Skocz do zawartości

Agnieszka91

Mamusia
  • Liczba zawartości

    61
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Agnieszka91

  1. Agnieszka91

    czerwiec 2011

    gratulujemy 🙂 osz... zazdroszczę bo chciałabym już mieć to za sobą też... a tym czasem czekamy i nic... 🥴
  2. Agnieszka91

    czerwiec 2011

    sama nie wiem... zastanawiam się poprostu czy nie iść na izbę przyjęć i nie powiedzieć że np. boli nie podbrzusze... pewnie wtedy mnie zatrzymają i może coś w końcu zrobią jak już jestem po terminie...
  3. Agnieszka91

    czerwiec 2011

    no własnie nie wiem.. chyba tak... ale bardzo się denerwuje...
  4. Agnieszka91

    czerwiec 2011

    7 lipca... jeśli nie urodze do tego czasu to mam sie zgłosić... tak mi powiedziała moja doktorowa... ale jeszcze 4 mam do niej najpierw przyjść... kurna... a i powiedziała jak byłam teraz w pon że niby powinnam urodzić w ciągu 2 -3 dni.. ale ostatnio tez tak powiedziała i nic... 😞
  5. Agnieszka91

    czerwiec 2011

    Ojej. i jeszcze ja... jak u mnie...? 4 dni po terminie... i nic... skurcze są na ktg ale ja ich prawie nie czuje... rozwarcie niby mam 1,5-2 cm. i zanikła mi część pochwowa... o ile dobrze zrozumiałam bo kompletnie się nie znam... kurcze denerwuje się jak nie wiem... w dodatku jak dostane jeszcze jednego sms lub tel z pytaniem jak się czuje świeżo po porodzie to nie chyba coś trafi... 😠
  6. Agnieszka91

    czerwiec 2011

    jak byłam w 38 tygodniu to miałam tylko 1 cm rozwarcia i powiedziała że mam skruconą tą szyjkę macicy czy coś takiego 🙂 że niby jest dobrze... ale ja surczy nie czuje żadnych jeszcze... a na dziś termin miałam... 😞
  7. Agnieszka91

    czerwiec 2011

    jak tak sobie to wszystko czytam to sie coraz bardziej denerwuje... 😞 ja w poniedziałek idę do lekarza... wiecie może po jakim czasie się wywołuje poród? ile dni po terminie?
  8. Agnieszka91

    czerwiec 2011

    cześć dziewczyny... ja też już nie mogę... na dziś mam termin a tu nic... 😞 strasznie bym już chciała urodzić... 🤢
  9. Agnieszka91

    czerwiec 2011

    Nom dokładnie znam to... 😁 nie ma co się przejmować .... ja zazwyczaj pytam czy ma asz takie problemy z pamęcią i czy zna się na odczytywaniu daty z kalędarza... zazwyczaj pomaga :P:P ale to dla tych upierdliwych...
  10. Agnieszka91

    czerwiec 2011

    oj nie wiem czy tylko ja ale już powoli mam dość... 😁 chcem już urodzić 🙂 i też mnie już męczą te sms typu... już urodziłaś? hehehe 🙂
  11. Agnieszka91

    czerwiec 2011

    witajcie dziewczyny.. jak tam u was... dawno sie nie odzywałam... 🙂 i nie jestem na bieżąco 🙂 pozdrawiam 🙂
  12. 🙃 to nie jestem sama widzę... kurde a już się martwiłam że z moją kondycją jest już tak fatalnie... też ostatnio ciężko mi się jakoś oddycha i już schody nie dla mnie... też nie mamy samochodu i znam ten ból noszenia zakupów... choć teraz staram się nie dźwigać... ale jak tak się zastanowić to faktycznie teraz z każdym tygodniem i miesiącem im bliżej porodu tym będzie trudniej się poruszać... 🤨 ale potem za to jaka śliczna nagroda 🙂 🙂
  13. ojej... to ja już w 27 tygodniu jestem... Jak się czujecie dziewczęta... Bo ja się zaczynam martwić że jeszcze nic nie mam do maleństwa.... bo tak czytam że wy już po pierwszych zakupach... 🤨
  14. Agnieszka91

