agapurka2

mapa napisał(a): a wiesz, że to genialny sposób na laktację? 😁 Rada położnej z dzisiejszej Szkoły Rodzenia 🙂 To co laseczki - jutro napad na markety i wcinamy arbuzy?? 😁 😁 🙃

Też bym jakiegoś owocka wszamała ale niestety pusto w domku 😞 a do sklepu sie iść nie chce 🙂...Może kisiel morelowy ze słodkiej chwili wszamam? Coooli bym sie napiła 😞

Mam na coś ochote...coś wszamać...jakieś pomysły?

Musimy żyć dalej swoim brzuszkowym życiem. 😉 Moje maleńkości wzięły sobie do serca obawy mamy i fika ile wlezie w moim brzuszku. Jak ja tego malca kocham!! 🤪 🤪 No jutro już lipiec...coraz bliżej jesteśmy 🙂 Jutro może wybede na zakupy...jakąś bluzeczkę kupię...dla humorku... 😁 😁 Sprawy mi sie troche pokomplikowały..zamiast Frankfurtu nad menem zapowiada sie Berlin - fajnie bo bliżej, ale jesli wiąże sie to z dłuższym pobytem u teściów to ja wole zamieszkać w przytułku niż tu... 🤢 🤨

dzieńdobry brzucholki! W sumie nie wiem czy taki dobry... Już chciałam wam pisac,że ja to nie mam problemów z brzuszkiem - nic mnie nie pobolewa, nie mam jakichś wielkich skurczy...a wiadomość raspberry uświadomiła mi ,że w każdej chwili może się coś stać. Raspberry współczuje ci serduszko i trzymam kciuki byś wytrwała 😘 😘 Przestroga dla nas - zwracajmy uwage na wszystkie objawy - niczego nie można lekceważyć. Wiadomość do maleństw w brzuszkach : "Macie fikać ile wlezie - nie słuchajcie naszych narzekań! Dokazujcie ile sie da bysmy wiedziały że wszystko ok"!!

nasz brzusio 🙂 Filipkowa chatka

Ja przytyłam 16kg..i na tym na razie koniec...tyje tyle co malutki 😁 Te gadanie:" musisz sie ruszać, bo cięzki poród bedziesz miała....ty wcale nie chodzisz....na spacer sie przejdź". Sapie po paru metrach jak słonica a ona do mnie bym sie przeszła 😮 😮

A moja teściowa wszystkie rozumy na temat ciąży zjadła 😮 😮 Ledwo chodze, wczoraj na schodach mi sie w głowie kręciło..pogoda też nie sprzyja spacerom a teściowa do mni, za każdym razem jak na coś narzekam - "no, bo ty wogóle nie chodzisz"

Też mam takie kłucia - i to na 100% przez małego Filipka...lubi poznęcać sie nad mamą 🙂. Chyba,że dba o moją forme wysyłając mnie kopniakiem w pęcherz do toalety 😁 😁

Uroczyście ogłaszam: Spakowałam torbę! 😁 😁

No i weź tu się odezwij.. 😜 W stanie błogosławionym o ile mi wiadomo jestem - kopać nie wolno 😜 😁 😁 😁 😁

No nic to...biore sie za pakowanie torby póki mam wene Nie będę już tu przypuszczać - czas pokaże. Oby ten mój pączek zdrowy był.... 😁 Zawleczka (czop 😁 😁 ) jeszcze nie wyleciała więc mam jeszcze troszkę czasu 🙂 🙂

Nie wiem ile mogłam się pomylić ☺️ ☺️ Z tym moim okresem to jak na loterii. 🤔 16 października na ślubie byłam szwgra.. Pamietam,że bałam sie przymierzać dawną sukienkę, bo mi na biuście sie wywijała - większy kaliber do niej był potrzebny i wtedy sie zdziwiłam - bo mnie wtedy tam sukienka aż uwierała - luźna nie była. 31 października byłam na imprezie i kumpela walnęła "ale ci cycki urosły!" Sama już jie wiem co o tym myśleć. nie kop nie kop 🤪 🤪 Jakoś tak mnie takie myśli napadły...od męża też już zrypki dostałam od tego czarnowidztwa 🥴 🥴

Dzieńdobry Brzuszki! Temat pampersów zauważyłam. ja zakupiłam jedno opakowanie "Pampers New Baby od 2-5kg" zobaczymy czy sie sprawdzą 🙂 Jak tak dalej pójdzie to będę musiała większy rozmiar zakupić 😮 🤪. Zaraz się biorę za pakowanie torby 🙂 Używała któraś z was chusteczek nawilżanych "Bobini"? Ja takie mam - mam nadzieję,że nie uczulają. Musze jeszcze termometr taki co sie do uszka przykłada kupić. Mam dziwne myśli ostatnio. Może się rozpisze ale musze sie z wami tym podzielić. Otóż wszyscy mówią mały brzuszek...nie trafiają z miesiącem ciąży (6, 5, 😮 ) a ja przecież w 8 jestem. 😮No i tak myślę, jak ten mały sie tam w tym brzuszku mieści jak ma 3kg?? 😮 😮 I tak nurtują mnie myśli,że to... karzełek 🤨Czarnowidztwo mnie opanowało. Wczoraj jak siedziałam to tak mnie pod żebrem kłuło,że oddychac nie mogłam - spacer pomógł. I pytanie mam? Jak tam wasze trawienie? Ja mam problemy juz od dłuższego czasu - wypróżniam się często i wiem ze to brzmi niesmacznie ale - na rzadko 🤨. Czy to może oznaczac,że mały mi na coś uciska, czy coś powazniejszego? siehankowa znakiem czego kot uważa,że on powinien być najwazniejszy i pierwszy na wyprawkowo - szpitalnej liście 😁 😁

