Skocz do zawartości

malstep

Mamusia
  • Liczba zawartości

    854
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez malstep

  1. malstep

    sierpnióweczki 2011 ;)

    marta-lion napisał(a): moja znajoma ma 2 chłopców i dziewczynkę i ostatnio powiedziała mi że z chłopakami ruchy czuła już w 14 tc ( mimo że jeden z nich był pierwszym dzieckiem ) a z dziewczynką dopiero w 17-18 tc. Nie bardzo rozumiem od czego to zależy ale,lekarz też mi mówił że coś w tym jest;-)Malstep hihi ja teraz poczułam pierwsze ruchy w 14 🙂 🙂 🙂 Czyżby ?.... hihi;-) no właśnie ja też teraz właśnie w 15 tc poczułam,takiego mocnego bulgotka,jakby ktoś skakał w śroku brzuszka,pulsowanie też czuje,a lekarz już tydzień temu na USG powiedział że na 95% będzie chłopak.Więc może coś w tym jest;-)
  2. malstep

    sierpnióweczki 2011 ;)

    madalena20 napisał(a): moja znajoma ma 2 chłopców i dziewczynkę i ostatnio powiedziała mi że z chłopakami ruchy czuła już w 14 tc ( mimo że jeden z nich był pierwszym dzieckiem ) a z dziewczynką dopiero w 17-18 tc. Nie bardzo rozumiem od czego to zależy ale,lekarz też mi mówił że coś w tym jest;-)
  3. iza131313 napisał(a): doskonale Cię rozumiem,ja przed każdą wizytą szaleje z nerwów,a potem jak się dowiaduje że wszystko oki to nie mogę uwierzyć;-) potem jestem szczęśliwa przez kilka dni,a gdy zbkliża sie kolejna wizyta znowu się denerwuje. Tak już widocznie mają kobiety w ciąży;-) Moja dzidzia w 12 tc też miała 64 mm;-) co do ruchów ,dziś rano coś poczułam,nie bulgotanie jak zawsze wieczorem od kilku dni,ale wyrażny ruch w brzuszku,jakby ''coś'' sie przewracało,to ''coś'' to pewnie Franek;-) Ach......Czekam na więcej;-)
  4. MALEX napisał(a): o to mam nadzieję że ja też nie cieszę się przedwcześnie.Ja mam taki apetyt ŻE jem wszystko i chce mi się ciągle.
  5. anula1983 napisał(a): zmiany nastrojów zostały.Ale na szczęście nie ma mdłości,i siły wróciły.Juz chce mi sie zyć,bo wcześniej to tylko lezeć mi sie chciał,nie chciało mi się wychodzić i ciagle zmeczona byłam .Teraz jest już oki.
  6. mgrzedzicka napisał(a): Może zadzwoń do jakiegos lekarza i zapytaj o te biegunki,zebyś sie za bardzo nie odwodniła,bo w ciąży to szybko o to.Pij dużo wody.
  7. mgrzedzicka napisał(a): Ja też nie,a często masz biegunki?
  8. Ach nie straszmy jej tak bardzo,mysle że gdyby cos tam nie tak było to by powiedział,widocznie wszystko jest w porządku.Każdy lekarz jest inny,i ma inne metody.Będzie dobrze;-)
  9. mgrzedzicka napisał(a): Skoro tak czujesz ,że jesteś niedopilnowana ze wszystkim,to poprostu zmień go,po co masz się zadręczać,ze czegoś nie wiesz.Cociaż ja jestem przewrazliwiona po stracie,moze ten twój nie jest taki zły,poprostu pytaj go o wszystko i wymagaj;-)
  10. anula1983 napisał(a): To rzeczywiscie szybko zabraliście sie do roboty;-) i dobrze,teraz na pewno wszystko będzie oki;-) My z mężem zaczeliśmy starać się po 6 miesiącach,jakosś wcześniej nie byłam gotowa,i udało się za pierwszym razem.Widocznie tak musiało być;-)
  11. Aneti napisał(a): To tym bardziej utwierdza mnie twoja odpowierz ze obydwie trafiłysmy w świetne ręce;-)
  12. Aneti napisał(a): Ja tez bylam wczoraj na 15.10,powiem ci ze w tych godzinach jest super bo mało pacjentek jest i nie ma tloku. teraz idę 22.03,a potem na USG połówkowe na poczatku kwietnia ,ale już do pokoju obok do tego drugiego dr. ja byłam na 15.40 ale najpierw miałam USG genetyczne w gab 6 a później 16.10 wizyta u dr Krekory także się chyba rozminęłyśmy 🙂 też lubię tak być wcześniej, bo jest luźniej najgorzej to mieć wizytę tak ok 19 to jest masakra, tłumy są. No tak,bo Prima medzie od 12 tc,(WLAŚNIE ZACZYNA OD TEGO GENETYCZNEGO) usg robi ten drugi lekarz,choroba zapmniałam jak on się nazywa;-) Ale podobno zna sie na rzeczy i jest dobrym specjalistom od USG. Co do wizyt to zdażylo mi się być kiedyś koło 19,masakra,dużo ludzi. Dlatego teraz umawiam się wcześniej. W sumie chodze do dr.Krekory już od roku.Pomógł mi po stracie poprzedniej ciąży, w 7 tygodnię.Zrobił stosowne badania,dał leki,i kazał przyjść z pozytywnym testem,i udało się.A teraz nie wyobrażam sobie żeby ktos inny niz on prowadzil moja ciążę.Tamtą straconą niestety prowadził ktoś inny.
