 mój ma piwne, a ja zielono-niebieskie takie bardziej to ciekawe co u niej będzie.

Zapomniałam dodać, że zjadła 150ml kaszki 😁 na początku miała histerię jak miała pić, ale szybko jej przeszło, wciskałam jej miśka i potem piła już normalnie.

HONORATKA napisał(a):

Blue napisał(a):

HONORATKA napisał(a):

Anastazja też ma od środka brązowe a na zewnątrz niebieskie oczka
pewnie całe jej zbrązowieją po tatusiu
zresztą czego ona nie ma po tym tatusiu 🤨
chyba wszystko - no prawie wszystko 😁

A temperament/charakter po kim? 😁

och musi mieć wszytko na już na teraz i zawsze tak jak ona chce
ale to akurat po nas obojgu 🙃

ah jak te maluchy się upodabniają do rodziców i wierzyć się nie chce, że charakter nawet jest już zapisany w genach, a jak już komórki się dzielą to kolor oczu, włosów, wzrost itd. to jest wręcz niewyobrażalne.

HONORATKA napisał(a):

z tego co zdążyłam poczytać to Blue masz problem z podaniem mleka tak?

Ja już nawet jej mleko dawałam z kubeczka niekapka, ale musiało być zimne, bo ciepłego nie można podać to piła chętnie bo wiesz różowy kubek z uchwytami się nie kojarzył z mlekiem.. i sama sobie go do buzi wsadzała i piła, od wczoraj jest jakby trochę lepiej histeryzuje, ale pije.. ale wtedy na początku co pisałam to była jakaś masakra nic nie chciała i wyła dosłownie 😮 i tak przed każdym mlekiem mam stresa.. nie wiem podawać dalej słoiczki kosztem mleka czy lepiej jej nie dawać? bo jednak taki obiadek to już odejmuje 1 mleko.

Wczoraj wypiła lekko ponad 400ml.

HONORATKA napisał(a):

o rany
ale wczoraj właśnie znajomi opowiedzieli mi podobną historię, ze gdy dziecku posmakowały obiadki i deserki to wcale mleka nie chciało 🤢

no ona właśnie to ma, zje cały słoiczek obiadku i jeszcze za deserek się zabiera po kilku minutach.

Ona jest jak Tosiak promyczka wszystko zeżre wszystko smakuje z niczym nie wybrzydza.

Nawet z jabłkiem się polubiła na początku krzywiła się jak jadła i aż wzdrygała, ale mimio to jadła, bo dla niej to kwaśne było, a teraz już je normalnie. Kurcze żeby tak mleko jadła 😁

HONORATKA napisał(a):

ostatnio jest bardzo wymagająca
tylko zniknę jej z oczu to już płacze i woła za mną a jak sie pojawię to sie cieszy głupol
albo jak mnie widzi ale się nią nie zajmuje to tak samo ehhh

W 7- 8 mieś. jest już lęk separacyjny 🤪 to dopiero będzie się działo.

HONORATKA napisał(a):

Blue napisał(a):

Nawet z jabłkiem się polubiła na początku krzywiła się jak jadła i aż wzdrygała, ale mimio to jadła, bo dla niej to kwaśne było, a teraz już je normalnie. Kurcze żeby tak mleko jadła 😁

moja narazie dostaje tylko zupkę jarzynową po 1/3 1/2 słoiczka ale nie powiem zeby była szczęśliwa

No i super je 🙂 moja też tak na początku jadła, a teraz wszystko wsuwa, ja już samej zupki jarzynowej nie kupuje, tylko tą z kurczakiem, następnym razem kupię z innym mięsem indyczym może? bo od królika to się brzydzę 😜

Nie jem dziczyzny ani kaczek, gęsi, królików bleeee! Nigdy tego nawet nie spróbowałam.