MadziaW

Kasiu, a czy ta jasniejsza otoczka jest tez jasniejsza od skory powyzej pepka?

gunia, to faktycznie mialas z ta szyjka 🤨 ,no ale ze szycia nie mialas, to ekstra - pozazdroscic 🙂 no i faktycznie Majowki zaczynaja sie stresic i niecierpliwic hehe 🙂

no teoretycznie to raczej nie ;p, ale cholera wie jak to tam wyglada kiedy szyjka sie obniza gotowa do porodu 🤔 nigdy nie widzialam ;p ale calkiem na zewnatrz...? Hmm...moze zalezy od fizjonomii kobiety? Nie wiem... 🤨 No, ale u klk to chyba musi byc to, no bo co innego? 😜

Pegus - normalnie nie moge sie na Twojego Babelka napatrzec - taki slodki! 🙂 Co do karmienia piersia, to ja tez mialam/mam wyrzuty sumienia nieco 🤨 Tak, tak..pamietam jak pisalam, zeby sie nie martwic itd, ale to sie zawsze tak latwo mowi,, a w praktyce jest inaczej , niestety...Ja mialam taki moment kryzysowy jesli chodzi o te wyrzuty...maly sie cyca w ogole nie chcial chwytac, bo sfrustrowany przy nim byl (no bo glodny, a ja nie mialam juz duzo pokarmu), ale jakims cudem udalo mi sie go na cyca ponownie \'wsadzic\' i przed podaniem butli go przystawialam, zeby choc cokolwiek dostal. A pozniej mialam taki weekend, ze w 1 dni co chwile doslownie musialam z domu wychodzic i nie mialam jak tyle z nim siedziec i probowac karmic, a przeciez dzidzius musi zjesc, wiec musialam butle podac. I nastepne dni byly podobne, a pozniej jak juz znow sprobowalam Go przystawic, to on juz nie chcial i tylko plakal a chwycic nie chcial 😞 JA niestety przez te przykre doswiadczenia przy pierwszym synusiu bylam dosc negatywnie nastawiona na karmienie piersia w ogole, a tym bardziej ze wlasnie za peirwszym razem ani jeden moment nie byl dla mnie przyjemny - to strasznie przykre. Mam na mysli samo przystawianie, karmienie i jego efekty 😞 Nie wspomne nawet jakie wtedy mialam wyrzuty sumienia (choc nic zlego nie zrobilam) i jak si wtedy strasznie czulam 😞 Az mi sie plakac chce, jak o tym pisze 😞 I ja wlasnie niestety przez ten pryzmat postrzegalam karmienie teraz. Balam sie, ze maly zacznie tracic na wadze jak Oskar i zreszta calej reszty jaka sie nam przyafila. Dlatego powidzialam, ze jak maly bedzie gllodny a ja nie bede miec pokarmu albo bedzie mnie strasznie bolec (bo inaczej nie znalam), to maly dostanie m.m., bo nie pozwole, zeby sie stalo to, co poprzednio. Odziwo polozne powiedzialy, ze mnie totalnie rozumieja i nic nie komentowaly czy namawialy. Ja i tak Go przystawilam i generalnie jadl lepiej z piersi , niz Oskar, ale samo karmienie i tak nie bylo dla mnie takie, jakie powinno byc ,czyli bezbolesne a wiem, ze przystawialam Go prawidlowo, wiec mozze on tez ma cos z tym wiazadelkiem nie tak - nie wiem. Niewazne. Mam wyrzuty, ze choc probowalam ciezko, to moze jednak nie wystarczajaco ciezko.. Sama nie wiem, ale efekt jest taki sam, wiec... Teraz ,zeby sie z tym pogodzic, to po prostu staram sie o tym nie myslec i nie ogladac sie w przeszlosc. Probuje sobie tlumaczyc, ze jesli bede do tego powracac, to tylko zatruje sobie teraniejszosc i przegapie inne wazne momenty w rozwoju mojego gugusia 😞 Troche taki temat tabu poniekad, zeby brnac do przodu, ale coz... Moj Czarus moze nie karmiony z piersi, ale przy piersi to on zdecdowanie duzo czasu spedza 😉 Buziaczki Pegus, bo wiem dokaldnie o czym piszesz ... 😘 A co do kolejnego dzidziaczka, to tez masz tak samo jak ja 😁 Tzn ja na pocz. w ogole o ty nie myslalam, a pozniej mnie ustrzelila tesknota i chec przezycia tego wszystkiego jeszcze raz 😉 Teraz nawet jakos mi sie uspokoilo z tym nieco, ale kto wie, co przyszlosc niesie i jak mi sie znowu odmieni. Albo znow zwariuje na punkcie kolejnej ciazy, albo mi totalnie przejdzie. No albo mi nie przejdzie, ale bede musiala racjonalnie do tego podejsc 😞 Tak by bylo najgorzej 🤨 Margaritka - polozne na pewno sie przyczynily, bo jednak powinny Ci go przynosic i jednoczesnie nie dokarmiac bez twojej zgody. Agucha - to, ze masz jeszcze ciut mleczka raczej nie jest powodem , ze nie masz okresu 🥴 Ja mialam mleko a w miedzyczasie 2 okresy 🥴 A jest szansa, ze moglabys byc w ciazy?? Moze zrob sobie test ciazowy dla pewnosci? Zwlaszcza jak masz te dziwne mdlosci??

