Skocz do zawartości

Jasia

Mamusia
  • Liczba zawartości

    888
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Jasia

  1. Kasia trudno mnie jest jednoznacznie odpowiedzieć na Twoje pytania odnośnie porodu w bizielu, gdyż ja miałam cc i niestety nie z wyboru tylko z przymusu. Ponadto ja rodziłam jeszcze na "starych zasadach" czyli nie było znieczulenia, gazu i innych metod znieczulenia. Jak leżałam na patologii ciąży to czasem słyszałam krzyki rodzących - dlatego cieszyłam się kiedy mój lekarz podjął taką a nie inną decyzję. Co do wyprawki to ja kupowałam rzeczy dopiero w okolicach 30 tyg. ciąży. Z jednej strony nie chciałam zostawiać tego zupełnie na koniec, gdyż nie wiedziałam czy nie zostanę w szpitalu, czy donoszę ciążę do 38 tyg. itd., a z drugiej Mama zawsze mnie powtarzała, że nie ma się co spieszyć 🙂 Z mojego doświadczenia powiem tak: kupiliśmy na początek 4 ubranka w rozmiarze 56, ale Lenka urodziła się malutka i miała tylko 47 cm. długości, więc Mąż dokupił bodziaki w rozmiarze 50, gdyż Leneczka w 56 się po prostu topiła 😉 a więcej ich miałam w rozmiarze 62. Lenka często ulewała i niekiedy bywało tak, że 4 razy w ciągu dnia musiałam Ją przebrać. Na pewno u nas dużo zużywaliśmy pieluszek na początek, gdyż co karmienie to kupka 😉 Tetrówki u nas też się sprawdziły ze względu na ulewanie Lenki. Co do ubranek to dziecko ponoć należy ubrać o jedną warstwę więcej niż my dorośli, więc może sprawdziłyby się welurowe ubranka??? Ja tylko tak myślę, gdyż Lenka urodziła się w marcu i my używaliśmy tylko bawełny. Ponadto goście przychodzący do Dzidziusia często przynoszą ubranka, więc kolekcja się powiększa. 😜 Wózek mamy Tako princessa jest to wyrób polski z Częstochowy. Mogę go szczerze polecić. Sprawdził się w 100% jak dla mnie. Nie chciałam kupować laktatora, ale po cc nie miałam pokarmu i w końcu Mąż zapożyczył owy sprzęt z firmy Madela i naprawdę się sprawdził. Chciałam powiedzieć, że Lenka odbyła bilans 2-latka i jestem zszokowana. Lenka mierzy 97 cm. zdecydowanie powyżej 97 centyla i waży 14 kg. - lekarka w szoku powiedziała, że Leneczka w przyszłości będzie koszykarką 😁 😜 😁 Ja tam widzę zupełnie inną JEJ przyszłość 🙃 🙃 🙃 😜
  2. Kasieńko miło, że napisałaś 🙂 Ja chodziłam do szkoły rodzenia Pani Anny Appelt. Była to też dla mnie pewna forma rozrywki - bo siedzenie cały dzień w domku niezbyt dobrze sprzyjało, ale jak już pisałam - ja nie żałuję, że tam chodziłam. Ja właśnie rodziłam w Bizielu - m. in. dlatego, że chodziłam do lekarza, który właśnie tam pracuje, a Pani Ania ze szkoły rodzenia jest tam przełożoną położnych, więc myślałam sobie, że jeśli będę miała rodzić sn to Pani Ania pomoże, a jeśli cc to lekarz 😜 😜 😜 - i też tak się stało. Chociaż Pani Ania też mnie bardzo dużo pomogła. W Bydgoszczy mamy chyba 3 szkoły rodzenia: - p. Ani Appelt, - szkoła rodzenia na kapach przy szpitalu, - szkoła rodzenia w MSW przy Markwarta. Kasia u mnie na usg mój lekarzyna próbował też widzieć jakieś nieprawidłowości u Dzidzi - na całe szczęście wszystko było w jak najlepszym porządku, u Ciebie z pewnością też tak będzie 🙂 Edit: Ja osobiście biziela nie polecam, ale wszystko zależy od tego na jakich ludzi się trafi.
