Skocz do zawartości

agucha

Mamusia
  • Liczba zawartości

    417
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez agucha

  1. Co do imienia to chciałabym takie fajne, trochę inne, bardziej "do przodu" ale nie z kosmosu. Więc jest problem. Ee, zobaczymy. Kuźwa, narobiłam się dziś jak głupia i ani jednego skurczu nie miałam! Skandal! Pie*dole, więcej nie robię :|
  2. Asia,chyba wiem o czym piszesz. Miałam kiedyś punkcje płynu mózgowo-rdzeniowego właśnie w kręgosłup, po której powinnam leżeć płasko przez kilka godzin a nikt mi o tym nie powiedział! Podnioslam się niedługo po a później bite 2 tygodnie leżałam plackiem bo każde podniesienie głowy było tak jakbym z bejsbola w nią dostała. Brr, jak sobie to przypomnę... Po cesarce natomiast nie miałam już takich przygód na szczęście. Może być tak, że przy wkłuciu wyciekło Ci trochę tego płynu? Bo mi wtedy tak tłumaczyli, że te bóle głowy miną jak poziom tego płynu w rdzeniu się wyrówna a leżenie przez plackiem przez pierwsze godziny bardzo to ułatwia..
  3. 2 okna umyte 🙂 plus pokój na glanc, kanapa, komoda itd nawet zostały odsunięte i wszystko odkurzone. Jak nie dostanę wieczorem choć jednego skurczu to się wku*wię 😁 myślałam trochę nad imieniem w międzyczasie i do zestawu NATAN albo IWO albo ALEKS doszło właśnie LEO. Teraz to już wogóle niewiem :|
  4. Polie, wczoraj zastosowałam i nic 😞 więc już od rana latam z mopem i szmatą, odsuwam meble, myję wszystko co spotkam na drodze, zaraz biorę się za okno, chociaż tak cholernie mi się nie chce... Jak po tym się nie ruszy to znaczy, że chyba nigdy nie urodze :| a imię będzie wybrane po porodzie, może jego buzia mnie natchnie bo zdecydować się nie mogę 8-)
  5. Matko... Zeżarłam od rana na moje smutki całą milkę bombelkową i teraz mi niedobrze 😞 wiem dlaczego mały nie chce wyjść... Bo nie ma wybranego imienia! 😁
  6. Tlenek, gratulacje! 🙂 ja to się boję, że będę musiała rodzic sn klopsa bo coś duże dzieci w sobie hoduje :| kurde, jestem mega zmęczona i dawno bym spala ale od chyba 3 dni mały dostaje szału jak się kładę spać i mnie tak bombarduje, że siedzę na łóżku i się bujam, żeby go jakoś uśpić.. Najgorzej jak po pęcherzu mi się obrywa, okropne uczucie. A do toalety to już co pół godziny maksymalnie chodzę, dusi strasznie. Zjadłam dziś ostre chipsy z nadzieją, że może COŚ ale dupa 😁
  7. Jeju, jak ja już bym chciała urodzić... Założyłam się z moim, że do tego czwartku nie urodzę, tzn on twierdził, że dziś urodzę. I tym sposobem stawia mi kfc bo za Chiny dziś nie urodzę 😁 w weekend wyciągnę go na pizzę albo do kina, żeby się trochę wyluzować..
  8. Tak mnie boli krzyż że się zaraz chyba zkicham
  9. Tlenek, nie martw się, może dzidzi już w brzuszku się nie podoba i się denerwuje, stąd wysoki puls, wypychaj go raz dwa i będzie dobrze 🙂 z wagą różnie bywa, niektóre dzieci mają mniej, inne więcej, nie jest źle! Z resztą pewnie i tak urodzi się z większą 🙂 ja już się tak nudze, że nawet spać mi się nie chce, no nic mi się nie chce kompletnie.
  10. Kciuki zaciśnięte! 🙂 a dlaczego będziesz miała wywoływany?
  11. Część zajęta opieką nad noworodkiem a część pewnie znudzona i zniecierpliwiona czekaniem na poród w kiepskim nastroju- jak np ja 😁 dziś o 22 na ttv leci kossakowski costam i ten właśnie facet będzie miał symulacje porodu-podłączą go do jakiś elektrod, żeby przechodził przez podobny ból. Widziałam zapowiedź, skakał po fotelu, muszę zobaczyć ten odcinek i koniecznie pokazać mojemu P 😁
  12. Polie, chciałabym ale nie mam skurczy tylko cały czas mnie boli 😞 pocieszam się, że przynajmniej COŚ się dzieje i może na dniach się zacznie ale szczerze mówiąc, nastawiłam się już by urodzić w terminie, byle nie po., też bym chciała urodzić naturalnie, właśnie żeby szybko dojść do siebie, mam nadzieję, że natura będzie dla mnie łaskawa i jakoś to przeżyję 😉
  13. Bólu ciąg dalszy. Dziś boli mnie jak na okres, aż pachwiny mi dretwieja + plecy. Niestety nie są to skurcze, boli ciągle, zastrzelcie mnie 😞
