isa8

jak na 13 tyg masz już spory brzuszek Tusia 🙂 Ja jestem w 14 tyg i nawet nie mam się czym pochwalić, bo nic nie widać 😉 dopinam się we wszystkie spodnie, mieszczę się we wszystkie ciuchy jakie mam . no ale każda kobieta inaczej ma z tym brzuszkiem... 🙂 tak czy siak ja narazie nic nie pokazuje bo nic nie widać, jest tylko lekko nabrzmiały jakbym się najadła ... 🙂 ciekawe kiedy mi urośnie taki bombel 🙂

Dzień dobry brzuszki w tak piękną pogodę ! 🙂 Ja muszę dzisiaj kupić ten zeszyt bo później nie będzie mi się chciało przepisywać wszystkiego... a już sporo notatek się zgromadziło... Ja czuje takie bulgotanie, na ruchy jeszcze czas... w takim razie uciekam na poranne porządki jak co dzień 🙂 a później na miasto... miłego dnia mamuśki! 🙂

tylko nie widać środka, jakie są kartki itd... 🤨 no ale jutro jeszcze poszukam na mieście jakiegoś ładnego zeszytu 🙂 I muszę jeszcze zamówić oprócz tego zeszytu na pamiętnik to: http://www.albumy.net.pl/pamietnikidladzieciannegeddes-p-185.html pamiątka na całe życie 😆

ehh... całe miasto oblatałam za jakimś ładnym pamiętnikiem lub ewentualnie zeszycikiem... Bo od momentu jak się dowiedziałam że jestem w ciąży zaczęłam prowadzić pamiętnik dla dzidziusia 🙂 taki mały prezencik na przyszłość... ale pisze w zwykłym zeszycie 🥴 czas to zmienić ! ale nie mogę nigdzie znaleźć nic fajnego i ładnego... jakby któraś z was widziała coś na allegro lub innych stronach proszę dać znać ... 🙂 a jak u was? prowadzicie takie zapiski? 🙂

Doti szybkiego powrotu do zdrowia dla Ciebie i Synka 🙂 A co do prawa jazdy, ja zdawałam w 2009r. i na szczęście zdałam za pierwszym razem... no ale czasami żałuję że je mam... bo odkąd je dostałam cały czas robię za szofera 🥴 Ale teraz to mi na rękę bo i tak nie mogę pić 😁 A wam życzę żeby się w końcu zmobilizować i zakończyć to co się zaczęło, bo później będzie ciężko, a niezależna mamuśka to podstawa. 🙂

ja tu gadam i gadam, a nic się samo przecież nie zrobi 🙂 czas się wziąć do pracy... miłego dnia ! 😉

aj, dasz rade... 🙂 każda praca na swój sposób męczy, nawet takie bezczynne siedzenie w domu 😁

no pewnie... 😉 jeśli tylko można i się da, to nie ma się co nawet zastanawiać nad czymś innym. A w szczególności jak macie ten kredyt na mieszkanie to tym bardziej musicie się trzymać pracy ... wiem coś na ten temat, ale na szczęście my mamy to już za sobą 🙂

karolka84 napisał(a): eee.... widzę że Ty strategię dalszego działania masz już opanowaną 😁

wszystko zależy od pracodawcy... jak są normalni i nie robią na złość to można pociągnąć L4 przez jakiś czas (np. przy końcu ciąży) później na wychowawczy chwile i można z powrotem wrócić na to samo stanowisko... ale takich pracodawców w dzisiejszych czasach ze świecą szukać 😉

Dzień dobry mamuśki ! 🙂 Ja już jestem po codziennych porannych robótkach domowych... nie ma to jak isc spac o 20 😁 i wstac o 6 rano żeby wytransportować męża do pracy 😜 Dzisiaj musze zaglądnąć do mojej ukochanej pracy ... na szczęście mam o tyle dobrze że pracuje w domu... w elastycznych godzinkach 🙂 Igus... sliczny bobasek 🙂

aj, smutno... 😞 No cóż, byłam z mężem na wieczornym spacerku po mieście i chyba sobie troszkę dzisiaj przeholowałam bo czuje taki ucisk dołem brzucha... taka koleczka... Łóżeczko pościelone, jabłuszko obrane... można leniuchować przy tv, a nawet powoli uciekać nyny 🙂 Dobranoc brzuszki! 🙂