  3. Przerażająca cisza tutaj u nas 😜 Ja jeszcze urlopuje i cieszę się współnym czasem z Leneczką 🙂 Niestety dzisiaj na 17 idziemy na szczepienie - strach się bać 😜 Andzia ja w tym roku też robię ogórki w carry 🙃 ale nie wiem czy mnie ich starczy bo zamówiłam tylko 10 kg. a chcę 15 słoików kiszaczków (kiszonych znaczy) 😁 😁 😁, a słoiki mam dość duże.... no cóż jutro wszystko się wyjaśni. Apropo, a gdzie Kasia? Jak się czujesz? I czy wybraliście już imię dla Synka? 🙂
  4. Dzień dobry, ulala ale tutaj cisza - moje Drogie Panie. My już po urlopowaniu nad morzem - było cudownie. Pogoda dopisała jak nigdy. Lenka w siódmym niebie była, gdyż wody pod dostatkiem a i piaskownica gigantyczna 😁 😁 😁 Mieliśmy fajoski domek i naprawdę było mega. Andzia jak po rozmowie kwalifikacyjnej wtorkowej? Zośka co u Was?
  5. Ogłaszam U R L O P !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 🤪
  6. Lalala odliczam dni i będę urlopować! 🤪 Jeszcze tylko 2 i będę free - co prawda na 2 tyg., ale zawsze 😜 Niby nie powinnam się zbytnio zmęczyć - bo pracuje dopiero 3 miechy, ale w pracy "robota na akord" i jest niestety dość trudno. Także - kochane Moje - proszę zamawiać od niedzieli pogodę bo wybywamy nad morze 😁 😁 😁 Robię sobie wówczas tydzień bez kompa. A co u Was? Buźkamy 😉 Pa
  7. Hej Dziewczęta, witam również Ciebie Kasiu 🙂 Odpowiadając na Twoje pytanie to my (ja z Mężem) chodziliśmy do szkoły rodzenia i bardzo miło to wspominam. Z resztą gdyby nie wykład na temat pierwszej pomocy dziecku to nie wiem jakby się skończyła historia z zachłyśnięciem mojej Córki mleczkiem 🤢 ale to długa historia opisze ją jak będziesz chciała 😉 Ponadto wszystkie pytania, które mnie się nasuwały zadawałam Pani, która prowadziła te zajęcia i przynajmniej miałam kompetentną wiedzę - wujek google nie zawsze mówi prawdę 😜 U nas generalnie po staremu - ale w przyszłym tyg. zaczynam urlop i będziemy jechać nad morze 🤪 Matko całe wieki nigdzie nie byłam i aż strach się z domku wyrwać 😁 😁 😁 No i muszę Lenka z przedszkola raczej wypisać. Jest bardzo często chora i ja już wysiadam - no i nie chcę faszerować Dziecka co miesiąc antybiotykami. Niestety mamy regres pieluchowy. Lenka w nocy robi siusiu w pieluchę, a było już tak dobrze... Wszyscy mnie pocieszają, że u każdego dziecka tak jest i mam się nie przejmować i nie poddawać - hmm łatwo powiedzieć kiedy ja chciałam już zupełnie odejść od pieluchowania. No nic pozostaje mnie czekać 🙂
  8. Zośka powodzenia życzę! Pewnie, że w nowym środowisku, z nowymi osobami, nieznaną dziedziną - zawsze się człowiek denerwuje. Ale z czasem to mija i przywykamy do codzienności. Andzia co się dzieje??? Czekam aż się odezwiesz! A może napisze do Ciebie sms-a? 😉
  9. Zośka odezwali się z przyszłej ewentualnej pracy? Nie chcę się zachowywać jak "ciocia dobra rada", ale trzeba lubić to ci się wykonuje zawodowo. W pracy spędzamy więcej czasu niż w domku. I męczyć się chyba nie ma sensu 🙂 ANDZIA CZY Z TOBĄ I DZIECIACZKAMI JEST WSZYSTKO W PORZĄDKU???? MARTWIĘ SIĘ, ŻE TAK DŁUGO SIĘ NIE ODZYWASZ! Pozdrawiamy.
