Skocz do zawartości

Usmiechnieta

Mamusia
  • Liczba zawartości

    299
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Usmiechnieta

  1. hej laski 🙂 kilka dni mnie tu nie było a tu już 10 stron więcej!!! szalejecie 😁 super dziewczyny, że już spora część z Was widziała swoje maluszki - takie 5-6 cm maleństwo z widocznymi paluszkami, buzią, to już nie to samo co 6 tygodniowa kropeczka na ekranie 😉 ja idę w piątek i już doczekać się nie mogę! myślicie, że na tym usg będę miała już robioną przezierność karkową? bardzo bym chciała, dobry wynik bardzo by mnie uspokoił, bo nie wiem czemu (pomimo braku takich przypadków w rodzinie) bardzo boję się, żeby dziecko nie miało jakiejś wady genetycznej 🥴 ale wracając do przyjemnych spraw, to lekarz nie zlecił ni żadnych badań do zrobienia na najbliższą wizytę, więc i kasa i żyły oszczędzone 🙂 brzuszek zaczyna mi pomału wypychać, głównie bardzo nisko, tuż nad wzgórkiem 😉, jeansy przy siedzeniu muszę rozpinać i obawiam się, że będę musiała niedługo w rodzinie wszystkich poinformować, bo już długo tego ukryć nie będzie się dało 😁 eh, dziewczyny, w związku z ta piątkową wizytą u gina, to zawiedziona jestem, bo to miała być pierwsza wizyta na której miał być mój mąż, a wczoraj mi powiedział, że ma jakieś ważne spotkanie w piątek 600 km od nas i nie da rady dojechać 😞 strasznie jestem zawiedziona...
  2. agus34 koniecznie napisz jak przebiegła wizyta - wklej zdjęcie jak będziesz miała 🙂 ja to chyba mam za dobrze bo całą noc przesypiam, ale jak wstanę to pęcherz mnie boli i biegusiem do kibelka. Kręgosłup nie boli, ale biodra, to owszem, jak trochę pochodzę, to masakra! Acha, mam do was pytanie: jakie badania robicie na najbliższą wizytę u gina? bo mi nic nie powiedział i nie wiem czy nie mam żadnych robić, czy po prostu zapomniał powiedzieć 🥴 a u nas dziś słoneczko, słoneczko, słoneczko - nawet okno umyłam w salonie 🙂
  3. na swoim profilu musisz podać przewidywaną datę porodu w zakładce moje dziecko 🙂
  4. witamy w gronie madzik_1234! oj rozumiem was dziewczyny, mi też się bardzo zmieniły się upodobanie, przede wszystkim nie mogę patrzyć na warzywa, po prostu od razu robi mi się niedobrze, czasami jednego dnia coś jem, a następnego mnie odrzuca. Kupiłam sobie wczoraj miętę do picia - podobno z cytryną jest świetna na mdłości, acha i jeszcze jedno - totalnie nie mam pragnienia, dosłownie wciskam w siebie każdy łyk wody, a przedtem butelka 1,5L dziennie, 2 kawy i herbata, to było minimum! Martwi mnie trochę to moje niepicie 😞
  5. oj, tam marcysia86 nie przejmuj się, jak mi się wydzielina zmieniła z białej na żółtą to zaraz do gina dzwoniłam, a on na to, że wydzielina może się zmieniać w zależności od temp na dworze, diety czy stopnia aktywności fizycznej i nie ma co tym się przejmować puki nie widać krwi. Wiem o czym mówisz w kwestii opuchnięcie - też to mam: narządy są lepiej ukrwione, rozpulchnione i powiększone - to jest jeden z objawów na podstawie których lekarz rozpoznaje ciążę 🙂 a u mnie samopoczucie jak w kalejdoskopie: przedwczoraj zdecydowanie wyż - posprzątałam całe mieszkanie, poprałam, jeszcze byłam na zakupach, niestety wieczorem dość mocno rozbolała mnie podbrzusze (czyżbym przegięła z aktywnością?) i musiałam nawet wziąć no-spę bo nie mogłam uleżeć; wczoraj z nerwów spałam do 11.30, a później przez cały dzień poza pójściem do sklepu osiedlowego po zakupy nie robiłam NIC TOTALNIE; a dziś znów wyż i ambitne plany. Mdli mnie w sumie od rana do wieczora, jeszcze co prawda ani razu nie wymiotowałam, ale co z tego skoro schudłam już 4kg przez brak apetytu. OMG, kiedy to się skończy?
