Skocz do zawartości

atagusia

Mamusia
  • Liczba zawartości

    291
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez atagusia

  1. cześć dziewczynki. Czytam co piszecie nt szczepień i powiem wam szczerze, ze sama nie wiem. Myślę że zaszczepię standardowo, co trzeba i tyle. Generalnie jestem mega przeciwnikiem wszelkich chemikaliów. W zeszłym roku miałam jazde stresową z moim tatą bo miał czerniaka skóry, a to nowotwór złośliwy. Szukałam więc pomocy, gdzie można było, dużo czytałam o chemioterapii i radioterapii jak szkodzą organizmowi, bardziej niż pomagaja. Czytałam jak firmy farmaceutyczne sieją propagande, po to aby ludzie kupowali leki, które nie leczą przyczyn choroby tylko objawy. Wiem, że jesteśmy tym co jemy, a niestety to, co możemy kupić w sklepach to zmodyfikwoane i niezdrowe badziewie, ale co możemy zrobić ?????? nic. Faszerowani jesteśmy chemią i kłamstwami. Ale zmierzam do tego, że czytałam też o szczpieniach dla niemowlaczków itd. Ponoć to tez ściema, więcej szkodzi niż pomaga. problem jest tylko taki, że aby móc zrezygnować ze szczepien trzebaby zapewnić dziecku odpowiednią diete bogatą w wszystkie wazne składniki odżywcze, minerały i witaminy, a to niestety jest niemożliwe w świecie, w którym żyjemy i z pieniędzmi jakie zarabiamy. Musimy więc dzieci szczepić, a szczepionki na jedno wpływają pozytywnie a na drugie negatywnie. Z resztą jak każde lekarstwo. A co do nowotworów czytałam mnóstwo na ten temat i dowiedziałam sie że lekarstwem na to okropieństwo jest witamina b 17, która znaduje sie w pestkach owoców a szczególnie w pestkach moreli. Witaminy tej nigdzie nie można kupić w formie tabletek itp mało też o niej wiadomo, mało kto nią leczy, ponieważ firmy farmaceutyczne mają więcej kasy na sprzedawaniu chemii. Gdyby ludzie wiedzieli że tak można leczyć raka to ten przemysł dużo by stracił, ponieważ chorych na raka jest nieziemsko dużo, a dzienne zapotrzebowanie organizmu zdrowego na witaminę b17 (która zapobiega i leczy raka) mieści się w pestkach z 3 jabłek. No to sie rozpisałam 🙂 Acha i kurcze chyba zaczeło sie, tzn chyba czuję ruchy, czuję jakby co jakiś czas bańka pękała mi w brzuchu 🙂
  2. Cześć dziewczyny, mam dziś chwilowo mały luz w pracy więc piszę 🙂 Staram się zaglądać tu najczęściej jak mogę, nie mam za bardzo czasu pisać, bo w pracy nawał a w domu zaczynamy remoncik, żeby nasz Adaś miał gdzie spać 🙂 Brzuszek delikatnie i powolutku rośnie, a ruchy, kurcze nie wiem, czuję czasem lekkie takie "pyknięcia" w okolicy pępka, ale nie mam pojęcia czy to jelita czy Adaś. Tak mocno chciałabym już poczuć takiego porządnego kopniaka.
  3. Cześć dziewczyny. Mało tu ostatnio zaglądam, ale czym prędzej postaram sie poprawić 🙂 Czuje coś czasem w brzuszku, ale nie wiem czy to ruchy mojego Adasia. Pozdrawiam
  4. cześć dziewczyny 🙂 Byłam wczoraj u gina; mamusia i synuś zdrowi 🙂 To chłopczyk 🙂 Jestem szczęśliwa. Rośnie mój skarb, skacze, rusza rączkami i sisusiaka nam pokazał 🙂
  5. Kokosanka kup sobie pas ciążowy jeśli wchodzisz jeszcze do spodni z przed ciązy. Ja np wchodze do tych spodni, tylko na brzuchu sie nie dopinam. Jak masz taki pas to można nosić stare spodnie rozpięte. Troche czasem spadają, ale póki co może być ,a taki pas kosztuje na allegro 8 zł + przesyłka. Kupiłam więc sobie 3 w 3 rózych kolorach i jestem zadowolona. Ja kupiłam od sprzedawcy gregorkax. Nie umiem linka zamieścić, bo wyskakuje mi komunikat, że jestem nowym użytkownikiem i nie mogę umieszczać linków ;/
  6. nio carpioo sama jestem w szoku, że póki co tak wyglądam, bo generalnie to mam tendencje do tycia i przed ciążą cały czas uważałam co jem. Teraz sobie pozwalam na więcej, a poza tym to w okresie kiedy miałam mdłosci to jadłam strasznie dużo, bo w trakcie jedzenia czułam sie najlepiej, nie miałam za bardzo mdłosci. Jadłam w zasadzie raz więcej niż normalnie. Teraz też się jakoś nie oszczedzam i czuję, że nawet się nie obejrzę a tłuszczyku nabiorę 🙂 ale co tam, najwazniejwsze, że bede miala dzidziołka 🙂
  7. no to ja też wkleiłam sobie fotke mojego brzucholka. Jeszcze niewielki ale mam nadzieje urośnie hihihi
