Skocz do zawartości

kwietnióweczki 2010 | Forum o ciąży


moniadad

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć
Nie mam kiedy do was zajrzeć.
U mnie wojna. W sobote Sławek mega przegiął pałe. Wrócił napruty jak meserschmid do domu. Ja mu wygarnełam co myśle a ten mi talerze porozbijał. Nosz kur.... mać!!! Już poważnie myśle czy to wszystko warte zachodu. Na drugi dzień udaje że wszystko ok. Nie odzywam się do niego. Śpimy oddzielnie. Nie zależy mi.
Do tego Miś przeziębiony. Idą mu 3 na dole dalej. Strasznie marudzi, zrzedzi, chyba sam ma dosyć siebie. Ech....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 99,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • klapoucha

    8708

  • emilka1986

    7194

  • Agatta

    10594

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
ja też nie przepadam za zupami mlecznymi!

Brawa dla Lenki 😘
a Xa wręcz przeciwnie, on chyba boi się nocnika bo jak go próbuje
sadzać to płacze i ucieka!

Bogusia żal słów na takiego chłopa!
dobrze, że nie ulegasz! Ja też po porodzie zrobiłam się silniejsza
i jak się z małżem pokłócę to wisi mi o całkowicie!
Czekaj aż Cię przeprosi! Jestem z tobą 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
moja frustracja po wizycie u teściowej sięgnęła zenitu, ale od początku:

najpierw tchibo, wbijamy 9.12 i dupa bo kombinezony są od jutra, nie wiem co mi się pojebało
potem wulkanizator dzień dobry rozcięłam oponę chcę zamówić, on 775zł, ja 🤢 (phi tak tanio) wzięłabym więcej ale po co mi jedna poproszę-szok
i dzwonię do tesciowej że wpadne na kawke ok wpadaj, byłam u niej przez 2h ona przez dwie godzinny stała przy garach i dla synusia robiła watróbko, mówiąc- no bo ja wiem ż ety nie lubisz a michciu lubi to mu zrobie, odkąd pamietam michciu ma w dupie jej watrobkę i zawsze ja wydupiam ale taka zajebista mamsia szkoda że nie babcia, dziecko jej się pod nogami pałętało to ją przeganiała bo babcia musi obiadek robić.
Wątróbko czas smażenia- 15 min? 20?
pomidorowa- z rozołu, wrzucasz koncentrat, gotujesz makaron- samo sie robi
i wielce kotlety nam chciała robić ale powiedziałam jej ze mam jedzenie a do srody beda stare, a nawet pizda nie usiadła i się z dzieckiem nie pobawiła tylko mówi jaka ona już madra i jaka pewna sibie, dała jej biszkopta, banana i kinderka i zdziwiona była ze nie chce zjesc jej pomidoróweczki bo babcia specjalnie dla Mai ugotowała, Mjka gdyby umiała umówić to by powiedziała- wsadź se w dupę tą pomidorówkę "babciu"- no porpostu szok, a ja miałam dziś wyrzuty że dziecko z babcia się nie widzi, a wiecie jak mi smutno, ale w dupie to mam idę posprzatac to się wyładuje

no i jeszcze bogusia twój sławus, no jaki ciul, karny kutas dla niego i niech błaga o przebaczenie, chłopy to czasem mają orzeszka zamiast mózgu, a my musimy to wszystko znosić

monia trzymam kciuki zeby oliwa była sprawiedliwa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sztunia co z babsko.ale ona tym jedzeniem moze chce wam okazac milosc?

Jaj to się dzieje ze z normalnych kobiet stają się takimi babami. Ze tylko przy garach , poswiecenie rodznie 150 % one na samym koncu. a potem dzieci idą swiat a one biedne ze nikt sie nimi nie interesuje. chop albo tez pojdzie do innej albo ma w dupie zone i mieskz jak w hotelu.
A te baby staja sie mega jeczacymi jędzami od ktorej odwraca cala rodzina.


