Skocz do zawartości

joma

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1275
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez joma

  1. Martyna u nas jednego dnia też pupka była zaczerwieniona - sudocrem poszedł w ruch i teraz na zmianę smaruje sudocremem i linomagiem. No i też zaczełam używać wacików z wodą zamiast chusteczek...Mąż jednak wygodny tak jak i Twój - i on częściej sięga po chusteczki...ehh.... No i też staram się wietrzyć pupkę... Co do krostek - to Mariuszek ma takie delikatne na czole pewnie to potówki - przemywam to przegotowaną wodą... Co do spania w łóżku... To ja biorę Małego jak jestem sama w nocy - żeby nie wstawać co chwilę (bo tak to Mąż pomaga) no i czasem bierzemy go do siebie jak ma spełnione wszystkie potrzeby, a marudzi, bo pewnie nas potrzebuje 😉 No i dzisiaj go tak wzięliśmy...i powiem Wam, że mało co zawału nie dostałam jak się przebudziłam - patrzę a on cały nakryty kołdrą 🤢 Zauważyłam, że ostatnio zsuwa się w dół - w wózku zjezdza na sam dół i chyba coś takiego dzisiaj w nocy zrobił i przez to nakrył się tą kołdrą...także ja się jednak troszkę boję tego spania z nim...
  2. Anonimosia nawet nie wiesz jak się cieszę! 🙂 Ja też na początku musiałam tak poprawiać usteczka Małego - w końcu się nauczył i sam dobrze łapie 😉 Już niedługo i u Ciebie tak będzie 🙂 😘
  3. Marinka dzięki 🙂 Manki ja myślę, że w takie upały to dzieciom bardziej ciepło szkodzi niż lekki, letni wiaterek... Ale ja ogólnie nie przegrzewam Małego - nie dopuszczam, żeby był spocony - bo to nic dobrego... No i hartowanie też dobra rzecz 😉
  4. Manki u nas gondola odkryta - w taką pogode to bym nam się dzieciaczki ugotowaly pod tym pokrowcem 😉
  5. Wgłębiłam się trochę w te huśtawki i z tego co widzę to różnią się tylko kolorami i tym, że jedna z nich http://allegro.pl/fisher-price-hustawka-lezaczek-fotelik-3w1-kubus-p-i1641530666.html jest do wagi 11,3kg, a te dwie do 9kg. Ja się nie orientuje...ale ok ilu miesięczne dziecko ma 9, 11 i 18 kg?
  6. Anonimosia skąd ja to znam! Ja też juz miałam dość rad w szpitalu - bo co położna to inna teoria i bądz tu mądry... Ale taka jest prawda, że musimy sobie to wypracować same... U mnie nauka przystawiania i ssania trwała ok 2 tygodnie - teraz mogę powiedzieć, że jest w miarę ok - także to wszystko kwestia czasu... Trzymam kciuki za Was Kochana i bardzo dobrze Cię rozumiem 😘
  7. U nas też silny odruch ssania, więc jak moje piersi opróżnione, a chce dalej ssać to dostaje już smoczek, bo powiedzmy, że potrafi już ssać..bo bardzo się broniłam przed tym smokiem, ale chyba czasem wyjścia nie ma... Co do spacerków - to u nas zaraz po wyjechaniu - sen 🙂 A najlepiej jeździ mu się po wertepach - nie lubi prostej drogi, odrazu się wierci 😉
  8. Anonimosia nie poddawaj się i przystawiał Tomka do piersi 😘
  9. Dziewczyny chcemy Mariuszkowi kupić taką huśtawko-leżaczek... http://allegro.pl/fisher-price-hustawka-lezaczek-bujaczek-3w1-r2482-i1647750931.html http://allegro.pl/hustawka-delux-3w1-lezaczek-fisher-price-kurier-i1638209962.html http://allegro.pl/fisher-price-hustawka-lezaczek-fotelik-3w1-kubus-p-i1641530666.html Co byscie wybrały? Macie jakieś uwagi?
  10. Anonimosia jeszcze coś mi się przypomniało... Jeśli Tomek jeszcze nie potrafi dobrze ssać to lepiej byłoby gdybyś nie podawała mu mleczka z butelki (chyba, że z Calmy, strzykawki czy kieliszka) czy dawała smoczka...bo to takie błędne koło...smoczek ssie się inaczej niż piers (płycej) i to zaburza ssanie... Jak Tomek tak przysypia przy karmieniu to spróbuj go rozebrać do pieluszki - ciepło mu będzie od Ciebie 😉 No i przystawiaj go jak najczęściej - nawet budź delikatnie - będzie jadł po prostu częściej, ale mniejsze ilości... Co ile mniej więcej karmisz?
  11. Anonimosia nie ma za co 😘 Na podreperowanie polecam też kapturki - ja przez kilka dni karmiłam jedną piersią właśnie przez kapturek i troszkę to umożliwiło gojenie... No i muszle laktacyjne zamiast wkładek - właśnie dzisiaj mają mi przyjść... PS. Jakby nie było znowu telepatia - ten sam problem mamy 😉 A u nas spokojna noc 🙂 Oby więcej takich 🙂 Ja jednak nie wybieram się do dentysty, bo ból przeszedł (być może to reakcja na upały), a wybiorę się jak już nam się wszystko unormuje, bo póki co miałam stresa... Marinka zazdroszczę tych wycieczek 🙂 Ja już się nie mogę doczekać wakacji i urlopu męża - też ruszymy w świat 😉 Miłego dnia 😘
