Skocz do zawartości

joannar

Mamusia
  • Liczba zawartości

    244
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez joannar

  1. a justynka no to oficjalnie synka gratuluję 😁
    ps. 2 tyg przed porodem Marianka w/g usg miała niby 2500g a wyskoczyła z wagą 3600 g 😁
    Wiadomo, że im dalej trudniej mierzyć. Oby Ci się udało przekonać męża do Filipka, bo akurat mnie też się podoba, gdyby u mnie nie był Igor to ewentualnie Borys lub właśnie Filip.
  2. Witam!
    😁
    😁
    😁
    Do Elizy: moja znajoma rok temu chodziła w ciąży, miewała nawet po 160/90 ciśnienia a lekarz mówił, że wszystko w porządku. Dopiero rodzinny jej uświadomił, że od kilku m-cy powinna brak leki na nadciśnienie. W czasie porodu dostała lekkich rzucawek. Wszystko niby skończyło się ok, ale dziś dzidziuś chodzi na rehabilitację, bo jest opóźniony psychoruchowo, zasugerowano że to wynik nie leczonego nadciśnienia. Ale na szczęście jak to dzieci, szybko braki nadrabia 😁
    Pilnuj ciśnienia a nogi puchną?
    Mnie czasami na wieczór zaczęły puchnąć ale z rana zgrabniutkie 😁 i ciśnienie ja akurat mam niskie, a jak wzrośnie to do książkowego - max 120/80 😁
    Emi to prawda z tym brzuchem, że spory- tak mi się też wydaję że w poprzedniej ciąży w tym czasie był mniejszy.
  3. hej dziewczyny, hej dzieciaczki 😁
    wracam po feriach!
    Asik ja miałam w pierwszej ciąży pojawiający się i znikający hemoroid i teraz też tak przed połową ciąży. Jedynie zauważyłam to , że pojawiał się (nic nie bolało) kiedy miałam np 1-2 dniowe zaparcie, a tak to wypróżniam się regularnie i kłopotu z nim nie mam.
    Emi ja przykładowo to raczej cesarki nie chcę, przed samym finałem miałam z Marysią- 2 dni dobudzania, ok tygodnia ostrego bólu i w sumie do pół roku czułam lekki ból i długo długo dyskomfort gdy dotykałam miejsca w okolicach blizny. Plus- uratowana Marianka. A blizna prawie nie widoczna. Sa takie co i ekspresowo dochodzą do siebie po cesarce ale to przecież różnie bywa i przy naturalnych. No Nie?
    Tysia- cudne zdjęcie Adaśka.
    Pączków się objadłam u rodziców- w środę zważę się u lekarza 😁, raz miałam dziwne skurcze..., remont prawie na finiszu, wczoraj dostałam masę ubranek (do 6 m-cy), ogólnie jest spoko tylko chyba muszę iść do dentysty....
    A to pamiątka z ferii z rodziną- moja Mania, Igorek ;D i bratanica Oliwia:
    Spędziłam kilka dni z 14 miesięcznym bratankiem i stwierdziłam, że chłopcy też są cudni
  4. a swoja drogą jak patrzę do której siedzicie... 😁 ja jestem nocnym markiem ale w tej ciąży zupełnie się przestawiłam, najpóźniej po 22 już śpię! Za to wstaję z kurami. Mąż do tej pory nie może się nadziwić, że mi się tak przestawiło po 32 latach 😁
  5. Witam mamuśki i nową emi-rose 😁
    usg 3d- no pewnie, że warto widać lepiej nawet niż na 4d, bo to ostatnie to chyba dla tych dzieci mało ruchliwych 😁 Mi zależało na wykryciu ewentualnej wady stóp u synka (pierwsze dziecko miało) i zanim lekarz odpowiedział już widziałam sama że wszystko w porządku i to już w 13 tyg. Czego babka 5 lat temu na 2d za cholerę się nie dopatrzyła. A 4d- no chyba nie na mojego Igorka, bo zanim lekarz zrobił zdjęcie to on bach i głowę w łożysko 😁 Na pocieszenie mam 2 ujęcia ok 1-2 s na nagraniu.