klk - jesli sie nie myle, to Ty szyjke widzisz 😁 Powaznie!! Luknij sobie na ta stronke (tylko sie trzymaj krzesla, zebys nie spadla, bo widoki po prostu rewelacyjne 🤔 😉 ): http://www.beautifulcervix.com/cervix-photo-galleries/ obstawiam, ze na bank widzisz swoja szyjke 🙂 Zreszta , tak na logike (i chyba nie odkryjemy tu Ameryki) - no co innego tam moze byc w tym momencie? 🙂 No wiec klk jak tam? Rozwiera sie?? 🙂 Bo chyba zdecydowanie sie obniza, co? 😜 Mowie Ci laska, juz niedlugo 🙂 (tez Ameryke wlasnie odkrylam, co? 😜)

klk1509 napisał(a): 😁 😁 😁 😁 😁 😁 No ja sie tak 'zamachiwalam' pod prysznicem jak sie szykowalam do szpitala na masaz, zeby sie nieco 'oporzadzic' w tamtych rejonach, a przez to, ze tak kiepsko moglam siegnac, to myslalam sobie, ze takiej fryzurki to oni jeszcze pewnie tam nie widzieli 😁 🙂 Ty, a moze to co tam widzisz, to moze akurat szyjka?? Kurde gdzies byly na stronce zdjecia szyjek babek w ciazy - powaznie 😜 Poszukam, moze akurat znajde, to se porownasz z innymi od srodka 😁 A co do lokalu , to rany, jak tam slicznie!!!! I jak fajnie ptaszki spiewaja na stronce 🙂 Fajnie 🙂 Mata edukacyjna Ci sie przyda i lozeczko turystyczne tak samo, yes! 🙂