  10. Dzięki, dzięki 😉 Oj Zośka szczerze powiedziawszy to ja w pracy odpoczywam bez Lenki jednak 😜 Teraz jak jest u dziadków, którzy Jej na wszystko pozwalają to nie mogę okiełznać własnego Dziecka 😁 Jest niegrzeczna strasznie. Ale to nie zmienia faktu, że bardzo za Nią tęsknię. Zawsze wiedziałam, że nadaję się do pracy z papierami, a nie z dzieciaczkami 😁 😜 😁 Andzia a Ty to gdzie się podziewasz???? Wracaj tutaj do nas 😉 PS. Zośka koniecznie poinformuj jak się coś ruszy w sprawach pracowych 🙂
  11. Dzień dobry, dlaczego tutaj takie pustki??? 🤨 Andzia co u Ciebie i Chłopaków? Zośka jak po weselu? Lekki kacyk miał miejsce? 😉 Jak się czujecie? Maksio nie choruje? Lenka od czwartku do niedzieli miała prawie 40 stopni gorączki - ropna angina 🤢 Dostała antybiotyk - już po raz drugi w życiu - i dzisiaj jest już lepiej. No i to właśnie jest minus przedszkola. Wiecznie dziecko chore. Ale plusy są dużo lepsze. Lenka już potrafi sama ubrać majtki - co prawda nie zawsze jest przód z przodu - ale to już inna kwestia 😜 próbuje też ze skarpetkami itd. Także naprawdę jestem z NIEJ mega dumna 😁 Aaa i zapomniałam powiedzieć, że Lenka już całkowicie bez papmka chodzi. Zakładam tylko na noc ale jak wstajemy to pampers jest raczej suchy. Nie śniło mnie się kiedyś, że będę miała taka mądrą córkę 😜 😁 😜 😉 To się pochwaliłam i idę robić obiad. Pozdrawiam.
  12. Andzia ale Tobie Alanek rośnie 🤪 Pół roku i już w chodziku.... jejku musi być mega silny 😉 Zośka co wygrałaś w tym konkursie? I na czym on polegał? Jak Dzieciaczki Wasze się mają. Weekend generalnie niezbyt udany. Zimno jak cholerka. Myślałam, że odpalimy grilla, posiedzimy, pośmiejemy się a tu całe 12 stopni. Brrrr.... Jutro znowu poniedziałek. Powiem Wam, że teraz uwielbiam spędzać czas razem z Lenką. Przez to przedszkole jest dużo bardziej dorosła, dużo więcej wie i jest taka mega, mega samodzielna. Mogę już z Nią pogadać jak z przyjaciółką 😁 😁 😁 😉 Wszystkiego co najlepsze w byciu MAMĄ Wam życzę!!!
  13. Andzia super, że z Dzieciaczkami dobrze - bardzo się cieszę. I moja Lenka ma bardzo podobną wagę do Twojego Fabianka 😮 Chyba muszę Ją zacząć odchudzać 😁 😁 😁 ale w sumie to nic dziwnego. Lenka teraz zajada po dwa obiady dziennie - jeden w przedszkolu, a następny razem z nami 😉 Z tym, że ja wówczas daję samo mięsko i surówkę - co by mnie się węglowodanami nie opychała. Ale jednak to są dwa duże posiłki. Byliśmy w zeszłym tyg. u alergolożki i ta stwierdziła, że Lenka nie ma genetycznie uwarunkowanej alergii! 🤪 Bardzo się z tego cieszę bo inni lekarze uważali, że to jednak alergia i trzeba będzie podjąć kroki zapobiegające jej skutkom ubocznym. Czyli jak Lenka była malutka i musiała pić pepti okazało się zupełnie bezcelowe, gdyż to nie było przyczyną czerwonych policzków. Zośka jak się czujecie? Maksio już zdrowy? Kurcze coś ostatnio przypałętały się te przeziębienia i tak nas trzymają. A kysz!! 🙂 Chciałam się jeszcze pochwalić, że Lenka sama robi siuisu na nocnik - w sensie, że sama się rozbiera i siada 😁 Czasami przekomicznie to wygląda, gdyż nie ściągnie rajstop do kolan a już sika 😁 ale czai bazę i naprawdę idzie już Jej bardzo dobrze. Aaaa i jeszcze wczoraj zaliczyliśmy 1 raz siku na kibelek w obcym domku - jestem dumna 😜 😜 😜 Pozdrawiamy Was Mamusie i Dzieciaczki.