  6. ja też często widuje się z rodziną, już miesiąc temu jak byłam u teściów, to teściowa wzięła mnie na stronę i pytała czy nie jestem w ciąży bo nie piłam szampana, a ja na to że nie i takie tam ściemnianie, że nie mam ochoty. Teraz jak jestem na chorobowym to już zupełna farsa. Kiedyś się sama pogubię w tych wszystkich kłamstwach 😉 lilianna, a jakiej firmy masz ten stanik?
  7. tu już ma 1,56cm, bijące serduszko i rosnące rączki:-)))
  8. dziewczyny, mam do was pytanie: ile urosły wam piersi w poprzednich ciążach, albo waszym znajomym? Planuje kupić sobie nowy stanik, bo już z dotychczasowych wyskakują mi sutki 😉 ale nie wiem za bardzo jak się do tego zabrać. Generalnie zawsze miałam problem z kupnem, bo mam mały obwód, a średni biust (65G). W zwykłych sklepach nie mam szans na dostanie stanika, a przez internet nigdy nie kupowałam bielizny i zastanawiam się czy jak zamówię np 65H, to jak przyjdzie po 3 tygodniach to może być już za mały. Macie jakieś pomysły? A wy już wskoczyłyście w nowe staniki? PS. Od wczoraj jestem na chorobowym, więc postaram się pojawiać częściej. Hi hi - we wtorek powiedziałam kierowniczce, że od środy mam zwolnienie i że przynajmniej do 26 nie wrócę, a ona na to, że to katastrofa. Ściemniara jedna - wiem, że bez problemu sobie poradzą, tyko chce mnie wpędzić w wyrzuty sumienia. A jakby znała przepisy, to by wiedziała, że nawet jakbym zwolnienia nie miała, to nie mogłabym pracować na dotychczasowym stanowisku ze względu na kontakt z materiałem zakaźnym, a nie ma jakiego innego stanowiska mi do zaproponowania.
  9. KarolinaMotyl napisał(a): Karolinko, myślę, ze niepotrzebnie rezygnujesz z tego co było dla Ciebie zawsze ważne. Myślę, że ciąża to najlepszy okres by intensywnie o siebie dbać poprzez zdrową dietę, ćwiczenia fizyczne (dostosowane do przebiegu ciąży), dobre kosmetyki. Zafunduj sobie domowe spa z aromatyczną kąpielą, masażem całego ciała, pielęgnującymi kremami - na 100% poprawi Ci to samopoczucie i samoocenę, a wachania nastrojów - która z nas ich nie ma? trzeba je niestety wliczyć w naturalne symptomy ciążowe.
  10. lilianna super wyszła ta wasza niespodzianka, widzę, że tak napięcie w rodzinie wzrosło z powodu informacji, że nawet prąd przestał płynąć;-) czy twoi rodzice pierwszy raz zostaną dziadkami? oj chciałabym już też powiedzieć choćby najbliższym, ale postanowiliśmy poczekać do początku listopada, więc muszę się tego trzymać.
  11. hej dziewczyny! ale tu cicho ostatnio. ie też nie było bo wczoraj wróciliśmy z urlopu no a dziś dzień gospodarski - trzeba poprać, obiadek ugotować, na nowo wdrożyć się w domowe obowiązki. Jutro mam ostatni dzień urlopu a od środy na chorobowe. Co ciekawego zauważyłam - przez tydzień chodziłam intensywnie po górach i samopoczucie miałam idealne: żadnych mdłości, senności czy osłabienia, a od dziś rana - na nowo wszystkie objawy wróciły - czy znacie doniesienia, żeby ruch znosił dolegliwości ciążowe? PS. Już nie mogę się doczekać kiedy powiemy rodzinie o ciąży, boje się, że wcześniej się zorientują, a mamy zamiar ich poinformować dopiero na początku listopada, czyli między 13 a 14 tc. Ten tydzień będzie przełomowy, bo poprzednią ciążę straciłam w 10 tygodniu, więc proszę was - pomódlcie się za pozytywny przebieg tego tygodnia (kciuki też mile widziane:-)
  12. martam83 napisał(a): ech, ja dopiero przed 19-tą wróciłam do domu i dochodzę do siebie. A na dworze już ciemno!! o 8? czy to już na prawdę jesień?
  13. wanilia napisał(a): i jak wanilia? lepiej?