  13. Aneti napisał(a): Ja tez bylam wczoraj na 15.10,powiem ci ze w tych godzinach jest super bo mało pacjentek jest i nie ma tloku. teraz idę 22.03,a potem na USG połówkowe na poczatku kwietnia ,ale już do pokoju obok do tego drugiego dr.
  14. mph napisał(a): popieram,każdego przekonuje do tego badania,choć sama jestem w nerwach,bo jeszcze czekam na wyniki;-)
  15. mph napisał(a): Szaflik rewelacja! ale on juz jako tako nie przyjmuje, zajmuje się leczeniem płodów jeszcze w łonie matki,a Krekora jest jego uczniem,sam mi go polecił;-)
  16. Aneti napisał(a): Super;-) Dobrze wybrałaś,na pewno już nie raz widziałyśmy się w klinice,tylko nie miałyśmy takiej świadomości;-)
  17. Zocha napisał(a): a skąd dokładnie jesteś? Polecam Matke Polke,moja siostra urodziła tam 2 dzieci.I też u dr.Krekory,rewelacyjny lekarz;-)Polecam wszystkim kobietom ktore chcą czuc się bezpiecznie przez caly ten okres.
  18. malstep napisał(a): W Łodzi w dobrych klinikach takie ceny to raczej norma;-( a co do Usg,to genetyczne myślisz o przeziernści karku? My pisałysmy o tescie genetycznym z krwi,odnośnie chorób genetycznych,to jest dodatkowe badanie i przez wielu lekarzy nawet nie wspomniane w trakcie prowadzenia ciazy.Dlatego kosztuje;-(
  19. kingae napisał(a): W Łodzi w dobrych klinikach takie ceny to raczej norma;-(
  20. anula1983 napisał(a): I bardzo dobrze,bo w skład całego badania wchodzi również USG z przeziernoscią.Do oceny ryzyka oprócz testu bierze sie również USG najlepiej z tego samego dnia co jest pobierana krew;-)Co do ceny to fakt cenia się.Ale ja tylko na poczatku ciązy byłam zaskoczona.Teraz to juz dla mnie norma,po prostu się przyzwyczaiłam.I wcale nam sie nie przelewa,po prostu odkładamy na badania żeby móc sobie na nie pozwolić;-) Mój lekarz za każdą wizytę bierze 100 zł,a jak robi USG to kolejne 100 zł,chyba że bada tylko szyjkę i daje zwolnienie plus recepty,to bierze tylko za wizytę.Nawet nie chce liczyc ile wydałam juz od początku ciąży,ale czy to ważne?ważne że moje maleństwo jest zdrowe.A do lekarza mam pełne zaufanie-zawsze moge do niego zadzwonić o kazdej porze dnia i nocy.A wybrałam go dlatego bo jest lekarzem w szpitalu Centrum Matki Polki w Łodzi a tam chce rodzić,i weim że duzo mi pomoże,i odbierze poród-to jedna z najwazniejszych chwil w moim życiu ,musze czuć się bespieczna;-).Tym głównie sie kerowałam przy wyborze lekarza.A wy już wybrałyście szpital?Czas sie nad tym zastanowić co?
  21. Hej laseczki Ja juz po wizycie wczoraj,zaczęłam 15 tc,czuję sie świetnie,zero mdłoosci ,dostałam jakieś siły witalne i chce mi sie juz wszystko jeść,zaczynam cos czuć w brzuszku,czasem myślę że to maleństwo ,czasem sama nie wiem,ale coś się zmienia ,czuję to;-) Co do testu Papp-a,nie zastanawiałam sie w ogóle na tym czy robic czy nie.Mój gin zaleca go kazdej swojej pacjentce.Według mnie warto wiedzieć,i bez gadania robić, póki jest czas,bo tylko w tym okresie w którym obecnie jestesmy mozna go zrobić.W ŁODZI KOSZTUJE 350 ZŁ,ale cena nie miała tu znaczenia,w końcu nie często jest sie w ciąży i nie co miesiac robi sie takie badanie.Jestem juz po pobraniu krwi do niego,czekam juz 2 tydzień na wyniki,bedą za pare dni,tak powiedział mój gin. POZDRAWIAM WSZYSTKIE BRZUSZKI;-)
  22. malstep

