Ulka napisał(a): Do tej pory nie wiadomo czemu... 😞 wszystko szlo dobrze, jeszcze w 13tc bylam na usg u mojej gin i serduszko ladnie bilo, a tydzien pozniej na rutynowym usg 3D zamiast dowiedziec sie ze dzidzius jest zdrowy, dowiedzielismy sie ze niestety seduszko juz nie bije... 😞.Szok! Padlo rowniez podejrzenie e kosci czaszki nie rozwijaly sie prawidlowo. byc moze to bylo przyczyna obumarcia plodu. Nie poronilam sama. Musialam miec zabieg w szpitalu, po dwukrotnm usg, przez dwoch roznych lekarzy, ktorzy potwierdzili "graviditas obsoleta" czyli ciaze obumarla. Zrobilam po tym mase badan, ja i maz jestesmy zdrowi. Uslyszlalam tylko ze czasami tak jest i nieraz pierwsza ciaza to taki falstart. Pochowalismy dzieciatko, choc w naszyn sercach zyje nadal. W kwietniu postanowilismy sprobowac ponownie, i od razu udalo sie z czego bardzo sie cieszymy. Tym razem musi byc dobrze, mamy przeciez malego wstawiennika u Pana Boga 🙂 Ulka nie boj sie na zapas, bo to dzidziusiowi szkodzi. Poronienia zdarzaja sie w co piatej ciazy, wiec statystycznie wyczerpalam juz limit na nas wszystkie 😉 Musisz nauczyc cieszyc sie ciaza, nawet sama w sobie - zobaczy ile kobiet pragneloby zajsc w ciaze a nie moga. Nie mysl co bedzie zle. Dobrze sie odrzywiaj, nie stresuj i na pewno bedzie wszystko dobrze! 🙂