Skocz do zawartości

joannar

Mamusia
  • Liczba zawartości

    244
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez joannar

  1. mnie ze 3 tyg temu puchły nogi przez kilka dni- zaraz po tym jak brzuch się opuścił więc powiązałam to z uciskiem przez dziecko, potem było całkiem ok ale w ostatnich dniach czasem puchną mi dłonie i stopy w sumie też (poczułam to dziś jak założyłam buty 😲 )
    Ela a ta komunia kiedy? 6V?
  2. hej kobitki!
    Asia jeśli Ty przytyłaś ok 20 to jak wyglądałaś wcześniej, jak chudzinka Tysia? bo pamiętam na zdj wyglądałaś całkiem szczupło 😁 ja mam + 9 kg ( z Manią +15 kg), to waga sprzed tyg.
    Muffinki marchewkowe? ja tez chciałam je dziś zrobić ale stanęło na tarcie rabarbarowej.

    Ja też się sugeruję terminem z OM, bo wg usg to niby jutro rodzę... a Manię urodziłam właśnie w TP z OM.

    Aaana Tatiana będzie? bardzo ładnie, bo gdyby u mnie miała by być dziewczyna i mąż by się nie zgodził- O DZIWO!!! na Brygidę to na pewno byłaby Tatiana. Jak Manię rejestrowaliśmy w USC to właśnie zastanawialiśmy się między Marianką a Tatianą.

    a poza tym rozpływam się.........
  3. za to po tym okresie można się uhahać z anegdot filozofujących małolatów - na pocieszenie 😁

    ostatnia, która mnie ubawiła:
    przejeżdżaliśmy obok cmentarza a Mania pyta:
    - mamo czy to cmentarz?
    - tak
    - tu leżą ludzie którzy umarli bo mieli wypadek?
    - umarli z różnych powodów...
    chwila ciszy i odzywa się Mania
    - a ty nadal żyjesz... cwaniara z ciebie...

  4. a dwulatki są.... no... trzeba to jakoś przebrnąć- moja Marianka częściowo (przez 3 m-ce) była wtedy uziemiona w gipsach ale i bez tego czasem dała się "odczuć" mocno - chociaż z perspektywy czasu nie określiłabym ją jako "typowego dwulatka"- ale co tu dużo gadać, szybko się zapomina a niektóre z was są na bieżąco 🤢
  5. witam mamuśki 😁 ja tez się melduję 😁
    wczoraj miałam taki zabiegany dzień, że nawet nie próbowałam siadać do komp. a wieczorek rodzinnie bo to 8 rocznica ślubu była 😁
    odhaczałam tylko sobie wczoraj wykonane zadania (dziekanat, obiegówka, bank, badania, urząd skarbowy i wszystko w 4 różnych dzielnicach!) ale wieczorem byłam tak "miło zmęczona" bo ostatnie zaległości wykonane!!! dobrze, że córa chodzi do przedszkola a mały jeszcze w brzuchu bo przyjemnie jest coś załatwiać samemu a nie z ogonem...
  6. Justyna nie martw się, mnie też czasem swędzą dłonie i stopy ale zauważyłam też, że jest to wtedy powiązane ze spuchnięciem. Moja bratowa miała cholestazę pod koniec ciąży- dostała leki (cholernie drogie) ale wszystko potoczyło się do końca normalnie.

    Tysia ślicznie wyglądasz 😁

    Ale dziś jestem nie przytomna.... Od tych skurczów z pt/sb nic się nie działo. No i zgodnie z tytułem przewodnim forum "huraaa, będzie byk 🙂"- będą u nas same byczki 😁
  7. hej!
    1. Gratuluję Megan!!!! 😁

    2. O mało z pt na sb nie poszłam na porodówkę 😁 W dzień- fakt dziwne -bo ze dwa razy się zdrzemnęłam.... troszkę "czułam" plecy- ale nie żeby bolały bardzo. od ok 23.30 dostałam skurczów a ok 1 w nocy jak nic nie folgowało to się w sekundę spakowałam 😁 i stwierdziłam że muszę jeszcze laktator wyparzyć bo mąż pewnie nie zrobi tego jak ja. Potem niby tak samo, bez nasilania i stwierdziłam że może jednak spróbuję się zdrzemnąć (po 2 w nocy). Przebudziłam się po 4- ze skurczem- a potem co godzinę i wstałam o 7- rozchodziłam się i co? rozeszło się!!!!!!!!!!!!!!!!
    No i co robi potem mamuśka? zamiast odpocząć to robi pranie, zakupy, myje okna, robi porządki, obiad i ciasto...........ale znacie to z autopsji zapewne, takie obiecanki-cacanki 😁 w dzień czułam się super, noc przespałam jak suseł a teraz jestem już w pełnym makijażu po śniadanku 😁

    3. Wczoraj pomyślałam o Tobie Justyna co z tym wózkiem a tu już kupiony- super! Twój synu ma coś podobnego jak moja córa- prawie się obraża gdy się ją przyrównuje do "dzidzi" 😁

    4. Asia ale dziwnie z tym ciśnieniem tak na koniec, mnie sie w święta zdarzyło że tętno skoczyło- po odpoczynku!!- do 113-116 i cholernie mi sie w głowie kręciło, chodziłam jak pijana!