    sierpnióweczki 2011 ;)

    hej dziewczęta. Wystarczy że parę dni mnie nie ma ,i tyle czytania,że pół dnia spędzam. Jak samopoczucie?U mnie mdłości na szczę szczęście minęły,w sumie o nie wiem czy się cieszyć czy niepokoić.hehe,bo zawsze to były jakieś objawy ciąży.Ale piersi ciągle bolą więc mam nadzieje że jest oki.W czwartek kolejna wizyta i pewnie znowu zobaczę mojego chłopaczka,już 3 tygodnie go nie widziałam,a w sumie to jednyna możliwość na spotkanie z moim dzieciątkiem;-)Choć wiem że jest w moim brzuszku ciągle,jakoś jak go zobaczę czuję się znacznie lepiej,i wtedy znowu na kilka dni ogarnia mnie spokój.Im dłużej go nie widzę tym bardziej ogarnia mnie niepokój.Ale taki już nasz urok drogie mamusie.Buziaki dla wszystkich mam.
  23. hej dziewczęta. Wystarczy że parę dni mnie nie ma ,i tyle czytania,że pół dnia spędzam. Jak samopoczucie?U mnie mdłości na szczę szczęście minęły,w sumie o nie wiem czy się cieszyć czy niepokoić.hehe,bo zawsze to były jakieś objawy ciąży.Ale piersi ciągle bolą więc mam nadzieje że jest oki.W czwartek kolejna wizyta i pewnie znowu zobaczę mojego chłopaczka,już 3 tygodnie go nie widziałam,a w sumie to jednyna możliwość na spotkanie z moim dzieciątkiem;-)Choć wiem że jest w moim brzuszku ciągle,jakoś jak go zobaczę czuję się znacznie lepiej,i wtedy znowu na kilka dni ogarnia mnie spokój.Im dłużej go nie widzę tym bardziej ogarnia mnie niepokój.Ale taki już nasz urok drogie mamusie 😁.Buziaki dla wszystkich mam. 🙂
  24. malstep

    sierpnióweczki 2011 ;)

    frucade napisał(a): mnie też bardzo się podoba,tak miały na imię moje obydwie babcie 🙂 ale los chyba chciał inaczej i będzie mały Franek 😆
  25. no niezłe te wasze brzuchelce;-) ja mam podobny,ale w sumie zauważyłam że dużo nie przytyłam,może ze dwa kilo.A wy?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...