    Jutro wyjeżdżam do rodziców, tata ma zrobić pączki- znając jego dla połowy rodziny i połowy klatki 😁 "Mistrzu" jest w tych pączkach. Czuję, że wrócę za tydz. cięższa o drugie 2,5 kg 😁
    Mąż będzie remontował pokój więc ja już nie będę wdychać tego pyłu jak poprzednio. Zamówiliśmy stół z krzesłami i cieszę się na myśl wywalenia tych moich foteli od których bolą plecy jak cholera!
  6. Witam!
    No i rozłożyło mnie z lekka. Już po 4 wstałam bo mnie tak gardło bolało, jest i katar i kicham- to będę miała wyjazd do rodziców za dwa dni, że hoho... Mania od rana gada, gada, gada a ja tylko mhm, mhm, mhm... a jeszcze muszę wyjść zaraz do gminy- a w nocy tak lało.
    Przyłapuję się, że chce mi się już kwietnia (termin na 2 maja, więc może załapię sie na kwiecien) a do niedawna lubiłam stan ciąży 😁 ale ta po 30-tce to nie taka super jak wcześniej. Bedę Manię namawiać by rodziła max do 30-tki..
    ps. a wczoraj myślałam też o placuszkach z jabłuszkiem 😁 chyba taki był dzień, ale stanęło na sałatce jarzynowej i zupie meksykańskiej i padałam bo plecy mnie rozbolały.
  7. no witam, ja jak zwykle z rana bo wieczorem nie mam czasu.
    A propo's śniegu i temp- też mnie wkurza- wczoraj rano było -4,6 a późnym wieczorem już +0,5 i to co się napadało przez jakieś 3 godz z rana popłynęło. No plus taki, że u mnie w parku śnieg mocno się trzyma 😁 i jest tam super górka, to Mania chociaż trochę pozjeżdża. Jednak te skoki temp. na choroby w sam raz.... niestety.
    O teraz zerknęłam, że mamy +1,5 st. C. Fajnie, tylko gdyby wcześniej śnieg nie spadł... oj będzie chlapa a mi coś prawy kozaczek wczoraj przeciekł.....
  8. o jak cicho! 😁 Witam z zasypywanej od rana Wa-wy 😁
    Wczoraj odebrałam wyniki z glukozy, są OK. Nie mam też anemii (bo w pierwszej miałam), teraz brałam ją pod uwagę go miewam mroczki (nawet bez wysiłku) no ale wtedy miałam też duże zawroty głowy, duszności i duuużo mroczków!
    Lekarz kazał mi spr w sytuacji gdy się pojawiają mroczki ciśnienie (ok 16 tyg miałam skoki ciśnienia, ale takie w dół - nawet poniżej 90/60-i miewałam zawroty i duszności ale minęło po ok 2 tyg). Gdyby było ciśnienie było ok, to mam udać się do okulisty. Miałam iść pod koniec bo położna mi kazała, ale lekarz powiedział, że zmiany które miały zajść w gałkach ocznych już zaszły i do porodu niewiele się zmieni więc mogę iść już teraz, to może pójdę w lutym.
    A w nocy (godz po zaśnięciu) Marylka zaczęła kasłać i tak se rzygnęła... no ale potem przespała całą noc jakby nic się nie stało, więc tylko potrzymam ją na dietce dzisiaj, co nie jest łatwe- bo to suuuper żarłok! 😁
    Jak tam wasze wyniki glukozy? część czytałam że już robiła.
    ps. wczoraj Mańka zjeżdżała z wielkiej górki na sankach i na końcu walnęła w drzewo- ale było śmiechu- dobrze, że już sanki hamowały......
  9. no ja też nie mam zgagi (w pierwszej ciąży w ogóle nie miałam), choć jędza próbowała teraz robić podchody.... 😁 ale mam sposób- jeść w mniejszych ilościach. Ale ostatnio tez mi się zaczyna zdarzać budzić się z głodem, chyba Igor zabrał się za porządne przybieranie na wadze a jak ten głód będzie mi towarzyszył to i ja coś tam pewnie więcej złapię tu i ówdzie. Ale da radę to zrzucić przy karmieniu.