pidi - zebym ja to wiedziala 😜 Mezus pewnie wie, co mowi 🙂

pidi - zgadza sie, jestescie udane a poczucie humoru to macie serio the best! Boki idzie czasem zrywac 😜 Karola - zapuszczac paznokcie, zeby do szyjki dostac 😁 Ja pod koniec to w ogole w tamte rejony ledwo dosiegalam ,a co dopiero do szyjki 😁 Jak mi znajoma o tym samo-masazu szyjki powiedziala, to naprawde nie moglam tego dlugo ogarnac...'ale jak???' 😁 p.s. ale to juz Wam pisalam, ze na czwoaraka nie? 😁 i palcami dookola tej szyjki jazda 😁 I tak dalej sobie tego nie moge wyobrazic 🤔 pidi - a co do tego, co wyczytalas, to ja tez tak czytalam i tak mi polozne mowili itd...Dzidzia - szef 🙂 Jesli dzidzia nie jest gotowa jeszcze ,zeby wyjsc, to tego typu wywolywania nic nie dadza 🙂 A ! Wiem gdzie to czytalam!!! To jest prawda, bo! (wlasnie sobie przpomnialam! 😜), bo ponoc jak dziecko jest gotowe, to wysyla jakis tam sygnal wewnatrz macicy, cos sie produkuje czy wytwarza tam... i sygnal zostaje wyslany do mozgu - do przysadki mozgowej odpowidzialnej wlasnie za produkcje oxytocyny - czuli hormonu powodujacego obkurczanie macicy (porod) i produkcje mleka!!! Tak, tak! Pamietam, jak to czytalam i nawet mojemu mowilam jaka ta natura (jesli 'dziala' poprawnie) jest madra i wszstko ma sens, tak madrze i sprytnie zostalismy zaprogramowani!! 🙂 Wiec pidi - to nie mit 😜 🙂

michasia - jesli bys chciala dalej karmic piersia, to ja bym na Twoim miejscu probowala. Tylko tak - musisz duzo pic i baaardzo czesto malego przystawiac (jesli jeszcze chce cyca), a pozniej stopniowo podawac co raz mniej m.mod. zeby baly byl czesciej glodny i czesciej si domaga - wtedy na piers. I zawsze piers najppierw, niech pocycka ile wlezie a dopierpo potem dokarmic butla - nie odwrotnie. A co do pokarmow stalych, to powiem Ci, ze przy moim pierwszym mowili karmic wylacznie te 6 m-cy..ja go na samej tylko butli tyle wlasnie trzymalam i teraz przy tym malym rozmawialam z moja healt visitor i sie pytam, czy 6 mcy wylacznie mleko, czy to sie tyczy tylko piersi, czy tez butli (i wytlumaczylam dlaczego pytam). A ona mi powiedziala , ze to sie tyczu obu sposobow. Jak sie jej zatem zapytalam o dostepne pokarmy juz od 3m-ca, to powiedziala mi, ze uklad pokarmowy dziecka , jak i sam odruch przelykania nie jest tak dobrze jeszcze wyksztalcony i nie dostosowany do takich porkarmow ,stac wieksze ryzyko zadlawienia (nawet takimi papkami) i ona powiedziala, ze jakby miala to do czegos porownac - to tak jakby powiedziec, ze przebieganie przez ruchliwa ulice nie na pasach jest bezpieczne, ze to , ze przez iles tam razy nam sie udalo przebiec szczesliwie, wcale wlasnie nie znaczy, ze to bezpieczne. To, ze duzo mam zaczyna w tym czasie podwac i wszystko jest ok i nic sie nie dzieje, wcale nie znaczy ,ze to do konca bezpieczne, chociazby wlasnie na duze ryzyko zadlawienia. No przy najmniej tak tutaj rekomenduja. I powiem Wam, ze starszego synusia tak wlasnie karmilam - samym m. mod. tylko pozniej odopowiednim do wieku (ono ma w sobie wszystko, czego potrzebuje) a pozniej pomalutku zaczelam wprowadzac jedzonko - ale nie zaczynalam od sloiczkow, tylko sama mu wsjo robilam, bo to duzo pracy nie wymagalo - raz ciach i papka gotowa 😁 No w kazdym razie ze starszym tak robilam i teraz tez nie bede nic wczesniej dawac. Widzialam krztuszace sie dziecko i to jest widok okropny a przezycie jeszcze gorsze (strach i stres!:woohoo 🙂, wiec jesli to ma zminimalizowac prawdopodobienstwo, to nie ryzykuje 🤨 Wiem, ze w Polsce duzo tych sloiczkow od 3 m-ca jest, ale nie wiem - jakie sa w ogole rekomendacje co do tego wlasnie?

