-
Liczba zawartości
1084 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Kalendarz
Forum
module__content_content
Galeria
Odpowiedzi dodane przez bisia88
-
-
Jakie cudne, tylko je calowac
-
Wysłałam nirmali zdjęcie Piotrusia zaraz ma wkleić, proponuje do nowego wątku który już jest 🙂
chcecie znać wymiary zajrzyjcie do niego -
- Uwaga uwaga 28 lipca 2012 roku przyszedł na świat Piotruś , mierzy 50 cm i waży 2810 g
Gratulacje dla szczęśliwych rodziców -
waży albo 2710 albo 2910, zaraz go przyniosą to będzie wiadomo, Magda dziekuje za wsparcie Wam kobitki
aha mały Piotruś już rozrabia, obsikał lekarzy na dzień dobry 🙂 -
Mały Piotrus jest już na świecie, jest śliczny!!! Jak się dowiem czegoś więcej dam znać
-
ja cały czas czekam na smsa od niej lub od jej męża, mam do obojga numer, nie chcę ich wciąż "nachodzic " smsami ale czekam czekam i się niecierpliwie
-
Magdad czeka na wolna sale by zrobili jej cc. Jest podlaczona pod ktg, martwi sie bo wydaje jej sie ze serduszko gorzej bije. Wyobrazam sobie jak moze sie teraz stresowac
-
Trzymamy kciuku i modlimy sie za Magdad, o 4 odeszly jej wody, duzo nie wiem, ale prawdopodobnie jest w szpitalu. Czekamy na Piotrusia, ale sie stresuje!
-
Czy tylko mnie zawsze wieczorem synek wali po pecherzu?
-
Agadka strasznie wspolczuje Ci bolu zeba, mnie w poprzedniej ciazy bolala osemka ktora nie miala miejsca sie wydostac z dziasla.
-
Maupaulinka szkoda ze Twoj tato nie doczekal wnusi, ale teraz z nieba bedzie ja chronil
dbrycz moja mama tez mowi ze jak ona byla w ciazy to tez jakos za bardzo soe nie wczuwal, a tu popelnia gafe za gafa bo chce sie opiekowac mna a nie wie jak. -
Magdaluke to ja mialam pomysl w nocy pic soczek porzeczkowy i chyba przez to. Wydaje mi sie ze musze zrezygnowac w ogole z sokow owocowych, one tylko poglebiaja moja zgage. Moja mama jest przedszkolanka wiec czesto widze jak te maluchy zegnaja sie z rodzicami. Serce sie kraja
-
Czy wasi ojcowie tez sa dziwnie oszolomieni ze ich wlasna osobista corka jest w ciazy. Moj nie wie jak sie w ogole zachowac. Czasem wystrzeli z jakims glupim tekstem, ale ja widze ze sie stresuje. Np mowi tak,"a ty nie boisz sie porodu, bedziesz miaala dziure w brzuchu" z tego zrozumialam ze on sie stresuje i martwi moim porodem. Ale w zasadzie moj tato zawsze wali gafy
-
Ciekawe czy zdarzy sie tak ze dwie z nas urodza w tym samym dniu. Nie mowie o planowanych porodach, tylko tak z nienacka np jedna ma planowana cc a tu inna w tym samym dniu rodzi naturalnie, albo dwie naturalnie
-
narzekania ciąg dalszy- napiłam się leku na zgagę i dostałam zgagi od niego... takie rzeczy to chyba tylko u mnie
-
Gaju za dok miesiąc masz termin 🙂 ciekawe jak to się u Ciebie potoczy
-
a mi się juz tęskni do pomalowanych pazurków- no tak dziś cały czas narzekam 🙂
Dziś sama do 24, zadzwoniłam do brata aby przypadkiem nie napiła sie piwka, bo jakby dziś sie coś zaczęło to on mnie zawiezie na porodówkę -
u mnie lekarz powiedział, abym nie malowała paznokci u rąk ani nóg. Ale powiem Wam jak to czasem bywa z lekarzami. Jak po poronieniu leżąłam w szpitalu i zsiniały mi paznokcie u rąk i pytam się lekarza czemu, a on "a skąd mam wiedzieć, kosmetycznką nie jestem nie znam się na paznokciach" do końca życia to zapamiętam mu!
-
pampinka- Ty na pewno jesteś "sierpniowa" ? 😉 heh to masz zaradnego Filipka, widac umie zadbać o siebie 🙂
Monia odezwij się !!! Każda z nas widzi Cie na porodówce! 😮 -
amelia- to ja mam to samo w nocy i zastanawiam się czemu taka się dzieję, rozumiem w dzień, mogę się nadwyrężyć itp ale w nocy leże spokojnie a jak wstaje to czuje ból
-
megi- ja wciąż obserwuje czy mi coś się nie sączy, za poradą magdyd kupiłam te papierki i trochę jestem spokojniejsza
-
strzauka- nie załamuj mnie 😉 bo oddam synka do adopcji do mamy.Żart, dajesz małemu witamine K? Kiedyś ktoś mi opowiadał, że jego/jej córka po przyjmowaniu witaminy K miała kolki.
Całuski dla syneczka :* -
magdad- wczoraj było nawet znośnie z skurczami, a dziś znów fala skurczy od kręgosłupa przyszła.A Ty jak się czujesz?
Dzis chyba będę smerfem marudą- leże boli mnie żołądek, wstaje ściska mnie gdzieś od kręgosłupa, trę wciąż oczy bo mi się chce spać, a nie mogę zasnąć bo mi za duszno. W ogóle bleeeeee dzień. Tęskni mi się do tej "niezależności" ciała, chciałabym wstać nie jęcząc "o jeeeeeej", zgasic pragnienie colą a nie wciąż czuć zgagę, czytać książkę i nie odlatywać co 5 min myslami.
To chyba dziś jest mój dzień zły, jutro mam nadzieję, że będzie lepiej -
nie chcę znów narzekać (ale sobie "narzeknę") - jakie ciężkie noce nastały!!
d-brycz mnie rozśmieszyła z instrukcja przewracania sie na drugi bok, haha myślałam, że tylko ja zastanawiam się na początku czy opłaca mi sie przekręcić czy nie. Nie wiem czemu , ale ja żeby się przekręcić muszę siąść i dopiero się przekręcić, trochę to nielogiczne, a może ja mam za mało miejsca do przekręcania się?
Pierwsze co pomyślałąm jak się obudziłam to było " za tydzień superbabeczka i magdad będą już się szykować do porodu"
Sierpnióweczki :)
w ARCHIWUM
Napisano