Skocz do zawartości

letka82

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1210
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez letka82

  1. Witajcie!! Noc do d... Strasznie krótka, bo zamknęłam oczka po 1 a o 3.30 obudziła mnie burza. I tak jak Leginsik pisała "burza" to bardzo delikatne określenie... No ale pozamykałam okna i poszłam spać z powrotem. O 4.30 obudził mnie kot, najpierw dostał zrypkę, że mnie budzi a potem padły słowa: "Michał ku... zalewa nas..." Woda sobie ciurkiem ciekła od ściany zewnętrznej przez cały pokój 😞 No i już z było po spaniu. Ja walczyłam z wodą w środku a M. na zewnątrz, bo mamy odkryte fundamenty... Padłam dopiero po 7 i o 9 zadzwonił budzik. Pójdę do kosmetyczki, po drodze może kupię coś z kosmetyków dla Małej a potem w bety z powrotem odespać. Trzymajcie się brzucholki cieplutko :|
  2. No to jeśli chodzi o nocny dyżur to ja go obejmuję... dzisiaj miałam ciężki dzień, bo oprócz tego że gorąco i parno było to jeszcze spędziłam całe przedpołudnie w szpitalu z babcią... Posypała mi się staruszka w 4-6 tygodni i musieli ją umieścić na wewnętrznym. Wszystko by było super gdyby to było w moim mieście a nie 20 km dalej 😞 Pani matka ma swoja matkę w d..., więc ja z mężem musimy się nią zaopiekować. I teraz Michał oprócz pracy będzie krążył między miastami by wyprowadzać babci psa na spacer dwa razy dziennie 😞 A ja będę jeździć od wielkiego dzwonu, bo boję się że gdzieś w połowie drogi urodzę... Eh... Jak nie urok to przemarsz wojsk - cytat z mojej babci. Mam tylko nadzieję, ze ją tam podkurują i wzmocnią bo chciałabym by zobaczyła swoją prawnusię. Wiem, że mam się o nic nie martwić i nie stresować, ale jak pomyślę że moja matka mieszka dwie ulice od babci to mnie normalnie krew zalewa... Wczoraj się wydarła na mnie przez telefon, ze jej w pracy przeszkadzam. Pierd... jakaś!! I chyba moja córcia będzie miała tylko jedna babcię, bo z debilami nie gadam! Znowu podniosłam sobie ciśnienie a miałam się wyciszyć... Malex trzymam kciuki za szybki finał 🙂 Czarna nie daj się lekarzom!! A my spróbujmy się nie roztopić przez te upały i jakoś spokojnie dotrwać do końca... W duetach 🙂
  3. Melduję się! Oczywiście po wizycie u dżina spotkałam się z przyjaciółką i dopiero po 21.330 wróciłam do domu - jakby nie patrzeć 12 godzin zleciało 🙂 Miałam usg (hurra),ale nie wiem ile waży nasza pociecha, bo lekarz na nowym usg nie ma wgranego programu do pomiaru wagi 😞 Wiem że "nitka łącząca uszka" (nazwa na użytek własny, bo nie wiem jak to się fachowo nazywa) ma prawie 7 cm a kość udowa równe 7. Więcej nie dało się zmierzyć, bo jakoś tak się poskręcała że nic nie pokazała 😞 Przed badaniem nawcinała się płynu, bo w trakcie badania było wyraźnie widać pracę jelit. The end 🙂
  4. Witajcie Lasencje! U mnie noc kiepska - spać nie mogłam 😞 Teraz piję kawkę i lecę do dżina. Później pewnie pofrunę na jakieś zakupy. Do potem 🙂
  5. Wpadłam tylko na chwilę a tu już pustki... Cóż, taka pora... Jutro o 11 wizyta u dżina i ma mi zrobić usg (wreszcie), może się dowiem ile waży moje słoniątko. Od dwóch tygodni drętwieje mi prawa ręka, więc nie uwierzę jak mi powie, że 2,5 kg. Miałam dzisiaj spotkanie z położną, która swoim spokojem i optymizmem zaraża wszystkich dookoła. Mam wrażenie, że przekonała mojego Michała do porodu rodzinnego 😁 Zdam Wam jutro relację z wizyty 🙂 Trzymajcie się brzusie i dobranoc PS Czy są wśród nas już mamy? Bo nie mam siły czytać relacji z dwóch dni...
  6. Witajcie Paczki! U mnie noc spokojna a teraz próbuję pisać ze zdrętwiałą ręką 😞 Zauważyłam, że im bliżej porodu tym bardziej poronione mam sny... Spokojnej niedzieli 🙂
  7. Ufff... Łazienka odgruzowana, oko przytrenowane, pranie się zrobiło 🙂 Zaraz pójdę powiesić to szybciutko wyschnie. Widać, że weekend bo pustki na Brzusiu...
  8. Witajcie Brzusie!! Leer jedź i sprawdź co się dzieje! Chyba się zaczyna 🙂 Co do pasa poporodowego to mi położna mówiła, że można go nosić do 3 godzin dziennie. U mnie noc w miarę przespana - jedna wycieczka do wc. Gorzej z porankiem, bo ręce drętwieją od łokcia w dół. Zawsze cierpły jak leżałam a dzisiaj chyba będę stała cały dzień, bo odejmuje je mi też jak siedzę...Poczekam aż dziecię się przewali na inną stronę i może przejdzie. Wczoraj chyba dogadaliśmy się co do imienia 🤪 Chyba będzie Olga...
