Ania92

Paula super brzuszek 🙂)) Jaki duuuuży już 😁

Jutro postaram się dodać. To było tydzień temu prawie robione wiec wrzuciłam jakie miałam 🙂 No możliwe. Spory ale uroczy 🙂 U mnie to chyba do kręgosłupa się przytula małpka 🙂

Wikarynka rzeczywiście malutki 🙂) ale śliczny jak każdy ciążowy. 🙂 U mnie dopiero się coś tam zaczyna ujawniać ale w sumie się cieszę że jeszcze taki mały... zdarzę się jeszcze nacieszyć. Basiu ty to na pewno małego nie masz 🙂) Śliczny jest 🙂 Swoje zdjęcie w całej okazałości postaram się dodać w najbliższym czasie. Może jutro jakieś aktualniejsze. 🙂

Tez nie wiedziałam jak to z tą glukozą. No ale jakoś przeżyje. 🙂) Mam nadzieję że to nie jest takie straszne jak wszyscy opisują. Ja tam się do szkoły rodzenia nie wybieram. Kiedyś tego nie było i sobie kobiety dawały radę 😁 To i ja dam.. jakoś.

No to i ja swój połówkowy wrzucam 🙂

biologia gratuluję synusia 🙂) jak na razie chyba przewaga chłopców?? 🙂) Ja mam mieć jutro glukozę ale nie wiem czy to się ze sobą bierze. Rano pewnie jeszcze zadzwonię. Później z rana jeszcze też mam kontrolę jak z tym moim krwiakiem. Mam nadzieję że wsyzstko ok bo w ten weekend raczej bardzo mało leżałam i odpoczywała i chociaż nie byłam zmęczona to mimo wszystko lepiej by było jakbym w łóżku leżała. Zazdroszczę wam zdjęć usg. Ja żadnego nie dostałam, ale chyba następnym razem poproszę.

skwara śliczny brzuszek 🙂) w ogóle ładna mamusia z Ciebie 😁 wikarynki brzuszka zdjęcia niestety nie widzę bo nie jestem w znajomych... więc wysłalam zaproszenie

O! O zachciankach piszecie 🙂) Ja to mam co chwilę od kilku dni. Dzisiaj np dzień od czipsów zaczęłam chociaż nie powinnam jeść, Później dopiero śniadanko, później kawa i dużo słodkiego. No i na obiad pierogi z jagodami i jajka gotowane. Teraz czekoladki wcinam i na kolacje od teściowej bigos załatwiłam bo za mną chodził. Może jakoś go przetrawię. 🙂) No ale oczywiście na tym się nie skończy 🙂 Co chwilę mogę coś jeść.

Anusia mój maluch chyba tez niektórych rzeczy nie toleruje. Np mięs, wędlin.... Od razu mdli mnie ale nigdy nie wymiotowałam. Staram się tego unikać i jest ok. basia ja od ponad miesiąca jestem okropnie wysypana jak bym ospe miala. Troche przeszkadza mi to no ale co zrobic... w koncu zejdzie.

dzień dobry kochane 🙂 Bardzo wszystkim dziękuję za życzenia i mam nadzieję że choć w części się spełnią 😉 Widzę że już o kolejnych dzieciaczkach niektóre myślą. 🙂) Ja jak na razie myślę że jedno mi wystarczy... no ale różnie w życiu bywa 🙂

Będzie dobrze. Może potrzeba tylko czasu i rozmowy. Powodzenia kochana. Ja idę w końcu spać... Muszę jakoś do jutra wypocząć! :* Trzymajcie się.

paula zgadzam się z e-milką. Rozmowa czasami potrafi dużo zdołać. Facet ma inny tok myślenia więc my czasami ich nie rozumiemy. To tylko facet.... ja trzymam mimo wszystko kciuki za was bo raczej w inny sposób nikomu nie pomogę. Pogadajcie i zobaczysz czy to coś zmieni. Nie ma sensu podejmować tak szybko takich decyzji. Ja wierzę że się kochacie i będzie wszystko dobrze. No i dziękuję za życzenia. :** No i życzę udanych zakupów 🙂