  14. Hej, ja jestem wypompowana.... więcej napisze w weekend bo nie mam sił. Buziaki i pozdrawiam! PS. Maksiu zdrowiej! 😘
  15. Dzień dobry sobotnio, jak ja kocham weekendy... Nie macie pojęcia jak bardzo! 😜 Pogoda super, my dzisiaj spędziłyśmy pół dnia na dworze. Chociaż niekiedy wiatr zimny, ale dałyśmy radę 😉 Lenka chodzi do przedszkola - chociaż ostatnio dość niechętnie. Płacze w szatni i nie chce iść dalej... Mnie żal serce ściska i myślę później cały dzień czy Lenka w dalszym ciągu przeżywa rozłąkę ze mną 🤢 Z pozytywnych rzeczy to my popołudniami nie używamy już pampków 😁 Lenka woła, że chce siusiu i je robi na nocniczek. Duma mnie rozpiera 😉 😜 A co u Was Dziewczynki? Pozdrawiam!
  16. Dzień dobry, FABIANKU spóźnione ale jak najbardziej szczere życzenia urodzinowe! Dużo słodkości, zdrowia i wszystkiego naj, naj najlepszego 😘 😘 😘 Andzia masz super odważne Dzieciaczki. Alanek to już w ogóle miszcz 😁 skoro nie płacze przy szczepieniach 😉 U nas jeden wilki zapierdziel. Z jednej strony fajnie jest chodzić do pracy, ale z drugiej w domu też nie było źle. 😉 U Lenki chyba są objawy alergiczne. Ma non stop jakieś "wycieki" z noska i kaszel 🤢 No cóż w myśl zasady mama do "roboty" dzieciak chory 😉 Buziaki dla WAS i piszcie co dobrego słychać 🙂
  17. Zośka a kiedy Święta były? 😁 😁 😁 Ja jestem po pierwszym tygodniu w pracy. Zakręcona jestem jak słoik na zimę 😜 Ciężko Dziewczyny po takim czasie do pracy wrócić... Lenka praktycznie chce cały czas spędzać ze mną, więc domek mam zaniedbany z lekka. A co u Was? Jak Maksio? No i kiedy będzie wreszcie wiosna??? Brakuje mnie słońca. Dobranoc.
  18. Pogodnych, rodzinnych, wesołych Świąt życzymy [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/853/kartka1mini.jpg/][IMG]http://img853.imageshack.us/img853/1696/kartka1mini.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
  19. Najlepsze życzenia urodzinowe dla OLIWKI!!! Bądź zawsze mądrą, sympatyczną, przebojową dziewczynką z tysiącem marzeń i nieograniczoną radością 4-latki 😘 😘 😘 Aga szczerze powiedziawszy to nie jestem pewna na 100%, że akurat dzisiaj Oliwka ma urodziny, chociaż kojarzy mnie się, że dwa dni wcześniej niż Lenka. 😁 😜 Lenka w przedszkolu naprawdę zachowuje się super. Jest grzeczna i usłuchana, ale problem następuje wówczas kiedy jest pora spania. Lenka płacze nie miłosiernie i pewnikiem ze zmęczenia pada. Pomimo tego, że z domku codziennie daje Jej smoka, pieluchę i lalkę z którą śpi w domku. Natomiast problem nr 2 to alergia... I tego się najbardziej obawiałam (oprócz chorób). Nie do końca wiemy jakie pokarmy wywołują reakcje alergiczne i już wczoraj były dość mocne objawy alergii 😞 W domku niekiedy się to też zdarzało, ale nie z takim natężeniem jak wczoraj... Serce mnie się kraje, ale trudno podjęłam decyzję i muszę się dostosować...
