Kocik

Czarna_Mamba napisał(a): no to ja też jeszcze pokrwawiam, ale tak jak na koniec okresu, i są dni że wkładka czysta jest. ja się właśnie muszę na wizytę do gina zapisać ale normalnie nie mam kiedy w ciągu dnia zadzwonić

hejka, padam na suty...normalnie dopiero mam czas żeby tu was poczytać....mały prince tylko na rękach sobie życzy a jak już w dzień zakimał to poległam razem z nim 🙂 teraz się obudził to tatuś niech sie wykaże 😁 Maju super że już jutro do domku 🙂 cieszę się razem z wami 🙂 Justyna sto lat dla Adasia 😉 my dziś 3 tyg 🙂 Czarna współczuję tej skazy 🤔 🤔 Ania biedni wy jesteście z tą gorączką....i biedny pępuszek... Aneta no to sobie super dzionek zrobiłaś, a co do wyjazdu to życzę Ci żeby szybko zleciało. Wiola to masz faktycznie cierpliwość, niezła rodzinka 😁 tez nie lubię wymyślania chorób... co do herbatki to moi wczoraj nie dostali tej samej z herbapolu ale tą co wzięli ma ten sam skład także dziś cały dzień piję ale do odciągacz i tak nie wiele zlatuje. a mój maluch zaczął coraz więcej kimać na cycku i dlatego chyba taki niedojedzony i co chwilę płacze....eh...zaczynam mieć kryzys tych jego codziennych i całodziennych płakań

Czarna sto lat dla męża 🙂 Wiola dzięki raz jeszcze za kropelki 😘 Maju dasz radę, już niedługo będziecie z Polcią w domciu 😉 a brzuchem się nie przejmuj, też tak wyglądałam jakby w 7 miesiącu ciąży 😁 teraz już jest o wieele lepiej ale nie do przesady - obcisłych bluzek jeszcze nie założę, zresztą i tak ich nie nosiłam. no ale ja to ja, ja to na wyjściu miałam sporo kilosków 🙂 wy to szczuplaczki to szybko do siebie dojdziecie 🙂 kojarzę że był temat pampów jakie kto używa więc my pampersy, huggis a wczoraj Marek kupił w tesco to gaga i nawet nie są złe a połowę tańsze. kurcze nie pamiętam co jeszcze chciałam napisać...taki chaos w głowie 🙂 Marcych wrócił dziś z obozu i meega zadowolony 🙂 poszli właśnie do tesco kupić mi herbatkę na laktacje coby te kapciochy moje podnieść do góry 😁 no nic, na pewno o czymś zapomniałam napisać, ale tak czy siak miłego wieczoru 🙂

hello mamcie Aniu biedna ta Twoja córcia,oby szybko wyzdrowiała. Dzielna z Ciebie mamcia 🙂 czekamy na streszczenie co tam Majka przeszła bo z tego co widzę to nic ciekawego 🤨 🤨 a u nas generalnie dzień wygląda tak ze młody śpi, je i płacze 😮 😮 😮 dziś to nawet spacer nam się nie udał bo na syrenie żeśmy z parku uciekali a ludzie tylko krzywo patrzyli że co za wyrodni rodzice tak dziecko katują...a darł koparę niemiłosiernie...i tak u nas dni wyglądają że jak już nie śpi to drze koparę ....jesteśmy umęczeni jak nie wiem... miłego wieczorku, ja chyba zaraz idę spać żeby wykorzystać to ze młody śpi

witamy się z rana burzowo i deszczowo. Maju gratulacje 🙂 my standardowo nocka z lekką kolką ale wcześniejszą więc do przeżycia i nie za długą wiec i bąbelek długo nie cierpiał. no ale co dwie godz z zegarkiem w ręku pobudka także oczy jak wstałam miałam jak królik czerwone 😁 kurcze co za pogoda...chcieliśmy gdzieś wybyć na spacerek a tu ciągle burze i pada. może po południu się wypogodzi. miłego dzionka życzę wszystkim a Maju Tobie szybkiego dojścia do siebie 😘