    ps. Chyba Asia pisała o laktatorach- słuchajcie jej, bo mi tez się baaardzo przydał i na sali każda wysyłała męża po niego 😁 chociaż znam i takie którym prawie się nie przydał- jednak każda użyła go chociaż kilka razy.
  10. Witam po kilku dniowej nieobecności- rodzice przyjechali na kilka dni w odwiedziny i nawet nie miałabym kiedy zasiąść przed kompem a poza tym no nie wypada przy gościach.
    A tu mnie kilka tematów ominęło, np temat wyprawki uświadomił mi jak jestem w tyle w porównaniu z wami. Chociaż w pt byłam z mamą w kilku sklepach na wyprzedażach i tyle świetnych rzeczy kupiliśmy dla wszystkich jej wnuków- no najwięcej dla Igorka 😁 (ale takie na ok 6 m-cy). Śpiochy i takie tam na początek to kupię za tydz. w Ostrołęce bo wyjeżdżam na tydz a tam juz mi znajoma naświetliła dużo tańszy sklep niż te w Warszawie.
    Jutro idę do gin, dopiero odbiorę te wyniki z glukozą więc zobaczymy, w poprzedniej ciąży było ok ale ja też pamietam, że kiedyś łatwiej było wypić tą glukozę (teraz to mnie zemdlilo po ok 5 min ale na krótko). Na szczęście za mną była dziewczyna na tym samym badaniu wiec jakoś minęły te dwie godziny.
    A zaraz zmykamy z Marianką na sanki 😁 Fajnie, że ferie zaczęły jej się ze śniegiem.
  11. witam kobietki!
    no i witam Weronikę z miniaturką kobietki w brzuszku 😁
    Dziewczyny robiłyście to badanie z glukozą? jak długo się czeka na wynik? Bo ja już nie pamiętam jak tam było prawie 5 lat temu. Chyba Asia coś wspominała o tym badaniu... bo ja idę dopiero jutro a jednocześnie chcę mieć wyniki przesłane do wtorku do mojego ginekologa. A i czy orientujecie się jak jest z oczekiwaniem na wyniki badania tsh (hormonu tarczycy)?
  12. a wiesz to tajemnica dzidziusiów a ona obraża się jak ktoś ją tak nazwie- ona jest po prostu dzieckiem. Raz nawet powiedziała, że jest już dorosła tylko musi urosnąć 😁
    Więc ta tajemnica już ją nie obowiązuje 😁
  13. hej Tysia- taka ciocia to skarb 😁
    ja moją Manię też przygotowuję do roli starszej siostry, zobaczymy co z tego wyjdzie. Godzinę temu przyszła do mnie z takim tekstem: "a wiesz mamusiu że małe dzidziusie plują czasami jedzeniem na mamy? Wcześniej Ci o tym nie mówiłam bo to tajemnica dzidziusiów...." 😁
    U mojego brata jest 5 lata różnicy i ich córka zniosła pojawienie się brata przyzwoicie ale ten ma dziś rok i to on jest zazdrosny o Oliwię, ona przychodzi np sie przytulić to on leci i chlast z otwartej........
    Moja Mania jak miała ok 2 latek to niebo a ziemia z dzisiejszymi 4 latami 😁
    będę miała też chwilę z maluchem dla siebie bo Mania chodzi do przedszkola, to pierwsze 2 m-ce dla nas 😁
    Idę wyciągać moją gwiazdę z wanny i do łóżka bo jutro jej wielki dzień- bal przebierańców. pzdr
  14. hej! ale byłam zaskoczona jak zobaczyłam ile przez kilka dni postów przybyło.
    Ja jak jestem w domu ze wszystkimi to właśnie wtedy omijam komp z daleka, więc stąd taka przerwa. Stawiam ostatnio na czas z rodziną, bo go jakoś było mało w ostatnim roku.