    5. Miłej niedzieli!
  8. hej! ale mi smaka narobiłyście z tymi frytkami.
    No ciekawa jestem co u aaany.

    dzisiaj u nas przed południem wyszło super słonko a potem taka burza i ulewa, że hoho- akurat wracałyśmy z przedszkola- nawet parasolka nie pomogła ! a teraz znowu super słonko.

  9. a Tysia coś w tym jest co mówi Eliza- u niektórych kobiet organizm się "oczyszcza" kilka dni przed porodem... Ale 22 dni to jeszcze sporo niech Adaśko siedzi aż się zrobi całkiem ciepło.

    Dziewczyny czy wy macie jakąś kurteczkę na wyjście ze szpitala dla bobasków? Bo ja sobie uświadomiłam że w sumie to z takich małych rozmiarów to mam tylko bluzę z kapturem, cholera, a czasem bywa naprawdę chłodno. Zgłupiałam
  10. hej aaana? ale jesteś pewna tej doktor? No bo co do tej pory chyba było wszystko ok? i gdyby było tak źle z łożyskiem to nie kazałaby Ci przyjść za prawie 2 tyg! Trzymam kciuki by tylko na strachu się zakończyło.
    Pisałam już że moja Marianna niby po 38 tyg miała 2500 g w/g pomiarów a urodziła się w 40 tyg z wagą 3600!
    Ja trzymam kciuki- będzie dobrze.

    a mnie 13 dni do końca zostało. Ale zegar głośno tyka, co dziewczyny?

    Dzięki dziewczyny za opinie brzucha 😁

    ps. Ela to Ty pisałaś że synek nie dostał się do przedszkola? Bo przypomniało mi się że 2 lata temu nie dostała się do przedszkola córka sąsiadki i ona napisała odwołanie- wiesz takie tam typowe bla bla- i wniosek rozpatrzono pozytywnie 😁 A poza tym no właśnie pokaż brzuch 😁
  11. cześć czołem, więc chyba to Tysia wszystkich wyprzedzi 😁 Tysia to już masz brzuch całkiem w dole, mnie się wydawało że też już bardzo nisko bo obija mi się o uda jak siadam ale chyba nie jak u Ciebie. Chociaż przy Mariance to w ogóle nie odczułam spadku brzucha....

    Dziś byłam u lekarza: +9kg do przodu. Brzuch w sumie miękki. Czasem swędzą dłonie i stopy ale zauważyłam, że wtedy kiedy jestem podpuchnięta.

    No a my z dzisiaj tacy:

  12. moja w pierwszym m-cu była typowym przykładem, że noworodek nie odróżnia nocy od dnia!!! Ogólnie przesypiała noce po 13 m-cu a i wcześniej nie było źle jak U Ciebie Justyna, bo wstawała raz w nocy a nawet czasem miała epizody, że faktycznie budziła się dopiero nad ranem. No ciekawe jak będzie teraz..,,
  13. No właśnie najgorsze dla mnie będzie ewentualne kilka krotne wstawania w nocy, bo mogę spać krótko np wstać za wcześniej czy nawet pójść późno spać- ale kiedy budzę się co chwila to jestem rozbita.
    Więc Tysia ty juz się zahartujesz 😁
  14. witam!
    O Eliza myślę że po tym torcie i kawie to chyba całkiem miły byłby prezent dla was w ten dzień 😁

    A mnie za to dziś wyrwał ze snu budzik o 6 rano i byłam zdziwiona, że dopiero on mnie obudził bo zazwyczaj sama budzę się z godzinę wcześniej. Ale wiecie mnie się akurat poprzestawiało w tej ciąży- już nie siedzę jak kiedyś (i wy brzuchatki) do nocy tylko max po 22 i chrapię a za to budzę się rano- i na szczęście już nie w nocy (tylko ostatnio raz miałam tą wpadkę o 2.30)

    Emi mi też się chce już spać na brzuchu, chociaż lubiłam na plecach ale tyle m-cy w tych samych pozycjach....
  15. a dziewczyny, ponieważ przez jakiś czas mnie nie było, to przedstawiam wam mojego syna w 30 tyg i 5 d.



    a na razie spadam. pa

    ps. chyba tez się nie mogę doczekać a z drugiej strony chcę by jak najdłużej był pod serduchem 😁
×
×
  • Dodaj nową pozycję...