Skocz do zawartości

grudniówki2 | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

a to z boku z prawej strony to ja czuję i z prawej i z lewej... ehhhh mam nadzieję, ze mój nowy lekarz mi odpowie na całą listę pytan, na które odpowiedzi nie uzyskałam u dotychczasowej lekarki....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 45,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • fredeczkaa

    4147

  • mittka

    4665

  • Mamusia
Hej dziewczyny!

Tylko 5 stron? slabo,ojj slabo 😉

Mittka super ,ze z wynikami wszystko dobrze!

Akompf moje malenstwo nie kopnelo mnie chyba 2 czy 3 dni ale czuje jak sie wierci,czesto pod zebra podlatuje i wogole... nie martw sie! na poczatku chyba kazda tak miala,ze jak poczula pierwsze to juz na nastepne czekala jakis czas. pewnie Basia kopie ale Ty cos robisz w tym momencie i nie czujesz 🙂

Ja dzisiaj znowu bede piec te rogaliki,wszystkim zasmakowaly i mam jeszcze zrobic :P pozatym moj brat dzwonil w nocy ,ze dzisiaj rano bedzie 🙂 wiec niedlugo lece do sklepu i cos myslei kompinuje 🙂

Wiolka no to czekamy dzisiaj na relacje co i jak.

Gosia,powodzenia! Obyś wrocila z dobrymi wiesciami a nie jak ja... :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc dziewuszki 🙂

Fredeczko widzę, że tez juz spać nie możesz. Ja mam ostatnio strasznie cięzkie noce. Budze się po 3 razy, zasnąć nie mogę... oj dobrze, że do pracy nie chodzę, bo by ze mnie pożytku żadnego nie było 😞

Gosia daj znać jak będziesz po usg 🙂

Akompf nie martw się, na pewno z dzidzią wszystko Ok. I tak jak mówi Fredeczka, pewnie się rusza jak coś robisz i dlatego nie czujesz 🙂
Ale dla świętego spokoju możesz sie wybrac do szpitala, będziesz spokojniej spała 🙂

Miłego dnia 🙂 idę jeść śniadanko bo w brzuszku burczy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej!

Właśnie pojechała moja rodzinka i przyjaciele, wracają do Polski a ja zostaję całkiem sama dokońca września, kiedy to przyjedzie mój mąż 😞

Fredeczka to jest dosyć skomplikowana kwestia i bardzo delikatna ale mogę to wyłożyć w bardzo prosty sposób, wyobraź sobie, że ktoś pakuje się z butami w Twoje życie nie pytając Cię o nic i próbując podejmować lub wpływać na podejmowane przez Ciebie decyzje.......szlag trafia 😠 staram się byc miła i tłumaczyć mój punkt widzenia na pewne sprawy, który czasem różni się diametralnie od rodzinki mojego męża ze względu na pochodzenia i różnice kulturowe ale coś czuję, że to się musi skończyć. Czasem jest mi ciężko bo nawet mój mąż nie potrafi mnie zrozumieć, co tu dużo gadać, kiepsko to wygląda....

Tak czy siak, życzę mam miłego dnia!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
AgnieszkaW ja wstaje codziennie przed 6 z Marcinem...
czasami ide spac ale skoro dzisiaj brat przyjezdza to po co mam isc spac skoro i tak on przyjedzie i znowu bedzie mi gadal i gadal :P

Lece sie ubierac bo jeszcze wstawilam kasze dla zwierzaczkow wiec musze troche dluzej zostac.

Mysle,ze za pol godz bede chyba,ze odrazu sie wezme za rogaliki 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też zawsze wstawałam z moim męzem i robiłam mu sniadanko, ale odkąd jestem w ciązy to sobie spie i już nie wstaje 🙂On też ma łapki i może sobie zrobić jeść.

Wiolka wiesz co rozumiem Cie,chociaz nie wiem dokładnie jaki masz problem z rodzinką męża - mimo że moja teściowa jest Polką i nie ma między nami różnic kulturowych to czasem czuję się tak, jak by była z innej planety...nigdy się z nią nie dogadam...i raczej jej nie polubię...
Przytakuję, uśmiecham się miło ale i tak robię swoje i nie pozwalam nikomu wchodzic z butami w swoje zycie. Zawsze żyłam tak jak chciałam i tak już zostanie , bo najgorsze to żyć wbrew sobie i robić coś co nam się nie podoba ,a podoba się innym.

