Skocz do zawartości

Kornelka

Mamusia
  • Liczba zawartości

    491
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Kornelka

  1. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Paninka napisał(a): Lepiej powtórzy i miec pewnośc oczywiście. Ty tak o kości ogonowej a mi się przypomniało jak na zimowisku byłam w Zakopanem jak 14 lat miałam. Konkurs był na najszybszy grupowy zjazd sankami. Na sankach 3 osoby ja ostatnia, prędkośc zjazdu super, mały wybój pod łozami i leżę 🙂 Wszyscy w śmiech a ja wstac nie mogę. Ból okropny ale udaję, że wszystko ok 😉 Póżniej bolało jeszcze bardziej ale mi było mało. Jeszcze raz na sanki z tej samej górki..w dole strumyczek płynął 😁 Woda strasznie zimna w lutym 😁 😁 Tak jak piszesz, sam ból przejdzie, może można to jakoś złagodzic.
  2. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Dzień dobry Brzuszki 🙂 U mnie też piękna pogoda 🙂 Gratuluję udanych wizyt i zdrowiutkich dzieci 🙂 jolajola z tymi kilogramami to tak jest. Ja też przytyłam więcej niż na ostatniej wizycie. To sie unormuje. Właśnie policzyłam........przybyło mi 8 kg 🥴 Paninka ten ból to może ucisk na jakiś nerw albo ból od kręgosłupa. Marta wszystkiego najlepszego dla Majeczki 😘 Moniczek Ty to masz artystów w domu 🙂 🙂 Wrócę do toksoplazmozy bo wczoraj o niej pisałyście. Mi nic lekarz nie mówił o powtórnym badaniu tylko, że wychodzi na to, że ją przeszłam. Koty są nosicielami ale żeby od kota to złapac, trzebaby kilku dniową kuwetę gołymi rękami sprzątac i z takimi rączkami prosto do talerza przysiąśc. Nikt przy zdrowych zmysłach tego by nie zrobił. Dziewczyny, powiedzcie mi, jak czujecie maluszków to te mocniejsze wypychające ruchy to czy są to nóżki czy rączki? Zastanawiam się jak mój synek jest ułożony. Wydaje mi sie, że to nóżkami tak biega 🙂
  3. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Dobranoc Brzuszki 🙂[color=red][/color] jutro doczytam bo nie dam dziś rady.
  4. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Ja też zmykam, bo obiad w lesie, koszule do prasowania czekają i o spodniach do podwinięcia zapomniałam. Miłem popołudnia dla wszystkich
  5. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Diviana napisał(a): Powiedział mi że by chciał bym była szczupła bo na moje grubaśne nogi nie może patrzeć i że nimi trzeba ruszać i ćwiczyć bo nic z tego nie będzie, a ja wieczorami tylko na brzuszku siedzę i wyglądam jak wielki garbaty spasiony grubas 😞 Diviana Ty męzowi powiedz, że teraz to Ty karierę robisz i nawet jeśli Ci nie pomoże takimi słowami to powiedz mu, że z tej kariery nie zrezygnujesz chobyś jak dwa wieloryby miała wygląda i, że nawet jak jest taki nieznośny dla Ciebie, to kochasz go i już. I rób swoje ale się uśmiechnij choby przez łzy tylko, żeby on tych lłez nie widział. Uśmiechnij się kochana choc na chwilę plissssssss 🙂
