pamii18

Kobziorku nooo jak się cieszę niech się akcja rozkręca.. a może już ją zakonczylas 🙂 i trzymacie Kaję na rękach 🙂... 3mam kciuki!! 🙂 Anabel mi położna powiedziała żeby na bioderka wsadzać pieluchę tetrową do pampersa... i tak robię 🙂... tzn nie codzień ale co drugi dzień 🙂 Nikusia takie hustawki to super sprawa.. ja widzialam u mojej znajomej jak dziecko mialo okolo 3-4 miesiecy i jak się bawilo na niej xD super 🙂 takie zacieszone bylo heheh Skoreczka to dobrze ze tak przesypia 🙂 masz troche dla siebie czasu 🙂 moja jak zasnęła około 7-8 to wstała dopiero po 11.. pozniej przyszła babcia i tak z 2h nie spała i znow zasnęła więc liczę że może znów tyle pośpi 🙂 oby tak w nocy było 🙂 tylko bez tych 2h przerw xD pomiedzy snem hehehe Dodam że ostatnio miałam chwile załamania 😞... czułam się bezradna.. sama nie wiedziałam co robić a mała płakała i płakała... pampersa miala czystego.. nakarmiona byla... poprzytulana... i nadal nic ... ale znow dalam cyca... to zasnela... xD tylko ze w ogole nie jadla... chciala byc kolo niego... nawet do buzi nie wsadzilam xD

hej kochane... otacza mnie kompletne zamieszanie xD... niby mała w dzień śpiulka, ale w nocy za to sobie odgrywa 😜... dodam że w dzień w łóżeczku śpi a w nocy nigdzie indziej jak w łózku u nas 🙃 masakra xD... i to zasypia tak że dostanie cyca, oczywiście na leżąco, i tak zasypie,... jeszcze nawet sobie odbeknie xD... masakra 🙂... noce są ciężkie ale w dzień dużo spokoju 🙂 poza lataniem i załatwianiem papierowej roboty ;/... wczoraj pierwszy raz sami kąpaliśmy małą xd... bez moich rodziców 🙂 czujemy się dumni z tego powodu 🙂 chrzciny nie wiemy jeszcze kiedy będziemy robić 😉 musimy to rozważyć 🙂 Kobziorku jak ja tobie współczuje :* życzę naprawdę szybkiego rozwiązania ... żebyś jak najmniej się wycierpiała :* a co do lekarzy to żal 😞 przecież ileż można czekac 😞 Leżaczek- u nas malutka dostała leżaczek bujaczek jakiś babymix czy coś takiego 🙂 wygląda fajnie .. a czy wygodny nie wiem 😉 nie probowałam :P... wiem tylko że to chyba od 1 miesiąca są te bujaczki tak?? ale mogę się mylić 🙂 Cycucha znów mam pogryzionego ;(... więc karmię z jednej piersi, a drugą odciągam... tylko że ta nieodciągana już mi zaraz wybuchnie 😞 kapie z niej ciągle ... a maleństwo śpi już od 7... pewnie zaraz wstanie 🙂

Skoreczka ja właśnie karmię przez kapturki... ale czasem mała znów źle złapie, raz pociągnie i już krew leci... więc nie mogę wtedy już tej piersi przez parę karmień używać... ale oby to się pozagajało 🙂.. MartaMay u mnie problem jest taki że ja mam małe sutki i mała jak łapie to się ześlizguje i nie bierze całej otoczki... i w szpitalu kazali mi kupić kapturki żeby mi wyciągnęła sutki do góry 😜... Kobzior u mnie na to żeby Laura wyszła zadziałało takie coś: mama przyszła i powiedziała że dziś rodzimy bo ona kupiła mi banany do szpitala i nie mogą się zmarnować xD... Nikusia ja smaruje bepanthenem i mlekiem też + karmię przez kapturki :P... zobaczymy co będzie dalej 🙂 u nas w szpitalu mała miała taką pupkę właśnie zaczerwienioną i podrażnioną i położna powiedziała żebym kupiła inne chusteczki nawilżane... kupiłam z pampersa i już jest lepiej... a miałam te z huggies (te zaś kazała mi zostawić bo jak podrośnie to się przydadzą, nie będzie miała juz wtedy tak wrażliwej skórki). aaaaaaaaa i mała miała przy urodzeniu 56 cm 🙂 Mąż pojechał mi po laktator... mam zamiar odciągać wieczorem pokarm do butelki bo nie wyrabiam z bólem piersi... i podgrzewaczem w nocy się podgrzeje i na jeden posiłek mała będzie miała... Posprzątałam troszkę, jeszcze zmiotę podłogę i będę odpoczywać :P obiadek mi mama wczoraj zrobiła... btw 11 kg mniej mam 🤪 oby zeszła jeszcze cała reszta xD...