Tyssiiaa napisał(a): no to niezłą parówkę macie....teraz jak widzę kulające się ciężarówki w takie ukropy to aż im współczuję. mówiłam Ci już że masz za dobrze z młodym??? 😁 😁 🙃 🙃 😁 😁 Twój od rana śpi a mój do tej pory marudzi 🤔 🤔i płacze co chwilę i cały czas na rękach muszę go mieć bo jak tylko odłożę to histeria jakby obdzierali ze skóry....nawet nie mam jak pod prysznic dojść

ojej...biedny Adaś...ale dobrze że z małą jak na razie szansa na wyleczenie bez ingerencji lekarza. powiedzcie mi jak szybko od zjedzenia czegoś mogę zacząć obserwować reakcje małego? czy jeśli np zjem coś na kolację to czy możliwe jest to żeby o północy już do niego to dotarło?? bo zjadłam kawalątek wędzonego łososia i nie wiem czy nie przez to płakał potem o północy, czy to za szybko żeby to jeszcze miało wpływ na jego brzuszek? kurde staram się na prawdę nic takiego nie jeść, zero smażonego i wzdymającego ale mam wrażenie że co coś innego niż kanapka z wędliną wezmę do ust to że biedulek cierpi a że on często płacze to ciężko mi stwierdzić czy to przez moje jedzenie czy przez taką urodę układu pokarmowego...eh...mam ten sam problem co Dorota(midorada) moje menu jest mega nudne...choć wczoraj zrobiłam sobie pulpety w warzywach i buraczki do tego także jakaś odmiana po tych kurczakach z rosołu 😁 a dziś robię pstrągi w piekarniku w folii więc też coś innego 😉

witam z rana Czarna to skoro tak z główką macie to na prawdę super że udało Ci się wcisnąć z terminem 🙂 Aniu biedna ta Twoja córcia oby to nie było nic poważniejszego, dobrze że ta położna ją obejrzy, ale co za babiszcze...rozniosłabym chyba Maju trzymamy z Matim za was kciuki 😘 to jeśli w soboty u was coś się w szpitalach dzieje to pewnie wezmą Cię już na pierwszą próbę wywołania i oby poszło. Adusia my jeszcze nie mamy 3 tyg a ja już tyle zmian widzę że szok 🙂 już tak fajnie trzeźwo patrzy 🙂 my dziś nocka powrót do tematu kolkowego, od 24 gdzieś do 1 płacz ale pocieszka chociaż taka że po tych kroplach lżejsze te kolki jak już są to ma....skończą się kolki to zacznie się temat zębowy 😁 u nas od samego rana tak gdzieś od 4 pada i burze także ze spacerku nici 🤔 🤔 miłego dzionka 😘

Czarna_Mamba napisał(a): no bo to o to chodzi...żeby prywatnie chodzić 😠 😠 😠 ale dzielna jesteś 🙂 dobrze że Ci się udało 🙂 a czemu do neurologa musicie iść ?

witam z rana. Maju wszystkiego dobrego z okazji waszej rocznicy 🙂 a tobie w miarę łatwego i mało bolesnego porodu 😘 Justyna widzę że masz już co nosić 😉 Dorota pocieszę Cię że mój robi podobnie, czyli w dzień się wyśpi a potem po kąpieli nie może zasnąć i np wczoraj kotłował się i płakał nawet już myślałam że ma znowu kolki bo płakał tak samo ale jak na kolki to raczej za krótkie serie miał, po prostu ze zmęczenia już tak chyba marudził i tak do 0.30 się kulaliśmy ale jak już zasnął to spał do 5 🙂 w końcu 🙂 Aniu biedny ten wasz pępuszek, może spróbuj z tym plasterkiem o którym bodajże Czarna pisała? a jak tam goście? byli? dziś pogoda średnia bo bez słonka ale choć nie pada więc w końcu na spacerek skoczymy 🙂 miłego dzionka kochane 😘

Kasia toć to Ty piórko jesteś co Ty chcesz jeszcze w dół spadać....to jak przyjdą większe wiatry to Cię porwą 🙂 Czarna to dobrze że się tato cofnął do klatki...ja też nie przepadam za burzami..zwłaszcza jak jestem na zewnątrz.. my po wizycie u pani doktor i nasz bąbelek przybrał od wyjścia ze szpitala 525 g i teraz waży 4125 także jest co dźwigać, a co najważniejsze że najada się z cyca 🙂 🙂 🙂 a jaki był grzeczny na ważeniu i badaniu 🙂 bo w domu jak go przebieram to najczęściej płacze bo tego nie lubi a tu nawet nie stęknął 🙂

coooo?????? 😮 😮 😮 no wiesz co??? ludzie są na prawdę powaleni.,..... to tylko potwierdza słuszność waszej decyzji o wyniesieniu się z tego miasta.....każde dziecko płacze...to ciekawe co byn powiedziała na nas i na nasze kolki??? co za babiszcze 😠 😠 😠 niech się zajmie swoim życiem....