  6. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Crazzzyyy napisał(a): Mam tak samo...mój maż mnie non stop upomina ze się rzucam w nocy ze za szybko wstaję itp ale dzidzi napewno nic wtedy nie jest jest dobrze amortyzowane przez wody płodowe wiec spokojnie 😉 Z dedykacją dla Danieli http://www.youtube.com/watch?v=0Bmhjf0rKe8&feature=player_embedded Też tak mżowi tłumaczę 🙂
  7. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Pati123 napisał(a): Nie nie czułam...Zresztą ja prawie cały czas leżę mało chodzę, i może dlatego tego nie czułam... Wiem tylko,że łożysko mam na ścianie przedniej i myślałam,że to ono... Ot Pati, teraz to mi dałaś do myślenia bo ja mam łożysko na tylnej.Wiesz ja to podchodzę do tego tak, żeby nie zwariowa to trzymam się tego co mówi lekarz. Trzymam rękę na pulsie, obserwuję się, swoje reakcje tzn reakcje ciała. Mam Was i tak na serio to bardzo dużo mnie uświadomiłyście. Jak będziesz u lekarza najlepiej zapytaj albo może masz możliwosc zadzwonic.Ja o wielu rzeczach nie wiedziałam, ta ciąza różni się od tamtej ale teraz mamy możliwośc oglądania swoich dzieci na monitorach co dla mnie jest tak niesamowite. Jak ja malucha widzę to nie słyszę lekarza tylko patrzę i patrzę i mogłabym nie przestawac. Mąż słucha i patrzy ja tylko patrze. Jak mówi, że wszystko ok to się wyłączam samoczynnie. Bolały jajniki ale dziś wiem że to synek tak się ułożył. Raz jak mnie w nocy kopnął to się obudziłam z bólu i normalnie poczułam kształt wątroby 🙂 Pati tak czy inaczej jednoznacznej odpowiedzi nie znam co to mogło u Ciebie byc. Ty i tak bardzo dbasz o dzieciątko tylko nie zamartwiaj się tak. Zadzwoń, zapytaj. Na kłucia trzeba zwracac uwagę ale ja nie chcę Cię straszyc. Mój gin powiedział, że trzeba to zawsze sprawdzic. Właśnie mnie zaniepokoiło tak jak Ciebie bo to w okolicy pępka. Bardziej doświadczone mamy może coś podpowiedzą. Ja ogólnie czuję się dobrze tylko zmęczenie daje zna o sobie.
  8. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Ja o tym czasem zapomnę to brzuszek opór stawia i sam o luzik się upomina. Ja zawsze energiczna byłam w miejscu długo nie posiedziałam a jak ktoś ze mną szedł to zawsze mówił Jak ty szybko chodzisz. Dla mnie to było normalne tempo i jak coś trzebabyło zrobic to trzebabyło się za to wziąc. Mąż nie raz mnie upominał, żebym tak nie szalała, że nie tak szybko, nie chodz tak prędko, na ten boczek to wolniej się przekładaj, nie tak szybko z tego łóżka i tylko nie tak i nie tak. Teraz jak mam przełoży się na drugi boczek to w pięciu etapach to robię i stękam z wysiłku.O brzuszku już się zapomnie nie da bo i malutki nie jest, trzeba bardzo uważac.
  9. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Pati on powiedział, że to macica się przygotowuje, że się rozciąga, ale ja to zrobiłam głupotę bo podniosłam coś co nie było ciężkie tylko żle to podniosłam. Od tamtej pory nie czułam tego, tylko czasem tą gulę koło pępka ale tak bardzo delikatnie. Pati może Ty też masz ten zespół o którym pisałam. Taka naszej macicy wtedy uroda. Jak będę 28 to zapytam jak się ten zespól nazywa i poszukam w necie. Nie jest to grożne dla mamy ani dziecka. Pati a Ty wcześniej nie czułaś nic takiego?