Nasz skarbek: Laura 🙂 [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/528/img2409o.jpg/][IMG]http://img528.imageshack.us/img528/4707/img2409o.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/812/img2406y.jpg/][IMG]http://img812.imageshack.us/img812/6194/img2406y.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Hej kochane 🙂 1 noc w domku zaliczona... mieliśmy mały kryzys 🙂 ale na szczęście minął i w miarę udało się jeszcze pospać :P... moje cycuchy przechodzą kataklizm... w szpitalu mała tak mnie pogryzła że krew mi leci... i tak podgajam i daje cycucha... mam nadzieję że się zahartują... POzddrawiam i życzę miłej niedzieli :*

Witam kochane... my już w domku... po 4 dobach... ciężko było ale mamy już to za sobą 🙂... jak znajdę sił i czasu to wpadnę i was poczytam 😉... dziękuję za gratulację !! 🙂 a tym nierozpakowanym życzę wytrwałości i cierpliwości 🙂... dacie radę!! 🙂... buziaki 🙂...

witam was... ja nadal w domku.. ale skurcze są coraz bardziej bolesne 😞... ciekawe jak długo jeszcze wytrzymam... są teraz co 10 minut... mężowi kazałam iść spać... bo nie wiadomo kiedy trzeba będzie jechać... w ogóle to nie wiem kiedy mam jechać... jak będą co 5 minut??

skoreczka... to może faktycznie popuść i zobaczymy co będzie hehehe 😜.... Kobzior skurcze są co 15 minut... średnio trwają około 1 minuty... także długa droga przede mną jeszcze 😜...

Skoreczka bo Błażejek woli cyca 😉 w końcu chłop to wie co dobre do ssania 😜...

oczekującamummy no to obyśmy się wypakowały dzis :P... a przynajmniej zaczęły :p... ja mam nadzieję że jutro o tej porze będę już po wszystkim 🙂... ale wszystko się okaże 🙂... no dziewczyny 3majcie mocno kciuki za rozwój akcjii :P... bardzo bym chciała żeby to było to 😜 póki co to siedzę sobie w domku. mąż teraz pojechał do kolegi na chwilkę ale zaraz wraca :P... no i oczekuje na regularne częste skurczole... 🙂

kochane skurcze ciągle są .. co prawda nie tak często ale są... i czoooop mi odszedł!! 🙂.... może faktycznie to moja pora będzie 🙂 oby 🙂 lecę na obiadek !! 🙂

Kruszyna super że urodziłaś!! wszystkiego naj naj dla was!! 🙂

zdenerwowałam się 😞... przez 6 godzin skurcze były co 6-8 minut... i nagle co 10-14 się zrobiły a teraz są ale pojedyńcze... raz na 30 minut ;/... masakra a myślałam że może to już... echh... no nic ... oby to był znak że w najbliższej dobie trafie do szpitala już w celach porodowych 🙂

skurczole nadal są... ale póki co do wytrzymania :P... mama przyjechała do mnie... teraz pojechała tylko na prześwietlenie zęba i wróci... bo do 15 chyba się wiele nie wydarzy 🙂 chociaż kto wie 😜... mam tylko nadzieję że to nie fałszywy alarm... :P...