  9. Melduję, że mam "już" materac, więc łóżeczko jest już pościelone 😁 Dzisiaj był dzień sprzątacza i tylko łazienka została do odgruzowania - może jutro się uda? Padam na twarz - dobranoc Brzusie :*
  10. Witajcie laseczki!! Już po śniadanku i kawie, więc się melduję. Wczoraj mała mało się wierciła (chyba było jej za gorąco), ale wieczorem się obudziła szturchnęła mnie i zasnęła z powrotem 🙂 Czekam dzisiaj na przesyłkę -- może do mnie wreszcie dotrze 😠 😠 😠 Muszę się zmobilizować i coś porobić w domu, bo już brudem zarastam 😞 Będę Was podglądać 🙂
  11. kasia1986 napisał(a): przystojniacha 🙂
  12. czarna79 napisał(a): to co oni odwalili ...ja tez u nich zamawiałam... a co zamawiałaś? i kiedy? posciel , materac i rozek i w ciagu 7 dni mam dostac przesyłke , a co ci powiedzieli ze dkaczego tak pozno Najpierw powiedzieli mi że w piątek wyszło, potem że we wtorek, wczoraj babka przysłała mi nr listu przewozowego którego na stronie siódemki nie odnalazłam 😞 Podobno była jakaś babka na zastępstwo i trochę namieszała... Zobaczymy czy jutro będzie. Jak nie to rezygnuję z transakcji.
  13. czarna79 napisał(a): to co oni odwalili ...ja tez u nich zamawiałam... a co zamawiałaś? i kiedy?
  14. Troszkę poczytałam... czarnulko materac ma podobno przyjść jutro... Po kilku interwencjach telefonicznych 😞 mam dostać pościel w ramach przeprosin - czekam dwa tygodnie na przesyłkę.
  15. Laseczki!! Poproszę jakiegoś skrótowca, bo nie dam rady nadrobić ponad 100 stron!! Byłam dziś u okulisty i mam dobre wieści - moja wada wzroku nie jest wskazaniem do cesarki 🤪 🤪 🤪 kamień z serca 🙂 Piszcie co u Was? Jak Leerka i co z Zosią?
  16. jasna281288 napisał(a): możesz mi pomóc w prasowaniu, bo od rana z tym walczę i nawet połowy nie mam, a skurcze mam takie że szok, juz posegregowałam ze te najmniejsze chociaz, tak jakbym miała jechac dzis rodzić a potem te większe;/ ja sie ciesze ze juz poprasowane ciuszki mam dwa dni na to poswiecilam ale teraz mam spokoj teraz tez byloby ciezko bo tak jak mowisz najgorsze sa te skurcze A mi małe ciuszki poprasowała przyjacióła stwierdzając: "Masz takie fajne żelazko a ja dawno małych ciuszków nie prasowałam, to dawaj". No i ją wykorzystałam 😁 Teraz czekam z dwoma małymi prasowaniami na nią a sama nie mogę się zabrać za nasze 😞
  17. Anulcia napisał(a): Dobrze, że wszystkie bramy pozamykane 🙂 Ja z uwagi na skurcze zaczęłam już wizyty co tydzień...
  18. Ściągnęłam na dysk "Język niemowląt" od jutra zaczynam lekturę 🙂 Dzisiaj zajęcia SR a potem obiadek z przyjaciółmi 🙂
  19. Viola1976 napisał(a): No witamy!!!!!!!!!! Gdzuie byłas jak Cię nie było????? a no i tu i tam 😁trza korzystac z pogody dzieci w domu nie dadza posiedzieć to nad morze to cos inne wymyslą ,a ja już ledwo zipam hehehe My tu wszystkie ledwo zipiemy 🙂 no ta końcówka najgorsza 🙃 a czy ta nasza leer to jeszcze w dwupaku czy juz rozpakowana? Wczoraj była w paczce 🙂
  20. Dostałam od kolegi ulotkę dwóch położnych które założyły jakąś firmę i za darmo opiekują się kobietami w ciąży i noworodkami 🙂 Zadzwoniłam, porozmawiałam - bardzo sympatyczna młoda dziewczyna 🙂 A co najważniejsze w momencie wyjazdu do szpitala dzwonię do niej i jak jest w szpitalu to mnie przejmuje a jak jej nie ma to przyjeżdża do mojego porodu 🙂 Popytajcie może u Was w mieście też coś takiego działa?
  21. Agamu napisał(a): Ja mam dziś gołąbki,które wczoraj od teściówki dostałam i z bani 🙂 ja jestem zaproszona - jak od tygodnia - do przyjaciół na obiad 😁 Tak o mnie dbają!! Wiem, że będzie zupa krem czosnkowa 🤪 pychota
  22. Za dzidziol.pl 34 tc "Co by powiedziało: Zaczyna mi się tutaj powoli nudzić! Moje ruchy są bardzo ograniczone i z każdej strony coś na mnie napiera... Co chwilę ktoś dotyka brzucha mamy i nikt nie słucha moich protestów! Mam depresję przedporodową i nic więcej dzisiaj nie powiem..."
  23. Agamu napisał(a): Zocha nie znam się, ale może to to. On właśnie podobno wygląda jak galareta,zółtawa jakaś....hmmmm może to on 🙂 Ja to wczoraj stwierdziłam, że w gabinetach lekarskich powinny być jakieś pomoce naukowe jak np. czop czy twardy brzuch... No bo skąd mamy wiedzieć czy to to?
  24. Leginsik napisał(a): ja zainwestowałam 70 zł w maszynkę elektryczną i już mam mniej gimnastyki 🙂 Widziałam, że wcześniej pisałyście o rodzajach "uczesań" 😁
×
×
  • Dodaj nową pozycję...