    Tysia no to fajnie, że sie udało ze zw- mój gin sam mi zaproponował z m-c temu ale jeszcze nie chciałam, jak teraz chciałam od 5-ego to okazało się, że on na urlopie, poszłam więc do rodzinnego a on też na urlopie :/ zaparłam się poszłam do innego rodzinnego czy mnie przyjmie ale on, że ma wyjazd to poszłam do następnego no i że mnie baaaaardzo bolą plecy i kość ogonowa, że mam kłopoty z bezsennością i wprost by mi dał chociaż do powrotu gin. No i wystawił z kodem B 😁
    (to drugie że cierpię na bezsenność w tej ciąży to prawda, ale jakby coraz lepiej).
    Meg gratuluję córki 😁 są fajniusie.

  15. Eliza a jak z przybieraniem na wadze, dobrze? Dużo wymiotujesz? bo to już teoretycznie powinno być po takich niemiłych niespodziankach.
    Mania chce koniecznie coś napisać: zxcvbnm zxcvbnm,qwertyuiiooop[1234567890-==
  16. hej dziewuszki.
    mnie na szczęście omijają wymioty, skończyło się na mdłościach i baaaaaaaaardzo Ci Eliza współczują, bo jak słyszę że ciężarna wymiotuje to mi się przypomina poprzednia ciąża- wtedy była też w ciąży moja koleżanka z pracy i za każdym razem zanim dojechała do pracy to nawet 6 razy po drodze zwymiotowała.......
    u nas w mieście też dziś trochę ponuro, z mężem staliśmy od rana w kuchni i gotowaliśmy i jeszcze z Manią ciasto zrobiłyśmy, a nawet nikt nie ma ochoty na jedzenie.
    A swoją drogą do wcześniejszego postu: 7 dziewczynek................... to sie nazywa wytrwałość w dążeniu do celu.
    ja też zamierzam skończyć na dwójce. już oswoiłam się z myślą że będzie chłopak- bo fajnie będzie mieć parkę. Moi rodzice mieli parkę, mój brat ma parkę no to i ja (chyba, przynajmniej na razie 😁) będę mieć parkę. Też fajnie- każdy bobo mały jest fajny 😁 😁 😉
  17. dzień doberek 😁
    jestem na zwolnieniu 😁
    uśmiechałam się jak czytałam zaległe wpisy bo ja też wcześniej żyłam na grejfrutach i ogórkach kwaszonych a od ok 22 tyg zaczęłam smakować znowu w słodyczach i znowu piec ciasta. Wczoraj zjadłam za jednym razem 6 ptasich mleczek no i przekonałam się, że jednak jeszcze mam mdłości .... 😁
    No więc skoro tak ma być to obawiam się, że z mojego ostatniego +1,1 kg zrobi się szybko i +10........ ale oby nie.
    Tak czytałam o tych badaniach krwi i też muszę się ogarnąć by je mieć na 17.01 na wizytę.
    Tysia też chcę takie tanie spodnie. masz farta. a swoja drogą jak zgrabnie wyglądasz na ostatnim zdjęciu.
    znalazłam u mamy moje spodnie z poprzedniej ciąży- ale są wielkie....... a przecież nie przytyłam tak makabrycznie wtedy.
    śpicie smacznie czy dręczy was bezsenność?
  18. witam!
    czy was też dziś tak przymula?
    przed sekundą wyszło słońce nad Wa-wą, może się dobudzę, bo ogólnie mam niskie ciśnienie- potrafię mieć nawet w ciąży 90/60 a jak przekroczę ledwo setkę to uważam się za nieźle pobudzoną 😁 😁 😁
    ja byłam na 3d/4d w ostatnim dniu 21 tyg (też zapłaciłam 200 zł), to fakt jak się mały ruszał- a że robi to prawie non stop- to obraz nieźle się zamazywał. Finał taki że teraz nie mam ani jednego ładnego zdj z połówkowego. Na tym samym badaniu byłam w 13 tyg, no to tam mam chociaż jedno ładne (ale za to Igor jeszcze wiadomo, że tak ładnie nie wyglądał jak teraz...). Cieszę się że mam co kolwiek bo z Manią to w ogóle nie mam żadnego ładnego zdj.
    Ja mam termin na 2 maja i też się zastanawiam czy nie wpadnę do kwietniówek... chociaż z Manią poród był idealnie w wyznaczonym dniu 😁
  19. AAAAAAAA Tysia i wszystko jasne, ogromnie dziękuję za pomoc. dzięki za życzenia 😁
    oto Igor w 13 tygodniu jak sobie faja popala 😁- a ja jestem taką przeciwniczką palenia... Później lekarz na mnie "bykiem spojrzy", że wody zielone mam i ja popalałam ;D