Zazdroszczę takiego podejścia ze strony tatusiów. Mój to jak na razie jest takim 'niedzielnym tatusiem'. Jak przychodzi to tylko stwierdza że przytyłam, pyta jak się czuję, trochę rozmowy o wydatkach (w sensie co trzeba kupić i ile na to będzie potrzebne) no i koniec tematu. Może to tylko dlatego, że nie ma kiedy przyzwyczaić się do myśli że będzie ojcem. Może jak razem zamieszkamy to się zmieni, jak będziemy więcej czasu razem spędzać. A już na pewno musi to się zmienić jak synuś się urodzi. A co do szpitala sylwia to ja nie wiem jeszcze. Jak na razie po ślubie mamy się przeprowadzić jakieś 30 km od ostrowa (tu gdzie mieszkam) no a ze względu na to że nie byłam tam jeszcze to nie wiem jak to będzie wyglądało. Pewnie będe musiała zmienić wiele rzeczy przez to... Np lekarza, no i z tego co wiem tam jest tylko jeden szpital z oddziałem położniczym no i wyboru za dużo nie będzie. No ale na szczęście z tego co wiem to blisko będę miała więc powinno być ok. Co dalej to będę załatwiać jak będzie na to czas. Chcialam iśc już spać ale jakoś nie mogę zasnąc. Mam nerwy jak nie wiem,.

Biologia No ja nie wiem jakby to było jakby kościelny był ale jak na razie nie ma i nie planuję w najbliższych latach. dziekuję za życzenia 🙂 Mój też się niczym nie interesuje. Tzn jeśli chodzi o ciążę i takie tam. Ale mimo to widać że jest nie źle zaangażowany w to wszytsko. Wiem że to że teraz więcej pracuje to dla dziecka... Wynajął teraz dla nas mieszkanie i remont teraz robi zeby po slubie w miare szybko mozna bylo tam zamieszkać, no i odkłada już kasę na dziecko. Gdyby nie to że teraz duzo pracuje pewnie nie bylo by nic. Ja na l4 dostaję trchę malo kasy i to wystarcza tylko na to zeby mamie do rachunków się dorzucić i na moje drobne wydadki... oczywiście zawsze sobie odłożę coś no ale to jednak za malo. Także mimo wsyztsko cieszę się że mój Bartek tak się stara nawet jeśli poświęca przez to czas który moglibyśmy spędzić razem. A co do tabletek to ja tego mam strasznie dużo nie licząc witaminek. No i oczywiście muszę się zdrowo odżywić. fast foody na pewno u mnie odpadają, tak samo jakieś ostre i słone dania... W sumie wolę dmuchać na zimne.

biologia mój facet to ma tylko niedziele wolne które i tak przeważnie prześpi i mamy tylko jeden wieczór w tygodniu dla siebie. A resztę tygodnia się przeważnie nie widzimy. Jak idzie do pracy to na 6-7 rano i do 20 minimalnie działa. Z kolegą prowadzą taką małą firmę cateringową i maja troszkę roboty. No i jak juz mają jakieś imprezy w weekend to po 20 godzin czasami pracuje wiec pożytku mało. No ale mam nadzieję że jak się mały urodzi to wszystko się jakoś ułoży. Kurcze nie mogę wysiedzieć na miejscu. trochę się przed jutrem stresuję. Ale na szczęście tak pozytywnie. Nie mogę się już doczekać. Wieczorkiem jeszcze tylko jadę zobaczyć jak salkę udekorowali i tylko do jutra czekać. No i co do wózków to dzisiaj się z moim tatą dogadałam i po mojej siostrze dostanę wózek więc nie mam się czym martwić. jest w dobrym stanie więc jest ok. No i co najważniejsze też 3 częściowy + jakieś dodatki do niego. Jedna rzecz już z głowy.