    czerwiec 2011

    oj... Nequitia 🙂 My z moim tez bez ślubu... hehe... i tez chcieliśmy najpierw... potem się rozmyśliliśmy... i potem okazało się że będzie dzidzia... hehehe... a teraz mój ślub to by wziął już teraz... ale też wole po tym jak zgubie ciążowe kilogramy 🙂 Oj a co do pogody to w Poznaniu też nie ciekawa... niestety... 🤢 no ale ponoć ma się poprawić w tygodniu 🙂 trzeba być dobrej myśli...
  15. Agnieszka91

    czerwiec 2011

    no to prawda... jak jak tylko wychodzę od lekarza z usg już się doczekać nie mogę do następnej wizyty i zobaczenia mojego bąbelka 🙂 🙃
  16. Agnieszka91

    czerwiec 2011

    Macie racje dziewczyny... z basenami trzeba ostrożnie. Szczególnie w ciąży to organizm jest podatny na te sprawy. Chyba lepiej na spacerek niż na basen się wybrać... szczególnie że taka piękna pogoda za oknami 🙂
  17. chyba będę tez musiała wypróbować tą latarkę 🙂 chociaż mój mały każdą chwilę kiedy nie śpi daje o sobie znać 🙂 czasami się zastanawiam skąd on ma tyle siły 🙂 🙃
  18. oj.. ale zazdroszczę... ja sie od nowego miesiące przeprowadzam i tam będzie meblowanie kącika dla maluszka... ale już też się doczekać nie mogę... nie mamy jeszcze łóżeczka... tak właściwie to mamy tylko ciuszków trochę i wózek... na resztę czekamy z kupnem do przeprowadzki... 🙂 pozdrawiam
  19. Agnieszka91

    czerwiec 2011

    oj.. nie wiem na jakich ty forach bywałaś... 🙂 każdy ma prawo nie wiedzieć wielu rzeczy... szczególnie czas ciąży... w dodatku pierwszej... to czas wielu dla nas przyszłych mam 🙂 🙂 wątpliwości. Jesteśmy tu po to żeby się dowiedzieć jak inne "mamuśki" to przeżywają 🙂 mnie bardzo to pomaga... taka wiedza że te wszystkie problemy jakie mnie martwią dotyczą też innych 🙂 🙃 i byle do przodu i głowa do góry 🙂 🙂 miłego dzionka panienki 🙂 🙂 :P
  20. Agnieszka91

    czerwiec 2011

    Nequitia napisał(a): hahaha... ja mam dokładnie tak samo z moim szkrabem 🙂 jak ja dotykam brzuszka to skacze i kopie a jak tylko chce pokazać brzuszek mojemu mężusiowi to mały przestaje 🙂 🙂 ach te dzieci...
  21. ja myślę że każdy ma po trochu racji... ale prawda jest tez w tym że jak ktoś swoja pracę (choćby nawet nie wiem jak ciężka) wykonuje z serca i kocha to co robi to też mam inne podejście nawet po tych nockach i kolejnej pracy... pracowałam sama w ratownictwie i tam też czasem nie ma nawet chwili żeby iść to wc albo usiąść chociaż oczy same się zamykają. Wyrozumiałości czasem 🙂 🙂 nom i 7 miesiąc faktycznie już 🙂 asz ten czas tak szybko zleciał... to teraz dziewczęta z górki... 🙂 😁
  22. widzę że wiele jest takich "pielęgniarek" bo ja jak byłam to miałam bardzo podobny problem... tez nie umiały trafić w żyłę a najlepsze jest to że jestem ratownikiem i moim zdaniem nie byłoby problemów z wkłuciem 🙂 no ale przecież panie "pielęgniarki" czy jak się tam tytułują bo nie wiem dokładnie czy to też nie były laborantki (no... co by je w jakimś stopniu tłumaczyło). Oczywiście standardowo jeszcze tydzień po byłam w siniakach... I szczerze mówiąc mam nadzieje że na porodówce są bardziej zapoznane z tym kobiety bo nie wiem czy czasem szlak mnie jasny nie trafi jak ja będę miała skurcze a ona mi w żyłę nie będzie mogła trafić... i dodatkowy ból...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...