Anusia ty sie nie stresuj kobitko a ciesz tym,że maleństwo jest już na świecie. Taki wybrał czas - tak chciał.. 😁 Moze mleko jeszcze sie pojawi ale jak nie to teraz tyle tych modyfikowanych mlek jest,że na pewno mały głodn spać nie pójdzie 🙂 🙂 Trzymaj sie, bądź dobrej myśl przede wszystkim. Drugi synek zapewne odczuwa twoje nerwy i stąd taka jego reakcja.... Bedzie dobrze. Zobaczysz 🙂

Ciężko mi ...mam dość czasem, ale teraz jak mały mi tak fika w brzuszku to myślę "Nawet o tym nie myśl! Siedź tam jeszcze!" 😁 😁 😁

Gratulacje! Napewno wszystko bedzie dobrze - llada dzień z Marcelkiem do domku wrócisz 🙂 Duuuuuużo zdrówka dla was! 😘 😘 😘 😘 Teraz tak pomyslałam - kobitki - czas leci...my nastepne bedziemy 😮 🤪 🤪

co do upławów to z czasem stają sie one obfitsze - u mnie tez ich wiecej jakby. Póki nie zmienia barwy, zapachu i konzystencji - jest dobrze 🙂 Ja używam płynu do higieny z Ziaji

Hej Brzuchaczki! 🙂 No w końcu udało mi się wleźć na stronkę. Ostatnio mam problemy... Jak tam, co tam u was? Na dworze skwar, ja obecnie siedze w pustym do wieczora 😁 domku i zjadam mrożony mus truskawkowy 🙂 Taki jakiś muzykalny nastrój mam i z Filipkiem słuchamy obecnie Gigi Dagostino - La Passion - podoba sie nam...wiele wspomnień: A jak tam z wami brzuszki? Słuchacie czegoś z brzuszkami oprócz Mozarta 😁?

Co do mężów.. ja jestem związana z moim 8 lat, 2 lata po ślubie. Docieranie jest do pewnego etapu, potem to po prostu jakieś przyzwyczajenia. Z jednej strony może Ci nasi mężowie tak odreagowują stres związany z nadejściem dzidzi na świat - no bo przecież męska duma nie pozwoli im się przyznac i na głos powiedzieć,że się po prostu boją. 🥴W końcu to niby na nich spoczywa obowiązek zadbania o rodzinkę itpd. Z drugiej strony to nie powinni tacy dla nas być. Podziwiam mojego męza ,że zarabia tam na nas za granicą, ale czasem się tak głupio zachowa,że te pieniądze są nic nie warte i najchętniej bym go porządnie w łeb walnęła...Są jacy są - wściekamy się ale ich kochamy 😉

Paninka Kochana możemy sobie dzisiaj łapki podać. Ja od wczoraj ciągnęłam kłótnie z mężem. dzisiaj na skypie pękłam...i buczałam do teraz....ale teraz mi lepiej. U mnie poszło o pierdoły a dotknęło potem głębszych sfer. Mieszkam u teściów i niecierpie teściowej jak jasna cho..a i mój mąz o tym wie. Na czas mojego porodu tak sie sklada,że ona wyjeżdża(co mnie bardzo cieszy bo nie bedzie sie wtrącać) - mówiłam o tym mężowi - a on z nią dzisiaj rozmawiał by została i mi pomogła!!! No szlag mnie trafił jak to usłyszałam 😠 😠 Do tego jeszcze jestem sama jak palec bo mój m. za granicą . Zbunkrowana w letniej altance przy laptopie na którego już patrzeć nie moge - ani do kogo geby otworzyć. No - gadam z maleństwem i moim szynszylem Tuśkiem (świetny słuchacz 🙂 )...i mam wszystkiego dość....

Dzieńdobry Brzuszki! Chyba dołącze zaraz do was i wypiję poranną słabą kawkę 🙂. Wczoraj przed snem zdążyłam pokłócić się telefonicznie z mężem. 😠 😠 Wkurza mnie to,że kiedy jest ktoś z boku jakiś kumpel to jak rozmawia ze mną przez tel. to tylko dlatego,żeby mnie spławić a rozmowa wygląda tak,że ja mówię a on "no, no, no,no" I jak tu sie nie wkur...?? Jak on mnie traktuje wogóle? Wygarnęłam mu wszystko to oddzwonił bym "nie szła zdenerwowana spać i że to nieprawda co mu gadałam" 😠 😠 Mów do słupa a słup jak d..a 🥴 🥴

😁 😁 😁 😁 Ten 21 wiek.

Ooo tak...wyjątkowo gibkie 😁 😁 😁 😁