hello kobietki 🙂 my kolejna nocka bez kolek także radość jak nie wiem 😉 espumisan działa 🤪 🤪 Justyna Ty to masz produkcję w tych cycolach swoich 😁 😁 😁 nie jedno dziecko byś jeszcze mogła obdarować 🙂 a te nocki to tylko Ci pozazdrościć. My dziś też uważam ze postęp bo spał od 2.40 do 6 także jak w naszym wykonaniu to szał ciał 🙂 Aniu to faktycznie musisz skonsultować z lekarzem, nam dziś w nocy odpadł na dobre pępek czyli po 2 tyg 🙂 teraz jeszcze resztka musi się dogoić i temat pępkowy zamykamy 🙂 na 12.40 śmigamy do lekarza na warzenie itp 🙂 aha tematu szczepionek na fb nie znalazłam - za dużo piszemy 🙂 ale tak czy siak bierzemy program podstawowy i najwyżej tego engerixa dokupimy. miłego dzionka 🙂 pogoda faktycznie dość senna gdzie to słonko???

sandroos napisał(a): no to muszę tam poszukać co naskrobałaś, bo jak to przerabiałyście to ja się jeszcze w dwu paku kulałam 🙂 ale generalnie też chcieliśmy robić te podstawowe tylko chciałam się upewnić czy dobrą decyzję żeśmy podjeli bo człowiek na prawdę skołowaciały jest.... zwłaszcza że w tych 6w1 powiedziała mi że jest szczepiony tym engerixem a w tych podstawowych jakąś koreańską szczepionką a wiem że ten engerix jest dobry dlatego chciałam usłyszeć wasze zdanie.

no to my już po wizycie położnej. pępek na ostatnich nogach jak to pani powiedziała więc niedługo ostatnie połączenie z mamcię odpadnie 🙂 powiedzcie mi bo ja już głupia po tej wizycie jestem jak szczepicie bądź już szczepiłyście wasze maleństwa??? co powiecie na temat tych szczepionek 5w1 czy 6w1 ? bo ja do końca nie jestem do nich przekonana i sama teraz nie wiem co robić.... jutro ważenie i zapisanie się na bioderka dziś mamy już 2 tygodnie 🙂 🙂 ależ ten czas leci 🙂 Justyna a Twój Adaś to już taki duży chłop że hej 🙂 Aga super że mała ładnie przybiera na wadze 🙂 Maju jak się czujesz? dobrze że masz już termin wyznaczony, ale może będzie tak jak z nami 🙂 w noc przed terminem zgłoszenia się do szpitala maleńki postanowił że nikt go poganiać nie będzie i sam się zdecydował 🙂

cześć kochane 😉 my dziś bez kolki w nocy 🤪 🤪 🤪 🤪 boboticu w aptece nie mieli i Marek kupił espumisan i albo pomógł albo zbieg okoliczności. najważniejsze że bąbelek nie cierpiał 🙂 teraz kolejna noc przed nami i jeśli nie będzie płakał to będzie oznaczało że faktycznie kropelki pomogły 🙂 Emi super że to nic poważnego 🙂 Justyna to faktycznie zdrowo rośnie ten Twój skarbek 🙂 Maju trzymamy z Mateuszkiem za was kciuki 😘 Aneta tak to jest z tym wynajmem przez biura bo tak jak piszesz drugie tyle trzeba im zabulić 😠 😠 a co do etatu w domu to ja podobnie jak Dorota całymi dniami siedzę sama więc muszę zrobić wszystko sama, jak maluszek śpi to ja korzystam i do sprzątania, prasowania, lub gotowania także na pewno miałaś lżej jak Adam Ci pomagał bo ja tylko czekam na weekendy kiedy mój Marek nie jest w pracy. Wiola Lea cudna księżniczka 😉 fajnie że macie już po sprawie. my jeszcze nie wiemy kiedy robimy chrzest, myśleliśmy przełom sierpień wrzesień żeby jeszcze w miarę pogoda była dziś przychodzi położna a jutro do przychodni na kontrolę i przekonamy się ile klusek przybrał, a przybrał na pewno bo też to w rękach odczuwam miłego dzionka laski 😉