Haniu - no to ciesze sie, ze juz z Toba lepiej i ze juz lepiej z chodzeniem itd 🙂 Dla mnie tez wstawanie bylo zdecydowanie nagorsze, jesli chodzi o bol 🤢 A co do tabletek, to co komu bardziej odpowiada 😉 Ja bralam paracetamol i cos miedzy dozami, zeby trzymalo caly czas przez iles tam i to rowniez bylo bezpieczne dla dzidzi ,a ja widzialam roznice, jak nie wzielam albo wzielam za pozno... Ale z biegiem czasu (po tygodniu moze) nie bralam juz nic, bo najwyrazniej dawalam rade skoro o nich zapominalm regularnie 😜 i tez - juz ile mozna tego 😜 Tylko widzisz ja po cc w tym samym dniu bylam na nogach, a nastepnego dnia jechalam juz do domu i nie mialam w szpitalu oprocz tych tabletek (no i sila rzeczy w domu) nic poza tym (no i tych samo-zastrzykow przeciw zakrzepom). No kroplowke z czyms, ale to zaraz bezposrednio po narkozie (tez niedlugo), wiec tez nie najgorzej mi sie wydaje hehe 🙂 co do naswietlan, tez przechodzilismy ze starszym - niefajny widok nie? 🤨 Chcialoby sie moc Go czesciej tulic 🤨 Niestety u nas to polaczone bylo z duzym spadkim wagi i msielismy co do godziny dokarmiac, zeby znow dobil dobej wagi - ale to juz inna historia 🤢 a przy okazji Hancia - Twoj Szymus wazyl niemalze tyle samo, co moj - 3660g 🙂 Babelki hihi 🙂 A reszta dziewczyn gdzie? Cicho, bo w koncu weekend i macie w PL moze ladna pogode, czy tez cos sie zaczelo u ktorejs?? 😆 klk - obstawiam, ze Ty jestes nastepna 😉 pidi - a na Ciebie kolej, zeby wypelnic tabelkowa luke 😜 syla - jak tam rozwarcie? 😉 Ilonko - slicznie coreczke nazwalas! 🙂 Zresza w ogole fajne imiona dzieciaczkow macie tu na Kwietniu 🙂

Aniu - no to spoko, gorzej jakby regularnie bylo, bo poznij niewiele brakuje, zeby czescie m.m. podac, a tak to pownno byc ok 🙂 Zreszta jz ma 2-ce i slicznie sie w ogole karmi, wiec spokojna glowa 🙂 No, a one tak co jakis czas przechodza czas intensywnego wzrostu i pozniej cycusie jakis czas moga miec problem z narobieniem z produkcja (ten caly kryzys laktacyjny tez wlasnie z tym zwiazany). Ale mysle, ze nie masz sie czym martwic - jest dobrze 🙂 Jak wczesniej napisalam, niektore mamy decyduja sie na laczenie karmienia piersia i m.m. codziennie i spokojnie im sie to udaje przez baaaardzo dugo 🙂 Takze Aniu chyba nie muszisz miec powodow do obaw jesli o to chodzi (bo inne rzeczy nie zawsze sie da przewidziec, nie?). Co do mojego starszega Babla, to on naprawde roznie sie budzi, choc ma stala pore chodzenia spac, to nie ma w miare stalej pory budzenia sie, ale i tak to sa wczesiejsze godziny i co gorsze - jeszcze sie przebudza w nocy (ost. 2 noce nawet nie) i do nas przychodzi 🤨 Rano jak sie budzi, to zdecydowanie przed 7 a czasem, ja uslyszy, ze jego ukochany tatus (bo to synus tatusia) wstaje do pracy (a maz jak musi naprawde wczesnie na dol schodzi). Najgorzej jest, jak juz jest u nas w lozku, rano przespi moment jak R wstaje i pozniej sie sie rozbudza i widzi, ze taty nie ma , to jest 1 wielki, glosny placz - \'Zgubilem mojego tatusia, ueeeeeeee!\' 😉 🤢 😞 A w ogole Aniu - czy Majeczka przechodzila jakis gorszy okres w dojrzewaniu jak dotad? Czy nigdy nie mialas z nia wiekszego problemu? Pytalas sie, kto jeszcze karmi piersia - jestem pewna, ze nasza Fruzia, wylacznie piersia. A co u Ais?? No i jak nasza Peg??? Arnulka - 7-8 m-cy to dla Niego na pewno superasnie! 🙂 A Maly Wam pieknie rosnie! 🙂

