joma

Martyna dzieci lubią takie hałasy - mój też właśnie zasypiał przy jakimś spawaczu 🤪

Aneczka no własnie nie zakładam kolki, bo to kilka razy dziennie się zdarza i o róznych porach i to raczej postękiwanie a nie ciągły płacz 😉

Bea najlepsze (podobno) kropelki to niemieckie Sab Simplex - niestety w Pl niedostępne... Ale podobne to nich są polskie Bobotic...

Aneczka ja też kładę Małego na moim brzuszku - pomaga 🙂 No i pewnie na razie nie będę mu nic dawać, żeby było coś co będzie działać jakby faktycznie pojawiły się kolki (wypluć!)

Witajcie 🙂 U nas nadal wiszenie przy cycu? To minie? Bo ja nie ukrywam, że czasem mam już dość... Niechby się tylko ta brodawka zagoiła to może wisieć ile tylko chce...ale nie teraz...ehhh A powiedzcie mi... Mój Mały często się pręży - tak jakby go gazy męczyły - nie jest to kolka...ale myślicie, że mogę mu podawać kropelki czy jakąś herbatkę żeby mu ulżyć?

Aneczka1983 napisał(a): No ja z bólem, bo oduczamy i już tydzień nie miał smoczka, ale dałam, bo moje piersi są w opłakanym stanie 😞 No i uspokoił się i śpi... Ja z drugiej strony też nie chcę go tak cały czas przystawiać, bo mi potem strasznie ulewa... Takie błędne koło... No i mówi się, że na piersi dziecko się nie przeje...

Hmmm...czyli to w miarę normalne... Pozwalać mu na takie wiszenie przy cycu?

Ania no właśnie nie... Zrobił sobie smoczka z piersi... I wszystko byłoby ok...gdyby nie moja pęknięta brodawka...którą właśnie goję...i zagoić się nie może... I tak nakładam kapturek, bo inaczej nie da rady...

Taaaa...poszłam się położyć i zaraz znowu karmienie... Znowu trwało 1h... Chyba mój Maluch ma jakiś skok wzrostowy, bo jeszcze nigdy tak nie jadł... Barakuda! No doczekałaś sie! Gratulacje! 🙂 😘

Ale mnie głowa rozbolała... Idę się położyć... Martynka długiego snu dla Hani 😉

Ania pytałaś - my nie gotujemy - tylko do przemywania buźki i oczek - tak.

Ufff....usnął sam...chyba z przejedzenia 😉 Ze śliniakiem zarzuconym na głowie 😁

Martyna też jestem ciekawa jak tam po fasolce - bo uwielbiam - moje ulubione letnie danie i nie wyobrażam sobie lata bez szparagówki! 🙂

Jeeeeju Dziewczyny można karmić dziecko 1,5 godziny? Jestem wykończona...a Mały jakby jeszcze chciał...

Martyna ja się właśnie tego obawiam - dlatego podam Małemu mleczko z butelki tylko w jakiś szczególnych sytuacjach... Martyna ja też jestem na zero - u mnie też już poszło 10 kg 🤪 I jak tak dalej pójdzie (karmienie, ruch, zdrowe odżywianie) to będzie jeszcze mniej niż przed ciążą 😁 Nigdy nie sądziłam, że po ciąży będę lepiej wyglądać niż przed :P

Też mam w planie zmagazynować troszkę mleczka na czarną godzinę... Tylko powiedzcie...kiedy najlepiej odciągać pokarm?

Witajcie 🙂 Ja chyba wczoraj miałam kryzys laktacyjny...albo troszkę mniej pokarmu przez te upały... Na szczęście dzisiaj już wszystko ok...zwiększyłam ilość płynów... A ja przed chwilką miałam chwilę dla siebie 🙂 Mąż wziął Niunia na spacer, a ja bez stresu wykąpałam się... Bo tak to wszystko robię w nerwach gdy Mały śpi na dole, a ja na górze urzęduje... Chyba musimy zaopatrzyć się w nianię elektroniczną...

Ja też mam Medele Mini Electric...

Witajcie 🙂 Wszystkiego naaaajlepszego dla naszych dzieciaczków! 🙂 Niech rosną zdrowo i będą pociechą dla rodzicow 🙂 😘

Aneczka ale się uśmiałam jak przeczytalam o Twojej wyprawie do galerii 🙃 Martyna boski uśmiech! 🙂 Ja dzisiaj byłam z Mariuszkiem na spacerku i miał na sobie tylko body z krótkim rękawem, czapeczka, skarpetki i był przykryty lekkim kocykiem - po karczku widziałam, że było w sam raz.

My właśnie wróciliśmy ze spacerku 🙂 Cuuuudownie jest 🙂 Co do odbicia - to my tak standardowo - na ramieniu, bo najskuteczniej.

My czekamy aż się troszkę ochłodzi i też idziemy na spacerek 🙂 Manki nie ważne ile minut dziecko ssie, ale na ile efektywnie - jeśli to jest tylko kilka minut, ale aktywnego ssania to wszystko jest ok 🙂 Mój Mariuszek za to czasem je kilkanaście minut, ale z przerwami 😉

Mój Mariuszek też dzisiaj co chwilę by jadł - pewnie mu się pić chce w ten upał...

Dziewczyny jakie szczepienia wybieracie?

Aneczka1983 napisał(a): No ja się już doczekać nie mogłam, bo miałam dość podwijania pieluch (co wiązało się z przelewaniem), uważania przy każdym przebieraniu itd. No i w końcu bez stresu będziemy leżeć na brzuszku 🙂