Nacudja

Placki ziemniaczane jadłam na obiad, to może on mi zaszkodziły. W końcu smażone na oleju.

Teraz już też jest mięciutki 🙂 Wiecie ten ból skojarzył mi się z takim jak kiedyś miałam po kolonoskopii. 2 dni głodówki, a po badaniu pizza - myślałam, że zejdę. Ja ogólnie mam zdiagnozowane problemy z jelitami i myślę, że ciąża ich cudownie nie uzdrowiła i znam całe mnóstwo większych i mniejszych skurczów flaczków 😉 Ale może faktycznie zadzwonię chociaż do lekarza.

Też już widziałam czarne scenariusze, wtedy faktycznie trudno być optymistą. Zastanawiałam się czy lepiej wzywać pogotowie czy samemu jechać o szpitala. Ale wiecie rozsądnie sobie tłumaczyłam, że wszyscy mówią, że jak są bóle jak na okres, to jest źle, a to ewidentnie był inny ból. wzięłam no-spę, masowałam brzuch ciepłą woda, wypiłam litry gorącej herbaty i wody i jakoś przeszło. teraz czuję się jakbym miała podrażniony żołądek, więc to chyba co innego niż najgorsze...?

danusia cieszę się, że u maleństwa wszystko dobrze 🙂 larosa faktycznie śliczne zdjęcie 🙂 a ja dziś umieram. w nocy prawie pogotowie wzywałam, tak mnie bolał brzuch. był wielki jak balon i twardy jak skała. to było chyba jakieś mega wzdęcie, przynajmniej tak to sobie tłumaczę. skręcało mi wnętrzności, miałam mega skurcze i bulgotanie. z bólu prawie po ścianach chodziłam, no może nie dosłownie, bo naprawdę nie mogłam sie ruszyć i każda pozycja sprawiała mi ból. myślicie, że moje wnętrzności aż tak zaciekle walczą o miejsce w brzuchu? 😉 teraz zasypiam w pracy.

Tak ciążą latem, to chyba wygoda. Bo i ciuchów mało i chyba lepiej się w nich wygląda. Ale z drugiej strony jak będzie upła to pewnie też da nam w kość. Pożyjemy - zobaczymy 🙂 Uciekam na egzamin, bo jestem groźną Panią z komisji 🙂

Nie chodzę w nich, bo dla mnie nie każdy w nich dobrze wygląda i ja się akurat do tej grupy zaliczam 😁

Niedługo już w nic się nie zmieszczę. Nawet spodnie dresowe mnie cisną. Chyba czas wybrać się na zakupy 🙂

Tak sobie myślę, że mogłoby się już ciepło zrobić, bo ten mój płaszcz przejściowy jakis coraz ciaśniejszy się robi... a na wadze tylko 0,5kg na plus.

ja używam zwykłego balsamu nawilżającego i oliwki dla dzieci. sprawdzone przez bratową, więc jej wierzę 🙂

Wiem, że nie możemy trafiać na same dobre historie. Ale pamiętam jak ja przed pierwszym usg sama szukałam tych negatywnych i się nakręcałam: o pustych jajach płodowych, o martwych zarodkach. Po co? Przecież gdybym nie czytała, to nawet bym nie wiedziała, że można się tak denerwować. Wiem też, że na niektóre rzeczy nie mamy wpływu, ale to że się będziemy same nakręcać, zamartwiać też wielkiego skutku nie przyniesie - tylko zatruje nam radość z faktu noszenia pod sercem nowej istotki 🙂

Ja też sobie wmawiam różne rzeczy, ale intensywność wmawiania zależy od dnia 😉 W przyszłym tygodniu mam to usg genetyczne i też się boję, ale staram sie bardziej cieszyć tym, że zobaczę swoje dziecko 🙂 Powinnyśmy skupić się na czytaniu i wysłuchiwaniu pozytywnych historii, a nie tych w których coś idzie nie tak.

Dziewczyny na pewno wszystko będzie dobrze, bo przecież musi 🙂 Trzymam kciuki 🙂

Kurczę trochę zazdroszczę, bo już dziś zobaczysz dzidzię 🙂 Ja dopiero 12 kwietnia mam usg...

karolka z tego co czytałam kobiety w ciąży nie powinny używać do depilacji; depilatorów, ciepłego wosku, kremów do depilacji - to wszystko jest nie wskazane. Chyba najlepszym i najbezpieczniejszym wyjściem jest zwykła maszynka do golenia 🙂 danusia masz dziś wizytę u lekarza, dobrze pamiętam?

Mam nadzieję, że będziesz zadowolona. Dla mnie to duża wygoda. Moja mama też robi i chwali sobie tę metodę.

To ja o tym pisałam. Nie słyszałam, żeby w ciąży nie można było tego wykonywać. To taki sam manicure jak normalny tylko inny lakier, bo dłużej się trzyma. Równie dobrze zwykły lakier może być szkodliwy, bo pachnie raczej mało zdrowo.

Nie chodzi mi o kolor tylko kształt fryzury. Któreś dziewczyny mówiły, że muszą zapuścić bądź pozbyć się asymetrii, bo będą teraz jak matki polki 🙂

ufff... wreszcie nadrobiłam weekendowe strony 🙂 co do włosów jeszcze to ja również mam krótkie i rude i na dodatek mam asymetrię, ale nie zamierzam zmieniać fryzury tylko dlatego, że będę miała dziecko. czy koniecznie musimy wyglądać jak matki polki? miałam nawet pomysł zapuszczać i zaczęłam, bo kiedyś całe życie prawie miałam dlugie, ale teraz nie umiem. drażni mnie jak wchodzą na ucho, jak nie układają się z tyłu i w ogóle nie dam rady 🙂 wesele też będę miała, ale w czerwcu, więc liczę na to, że jeszcze sobie coś ładnego dam radę kupić, a z tańczeniem to zobaczymy jak się będę czuła. śliczne torty robicie 🙂 sama też piekę, ale takich arcydzieł nie potrafię. danusia też tak raz zrobiłam i od tego czasu nie jem sosu czosnkowego, choć go uwielbiam na pizzy 🙂

Zmykam do domu. Udanego wyjazdu karolka 🙂

Mój ma dla mnie odcień zieleni, ale to podobno tylko ja widzę 🙂

Możemy ostrzyc się na jeża, wtedy zostaną tylko nasze odrosty 😁

No to się zgrałyśmy 🙂 Ja ostatnio farbowałam przed Bozym Narodzeniem, więc już czas najwyższy. I cały czas się zastanawiam co robić. Niby moja fryzjerka mówiła, żeby poczekać do końca 3 miesiąca, ale ja nie wiem czy w ogóle powinno się robić kolor...

A o farbowaniu włosów coś wiecie? Bo u mnie już czas 🙂

larosa ja również trzymam kciuki. Na pewno jest wszystko ok. Daj znać po wizycie 🙂

A wiecie coś na temat picia mięty w ciąży? Ja się nią zapijałam, bo nic innego nie wchodziło, a ostatnio się dowiedziałam, że podobno nie jest wskazana 😞