Co do spania, to ja sie frustruje, bo mlodszy sypia rano dluzej od starszego 😮 i tak bym mogla sobie fajnie wstawac o 9tej (idealnie jak dla mnie), to kurde starszy rano do nas przychodzi, mezus zazwyczaj na wczesnie rano do pracy, wiec go juz zazw. wtedy nie ma (zeby Go wziasc na dol) i O. ma czasem tendencje do budzenia mnie skaczac po lozku albo gadajac, tylko on kurcze glosny i nie tylko mnie budzi, ale i malego 😞

kobitki, polozyc sie na plecach, ugiac nogi w kolnach (no bo gdzie inaczej 😁 ), zlazyc stopy, rece pod pupe koniecznie (!), bo tak latwiej do szyjki sie dostac, rozlozyc kolana (tez koniecznie 😁 ) no i...do dziela 😜 Moze tak im bedzie lepiek ta szyjke znalezc? 😜 No, chyba ze tak wlasnie robicie 😜 klk - czy jjuz wiesz, co to to biale? 🙃

Aniu - tylko nie wiem, czy pora ma jakies znaczenie, bo przeciez wtedy i tak w przeciagu doby dostanie mniej mleka, no i o to 1 karmienie bedzie mniej mleczka sie produkowalo na dobe 🤨 Tak mi polozna mowila. . A moze po prostu zrezygnuj z mleka m. i tylko przystawiaj do siebie jak Wam dobrze ogolnie z karmieniem idzie a zostawiic m. mod. tylko faktyczni na jakiejs wyjscia, jak akurat nie masz wlasnego odciagnietego? Na poczatku bedzie sie moglo wydwac, ze czesciej jest glodny ale za to im czesciej na piersi, tym wiecej mleczka 🙂 A co do podania butli, ze wzgledu na strach przed slabym przybieraniem albo utrata wagi, to DOSKONALE Cie rozumiem i wiem, co masz na mysli 🤨 Choc u nas to i tak bardziej skomplikowane 😞 Mniejsza z tym, musimy isc do przodu, nie? 😉 a jeszcze co do odciagnietego mleczka, bo chyba Doncia o tym pisala cos.. Swiezo odciagniete mleczko z cycusia moze byc bezpiecznie przechowywane w temperaturze pokojowej nawet do 6 godzin - nie zawsze jest zatem jest konieczna lodowka. Jesli odciagavie tuz przed wyjsciem i nie bedziecie gdzies super dlugo (zakladajac, ze nie chcecie karmic gdzies w miejscu publicznym, czy poza domem), to spokojnie mozecie podac takie mleczko z butli 'w biegu' 🙂 No chyba, ze bedziecie przebywac w jakims cieplejszym miejscu, to wtedy nie az tyle, wiadomo 😜 W lodowce mleczkomoze byc nawet az do 8 dni, ale zaleca sie je przechowywac z tylu lodowki, a nie na drzwiach.

Arnulka - ladnie Babelek wazy 🙂 Aniu - a Ty jak dlugo chcialabys karmic piersia? A pytam, bo musisz uwazac z tym dokarmianiem m.modyfikowanym, jesli chcesz dluzej tylko i wylacznie piersia, bo piersi Ci moga zaczac mniej mleczka produkowac 🤨 (tzn jesli regularnie i codziennie bedziesz podawac m.m., bo sporadycznia jak arnulka, to nie powinno nic zaklocic). Choc z drugiej strony Kubus juz ma 2 m-ce i na piersi ladnie je i takie karmienie ma juz ladnie wyrobione 🙂, wiec moze to jakos nie bedzie kolidowalo i bedziesz spoknie mogla laczyc oba rodz. karmienia, bo tak tez mozna dluuuuuuuugo 😆 michasia i agucha - to wypijcie tez za zdrowie Styczniowek 2013 i bobaskow hehe 🙂 A ja teoretycznie tez moglabym sie czegos napic, np choc jednego gina z tonikiem, ale jakos sie nie umiem przemoc, straszna mam schize i chyba przez nia w ogole mi sie alkoholu nie chce - nic a nic 😜

klk1509 napisał(a): hmm.... 🙃 no ciekawe co to takiego 😜 dziewczyny, moze ktoras? 😜