  10. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    A mój syne przeważnie boczki, tak po przekątnej kopie, albo z prawej bliżej pachwiny i jednocześnie z lewej miedzy bokiem a pepkiem. W ubiegłym tygodniu pierwszy raz na dole go poczułam, tak w okolicy wzgórka i zastanawiam się gdzie rączką a gdzie nóżką kopie i jak jest ułożony, a wydaje mi się, że cały czas leży wpoprzek ale jeszcze ma czas na prawidłowe ułożenie przecież. Czuję go też przy pepku 🙂
  11. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    jolajola81 napisał(a): 🙂 🙂 jolajola ja się śmieję, że zamiast laski, wózki będą mnie podtrzymywac 😁
  12. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    aneczkare22 napisał(a): Takie kucia co jakiś czas, mi dają sygnał do odpoczynku. Czasem tak mam. ostatnio jak na wizytę się szykowałam. Lekarz sprawdził i powiedział, że wszystko jest ok. Ja się bałam, że łożysko może się odkleja bo koło pępka kucie czułam i to takie intensywne. Zauważyłam, że jak poleże to przechodzi.
  13. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Mnie brzuszek nie boli, tylko czasem taki cięzki się robi. W sobotę jak postanowiłam wykorzystac dobrą pogode i samopoczucie to w niedzielę nie czułam sie dobrze, ale tak ogólnie. Czasem jak się schylę i za szybko wyprostuję to coś po bokach ciągnie. U mnie jest jeszcze tak, że mam jakiś zespół. Nie pamiętam jak się nazywa, pamiętam, że nazwa pochodzi od nazwiska chorwackiego lekarza. Po lewej stronie pępka przy wysiłku czuję gulę wielkości pomarańczy. Twardnieje i boli jak mocniej dotknę. Odkryłam to przypadkiem jak brzuszek jeszcze był malutki. Trzepałam mały chodniczek i oparłam się brzuszkiem o barierkę na tarasie. Nie powiem bo wystraszyłam się nieżle. Lekarz powiedział, że to macica przygotowuje się do swojej roli. Uspokoił mnie tymi słowami. Paninka na ból pleców to tak jak Eleeza pisze, nic lepszego nie wymyślimy. To bezpieczny sposób i pomaga.
  14. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Kamoniksuper brzuszek 🙂 i Ty taka szczęśliwa 🙂
  15. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Dzień dobry Brzuszki 🙂 Słoneczko u mnie ładniutkie świeci i ptaszki za oknem tak pięknie od rana śpiewają 🙂 Kasia Gratuluję syneczka 🙂 jolajola z Kornelką to dłuższa historia 😉 W skrócie-na biegu podała mi tak córka przy logowaniu w sobotę. Czasu było mało do namysłu, póżna godzina i zmęczenie po całym dniu. Rano w niedzielę jak weszłam na forum i czytam " kornelka" to mnie takie dziwne uczucie wzięło, jakoś mi to mało pasuje. Chciałabym je zmienic, ale nie wiem czy mogę. Już krótko tłumacze dlaczego. Otóż Rysio to miała byc Kornelka 🙂 Mąż chciał początkowo córkę i takie imię dla niej wybrał, mi ono się tak spodobało jak tylko powiedział 🙂 Ja nawet nie brałam pod uwagę, że może byc chłopiec ale jak już w ciązę zaszłam to od początku niemal czułam, że to synek będzię. Na usg lekarz powiedział, że synek będzie 😁 a imię dalej w głowie siedzi 🙂 Kornelka i Kornelka 🙂 Córka Klaudia, mąż Kamil, siostra na drugie ma Kamila, bratowa Kamila, ich córki Kinga i Karolina 🙂 Wszystko na K 🙂 Amoja córka jak się dowiedziała, że brata będzie miała to powiedziała, że Kornelka też jeszcze musi byc 😁 Z testów internetowych wychodziło nie raz, że dziewczynka będzie, nawet imię, że Kornelka 🙂 Teraz to się śmieję z tego ale po prostu uwierzyłam i nastawiłam się na córkę. Wczoraj jak tata synkowi paluszkami po brzuszku popukał, tak jak czasem po stole się puka, to synek jak nigdy taki kontakt z tatusiem złapał i bawili się w puk puk 😁 😁 Pierwszy raz tacie się tak udało 🙂 zazwyczaj maluszek przestawał jak tata rękę tylko położył 🙂 I taka to historia z Kornelką 🙂 Marta ja do Ciebie jeszcze słowo. Wczoraj napisałam, że masz duszę na ramieniu, a chciałam powiedziec, że jesteś ciepłą, serdeczną i życzliwą osobą. Przepraszam, bo powinnam napisac, że z sercem na dłoni.