Jutro przyjeżdza do mnie przyjaciółka ze studiów ze swoją córeczką i zostają do niedzieli 🙂 i tak myślę co tu dobrego upichcić 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
NIe mam tu na myśli kwestii wiary bo oboje z mężem jesteśmy katolikami, są to raczej sprawy codzienne, np. mają zamiar na 2 dzień po porodzie wpakowac mi się zobaczyc dziecko a mi to nie odpowiada bo u mnie w domu czeka sie z decyzją kobiety kiedy ta będzie w stanie przyjąć gości a tu tego nie ma, nie pada nawet pytanie!!!! W dodatku będę miała na głowie 9/latkę od września bo mieszkam bliżej szkoły niż jej rodzice mimo, że nie ma takiej potrzeby bo mogłaby spokojnie mógły ktoś po nią podjechać bo zawsze jest ktoś w domu ale NIE bo kur... mam się bawić w opiekunkę 😠 Ohhh jestem wściekła, do tej pory mi to nie przeszkadzało ale teraz jestem w ciąży, później będzie dziecko i to moja maleńka będzie dla mnie najważniejsza i nie mam zamiaru opiekować się jeszcze dodatkowo czyimś dzieckiem. Generalnie i tym podobne i tak dalej........
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiolka jeszcze sobie pomyślałam, że wychodząc za obcokrajowca wiedziałaś pewnie jak jest wychowany, w jakiej kulturze i religii więc pewnie liczyłaś się z tym, że nie będzie lekko w tych kwestiach. I rozumiem tez Twojego męza, że chciałby aby jego dziecko wychowywało się jak on, ale teściów nie moge zrozumieć...kiedy to się skończy i przestaną się wtrącać w życie swoich DOROSŁYCH dzieci ????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wiolu ciężko prawić rady w takich sytuacjach. Ale wydaje mi się, że masz prawo do własnego zdania i życia zwłaszcza teraz kiedy to niedługo zawładnie nim ukochane i wyczekiwane dziecko.
Ale kurcze Chorwacja tak blisko Włoch leży może oni są jakoś podobni - rodzina to rzecz święta i wszyscy żyją na kupie, traktując życie drugiego członka rodziny jak swoje własne....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dagi proszę Cię kochana , nie rozśmieszaj mnie z rana 🙂

Wiolka no to to juz przegięcie. Oj musieli by miec ze mną do czynienia. W zadnym wypadku nie zgadzaj się na żadne pomieszkiwanie 9 latki. Powiedz stanowczo NIE i koniec. A co do odwiedzin to naprawde ludzie nie mają wyobraźni. Kuźwa !! Wyjdziesz ze szpitala z bolącym kroczem i już zlot babć, cioć, wujków ło matko!!!!!! Ja to normalnie pogonie i juz. Ludzie bez mózgu normalnie!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agnieszka kultura kraju z którego pochodzi mój mąż jest mi dobrze znana, studiowałam slawistykę więc to nie jest problem, gorzej z kulturą osobistą niektórych.... Nie powiem czasem moja teściowa jest jak do rany przyłóż a czasem mam ochotę powyrywać jej włosy z głowy 😠 😠 😠 Problem jest też w tym, że mojego męża tu nie ma, jest na statku więc ja sama walczę o ustalenie granic i zasad 😠 stwierdziłam, że po prostu nie będę ustępować w kwestiach tego typu i nie wpuszczę nikogo do chałupy dopóki nie będę się czuła na siłach i tyle, mogą się na mnie obrażać ile chcą. Mój mąż jest bardzio otwartym i światowym człowiekiem i uważa razem ze mną, że trzeba znaleźć złoty środek, tylko, że samej jest mi troszkę ciężej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agnieszkko chyba na korki z asertywności do Ciebie się udam - jesteś moim guru 🙂.
U mnie z odwiedzinami to pewnie będzie tak, że tego samego dnia zjawi się rodzinka męża 🙂
Moja na całe szczęście(choć często i nieszczęście) mieszka w innym województwie oddalonym o 400 km. więc pewnie zobaczę się z nimi dopiero na swięta
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kuźwa DagiM widzę, że nie tylko ja mam z tym problem, najgorsze są baby, które jakby same nie pamiętały jak to jest zaraz po porodzie, totalny brak wyobraźni!!!!!!Jeżeli chodzi o "mentalność rodzinna" to coś w tym jest i właśnie z tym przyszło mi walczyć 🤢 PRZEKICHANE!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym zarazki - przecież taki maluszek ma słabą odporność.. o jej normalnie wymiękam.

Teraz jeszcze nic nie mów, ale jak urodzisz malutką to w szpitalu (pewnie Cię odwiedzą) powiedz im, że jak będziesz gotowa na wizytę w domu to ich powiadomisz. Poproś ( 🥴 ) aby byli wyrozumiali bo jesteś obolała i potrzebujesz czasu dla siebie i maluszka. Ja przynajmniej mam zamiar tak powiedzieć mojej teściowej.
Moja wspaniała teściowa - jak moja szwagierka urodziła to pojechała po nią ze swoim synkiem (bratem mojego męża) po nią i maleństwo do szpitala. Potem polazła z nimi do domu i nawet się nie zapytała czy nie będzie jej to przeszkadzać. Tylko że moja szwagierka to taka dupa, nie potrafi się odezwać. ja bym powiedziała ,,do widzenia" i tyle. W dupie mam to czy się obrazi czy nie, bo akurat w takim momencie to pewnie najważniejsze dla mnie będzie moje samopoczucie i zdrowie dzidzi - pewnie w odwrotnej kolejności 🙂
Ale sie rozpisałam. Poważnie mnie ten temat wkurza, bo nie rozumiem takich mało rozgarnietych teściów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiolka napisał:
Kuźwa DagiM widzę, że nie tylko ja mam z tym problem, najgorsze są baby, które jakby same nie pamiętały jak to jest zaraz po porodzie, totalny brak wyobraźni!!!!!!Jeżeli chodzi o "mentalność rodzinna" to coś w tym jest i właśnie z tym przyszło mi walczyć 🤢 PRZEKICHANE!!!!



święta racja - te pierwsze zdanie 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...