  14. Ból puścił tzn złagodniał, pobolewa jak chodzę a tak to tylko ciągnie więc pewnie nic się nie dzieje bo bym z bólu po ścianach chodziła. Za dużo się ponaciągałam pewnie... Meg, ja po ok 10 dniach już w miarę śmigałam ale tak do zupełnej normy to po półtora-dwóch miesiącach dopiero.
  15. Chyba mnie boli blizna po cesarce, i to tak konkretnie, poczekam z 2 godz i jak nie puści to pojadę na izbę bo się boję, że się rozchodzi 😞
  16. Dziś mnie jeszcze zaczęło boleć podbrzusze i plecy, taki tępy ból :| nie wspominając, że załatwić się nie mogę bo mnie tyłek boli, chodzę siku co 15 minut i rano wymiotowalam. Super. Ciekawe co jeszcze mnie czeka nim ta mała glisda zechce łaskawie wyjść :|
  17. dudasia- zgadzam się w 100% 🙂 przy Kacprze miałam poczucie, że nie mam czasu żeby umyć zęby a gdzie jeszcze coś zjeść, taka była jazda 😁 teraz myśl o noworodku wogóle mnie nie rusza, to z Kacprem jest masa roboty, gdzie te czasy jak tylko jadł i leżał 😁
  18. Ja się dziś tak słabo czuję... Rzygać mi się za przeproszeniem chce, ledwo pranie ogarnęłam, gotuję zupę dla młodego i jak mam wejść do kuchni to mi się zbiera :| do tego ta okropna pogoda, nic się nie chce, nawet rodzić się nie chce. Najchętniej przespalabym cały dzień ale takie rarytasy to tylko dla bezdzietnych 😁
  19. Mnie już wszystko boli tam na dole 😁 a mały jest już tak nisko, że główkę z 3 cm nad moją kreską wypina, nie wspominając jak mnie na pęcherz non stop dusi :| mówią, że skurczy nie da się przeoczyć i tego się trzymam, że jak się zacznie to nie będę miała wątpliwości.. A tymi moimi byle bólami nie pojadę do szpitala bo jeszcze mnie zatrzymają a nie chce leżeć kilka dni bez sensu
  20. Dziewczyny kciuki zaciśnięte 🙂 meg, rozumiem i popieram waszą decyzję! Im dziecko mniej waży tym słabsze, jeszcze się jakieś infekcje przypałętają, lepiej poczekać te kilka dni 🙂 ja to dziś z mamą doszłam do wniosku, że jestem jakaś dziwna 😁 tzn z Kacprem też wielce na podtrzymaniu lezałam, półtora mies z rozwarciem chodziłam a finalnie LEDWO w terminie urodziłam, tak to bym chyba przenosiła. I teraz będzie to samo, mówię Wam! Szyjka dawno miękka, rozwarcie na cm, czop odchodzi, skurcze od 20 tc i znów lekko do terminu dociągnę! Mówię Wam! Ale sru tam, zawsze te kilka dni dłużej będę na macierzyńskim 😁
  21. Lagunka, może wygodniej byłoby Ci spać z małym, wyciągałabyś cyca i spała dalej 😉 ponoć po cycu nie musi się dziecku odbić. Ja mam taki zamiar bo najgorzej wstać z łóżka 😁 a jak będzie kupa to już będę P budziła żeby przewinął, ja będę karmić to niech On się ruszy 😁
  22. Karmienie piersią nie jest takie łatwe jakby się mogło wydawać 🙂 sama karmiłam Kacpra może z miesiąc bo nic o tym nie wiedziałam i od razu dostał butle więc cyc służył mu do zasypiania bo przecież z butelki tak łatwo się jadło... Teraz chciałabym trochę dłużej pokarmić więc trochę uzupełniłam wiedzę na ten temat, chociaż niewiem czy nie jestem na to za wygodna, kocham spać 😁 a dzieci na piersi zwykle dłużej budzą się w nocy na cyca, nawet jak mają ponad rok, Kacper na mm w wieku 3-4 mies już całe noce przesypiał 😉 mm nie jest złe, wszystko zależy na czym komu zależy 8-)
  23. Lagunka, trochę o kp czytałam i niestety nie powinnaś go przetrzymywać, piersią karmi się na żądanie, szczególnie na początku, nawet jeśli miałoby to być co pół godziny :| tak jak pisałam, trochę minie nim mu się to ureguluje.
  24. Polie, jeżeli zależy ci na karmieniu samą piersią to ja bym wcale starała się nie dawać mm. Minie jakiś czas nim piersi się dostosują do dziecka i będą odpowiednie ilości mleka produkować. Jeśli chcesz karmić piersią to poprostu często go przystawiaj a wszystko się powinno wyregulować. No chyba, że mały będzie słabo przybierał itd to jest wtedy inna historia
  25. Ja to mam od wczoraj taki problem, że brak słów... Nie mogę się załatwić, tzn niby mogę ale chwyta mnie taki skurcz w tyłku że szok. Poprostu tragedia, myślę, że to dlatego, że mały zszedł niżej i gdzieś uciska...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...