  16. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    siehamkowa gratuluję synka 🙂 jolajola super kobitka z Ciebie, prawdziwa fotomodel 🙂 Z nastrojami to coś widzę,że my grupowo i jednakowo 🙂 Już mi łzy wyschły i też jestem jakas nerwowa, nie mogę się na jednym dłużej skupic albo w miejscu usiedziec. Już po kąpieli jestem, pora na odpoczynek. Pati, Pati szalejesz 🙂 Zdrówka wszystkim życzę i spokojnej nocy. Dobranoc Brzuszki 🙂
  17. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    moniq nie martw się. Z dzieciątkiem jest ok to najważniejsze, a humory to teraz nasza specjalnośc 🙂 Spodenki też Ci się spodobaja, zobaczysz. Na doła najlepsze nasze forum, ja dziś na poprawę nastroju tu weszłam i odrazu byłolepiej 🙂
  18. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Diviana nie zjem nic. Teraz jes mi łatwiej, bo apetyt owszem mam, ale z jedzeniem problem. Już nie wiem co mogę, jakoś po wszystkim żle się czuję i jak czytam co Wy pochłaniacie to mi normalnie żal. W pierwszym trymestrze co godzinę coś w zebach musiałam miec. Do pracy wstawałam o 3.20 i bez śniadania ani rusz, czego nie robiłam od lat. Kawa to śniadanie była. Potem już jak na miejscu w pracy byłam po 5, to szybciutko herbata i kanapka i tak do 16. Troszkę mi się dziwili, że tyle jem, ale ja zawsze jadłam więcej niż kolerzanki. One ciągle jugurcik, sałatka, ciemny chlebek a kilogramy i tak do przodu. Ja sobie nigdy niczego nie odmawiałam 🙂 w drugim miesiącu soc się zmieniło i ciągle niesmak w buzi, niedobrze mi, na języku smak ziela angielskiego. Przeszło na początku 4 miesiąca a teraz znów coś się dzieje. Moja mama mówi, że to już tak będzie do końca a potem to jakbym się na nowo narodziła i jeszcze, że jak mnie widzi to coraz grubsza jestem. Wczoraj mnie pocieszyła 🙂 powiedziała, że taki brzuch to ja w pierwszej ciąży miałam, jak do porodu szłam 🙂 także na jedzonko chęc mam, ale w mikroskopijnych ilościach chyba powinnam 😞 wczoraj mamie powiedziałam, że to tak jakby jedzącemu w połowie obiadu talerz po prostu zabrac 🙂 Odbiję to sobie w sierpniu 🙂
  19. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Kurcze, mój internet jest gorszy niż zółw. Zanim się cały post otworzył już odpowiedziałam a teraz patrze, że Marta, napisałaś jeszcze, że to standard. Dziekuję Kochana. Ty to taka z duszą na ramieniu jesteś i ekspert w każdej dziedzinie. Dobrze, że Cię mamy 😘
  20. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    marta-lion napisał(a): Tak też zrobię Marta bo coś lekarz mówił, że to wcale nie prawda ,że trzeba by na czczo ale ja nie mam zamiaru tego sprawdzac, zrobię jak Wy wszystkie. Dostosuję się tylko lo labolatorium, czy robią to badanie każdego dnia czy trzeba się umówi czy skierowanie jest potrzebne. Ja prywatnie chodzę, a z badaniami robię tak, że do mojego internisty idę i prosze oskierowanie na to co gin zlecił. I tak niektóre są płatne jak różyczka, hiv, jakaś odzwierzęca ctv czy cv. Sporo zapłaciłam ostatnio bo prawie 200 zł ale spokój mam i nie myślę, że może to czy tamto. O toksoplazmozę się bałam ale powiedział, że z wyniku badań widac, żę mam za sobą, różyczkę też. Jeszcze posiew ale to ok 30 tyg powiedział. Ten lekarz jest ok ale tamten z którego zrezygnowałam to.... Och jak pomyślę jak on mnie na te prenatalne wysłał...