  20. Również dołączam się do najlepszych Nowo Rocznych życzeń! Picolo będzie- a jak! 😁

    Ja ostatnio nie wpadam bo nie dosypiam od świąt. Mania tak kaszle, że raz to aż wymiotowała- a w dzień śladu nie ma. Idealnie zdrowe dziecko...(?) dzisiaj to już padam, mąż całe dnie siedzi w pracy, ja cały dzień ziewam. Pięknie się wymalowałam, super ubrałam by jakoś wyglądać w dniu urodzin ale najchętniej to bym przespała dzień ale ta 4 latka ma 100 pomysłów/ minutę, które koniecznie mama musi obejrzeć- nawet nie warto się kłaść. Może dziś dostanę od niej prezent- całą przespaną noc 😁 Na szczęście jutro tata przejmie obowiązki 😁

    ps. dziewczyny może wiecie dlaczego nie mogę wrzucić zdjęć? Robię wszystko w/g "przepisu" 😉 a na końcu pokazuje się komunikat, że jestem nowym użytkownikiem i niby nie mogę................??????????

    pzdr
  21. Witam po świętach 😁
    jak tam spędziłyście je? ja jestem wypoczęta (no oprócz dzisiejszej nocy, bo Marianka bardzo kasłała... a Igor tak się rozpychał w brzuchu jak nigdy!), szkoda że tak szybko się skończyły.
    Udało nam się też wrócić do Warszawy o dziwo bez najmniejszego korka. Ja byłam u rodziców w Ostrołęce i u brata na wigilii. Najbardziej zapamiętałam miny wszystkich dzieciaków zbiegających ze schodów i ich reakcję na prezenty pod choinką- bezcenny obraz 😁
  22. A zapomniałam- ja miałam 3d/4d teraz i w 13 tyg.
    Gdy doktor najeżdżał na twarz Igorka (3D) to ten myk i odkręcał się lub zasłaniał i tak kilka podejść 😁 I tak przy obydwu badaniach. Więc akurat więcej zobaczyłam na 2D :/
    Mam śmieszne zdj z 13 tyg w 2D- wygląda jakby palił papierosa... każdy reaguje uśmiechem i komentarzem 😁
  23. cześć dziewczyny, cześć dzieciaki 😁
    pozdrawiam również ze śnieżnej Warszawy 😁 co prawda w wersji mini ten śnieg ale wreszcie rano z okna zobaczyłam biel 😁
    Ja też idę jakoś po Nowym Roku na te badania krwi i moczu, raczej nie przewiduję kłopotu ale kto go tam wie.... tym bardziej macie rację, że po tych świętach...
    prezenty mam już wszystkie, teraz pakowanie i od jutra pieczenie ciast- obiecałam mamie. Wigilia w tym roku u brata więc robienie ciast będzie chociaż małym wkładem 😁
×
×
  • Dodaj nową pozycję...