  20. Dzień przedszkolny nr 2 Pozdrawiam
  21. Andzia jak samopoczucie? Mam nadzieje, że przeziębienie odpuściło? Podobnie jak Fabiankowy kaszel. No i Maksiowy też 🙂 Dziewczyny powiem Wam, że nie myślałam, iż rozłąka z własnym Dzieckiem AŻ tak będzie bolała 😞 Zostawiając Lenke w szatni rozrywało mi sercei chciałam zabrać Ją do domu i nikomu nie oddać 🥴 Z tym, że Lenka była bardziej dzielna ode mnie i bez najmniejszej łezki poszła do sali robiąc mamie na do widzenia "papa" 🙂 Starałam się trzymać dzielnie i nie pokazywać, że jestem na skaju masakrycznego płaczu. Kiedy już wróciłam do domu wyłam jak bóbr. Dobrze, że za godzinę już Ją będę miała w swoich ramionach 🙃 🙃 🙃
  22. To prawda, że z namaszczeniem będziemy celebrować weekend i każdą wolną chwilkę będę spędzać z Lenką - nawet wówczas kiedy będę miała gotować obiad 🙂 Uważam, że Dziecko ważniejsze 🙂 Może jednak powinnam przedłużyć wychowawczy jeszcze o rok? W końcu jak mają mnie wyrzucić to tak czy siak to zrobią czy w tym roku czy też w następnym... 🤨 Trudno zdecydowałam i tyle. W poniedziałek Lenka idzie pierwszy dzień do żłobka. Dziękuję Dziewczyny WAM bardzo za otuchę 😘
  23. Dzięki Dziewczyny za słowa wsparcia 😘 Wiem Zosiu, że na pewno masz rację - ale jak sobie pomyślę, że nie będziemy już celebrować wspólnych śniadań, że nie będziemy już spacerować po 2 godziny i opowiadać sobie tego co widzimy, że wszystko będzie się odbywało w mega pośpiechu i ciągłej frustracji, iż nie zdążę na odpowiednią godzinę do pracy - to mnie ogarnia strach i panika. Mam nadzieję, że wszystko wyolbrzymiam i będzie jednak dobrze. Pewnie, że jestem matką kwoką i tak już pozostanie 😁 😁 😁
  24. Gratulacje dla Alanka za ząbki 🙂 Skoro jest więcej ślinek to zębole id.a jak nic. 😉 Fabianek i Maksio zdrowiejcie. Fakt u Lenki też kaszel długo się utrzymywał. Ale kupiliśmy w końcu inhalator i zdecydowanie się poprawiło. Oczywiście syrop również mieliśmy zapisany przez lekarza. Andzia dzięki za troskę. Nie pisze bo nie chce Wam marudzić. Lenka już od poniedziałku idzie do przedszkola i jest mnie bardzo smutno z tego powodu. Nie myślałam, że aż tak to przeżyje. Te kilka godzin spędzone z dzieckiem po pracy to tak naprawdę nic i współczuje tym Mamom, które zaraz po macierzyńskim idą do pracy. Ech... ogólnie mam doła. Wychodzi jednak na to, że za długo siedziałam w domu stałam się matką kwoką i teraz nie chce opuścić swojego Dziecka 😁
  25. Woow Zośka Maksiu jest szybki 😁 U nas pół roku temu nie było mowy o kupce do nocniczka 😁 ale siusiu owszem, chociaż z oporami. Widzę, że Lenka jednak woli na kibelek także jak będę w jakimś markecie to kupę tę nakładkę może się sprawdzi 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...