Skocz do zawartości

milcia26

Mamusia
  • Liczba zawartości

    2110
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez milcia26

  1. głowa do góry w koncu zaskoczy!!!!cierpliwosci
  2. hej mamuśki.w prawdzie to moje 3 dzieciatko i za kazdym razem karmiłam ale zastanawiam sie nadal co do jedzonka jakie bym mogła sobie przyządzac a zeby maleństu nie zaszkodziło.wiem ze nie wolno owoców pestkowych,cytrusów,kapusty,kalafiora,fasoli,grochu.truskawek,smażonego,..no wiadomo potraw ciezkostrawnych i wzdymajacych.no i u mnie odpada takze nabiał!!! 😞wiec tak sie zastanawiam co jeśc zeby było uroznaicone.choc juz nie wiele zostało.moze znacie jakies ciekawe przepisy.....???
  3. hej laseczki 🙂widze ze Małalena znowu w ciąży!!!! 🤪 gratuluje kochana .i trzymam kciuki mocno aby było wszystko ok!Ata współczuje cierpienia jakie doswiadczasz 😞 zwiazanego z choroba taty!z pewnościa jest ci cieżko.nie wiem jak cie pocieszyc,pewnie i tak by mi sie to nie udało....ale miej nadzieje!buźka dla ciebie.trzymam kciuki za wszystkie panie które pragna zajść w ciąże!!!!oby sie udało.ja po poronieniu jak juz wczesniej pisałam urodziłam zdrowego synusia Kamilka który ma prawie 2 lata a zaszłam 3 miesiace po poronieniu.i niedawno bo 30.06 Wojtusia.mam juz trójeczke wiec sie zozszalałam 😁.....niech wam tez Bozia wynagrodzi wszystko w dzieciach!buziaki
  4. co do zastrzyku to nawet o nim nie myslalam.wiecie skutki uboczne jesli sie pojawia to skoncza sie dopiero z koncem jego działania wiec jakies 3 miesiace.....co do wkładki to tez mnie przeraża jej załozenie....ale gdy cos nie tak bedzie zawsze mozna ja wyjąc...ja tez nie planuje juz wiecej pociech....trójeczka mi wystarczy-zdecydowanie 😁 🙃
  5. akigo napisał: ja własnie mam zamiar załozyc sobie wkładke....ale jest duzo pytan....m.in.czy jest taka skuteczna i czy sie opłaca wydac wiecej kasy jednorazowo.jakie sa przeciwskazania?a jesli po porodzie,podczas karmienia nie ma miesiaczki to co wtedy....jesli sie ja zakłada podczas miesiaczki.ja kiedy karmiłam córcie nie miałam okresu 11 miesiecy.i powiem wam ze tez zawierzyłam temu ze jak sie karmi to sie nie zajdzie,naszczescie nie zaszłam :P
  6. ja to dalej mam takie halo ale nie bardzo mam czas sprzatac.kasia1986 nie przesadzaj z ganianiem domowników do sprzatania tak jak ja:Pteraz wiem ze przesadzałam hihi szybkiego rozwiazania zycze...oczywiscie w odpowiednim czasie
  7. nooo Asnet lipcóweczki sie jeszcze do końca nie rozpakowały.... 😠 🙂Gratuluje!!!!duzo zdrówka życzę 🙂
  8. hm...podczas pierwszej ciazy nie zauwazyłam kiedy odeszły mi wody bo sie pomalutku saczyły...ale o 4.00 nad ranem obudzily minie skurcze które były juz co 5minut 🙂przy drugiej ciazy .zaczeło sie odejsciem wód ale nie takim jak w filmach...czyli pomalutku ale mokro:Pwody zazeły odchodzic wieczorkiem i tak przez całą noc dopiero o 7mej pojechałam na oddział ze skurczami.... 🙂a teraz przy trzeciej ciazy pecherz z wodami przebili mi w szpitalu....ale saczyły mi sie wody w bardzo malutkich ilosciach od dłuzszego czasu.a zauwazyłam to przez paski którymi sie to sprawdza...mozna kupic w aptece.pojechałam na oddział z ujsciem na 3 palce ale po to by sprawdzic czy z wodami jest ok.czy sa w normie...okazało sie ze mam juz ujscie na 6 palców 🙂no i na drugi dzien urodziłam.czopu sluzowego nie zauwazyłam w poprzednich ciazach a w tej to mi lekarz przy badaniu wyjął.....wiec teraz wiem jak to wyglada....jakies 10cm dł.2cm szer.gestego śluzu.zabarwionego krwią.to jest zwiastun porodu.jesli nie jest zabarwiony a odpadnie to mozna długo jeszcze czekac na poród...tak do 2 tyg.?moze tez odpadac po kawałku.przed porodem ale tez pare tyg.pojawiaja sie choc nie zawsze skurcze przepowiadające.które sa nie regularne.....tych porodowych nie sposób nie odczuc i przeoczyc 🙂takze spokojnie.brzuszek tez sie obniza,lepiej sie oddycha.no i często wystepuje cholernie wielka ochota na sprzatanie!!!!ale taka bardzo nerwowa 🙂ja to szafki w kuchni szorowałam i wydzierałam sie ze syf w domu 🙂takze duzo tych objawów.aaaa i dzien przed porodem miałam mega zachcianke na bardzo ostre.zjadłam kebaba baaaaardzo ostrego.co nie bardzo mnie ciagło do takiego jedzenia. 🙂