  8. Koyotka ja jestem po jednej nieudanej inseminacji w listopadzie 2010 r. Przygotowywałam się do następnej. Byłam już umówiona do kliniki na pierwszy monitoring,a tu niespodzianka dwie kreski na teście 🙂 Chyba dlatego się udało, bo sobie troche odpuściłam. Byłam zdecydowana na druga insemke. Kochalismy sie z mężem tylko jeden raz 2 dni po okresie i cud sie stał 🙂
  9. Akneri super opowieść o porodzie 🙂 Ja póki co o tym nie myślę. Moje stresy dotyczą okresu, w którym się obecnie znajduję. Porodem będę się martwić później 🙂 Generalnie to staram się podchodzić do mojej ciąży pozytywnie 🙂 Staraliśmy się z mężem o naszego dzidziolka 2 lata wiec na początku ciąży to bałam sie każdego piknięcia w brzuchu, każdego bólu, bałam się biegać, tańczyć, w ogóle bałam się normalnie żyć, ale teraz jest lepiej. Powtarzam sobie, że wszystko bedzie dobrze, ale i tak się stresuję przed każdą wizytą u gina. Obecnie moim problemem jest brzuch, zastanawiam się jak długo będę mogła go wciągnąć i kiedy urośnie, bo teraz wydaje mi się jakby mi urósł z jedzenia 🙂 Akneri pomyłkowo usunęłam Ci jednego oklaska SORKA. To pomyłeczka była, chciałam zrobić na tak a zrobiłam na nie . Przepraszam naprawie to jak tylko bedzie to możliwe 😞
  10. Madziek ja też nie mam doświadczenia z niemowlakami. Nawet nie wiem jak je wziąc na ręce, bo one takie malutkie i delikatne, Też czasem sie obawiam, że nie dam rady, ale innego dnia jestem pelna optymizmu, bo w końcu spotkało mnie takie szczęście największe. O zdrowiu maleństwa staram sie nie myśleć. Na początku ciąży mega sie stresowałam wszystkim. Teraz postanowilam sie nie zamartiwć na zapas. Co będzie to będzie. Co ode mnie zalezy i na co mam wplyw staram sie robić jak należy, uważać na siebie. Jestem dobrej myśli. Będzie dobrze. 🙂
  11. Asiula super by było gdybyś zapytała gina o ten brzuchol, bo mój gin dziwny jest. Z góry dzięki. Pozdrawiam 🙂
  12. HEJ dziewczyny 🙂 Czy taki 16 tygodniowy brzuszek można leko wciągnąć????? Mój sie zrobił większy, ale umiem go wciągnąc jak się postaram. Może nie tak całkiem, ale troche umiem. Tak to wygląda? Tak ma być? Czasem wątpię, że to brzuch ciążowy ;/ Acha i nie chodzi mi o to, że chce chodzić z wciagniętym brzuchem, absolutnie. Kurcze gubie sie w tym wszystkim już hehe 🙂 Madziulek z tego co wiem i sama doświadczyłam, to z piersiami jest bardzo różnie. U jednych bolesne są i nabrzmiałe nawet przez całą ciążę, a np u mnie (podobnie u mojej koleżanki było) jest tak, że na początku się powiększyły i tyle, nie bolą, nie są nabrzmiałe. Są więszke wiec, ale jakiś szczególnych dolegliwości nie odczuwam, jedynie ostatnio jakoś wydaje mi sie, że są sutki wrazliwsze, ale nie wiem czy to nie jest złudzenie 🙂
  13. Cześć dziewczyny Kurcze mój mąż ma ospe 😞 na szczęście ja mialam w dzieciństwie, ale i tak strasznie się boję, że mogę zachorować 😞 Kurcze nigdy nie moge sie móc cieszyć bezstresowo ;/ Czytałam że jak kobieta w ciązy zachoruje na ospe to masakra, starszne konsekwencje dla dziecka mogą być. 3majcie kciuki aby wszystko było w porządku
  14. Kurczę, nie rozumiem czegoś. Nie umiem zrobić podpisu w moim profilu. Wpisałam tylko jedno zdanie, które po zapisaniu skraca sie samo o połowe, a na forum ciągle pod moim postem jest napisane "ładuję..." Nie umiem też zmienić zdjecia 😞 co robię źle????? help !!!!!!
  15. nio to super: dzieki mam nadzieje, że mogę do was dołączyć 🙂 staraliśmy się z mężem o dzidzie 2 lata, pojawiła sie w najmniej oczekiwanym momencie. Chyba dlatego tak histeryzuję, bo boję się strasznie 😞 Generalnie od początku ciąży nie wymiotywałam. Miałam tylko nudności i dziwny smak w ustach nio i głowa mnie boli od jakiegoś czasu. Teraz to ustępuje. Nawet piersi mnie nie bolały i nie bolą. Tylko troche sie powiększyły i takie jedrniejsze sie stały. Z dnia na dzień coraz lepiej się czuję. A ta głowa to chyba ciśnienie niskie, bo nie pije teraz kawy nie smakuje mi. Widziałam już moją dzidzie, słyszałam serduszko, a następną wizyte mam za 1,5 tygodnia czyli 11 kwietnia. Gin powiedział, że usg bedzie już przez brzuszek i mąż bedzie mógł tez zobaczyć nasze szczęście. Proszę Boga z całych sił, żeby wszystko było w porządku.
  16. Cześc dziewczyny 🙂 jestem tu nowa z terminem na październik 2011r 🙂 Mam nadzieję że mnie usokoicie. Otórz jestem w 11 tygodniu i w sumie już mi ustępują nudnoci. Czy to normalne ???? Boję się, że to za szybko 😞
×
×
  • Dodaj nową pozycję...