Cherry

Jest tu ktoś ? Cisza i cisza.... Kupiłam nowe witaminy - prenatal. Póki co nie odrzucają.... Oby tak dalej. Shelby trzymamy kciukacze ! Daj znać kochana co i jak ! Marinel mówiłam, że będzie dobrze! Mówiłam ... No ! Kochana moje GRATULACJE 🙂

Shelby napisał(a): dzięki za kciuki 🙂 najlepiej by było znać się na wszystkim, bo ci "doradcy" w sklepach to się też słabo znajdą i nie potrafią porządnie doradzić, ja to zawsze robię studia w internecie zanim coś pójdę kupić, a potem sprzedawca robi wielkie oczy, skąd ja to wszystko wiem i skąd wiem, o jakie parametry się pytać, i tak zwykle kończy się tym, że czyta mi z etykietki to, o co się pytam :P porażka 😁 Tak właśnie też zrobiliśmy i zadowoleni płytę do domku przywieźliśmy - zawołaliśmy elektryków do podłączenia a tu bum i bam i nigdzie prądu nie ma wysadziło korki i coś tam jeszcze - różnicówkę czy coś? Płyta po prostu była wadliwa - ot takiego pecha mieliśmy do jasnej ciasnej 😁 Nowa będzie do odbioru w środę mam nadzieję że już dobra bo ja chcę ziemniaczki i jajko sadzone i kalafiora lub fasolkę 🤪

Shelby będziemy trzymać za Ciebie kciuki.... W tym tygodniu idę na badania- mam skierowanie na "tradycyjną morfologię" i hbs.... znów krwi upuszczą 😁 Ale macie fajowskie pomysły i plany obiadowe 😜 Ja mam dziś roladki schabowe zapiekane i ziemniaczki pieczone 😜 ale chyba wieczorkiem bo schabik dopiero teraz z zamrażarki wyciągnęłam bo mi się zapomniało ☺️ Szczerze to już mi się kończą pomysły na dania z piekarnika - ale dzwoniłam dziś do serwisu i nasza płyta będzie do wymiany dziś lub jutro hura hura. Nawet nie wiecie jak tesknie za zwykłą jajecznica czy sadzonym.... Jak tylko nowa płyta będzie to obiecuję, że kupię kalafiora i młode ziemniaczki iiii fasolkę mniam mniam - o matk jak ja tęsknie za takim jedzonkiem 🤨 Do jasnej ciasnej nie ma jak to kupić bubla 🤔

Paula dziękuję 🙂 Chyba idę się kąpać i wypachnić 😁

paula_jot napisał(a): Paula cieszę się z Tobą z Twoich wakacji i gratuluje zdanego egzaminu. 🙂 Mam nadzieję, że Marinel pójdzie dziś równie dobrze 🙂 Takich silnych kopniaczków to jeszcze nie mam ale poczekam więć może niedługo ktoś mocniej zakopie..... I tak się cieszę z tego jak zmieniły się te kopniaczki z delikatnych gilgotek na wyraźniejsze sygnały. Z tymi piersiami to ja mam problem... Od dwóch dni jak wstaję w nocy bbolą mnie dość mocno i jak podniosłam koszulkę to oniemiałam bo sutki miałam spuchnięte... )7.07 będę na kontroli i muszę się zapytać czy to normalne. Póki co pytam Was czy też tak macie?

Dobranoc 🙂 Ja chcę tam się koniecznie rozejrzeć za elektroniczną niańką 🙂 może będzie taniej niż w Polsce.... Zobaczymy. Pospisuję ceny jak coś i mogę dać Ci znać - ale to dopiero w sierpniu.... 🙂

lala89 napisał(a): No właśnie 😁 hehehe Ja w środę wybrałam się na zakupy (bez śniadanka) i tak zleciało mi do 13 a moja dzidzia chyba głodna była bo od 11.30 salwa energicznych kopniaków w stylu : plizzzzzzzzzz mamo idź zjeść 🙂 uspokoiły się po zjedzeniu tym razem hihi 🙂

gosiaq napisał(a): mój bąbel też tak robi 🙂 mama sobie poje to i szkrab się robi aktywny 🙂 zresztą wieczorkiem lubi sobie poskakać, jak już leżę w łóżku. to chyba dlatego, że wtedy trochę wolniej czas spędzamy 🙂 no i lubi słońce i światło, bo jak odkrywam bluzkę lub siedzę/chodzę w słońcu to jakby częściej mnie kopie. strasznie to lubię i uśmiecham się do tego fikania... Ze słoneczkiem to nie próbowałam... 🙂 Ja zawsze się śmieję, że małe dzieci powinny wcześnie chodzić spać a mój Fasol zaczyna wariować najczęściej tuż przed 24.... Czasami dotrwam - stąd też wiem, że jest to dość regularne ale czasami padnę i pewnie jak mamka śpi to maluch też wariuje 🙂 Lub jak energicznie lub szybko się poruszę... W sierpniu jadę do Holandii i wydaje mi się, że skuszę się na wcześniejsze zakupy.... tam wszystko jest takie tanie - jeśli chodzi o odzież.... W zeszłym roku kupiłam tam dla siebie parę naprawdę świetnych i ładnych tunik - niektóre kupowałam nawet za 1 Euro !!!! Już wiem dlaczego moja doktorka wysyła mnie na te usg 3d po 22 tygodniu - to ma być tzw. usg połówkowe - ona może nie mieć na tyle dobrego sprzętu - wielokrotnie sama to powtarzała... Chcę się zapisać tak na 15 lipca 🙂