  9. dziekuje bardzo wam wszystkim za życzenia 🙂my od dzis juz w domku.mam ślicznego i baaaardzo grzecznego synka 🙂tylko spi ,je i robi kupki 😁
  10. wazne ze donoszona 🙂i duza.moja córcia tyle ważyła w 40tyg.wiec super waga.jeszcze raz Gratuluje z całego serca.... 😘 a miałam to być ja 😞hehe .takie plany i nic z tego.ty wiesz o co mi chodzi hehe.buziaki dla mamusi i córusi.wracaj do nas szybciutko i opowiadaj.duża buźka
  11. Gratuluje z całego serca!!!!!i trzymam baaardzo mocno kciuki.
  12. ale dzis fatalny dzień!!!cały czas u nas pada 😞i własnie niedawno wstałam bo mi sie zasneło...brzucholek coraz częściej boli.ale nic nie rusza.ostatnio jakos przewczraj zauwazyłam ze mi sie obniżył,nawet to poczułam 🙂w sklepie akuray byłam.i normalnie ja sie parze a ja do połowy brzucha nie mam.ledwo doszłam do kasy hehe bo sie tak bałam z to juz i ze zaraz polecą mi wody.ale na szczescie nic 🙂.dzis np.rano kiedy mój synus zrobił porządek u Weronki w szufladach i powyrzucał jej wszystkie ciuchy na zewnatrz to jak to układałam to na czworaka później chodziłam ,takie skurcze były.no ale to wszystko 😞 we wtorek idę na KTG wiec moze wtedy cos zapis pokaże i coś ruszy....co tam u Was ????bo kurcze tego lipca wogóle nie ma i nie wiem 😞.
  13. hej laseczki to co zostajemy tutaj?widze ze nie tylko my mamy problem zeby siebie odnalezc.czerwcóweczki tez załozyły sie od poczatku.podejrzewam ze admin musiał zrobic miejsce na nowe watki.a od pogaduch jest przecież czat 🙂
  14. córcia wazy 3.100 długa na 57cm....i ma czarne włoski 😁justiks Gratulujemy z całego serca,wracaj do nas i opowiadaj jak ci poszło 😜 ze szczegułami 😜
  15. gratuluje!!!!ważne ze juz po i jest wszystko w porzadku.duzo zdrówka życze dla ciebie i małej.
  16. witam po raz kolejny na tym wątku.....wiem że późno ale w końcu rzuciłam palenie!!!!nie pale juz ponad tydzien i jestem z siebie baaaardzo zadowolona poniewaz było mi bardzo ciezko rzucic to cholerstwo...najpierw starałam sie ograniczyc palenie ale po jakims czasie wracałam do takiej samej ilosci.przeszłam nawet na mietowe,to tez nic nie dało,w końcu rzuciłam z dnia na dzien nie kończąc paczki!!!i udało sie.szkoda że nie zrobiłam tego wczesniej,wiem że duzo pomogło mi w tym to że mąż rzucił palenie 4 dni wczesniej i oboje dajemy rade!!!trzymam kciuki za kobitki które próbuja oby im sie udało ,szybciej niż mnie!!!pozdrawiam
  17. gratuluje fasolki 🙂niech zdrowo rośnie:P
  18. no niestety wiem jak to jest 😞oklask dla ciebie za wytrwałość! pozdrawiam
  19. co do tych fajek to ja probowałam wczesniej rzucic ,nie tak ze nie.dopiero teraz mi sie to udało z czego jestem bardzo zadowolona ,lepiej późno niż wcale......przy poprzednich ciazach tez podpalałam to moje trzecie dziecko.i definitywnie rzucałam dopiero w szpitalu...teraz nie chciałam czekac na poród w sumie miesiac został ale wiem ze to dla dzidzi i tak lepiej....na temat oduczania duuuuzo mozna by pisac,wazne ze jestem dalej w trakcie i sie nie poddaje choc cholernie ciągnie.pozdrawiam 🙂
  20. u mnie jest 10,5 kg do przodu.a to juz 35tydz.choc pewnie z 5 kg jeszcze przytyje bo w koncu rzuciłam fajki!!!
  21. jest boski.a ten smoczek 🙂gratuluje!!!
  22. milcia26

    Ciemieniucha

    ja przy mojej dwójeczce zawsze po kąpieli smarowałam nie wielka ilościa oliwki i zczesywałam głowke,mimo ze nie było widac ciemieniuszki.i tak chyba do roku czasu.bo niestety ciemieniuszka lubi powracać,albo zaostrzyc sie w bardzo powazny stan-wrecz skorupe.widział to u znajomych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...