  12. Anonimosia dziękuje 😘 Co do popękanych, bolących brodawek to ja przerabiałam - bo obecnie jest trochę lepiej... A wynika to najczęściej z zbyt płytkiego ssania - także koryguj przystawienie podczas karmienia do tej pory aż nie będziesz czuła bólu , a Tomek w końcu nauczy się dobrze ssać... Możesz też próbować róznych pozycji do karmienia i zobaczyć w ktorej najlepiej - mi odpowiadała na leżąco, ale ze względu na ulewanie musiałam z niej zrezygnować... Ja pozwalałam na ból, bo myślałam, że tak na początku mam boleć, że się zahartują itd, ale doprowadziło to do pęknięcia, które bardzo opornie się goi... Smaruj po karmieniu brodawki mlekiem i zostaw do wyschnięcia... No i na ten czas zrezygnuj z wkładek laktacyjnych, bo podrażniają... Z maści polecam Purelan z Medeli. Jakbyś miała jeszcze jakieś pytania to pytaj 😘 😘
  13. Mnie jutro czeka wizyta u dentysty... I pewnie nie obejdzie się bez kanałowego... No i muszę ściągnąć Małemu mleczko, bo 5h po nie mogę karmić... Zupełnie nie wiem jak się do tego zabrać - kiedy ściągać i ile mniej więcej potrzebuje tego mleka hmm? Pomóżcie!
  14. Za nami ciężka noc i jeszcze cięższy poranek... Mąż wrócił nad ranem, ale co z tego jak musi odespać... Jestem bez sił 😞 No i podobnie jak u Was - głód, marudzenie i nie wiadomo o co chodzi... A to ulewanie mnie wykończy...ehhh Żeby tego było mało - odezwał się ból zęba, który tak mnie męczył jeszcze w ciąży... A taka dzisiaj piękna pogoda...a mi z tego wszystkiego...nic się nie chce 😞
  15. Gosia uffff myślałam, że tylko ja mam takiego krzykacza 😉
  16. Dziewczyny...a powiedzcie mi...czy Wasze dzieci jak się budzą to też takie głodne = złe? Bo ja to muszę szybko działać tzn szybko go brać do karmienia jak tylko zaczyna się wiercić, kręcić i stękać, bo potem jest taka złość! Ja do niego podchodzę...mówie "Dzień dobry, jak się spało" a on patrzy na mnie i krzyczy jakby chciał powiedzieć "Nie pitol - dawaj jeść" 😁 No i dlatego też tak brutalnie przyssysa się do moich piersi... W dzień jeszcze jako tako jestem w stanie w miarę wczesnie zainterweniować, ale w nocy nie słyszę tych pierwszych jęków i ryk straszny... Ehhh...niecierpliwe to moje dziecko...po mamusi 😉
  17. Beata Ty wiesz, że możemy sobie podać rękę jeśli chodzi o naszych Mężów 😉 My właśnie wróciliśmy ze spacerku 🙂 Aleee gorąco! Mariuszek jeszcze śpi na tarasie, a mama ładuje akumulatory, bo dzisiaj od 11 do 14 byłam na pełnych obrotach...Niuniu sam nie wiedział czego chce :P Pewnie przez te upały... Miłej dalszej części weekendu 🙂 😘
  18. Martyna nasz Mariuszek nie reaguje na wózek w żaden sposób, bo śpi w różnych miejscach - w łóżeczku, w wózeczku i czasami na łóżku 😉 Póki co najczęściej w wózku, bo mogę np przewieźć go pod taras i śpi sobie z dopływem świeżego powietrza 😉 No! A teraz usnął po 3 godz "zdziwiania" jak to z Mężem mówimy 😉 Jak nie kupka to jedzenie, drzemanie, marudzenie itd itd 😉 Ja pożegnałam Męża i idę coś zjeść! 🙂 😘
  19. Witajcie 🙂 Martyna mi też się czasem przysypia przy karmieniu 😲 Co do smoczka...to mam podobnie...wyrzuty sumienia....chyba nadopiekuńcza ze mnie mama... Ale z tym smoczkiem więcej problemów...bo niby się uspokoi, ale jak tylko mu wypadnie to jęęęęęęęęęeek! PS. Przedwczoraj piłam kompot z truskawek, a wczoraj zjadłam 7 pierogów z truskawkami i Małemu nic nie było 😁 😁 😁 Miłego dnia 😘 My dzisiaj urzędujemy sami z Mariuszkiem we dwójkę...byle do jutra z Mężusiem 😉
  20. Martyna cuuudownie... My niestety od początku sami, bo Mąż nie może wziąć wolnego... No i weekendy też sami...ehh Ale byle do wakacji! 🙂
  21. Manki jak dwie krople wody! 🙂
  22. Martyna masz cały czas męża przy sobie? ahh zazdroszczę...
  23. O! Jutro sobie zjem makaron z serem na słodko 🙂 Kalafior - wzdymający...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...