Dziewczynki zauważyłyście może, ze np po kolacji czy też innym posiłku wasze Dzidziuńki są bardziej aktywniejsze? Bo u mnie jakieś 20 min po posiłku zaczyna się istne szaleństwo 🙂 Na bank są to kopniaczki 🙂 ale jakie energiczne 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂

Oj oj same ranne ptaszki.... ja z łóżka wstałam o 9.00 a mężuń nadal śpiocha 😁 Już jesteśmy po śniadanku i czekamy na pierwsze puk puk 🙂 zwyczajnie jakieś 20-30 min po jedzonku mamy pierwsza aktywnosc. Chociaż moja wiercipiętka coś tam chyba się kręciła ale nie jestem pewna... W sumie to dzień bez planów... Zaraz Ania z Zielonego Wzgórza leci 🙂

Marinel napisał(a):

Marinel weż sobie suwaczki popraw - chyba musisz wgrać nowe. Zacięły Ci się na 17 t 2d.... Też tak miałam wgrałam nowe i do tej pory hula.... 😜 zobaczymy tylko jak długo 🙂

Marinel napisał(a): he he dobre też chyba podobnie miałam. Fajowskie są te znaki 😆 Samo wyjście pepka na wierzch wyobraziliśmy sobie z mężem tak: Dzidzia siedzi w brzuszku i tak się patrzy na ten pępek wypukły od swojej strony... nudzi jej się i myśli hym.... co by tu wykombinować ? I nagle olśnienie jak pozaczepiam ten guziczek to ciekawe co się stanie 😜 hehe Więc robi taki małe "pyk" i my mamy pępek wypukły 🤪 Swoją drogą ciekawe kiedy to "pyk" będzie hihi 🤪

Marinel napisał(a): hehehe dokładnie 🙂 u mnie na studiach do coca coli wsypywało się kawę rozpuszczalną i wciskało cytrynę - dawało to kopa ale po zdanym egzaminie można powiedzieć że rujnowało organizm.... takie schodzenie z maximum energetycznego - bardzo szybkie 😉 hehehe nieraz cierpiałam katusze po tym specyfiku bleeeeeeeeee na samą myśl o głupich pomysłach z młodości robi mi się nie dobrze! Marinel zdasz na pewno 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂

Marinel napisał(a): Marinel chyba muszę przyprowadzić Cię do porządku i to już ! Bedziesz odpowiadała śpiewająco i zdasz egzamin! Zobaczysz! Pozytywne myślenie jest połową sukcesu !!! Za złe myślenie będę krzyczeć 😉 Myśl zdam zdam zdam śpiewająco ! A w końcu myślenie przełożysz na realny sukces! Ja mogę Ci jedynie pomóc 3mając mocno kciuki i życząc z całego serducha powodzenia 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 Te uśmiechy są na pozytywne myślenie 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂

Kochane ten ból krzyża o którym piszą, że jest z rodzaju tych "złych" jest taki sam jak zwykły ból krzyża czy jak ten taki "okresowy" czyli dość silne łamanie w plecach + ból brzucha? Pytam z ciekawości.

wanilia napisał(a): Wiesz co do ginekologów we wro to ja mało znam - do swojej doktorki chodzę już od 4 lat i zupełnie jestem poza tematem. W Vicie kiedyś robiłam badania trochę drogo, ale wiadomo jak mus to mus.... Heh długo tam siedziałaś mam nadzieję, że byli dokładni chociaż... Całe szczęście, że ten krwiak da się przeżyć - muszę przyznać że martwiłam się o Was wczoraj... Pozdrawiam serdecznie. Szkoda, że nie umiałam bardziej pomóc. Teraz sobie może chwilkę odpocznij i wrzuć na luz 🙂 Będzie dobrze uszy do góry a brzunio do przodu 🙂

martka3 napisał(a): ojojoj ! ☺️ psa to jeszcze pójdziesz poszukać a z kotkiem to już ciężej namierzyć.... może nie będzie tak źle... spokojnie... Nie wiem jak u kociaków ale u psinek są te zastrzyki "po" może dla kotek też? W sumie głupio, że o tym piszę ale wiem jaki to później kłopocik z małymi. Mój pierwszy pies szczenił się 3 razy a drugi psiak póki co raz bo pilnowaliśmy straszliwie. W każdym razie nie stresuj się 🙂

ja kawke też łyknełam.... troszku posprzątałam (łazienka) oraz pokroiłam składniki na pizze którą robię dziś na obiadokolacje i powiem szczerze nogi mi w dupkę wchodzą 😁 stać chyba już raczej nie mogę 😁 muszę posiedzieć - coś szybciej w ciązy zaczynają mnie nóżki boleć. Przed ciążą musiałam się nachodzić i nachodzić żeby mnie coś bolało a teraz raz i dwa i już. hehehe ja odpoczywam a dzidzia szaleje ... 😁 Też nie mam jeszcze mleka. Roztępy mam już chyba od 12 tygodnia mniej więcej jak zaczął mi rosnąć brzuszek. Podobnie mam jak wy dziewczynki, że jednego dnia znikają (bledną) innego znów są intensywnie czerwone.... 😮