  21. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Witaj jolajola81 🙂 Widzisz jaka jestem odwazna 😉 aż poprawił mi się humor 🙂 Jakoś mi niedobrze, żle, ciężko i już nie wiem jak jeszcze. Położyłam się po obiedzie, zmierzyłam ciśnienie( 110/65) ale nie mogę leżec chyba przez ucisk na żołądek. Wstam połazic i do kompa zaglądnąc. Glukozę będę robiła przed wizytą 28 kwietnia. Planuję po świętach się wybrac ale najpierw podjadę do labolatorium i podpytam troszkę jak to z tym jest bo wygląda mi na to,że co kraj to obyczaj. Lekarz powiedział, że modę zjeśc lekkie śniadanie ale nie jest to jajecznica z 5 jaj 😁 Kto by tyle zjadł 😁 Potem wypic glukoze w domu i pojecha na badanie. Do wypicia mam 75g i zastanawiam się po co aż tyle. Z badań które miałam na ostatniej wizycie cukier był w dolnej granicy i pewna byłam, że nie będę musiała tego poc a tu taka niespodzianka, aż oczy jak 5 zł zrobiłam jak mi o tym badaniu powiedział. Nie jem słodyczy, w ogóle mnie nie obchodzą, nawet tą glukozę myślę wypiję bez problemu ale to siedzenie tam najgorsze. Tą słodycz z cytryną mówił żeby wypic. Zobaczymy. Mdłości się boję i że zwymiotuję co do tej pory zrobiłam tylko raz. Dobra, trochę zapomniałam o mdłościach ale w przełyku coś stoi. Noc pewnie znów nieprzespana.
  22. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Witajcie Brzuszki. Ja tylko się przywitam i zmykam ale zaglądac będę bo zaległości są cięzkie do nadrobienia. Piszecie o rozstępach itp. u mnie nic z tych rzeczy nie wystąpiło, nie stosuję też żadnych kremów, oliwek. Jedno co robię, odkąd sięgam pamięcią, to szorstka gąbka przy kąpieli ale to z czym poradzi sobie nie mogę to zgaga. Jak zacznie to szok. Na lewym boku spac nie daje, na plecach wytrzymam minutę może dwie. Śliwki, morele, woda nie pomagają, jedynie mleko łagodzi tą przypadłośc. Ostatnio wypiłam 2 litry w ciągu dnia. Śmiałam się strasznie jak czytałam o kobiecie co chęc na wódkę miała 🙂 U mnie na obiad zupa brokułowa, na jutro spagetti planuję. Aaa i jeszcze jeśli chodzi o alkohol to mnie zupełnie nie ciągnie. Zresztą tak było zawsze, chociaż przed ciąża, z mężem, w sobotni wieczór, czasem czerwone wytrawne wino i owszem wypiłam. Nie jest ciężkie i dobrze się po nim czułam, nie tak jak po słodkim czy nawet półsłodkim, które dla wielu jest smaczniejsze. Życzę wszystkim Brzuszkom miłego popołudnia 🙂
  23. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Zaglądam do Was co jakiś czas ale już na mnie pora. Mąż padł po niemal tygodniowym wyjezdzie. Dobranoc brzuszki, spokojnej nocy wszystkim życzę.
  24. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Marta kiecuszka super! Ten kolor i te buty.... Uwielbiam czerwony. Wiecie, ten kolor symbolizuje początek nowej drogi.
  25. Kornelka

    sierpnióweczki 2011 ;)

    Daniela brzuszek masz fajniutki 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...