Bogusia- tak jak sobie czytam te twoje wpisy to smutno mi ze musisz tam tkwic. Jakos te twoje małżenstwo od początku takie troche z przymusu jakby.nigdy chyba nie czułam szczęscia w waszym zwiazku. Moze ty sie tam w lata nie wpędzaj? Misio woli miec szczęsliwą mamę...albo ja się mylę... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klapi tak szczerze mówiąc to ja tak nie do końca przemyslałam ten ślub o ile wogóle. Żałuje że go wzięłam i to coraz czesciej. Jak coś się nie zmieni to już nie wiem co bedzie.
Obym w totka wygrała 🤨
Wszystko składa się na karb tego że musimy mieszkać z tesciami no i to że ja mam daleko do wszystkich. Odludek ufoludek jestem teraz. Marze o własnym kącie i świetym spokoju.
Nie ma do kogo się odezwać, gdzie pójść. Lepiej to już w więzieniu.
Ale widać za dużo nabroiłam w poprzednim życiu skoro te mam do dupy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jestem i ja !

brak kasy i codzienne problemy z tym zwiazane potrafia rozwalic nawet najwspanialszy zwiazek
niestety

brawo dla Lenusi 🙂
my dopiero dzisiaj kupilismy nocnik
prosze o rady od wszystkich Ciotek
jak tu sie zabrac za to nocnikowanie
bom zielona kompletnie 🙂

Ps. Tesciowe na Madagaskar !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam na siłę nie sadzałam. Raz czy dwa Lence chciałam pokazać o co chodzi ale się bała więc dałam sobie spokój no i od niedawna kazała sobie pieluchę ściągać, szła i robiła siku i teraz gania bez pieluchy tylko z kupą gorzej 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witam
kolejny dzien masakry
dzisiaj nie wytrzymalam i musialam uciec od własnej córki zamknełam sie w kiblu i plakalam
zastanawiam sie w którym miejscu popełnilam blad...
bije mnie szarpie za wlosy i spawie jej to przyjemnosc tlumacze ze nie wolno ale nic i z kazdym dniem jest coraz gorzej...
sztunia tesciowa hujowa
moja sie stara nie zawsze jej wychodzi ale sie stara byc dobra babcia
bogusia twoj przesadził...
moj mi narazie takich numerów nie robi...
u nas decyzja o slubie zapadla w marcu przed ciaza tylko przyspieszylismy date troche
oj tez bym zjadla zupke mleczna z makaronem OJ TAK TAK
wiecej nie pamietam przepraszam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
byłyśmy u mojej mamy, prawdziwej babci zrobiłysmy jej meksyk haha, troche podsprzątałam jej ale i tak po trzech wnuczkach była mega rozpier....l, 🙂

Michciu zerzarł wątróbke od mamusi, wylałam mu swoje żale

Ale wiesz klapi coś w tym jest pamietam jak tesciowa awanturę zrobiła i wtedy mogłam wstać i powiedziec jej w oczy. teściu miał 60, wypadała w tygodniu i sekretarka z kadrową zrobiły mała imprezkę w firmie, i michał mówi że tacie byłoby miło jakbyśmy wpadły pokazać się, a potem pojedziemy do domu na tort i herbatkę. No a że teściu musiał się z każdym napić to się najebał na maxa 🙂 hehe że jeszcze go w takim stanie nigdy nie widziałam 🙂 w super humorach wracamy do domu, a tu teściowa łzy w oczach i wszyscy się jej pytają co się stało, a ona nagle, bo wy mnie za gówno macie ja tu cały dzień przy garch stoje a wy kurwa latacie w firmie, trzea było tam zostać i starą babe zostawić i tylko gówno powtarzała. stary zasiadł w fotelu i lał z niej oczywiscie jej starszy synus tak samo, ja byłam w szoku i z mała Mają uciekłam do pokoju, tęczowa się obraziła bo na nią poszła pierwsza fala, a tylko Michał ją przepraszał i mówił ze nikt nic nie widział. i taką niespodziankę zrobiła mężowi, że tort w milczeniu zjedlismy i pojchalismy do domów. Nikt nie docenia jej pracy, a jej się w głowie jebie od tego sprzatania i gotowania, szkoda mi jej ale takie wiejski charakter, bo co ludzie powiedza