o tych rurkach słyszałam i tam gdzie akurat pytałam nie mieli. wysłałam Marka po inne kropelki, no coś musi w końcu zadziałać.... dziś w dzień spokojnie, nawet poleżał sobie w łóżeczku i pooglądał świat 🙂 a ja mogłam poprasować a te Sab simplex o których Sandra piszesz to trzeba z Niemiec ściągnąć tak? bo w naszych aptekach tego nie ma? zresztą Marek jak będzie to się spyta. Maju trzymajcie się z Polcią 😘

cześć dziewczyny. my dziś po tragicznie spędzonej nocy....maluszka tak męczyły kolki że aż do teraz mam łzy w oczach 😞 tak bidulek płakał i tak cierpiał ze ja płakałam razem z nim że nic nie mogę mu pomóc....dobrze że w środę idziemy do lekarza to się jeszcze popytam bo tak to serce mi chyba pęknie jak będzie tak dalej 😞 teraz słoneczko moje śpi spokojnie....ale w nocy.... 😞 a przecież prawie nic nie jem...muszę wypróbować inne krople na kolki bo ten infacol coś nie bardzo nam pomaga 😞 miłego dzionka kochane 😉

Czarna, wiem co czujesz bo ja mojego pierwszego też krótko karmiłam bo niecałe 2 miesiące, ale to dlatego że raz musiałam wyjechać na dłużej i posmakował sztucznego mleka, bo to co moje zostawiłam nie starczyło i dupa...już nie chciał cyca... ależ ja się napłakałam że dziecka nie wykarmię...ale Ty to co innego, starałaś się i robiłaś wszystko żeby karmić więc się nie obwiniaj. Ważne żeby maluch przybierał na wadze i rósł zdrowo 😉

midorada napisał(a): no to witaj w klubie 😞 😞 nasz malutek też tak cierpi że aż się płakać chce....ale tak łapczywie je tego cyca że dlatego ma te kolki bo się musi zaciągać powietrzem. jak odbije mu się po jedzeniu i go położę to i tak jeszcze ulewa ( nie zawsze ) i jak go biorę na ręce to jeszcze potrafi mu się odbeknąć - czyli tyle powietrza ma w sobie. Infacol jest u nas, my stosujemy choć nie wiem czy działa bo w nocy i tak miewa kolki, w dzień też się zdarzają. Generalnie po podaniu tych kropelek to nie powinien chyba mieć w ogóle kolek, czy źle rozumuję ? dużo w sumie trzeba podać przed karmieniem bo aż całą tą miarkę....my dajemy jeszcze dicoflor. miłego wieczoru 😉

hello kobietki 🙂 uf jak dziś gorąco....ukrop z nieba,a rano takimi grzmotami waliło i urwanie chmury no i widzę że znowu sie zanosi. właśnie wróciliśmy ze spacerku, także z pogodą nam się udało trafić 😉 ale fajnie tak z wóziem pobrykać 🙂 Mikula moje wątpliwości są już rozwiane bo słyszę jak chłopak łyka a poza tym dostaje już pucków jak to tatuś określił więc pokarm musi być 🙂 w środę idziemy do przychodni więc będę wiedziała na pewno ile przybrał nasz kluseczek kochany 🙂 Maja domyślam się że takie pytania wkur.....dlatego ja za często nawet nie pytam czy jakieś zmiany obserwujesz. a wiadomo że nie możesz się jej sama doczekać a takie pytania tylko irytują....będzie to wszyscy się dowiedzą 😉 trzymajcie się dziewczyny dzielnie zwłaszcza w te upały 😘 Vera trzymam kciuki oby to wszystko dobrze sie skończyło, daj koniecznie znać po konsultacji z lekarzem dobrze wiedzieć że można arbuzy wcinać bo teraz w te upały taki z lodówki zimniutki to akurat dla ochłody 🙂 miłego popołudnia kochane 😘