Ifyou udanych wakacji 🙂) Oby wam pogoda dopisała 🙂 I dziękuję za życzenia.

biologia ja niestety nie jestem w stanie na balety :/ chyba ze w łózko zostanę :/ Dzisiaj sobie odpuszczę ale przyjdzie wieczór że na pewno to nadrobię 😉 Jak na razie chłopy niech się bawią. 😁

ifyou no właśnie leci ten czas jak nie wiem 🙂) Kontrolą to ja się akurat nie przejmuję. Jak na razie tylko w domu siedzę ale mimo wszystko jakbym nawet wychodziła to się tym nie martwię. Ciąża to nie choroba i wychodzić raczej można. A akurat u mnie to bym w pracy nie dała rady. Tzn może i bym dała ale dla dziecka to za dobre by nie było. Ale mi się nudzi. Mojemu koledzy dzisiaj robią wieczór kawalerski... przynajmniej coś w tym stylu... a ja nie wiem co ze sobą zrobić. 😠

witaj Sylwia 🙂 ja już też do pracy nie chodzę. Zwolnienie dostałam jakoś tydzień po tym jak się dowiedziałam o ciąży czyli po 12 tygodniu 🙂 Niestety nie mogłam pracować bo dużo czasu spędzałam na nogach i sporo dźwigania miałam. Basiu ładny ten wózeczek. ja jeszcze trochę zacznę chyba wybierać 🙂 Co do serów to chyba sobie odpuszczę. Trochę poczytałam o tym. A ja chyba zbyt dużo ich jem. :/

tez mi się czasami zdarzają, ale nie zbyt często. No i współczuję, faktycznie okropny ból. 😞 Kurze ale mi się nudzi. mam już dosyć takiego odpoczywania. ;/ No ale niestety. Widzę, że o wózkach i wyprawkach już temat 🙂 Ja tam nic nie mam i nawet nie myślałam jeszcze o tym. Na razie to chciałabym nasze nowe mieszkanie zobaczyć i później po woli pokoik dla maluszka urządzać. 🙂) No nic. Idę dalej odpoczywać ;/ Nie mogę nawet zbyt długo przed komputerem siedzieć bo to niby jakieś fale wytwarza. więc ide film ogladać i czekoladki zajadać 🙂

ifyou ale śliczna buźka 🙂)piękny maluszek 😁

Dziękuję kochane. 🙂 wikarynka też się przyznam że czasami podjadam serek, ale dopiero niedawno się dowiedziałam ze nie można go jeść.

Basiu możesz u mnie dopisać imię Tomasz. 🙂

dzień dobry 🙂 Się panie jak zawsze rozpisały, a ja taki leniuch jestem że nie chce mi się nadrabiać. Mam nadzieję że później uda mi się nadrobić My wczoraj wieczorkiem wróciliśmy, i przyznam że wypoczęłam jak nie wiem. . A dzisiaj od rana miałam połówkowe i na 100% będzie chłopczyk. He he nawet nie musiałam pytać bo super było widać. No i poza tym wszystko po woli się układa. Krwiak mi się o 1/4 wielkości zmniejszył więc już się czuję pewniej bo wiem że będzie ok. No i za tydzień na glukozę idę. Trzymajcie się. Ja mykam na ostatnie zakupy przed ślubem i do krawcowej bo w sukience się nie mogę dopiąć. Mam nadzieję że coś się uda z tym zrobić. :*

skwara ślub za tydzień dlatego w poniedziałek wracamy. Jeszcze tylko parę drobiazgów do załatwienia. Tzn może nie drobiazgów. Tylko musimy zamówić ciasta i menu wybrać. Wcześniej menu było już ułożone ale zmieniliśmy w ogóle firmę cateringową. No i jakieś małe zakupy jeszcze, czyli napoje, i takie tam. My zmykamy na saperek. bo piękna pogoda. Miłego wieczoru kochane. 🙂