ale ż się rozpisałam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Emi ale to jest tylko bicie czy coś jeszcze, Maja też nas strasznie lała, my nigdy na nia reki nie podnosiliśmy a ona nas prała równo, a mnie szczególnie, najpierw był mocny chwyt za reke i mówilismy nie wolno to boli, ale pozniej ja też nie dawałam rady i parę razy przywaliłam jej w reke która biła, ale to było niewłasciwe bo zaczęła nas bic po rekach i wiedzielismy ze to od tego, wiec wrócilismy do opcji chwyc powiedz nie wolno to boli, kocham cie i ja cie nie bije, i ostatnio działa, są napady ale już rzadsze a myslałam ze ju,ż nigdy się ztym nie uporamy. chyba czas jest potrzebny,
emi trzymam kciuki, ja też wiele razy wyłam z bezradności
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
emi LiLy pewnie przechodzi teraz jakis taki etap
i niebawem jej minie
LOla mnie nie bije, ale byl moment, ze potrafila mnie ugryzc
i usmiechnieta, cala szczesliwa, w ogole - super zabawa
ja wtedy zero przemocy jakiejkolwiek - tylko tlumaczylam: "nie wolno ! to mnie boli"
i tak do usranej smierci tlumaczylam
ewentualnie bylo "nie wolno!" i na chwile przestawalam sie z nia bawic
no i po jakims czasie przestala
tylko, ze ona kuma juz, ze "nie wolno" to nie wolno
wiec nie wiem co poskutkowalo
czy to "nie wolno" czy przerywanie zabawy czy w ogole jej sie znudzilo
bo zauwazyla, ze smieszne to to jest, ale tylko dla niej

no nic ...
jutro zrobimy podejscie do nocnika
narazie nocnik sluzy do wkladania nogi
wg LOli jest to mega smieszne
lub do noszenia zabawek
pokazywalam jej dzisiaj, ze misio robi siku do nocnika
ale jakos mam wrazenie, ze jutro bede musiala sama nasikac
bo misio jej nie przekonal 🙂

spokojnej !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kurcze znowu mnie boli głowa 3 dzien....mam nadzieję ze nie bedzie szpitala 😞

Nie wiem co z tym biciem bo jeszcze nie nadszedł ten etap do nas, ale bicie po rekach chyba nie skutkuje bo kilka osob mi juz mowilo ze dziecko zaczyna bic ich.

moze to nie jest bicie tylko wyrazanie emocji. Ha sie kiedys ekscytowała swinka nasza ze ja biła. wiec zamienilismy to na cacy cacy i teraz wie ze zwierzaki mozna tylko cacy cacy ale emocja jest, widze ze az sie trzesie z radosci 🙂

chyba to \"nie wolno\" do usranej smierci trzeba...
ja teraz sie czasem obrazam na hanie jak robi cos co mi sie nie podoba ide sobie od niej, nie patrze nie przytulam, nie reaguje.
albo mowie do niej, jak sie denerwuje, przyjdz jak sie uspokoisz i czekam, czekam, czekam,



tak wiec pozostaje nam życzyć sobie cierpliwości 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobry doby

u nas w nocy była gorączka o 3 jechał Jacek do apteki. Lenka gorąca jak piecyk a spała zakryta po sam nosek i tuliła się do nas...biedna myszka mała idziemy do lekarza bo oczywiście teściowa panika a ja bym wolała poczekać bo nam 3 wychodzą i może to od tego. Cały czas siedzi koło mnie i się tuli oglądamy baje troche mi opowiada co widzi ale i taka jest nieswoja 😞