cześć dziewczyny 🙂 nocka w miarę spokojna choć co 1,5 godz cyc...padam...ale wczoraj cały dzień przepłakany, przenoszony i musiał go brzuszek boleć 😞 bo tak się biedulek męczył 😞 zasnął dopiero o 18 i spał sobie na balkonie około 2godzin. piękne słońce świeciło to aż żal było go budzić. dziś moje starsze dziecie pojechało już na pierwszy obóz i 10 dni go nie będzie...już za nim tęsknie....ale przy najmniej nie będzie siedział w wakacje w domu przed tv czy kompem... Czarna biedactwa moje jak nie Ty z cycami to maluszek po lekarzach teraz ciągany....i tak dzielna byłaś że tyle wytrzymałaś skoro aż żywe rany masz.... Dorota zawsze warto podjechać do lekarza i się upewnić...nic to nie kosztuje a będziesz o pewne informacje do przodu bo zawsze jeszcze o coś dopytasz. Sandra dzieki za info, ale chyba jednak pokarm mam 🙂 to przez to że cycki miękkie(zwłaszcza lewy) ale jak słyszę jak przełyka to jestem pewna że mam pokarm. a laktator to masz racje nie ściągnie tak jak maluch. co do tego urządzenia to przy pierwszym miałam aventu a teraz mam tomme tippe i powiem Ci że raczej różnicy nie wiedzę, postawiłabym na tym samym miejscu. ale tak jak dziewczyny piszą na razie można się wstrzymać z kupnem choć ja tuż przed porodem kupiłam żeby po wyjściu już mieć w domu bo prędzej czy później trzeba użyć Justyna wy to w ogóle w czepku urodzeni z tym spaniem....ja sypiam po 1.5 i przerwa na cyca...ledwo potem na oczy patrze Maju jakieś wieści od Polci? 😉 nie wybiera sie tu do nas? 🙂 dziś znów piękna pogoda, możliwe że spróbujemy dziś się ruszyć na pierwszy spacerek 🙂 miłego dzionka mamusie i brzusie 😘

hello mamcie 🙂 dziś nocka spokojna 🙂 daliśmy mu dicoflor i może dzięki temu. nasz bąbel budzi się co 2 godz w nocy a w dzień różnie, dziś ma dzień że budzi się co 20 min....i zaczynam się zastanawiać czy mam wystarczająco dużo pokarmu, czy on się najada, z drugiej strony prawda jest taka że bardziej usypia przy tym cycku niż się najada, ale tak czy siak Sandra jak sprawdzić czy ma się wystarczająco dużo pokarmu? bo może powinnam pić jakieś herbatki? Emi super sesja 😉 Aneta dobrze że macie nadzór, powodzenia w szukaniu nowego lokum Dorota, fajnie że założyłaś czerwcóweczki na mamusiach 😉 też tam wskoczę 🙂 Maja do jutra masz czas 😉 hihhi 🙂 Marsjanka GRATULACJE ale 5600?????szok co za waga 🤪 🤪 🤪 Justyna Ty to w ogóle masz czadzio 🙂 poród gładki, wpadła i wypadła na porodówkę, mały od początku ładnie śpi i je...nie za dobrze Ci kochana hihih 🙂 🙂 🙂 tylko się cieszyć 😉 Czarna walcz z cycochami, dzielna z Ciebie mamcia 🙂 mnie moja pirania przy zassaniu gryzie i boli mocno a potem jak ssie to jest ok w końcu LATO 🙂 piękna pogoda 🙂 dziś znowu na balkonik 😉 czekam tylko aż słonko do nas zawita 🙂 miłego dzionka kochane 😉

Anett napisał(a): no na pewno, a w trójmieście fajnie na sezon się otworzyć no pod warunkiem że nie będzie takiego lata jak w zeszłym roku 😮 😮 😮bo ludzie na pewno nieźle potracili... Justyna, rozmawialiśmy już z pediatrą no i mówiła że niewykluczone że to kolki a dziś w nocy próbowaliśmy infacolu i nic nie dało...płakał przez godz i tylko słychać było jak mu w bebechach lata w trakcie jedzenia i po.... 😞 dziś Marek dokupił dicoflor i zobaczymy co maluszek na to....a w przychodni wizyte mam dopiero na 4.07....takie u nas zajebiste terminy.....

cześć dziewczyny. ledwo żyję..kolejna nocka w plecy..młodego na bank coś boli w nocy ale daliśmy mu te kropelki na kolki i nadal się prężył i płakał około godz.non stop...Dorota Ciebie martwi oddech niespokojny a ja się martwię bo jak on płacze to się na chwilę "zawiesza" tj wstrzymuje oddech na kilka sekund i jest na bezdechu i to mnie martwi i boję się czy nic mu się nie dzieje czy nie stanie. 🤨 🤨 🤨 Aneta...wierzyć mi się nie chce, to co czytam to normalnie jak z jakiegoś filmu gangsterskiego aż się wierzyć nie chce że to u nas takie rzeczy.....biedny Adam, szybkiego powrotu do zdrowia a Ty pakuj walizy i wpadajcie do trójmiasta 🙂 razem sobie po bulwarku z wóziami pobrykamy 😁 młody teraz śpi a ja nawet nie wiem za co się zabrać....chyba wezmę prysznic bo potem nie będzie okazji miłego dzionka 😘