  14. u nas dziś cały czas słoneczko, ale zimno jak pierun (ok.5-10 stopni). spanie, zmęczenie, mdłości trochę minęły, a zaczyna pojawiać się dyskomfort przy zapiętych pasach w samochodzie, zbyt mocno zapiętym pasku od spodni. Acha no i mogę jeść 🤪 a jak u was? męczą was mdłości? PS. do pracy chodzę, jeszcze tydzień postaram się wytrzymać, a później już na chorobowe
  15. gartulacje asia85a, fajnie bieć w gronie tak doświadczoną mamę:-) fajnie że do na s dołączyłaś:-) spokojnych i radosnych 9 miesiący!
  16. kamyczek napisał(a): no, ba, byle nie zbliżać się do lodówki 😉 sprawdź też opinie na znany lekarz.pl, ja tam utwierdziłam się w przekonaniu o wyborze mojego
  17. dziewczyny, mam do was pytanie, bo już na prawdę nie wiem co robić w sprawie pracy. Pracuję w laboratorium z materiałem zakaźnym, umowę mam od 1 czerwca 2012 do 31 marca 2013. od 1 października mam urlop, ale powoli już nie daję rady. chciałabym dotrwać do tego urlopu, a po nim iść na chorobowe (szczególnie że mam ciążę podwyższonego ryzyka ze względu na wcześniejsze poronienie). Dojeżdżam w każdą stronę 80km i spędzam 11h codziennie poza domem. Pomimo tego że prócz senności, zgagi i lekkiego bólu brzucha nic mi nie dolega, cały czas zastanawiam się czy powinnam pracować. Czy nie zrobię tym szkody sobie i dziecku. Uspokójcie mnie, albo powiedzcie co robić. Wacham się, co byście zrobiły na moim miejscu?
  18. kamyczek napisał(a): cześć kamyczek! gratuluję dwóch kreseczek 🤪 jak się czujesz? daj znać jak przebiegła wizyta!
  19. uleczka4p napisał(a): może teraz masz najwyższy poziom progesteronu ze wszystkich? odpowiada on za objawy ciążowe, ale też zapewnia prawidłowy rozwój dziecka. Więc jest powód by się cieszyć ze złego samopoczucia. Jeszcze tylko półtora miesiąca i wszystko powinno minąć 😉
  20. wanilia napisał(a): co z tym plamieniem? już wszystko w porządku? byłaś u lekarza z tym? co powiedział? z tymi wymiotami ty\o wcale nie zabrzmiało dziwnie, ja taż nie wymiotuję, mam tylko zgagę i czasami mi niedobrze, a jak się gorzej czuję to mam wrażenie, że maluszkowi jest lepiej 😆
  21. martam83 napisał(a): kurcze, nie wiem na ile jest ono bezpieczne w ciąży. Najlepiej zapytać się lekarza. Osobiście się już nie szczepię, bo kilka lat tem zaszczepiłam się jak byłam jeszcze ie do końca wyleczona z przeziębienia i infekcje ciągnęły się u mnie cały sezon. Ale słyszałam dużo dobrych opinii na temat tych szczepionek, także najlepiej pogadać z lekarzem. A samopoczucie? Senność, nudności, zmęczenie, brak apetytu - też już mam dosyć, choć na szczęście jeszcze ani razu nie wymiotowałam. Zobaczymy czy to samo będę mogła powiedzieć pod koniec trymestru 😉 pozdrawiam cieplutko i odzywajcie się często, bo o ciąży wie tylko mąż i nie mam sobie z kim pogadać o tych wszystkich sprawach. A u Was wszyscy już wiedzą czy czekacie? do kiedy?
  22. byłam wczoraj u ginekologa, zebrał wywiad, przebadał ginekologicznie (stwierdził powiększoną macicę), później na usg i tam ciałko żółte na prawym jajniku, a w macicy pęcherzyk. Już chciał zakończyć badanie, a tu nagle jakiś ruch w pęcherzyku! serduszko!!!! 🤪 powiedział, że musiało zacząć bić dzień wcześniej, lub w dniu badania:-))))) mam się zgłosić do niego za 2 tygodnie by założyć kartę ciąży, a do tego czasu 2 razy dziennie brać luteinę. A dziś pospałam sobie od 21.30 do 10.30 - nareszcie wyspana 🙂 uleczka4p ten twój gin jakiś dziwny, jak nie potrafił jeszcze potwierdzić ciąży to mógł powiedzieć, że jeszcze za wcześnie, a nie wyśmiewać. 🤨
  23. daruska2 napisał(a): ooo, gratulacje!!! ja idę jutro. Masz może zdjęcie z usg?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...