Gratulacje Madziula!!! Duzo szczescia i radosci!! 😆

pidi napisał(a): 😁 Nie no laski, TRZYMAM ZA WAS KCIUKI!! 🙂 A co do Madzi, to fakt, podejrzanie cicho siedziala hehe 🙂 Kobiety teraz zdecydowanie na Was pora! 😉

ja to sie dziwie, ze tak duzo dziewczyn ma takie rozwarcie be jakis wiekszych objawow porodu , tzn wiedzialam, ze tak sie dzieje, ale nie sadzilam, ze tak dosc czesto. Ale to fajnie, lepiej 🙂 Ja to chyba w ogole inna jestem 😁 🤢 przy pierwszym p. po calym dniu boli mialam 1cm tylko 😞 nic mi sie wczesniej nie otwieralo 😞 A szkoda 🤨

Madera29 napisał(a): no tak, jakby ktos w majty nasmarkal - czop tez wlasnie wyglada. A co do boli kochana, to krzyze moga zwiastowac zbizajacy sie porod, zwlaszcza jak boli jk na okres z przodu tak samo! Ta moja znajoma, ktora wczoraj wieczorem urodzila- jej wlasnie tez sie od boli w krzyzach zaczelo i znam jeszcze jedna, ktora takie objawy miala przed 🙂 To moze i u Ciebie sie wlasnie zaczyna pomalu? 😆

po porodzie tez sie powinno (nawet bardzo wskazane), ale ja tak czemus tego cwiczenia nie lubie, taki wrzod na dupie 😜 A Ty jak Gawinka - cwiczysz Kegle?

agucha napisał(a): no 😁

A jeszcze Wam powiem, ze niedawno ogladalam na yt filmik z porodu domowego, ale matka sama sobie porod odbierala - ktos tam filmowal i to bylo wsjo przygotowane nie, ze z nienacka - o - chwytaj kamere, tylko widac wlasnie, ze wszystko zaplanowane. Tak patrzalam 🥴 🤔 😮 🤢 😲 😆 🙂 😉 A kobita rodzila na stojaco 🙂

Gawinka - to wyglada jak taki jeden wielki (wielki!) glut 😁 Takie sluzowate, doslownie jak czop, zbite, moze byc przezroczyste, przezroczysto-bialwawo-kremowo...moze byc i zotlawy (najdluzszy przymiotnik swiata chyba 😜) , i moze byc tez krwia podbarwione. Ale z reguly to chyba taki jeden ,wielki, zbity, przezroczystawo-metny glut 😁 😁 😁 Piekny widok po prostu 😁 😜 Wydaje mi sie, ze moze wczesniej wychodzic, co niekonniecznie musi znaczyc, ze sie za jakas chwile porod zacznie, ale tez czesto odchodzi juz jak sa bole - no kazdy jest inny. U mnie czopy prz jednym i drugim odeszly w trakcie skurczy. W jednym na ok 5-6cm, w drugim na 4-5cm. Karolcia - a z rozwarciem to, jak juz dasz swojemu sprawdzic 😜 to pamietaj - 1 palec = 1cm, 2 palce = 2cm, 3 palce = 3cm..itd 😜 Karola , a nie boli Cie ucisk na miesnie tam na dole z powodu pozycji dzidzi? Moze tez sie malutka juz obiza i szykuje pomalu? 😁 Wysoko masz brzusio, czy juz nisko?

agucha napisał(a): Wczoraj sie zwazylam, a pozniej weszlam na wage z malym (mam elektroniczna w domu) no i wiesz Aga ile mi wyszlo??? 6.5kg 😁