Witam... ja noc koszmarna... wymiotowałam+ czyściło mnie... + skurcze w nocy ... ale teraz zaczęłam mierzyć czas i są co 7 minut... i czekam co dalej 🙂 mąż pojechał do pracy ale jest pod telefonem... mam nadzieję że to juz to 🙂 trzymajcie kciuki 🙂 a ja będę dawać znać co i jak :P...

ooo i kolejne się wypakowały 😉... cóż :P... coraz mniej nas zapakowanych... no nic 😜 lecę spać 😉 dobranoc ;*

CiociaBoja, Evelcia gratulacje !! 🙂 super że maluszki już są z wami!! 🙂

ojć Nikusia dzis ma zabiegany dzień 😉

MartaMay spisałaś sie dzielnie 🙂 dobrze że jesteście całe i zdrowe !! 🙂 Skoreczka... twój poród to faktycznie niezrażające wspomnienie zapewne 🙂 ale to co później ... kochana ty to dopiero dzielnie się spisałaś!! 🙂... i ważne że już w domku razem :]

hej kobitki 😉 ja już wróciłam od rodziców... już drugi dzień mnie czyści ;/... węgiel brałam no i jakby ciut mniej latam no ale latam :P... oby to tylko zwiastun nadchodzącego porodu :P... Coś zmęczona jestem... idę się położyć :* dozobaczenia kochane ;* i miłego wieczorku 🙂

Witam kochane 🙂 ja nadal w dwupaku... iiii czekamyyy czekamyyyy... dziś obiad u rodziców 🙂 Miłego dnia dziewuszki 🙂

Nikusia hehe rozbawiłaś mnie 🙂... człowiek jak wykończony to ma różne myśli więc się nie dziwię że się zastanawiasz teraz nad swoją słusznością 🙂...i mam nadzieję że u mnie właśnie będzie tak nagle ;p... bo póki co to nic nie wskazuje.. Dusta mężowie tak chyba mają :P... że się obawiają 🙂 Kobzior może te stawiające się skurcze to jakiś znak :P... WielkaB echh.... przykro mi że tak ci twój mąż jeszcze za skóre zachodzi 😞 nie dość że problemy przy małym to jeszcze on dodatkowych stwarza... ja czasem nie rozumiem o co im chodzi... jakby to wiele czasu zajęlo ... masakra Dobrej nocy kochane :*

ojoj faktycznie tu pustki dziś :P... u nas zaczęło ssypać śnieżkiem 🙂 bialutko jest 🙂... a ja właśnie wcinam chrupki :P... miałam ochotę 🙂... WielkaB wierzę że musiało smakować 🙂... Beatko rodzisz!?? 🙂

Nikusia no tak z tym karmieniem piersią i butelką może być ciężko... bo dzieciom faktycznie lepiej się doi z butli niż z cycucha ... ;/ a i z ttym ulaniem to się nie dziwie że stracha się najadłaś 😞... dobrze że nic się nie stało 🙂 Skoreczka rozwarcie jest tylko nadal na 1 cm ;/ masakra a myślałam że po tych trzech tygodniach będzie z 2-3 cm... Kobzior sąsiedzi są czasem niemożliwi :/ mężowie czasem też potrafią być niemożliwi ;/ Anabel najgorsze pewnie są takie chwile gdy czujesz sie bezsilna... ale dobrze że wszystko wraca do normy 🙂 Nikusia ty to się od tych gości to odgonić biedna nie możesz... chwili spokoju nie dają... 🙂 Wizyta: no cóż poszłam na wizytę... tzn pojechałam z mężem... ciśnienie okej..a nawet idealne... badanie wykazało że rozwarcie nadal na 1 cm ;/ nic się nie ruszylo do przodu... ale powoli się wszystko szykuje do porodu... USG: się zdziwiłam bo ostatnio wyszło że mała waży około 2700g chociaż lekarz mówił że mu się wydaje że około 3kg... i teraz wyszło że 3700 waży xD... spoooro 😜... spodziewałam się 3400g 🙂... no i się dowiedziałam że wszystko jest okej... jeżeli nie urodzę do 25 to 26.01 mam się stawić w szpitalu... tak więc czekamy... dodam że dziś mnie czyści od rana... no i to tyle heh 🙂

hej wam kochane... ja już na nogach... w summie to już od 8... noc w miarę nie licząć wędrówek do toalety 🙂... stres mam przed wizytą.... wymiotować mi się cchce... cóż :P... buziaki i do później 🙂 Miłego dnia