Tussiiaa napisał(a): hehe... tez mnie blokowało to że moge być badana dopochwowo a facet będzie patrzył... no i sie stało 😁 dzidza źle wychodziła na usg brzusznym więc lekarz musiał badać dopochwowo... ale z tego wszystkiego mąż nie zwracał uwagi na mnie tylko byl wpatrzony w monitor, że trudno było go oderwac 😁 więc nawet najbardziej dyskomfortowa wizyta może być cudna 🙂 powodzenia! 🙂

Ja na początku zleciałam z wagi i to 5 kg ... przez te mdłości... 🤢 Ale za to teraz odzyskałam te 5 kg i jeszcze dowaliłam 2 kg... więc efekt jojo 😁 też się kontroluje z tym co jem i o której ale czasami po prostu nie da sie odmówić jakiś rarytasów późnym wieczorem... ehhh :/ tak czy siak nie chce dużo przytyć bo później będzie cięzko wrócić do poprzedniej wagi...

karolka84 napisał(a): Mój tez chce isc, ale ginka jakas dziwna, powiedziala, ze dopiero jak bedziemy badac echo serduszka płodu, to moze ze mna przyjsc 🤨 To bardzo dziwna gin ... bo to od Ciebie powinno zależeć czy może być przy Tobie Twój mąż czy nie, przynajmniej tak mi się wydaje...

Na pierwszych wizytach u gin, mojego męża oczywiście nie było... Ale ostatnio sam mnie gnębił że chce iść i zobaczyć małego skarba, a przecież ja mu zabraniać nie będę więc był ze mną na usg 🙂 i zmienił sie jeszcze bardziej... z kochanego męża na kochańszego !! 😁

Nic tak nie działa na faceta jak wspólna wizyta u ginekologa... moment nie do opisania, i dla kobiety i dla faceta. Przyszły tata powinien być na badaniach usg, bo wtedy tworzy się nierozerwalna więź pomiędzy całą trójeczką 🙂

Jakie kochane ... 🙂

Chyba każdy facet jak widzi swojego bobasa podczas usg, bardzo ale to bardo to przeżywa... 😉 Mój mąż jak usłyszał jak bije serduszko to był bardziej podekscytowany niż ja 😁

Fajnie że już poznałaś płeć Natalio 🙂 Dzidzia prezentuje sie bardzo ładnie 😉 ja mam nadzieje ze dowiem się 16 kwietnia, wtedy będę w 17 tyg to chyba już będzie wiadomo?? o ile oczywiście pokaże co ma między nóżkami 😉

Dzień dobry brzuchatki 🙂 Ja nie wiem co sie ze mna dzieje ale godz 20-21 już sobie smacznie śpię a rano 6-7 już na nogach... zmiana totalna, przed ciążą to było nie do pomyślenia 😉 A zatem wysprzatałam całe mieszkanko i stwierdziłam że mam w sobie mega dużo energii więc cały dzień zapewne będę poza domem... aktywnie spędzać czas. Co do usg na poczatku chodzilam co 2 tyg a teraz mam przychodzic co 3 tyg, i za każdym razem mam robione usg i zdjątko małego skarba 🙂 już założyłam album... narazie jest tam 4 fotki... 16 kwietnia będzie kolejna 😁 już nie moge sie doczekać... Miłego dnia mamuśki! 🙂

A mój mąż cały czas mówi że będzie Jakub ewentualnie Szymon, i nie ma innej opcji... hehe 😁 a jak będzie dziewuszka to będziemy się zastanawiać... dla mnie ważne tylko żeby było zdrowe, bo płeć nie gra roli 🙂

Witam brzuchatki 🙂 ale się rozgadałyście 😉 czytałam wszystkie str jak książkę ... A u nas za oknem słonko, ale niestety jakoś humor mi nie dopisuje i dzisiaj postanawiam cały dzień poleniuchować w domu 🙂 Pozdrawiam i ściskam brzuszki!

Dzień dobry i miłego dnia Mamuśki 😁 ja cały dzień na studiach do 20.30 ;/ nie wiem jak ja to wytrzymam;/

karolka... to tak jak ja... godz. 21 ja już smacznie sobie śpię... a mąż ma na to swoją tezę: otóż wg niego wysypiam się bo za kilka miesięcy już nie będzie tak spokojnie 🙂 udanej imprezki 🙂 dla waszej trójeczki 🙂