Emi u nas też gryzienie i bicie a zwłaszcza Nadii ale Nadia jej zabiera zabawki jak się Lenka bawi grzecznie i wtedy się Lenka denerwuje bo jej przeszkadza i potrafi ugryźć. Mówię nie wolno stawiałam pod ścianą ale to nie skutkowało teraz ją odkładam do kojca i przerywam zabawę a potem każę przeprosić tak samo Nadii jak i Lence. Nas też bije ale jak się cieszy np. jak Jacek wraca z pracy i nie wie jak wyładować swojej radości i chce się przytulić ale przy okazji uderzy wtedy tez powtarzamy że nie wolno. Nie jestem święta bo raz mnie Lenka wyprowadziła z równowagi i ją mocniej chwyciłam i odsunęłam od półki z płytami wtedy zrobiła minkę podkówkę i od tamtej pory nie zrzuca nam płyt i nie łamie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dobry 🙂

Mai buziaki na 18! 😘

jeśli chodzi o bicie, to Xa też miał etap że po twarzy mnie bił..
no i niestety powtarzałam, jak mantrę, "nie wolno, bo mnie to boli".
jak nie skutkowało to łapałam za rękę mocniej i znowu "ja cię nie bije"
póki co mamy spokój.
ale jak robi się maksymalnie niegrzeczny i zaczyna się w płaczu pokładać,
to podobnie jak Klapi, zostawiam go, nie dotykam i mówię że jak się uspokoi
to wtedy będziemy kontynuować zajęcie.

Sztunia, dziwna ta twoja teściowa!

no i teraz dawno nie zapodawany spam!

A KUKU


DMUCHAWCE


KRÓL PIASKOWNICY


LEŚNY LUDEK KRASNOLUDEK


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Znowu trochę mnie nie było.
Zaległośći nadrobiłam.

Bogusia przykro mi ze musisz sie tak męczyć. Sławek przegiął i to ostro.

Sztunia ja mam taką samą teściową.
Kurcze widzi Filipa raz na miesiąc, półtora a nie umie się z nim bawić ani nic.
Albo jest właśnie w kuchni albo siedzi na kanapie i patrzy co młody robi.
Zero podejścia do dziecka.

Monia trzymam kciuki, żeby wszystko pomyślnie się rozwiązało.

My całe dnie spędzamy na dworku i korzystamy z pięknej pogody.
Przy rozbieraniu Filipa pół piaskownicy mam w pokoju.
Za to młody pada jak betka po harcach i śpiochna pięknie do rana.

Emi ciężko mi doradzić z biciem.
Filip może kilka razy uderzył kogoś z nas.
Wtedy chwycenie ręki i mówienie że " nie wolno" skutkowało.
Do tego młody przytula się od razu i mówi aja aja.

Wogóle zaskakuje mnie kazdego dnia.
Jest mega kumaty i rozumie wszystko co sie do niego mowi.

Zawsze po kapaniu jak sie ubieramy to byly harce nozki fikaly i wogole.
I teraz Adam do niego mowi ze nozki nie moga robic fik fik bo mama ma dzidzie w brzuszku.
I teraz jak sie przebieramy to Filip powtarza mama - dzidzia aja aja.
Kochany szkarab.

A ja czuje sie juz fantastycznie.
Mdlosci odeszly w niepamiec.
Apetyt dopisuje na maxa.
Z Filipem długo długo brzucha nie było widać a tu juz sie odznacza spod ubrania.
Jutro badanie krwi i siuski a popołudniu fryzjer.
I w poniedziałek wizyta u gina.

Sztunia u nas tez harcy brak.
Z powodu plamien zakazane przez lekarza.
Mam nadzieje ze po wizycie bedzie wszystko ok i wroci wszystko do normalnosci 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...