Ja mam 1 kg na plusie od początku ciązy 🙂 Staram się kontrolować co jem yyyy chyba starałam się kontrolować 😁 Generalnie jem 4-5 posiłków dziennie. Przykładowo: - śniadanie - 2 kanapki + owoc - około 12 w południe jestem znów głodna więc - jakiś jogurt lub łakoć + owoc - obiad - na pewno coś z mięsa + warzywa - podwieczorek (rzadko) - najczęściej owoc lub warzywko - kolacyja - aż 3-4 kanapkosy z czym mam ochotę + warzywa 😁 Moja dzidzia właśnie znów się obudziła poszalała na chwilkę chyba z 15 kopniaków sprzedała i się uspokoiła - chyba fikołki jakieś robiła 😁 Dziś dzień z pod znaku czeskiego kina 😆 i sprzątania 😆 p.s mój mąz uwielbia jak oglądam czeskie filmy bez lektora hahahaha 😁

Chyba jednak nadrabiam to zmęczenie bo właśnie musiałam się przespać... i pokimałam sobie tak 1,5 h i tak czuję że za bardzo dziś już ze mnie nie będzie... posiedzę posiedzę i pewnie znów za niedługo pójdę lulu.... a mój mężulek musi siedzieć sam 🤔

wanilia napisał(a): poradnia ginekologiczna tel. 71 76 60 742 nie wiem czy przyjmuja ale dzwoń też nie wiem kto jest - moja Pani doktor na urlopie 😞 Poradnia przy szpitalu wojskowym A Oława? W Vicie we Wro na pewno ktoś jest ale nie mam pojęcia ile wezmą.... Szuszkiewicz-Wiercińska I., ginekolog - położnik - Wizytówka miejsca maps.google.pl - Plac Zamkowy, Oława - 604 630 811 Zamkotowicz-Lewandowska Bogusława, lek. med. Spec. ginekolog ... - Wizytówka miejsca maps.google.pl - Plac Zamkowy, Oława - 601 870 086 Orzechowski Waldemar, lek. med. Spec. ginekolog położnik. Gabinet - Liczba recenzji: 11 - Wizytówka miejsca maps.google.pl - 55-200 Oława; Wrocławska 1 - 602 497 659 Podzwoń - masz to są kontakty na komórkę - jak nie przyjmują to powiedzą gdzie jechać... a najlepsszy lekarz w Oławie to Artur Madanowski PRYWATNY GABINET ⋅ Pokaż na mapie Wrocław 53-330, woj. dolnośląskie ul. Energetyczna 8, Wrocław tel. 071-3618630, 609 673 762 DZWOŃ DO NIEGO NA KOMA - ZAWSZE ODPOWIADA NA WSZYSTKIE PYTANIA. ŚWIETNY LEKARZ - PRZYJMUJE I W OŁAWIE I WE WRO. JAK NIE PRZYJMIE CIĘ DZIŚ W GABINECIE TO MOŻE W SZPITALU W OŁAWIE. POWIEDZ JAK SYTUACJA. Tylko tak mogę pomóc - moja doktorka na urlopie 😞

Shelby napisał(a): w sumie to tak i właśnie od tego czasu to czuję... przespałam wczoraj prawie cały dzień- myślałam, że przejdzie a tu nic 😮 nie wiem na prawdę co dalej...?

Shelby napisał(a): Niby przechodzi ale na chwilkę.... i potem znów to czuję... już 2 dzień 😞

Witajcie dziewczyneczki 🙂 kurdcze trochu się martwię tym bólemnie bólem w kroczu - nie jest to podbrzusze tylko jakby tam coś w środku... dokładnie w kroczu... Czasami ma charakter ciągnięcia - wtedy się uspokajam bo wiem, że to macica pracuje... a czasami się denerwuje jak ma to charakter lrciuteńkiego skurczu - no nie wiem nawet jak to opisać... ale to czuję i nie wiem czy mam iść do lekarza czy nie...? Jak myslicie? Czytałam gdzieś, że do póki bóle nie maja charakteru silnych skurczy lub bólu w podbrzuszu promieniującego do kręgosłupa to nie ma co panikować. Więc sama już nie wiem. Mój skar coraz wyraźniej kopie i czasem jest mega aktywny 🙂