Skocz do zawartości

Usmiechnieta

Mamusia
  • Liczba zawartości

    299
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Usmiechnieta

  1. BettyPe napisał(a): hej! a te 6,5 kg przytyłaś od wagi początkowej czy najniższej w ciąży? Ja mam też 6,5kg na plusie, ale na początku schudłam 4kg, tak że od początkowej mam 2,5kg na plusie. Tyle, że u mnie to już ponad 70kg 😮
  2. marcysia86 napisał(a): mi niestety też się włoski na brzuchu uwidoczniły 😞 ale babie to bym walnęła za takie gadanie! głupie babsko i tyle! ale niestety w ciąży łatwo popsuć nam humor 🥴 nie przejmuj się - są ludzie i parapety - ona należy do tych drugich 😜 PS. gratuluję córeczki! ja też mam mieć 🙂
  3. Rudzielec napisał(a): co Ty? Przeszło? Suuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuper!!!!!!!!! Masz namiary na jakiegoś linka?
  4. a tak poza tym w piątek idę na połówkowe, a w sobotę może uda mi się już odebrać łóżeczko od szwagierki i ciuszki po jej córeczkach. To będą moje pierwsze rzeczy dla naszego maluszka ☺️
  5. z tymi ruchami to u mnie też było ostatnio kiepsko - wcześniej maluda kręciła się wyraźnie po kilka razy dziennie, tak w ostatnie dni pyknęła tylko z dwa razy rano i dwa wieczorem. Tyle, że ja ostatnio cały czas leżałam w łóżku, bo miałam anginę i mała chyba też wybrała leniuchowanie 😉 dziś pierwszy dzień wstałam z łóżka, a mała zaraz się rozbrykała 😁 poza tym wczoraj dostałam super wiadomość od mojej przyjaciółki - po dwóch latach starań, badań, diagnoz i operacji, wczoraj na teście ciążowym pojawiły się u niej 2 kreseczki!!!! i jak tu nie wierzyć w cuda? a już lekarz ich przygotowywał na inseminację, a potem in vitro!
  6. asia trzymaj się! jesteś pod dobrą opieką - szybko wracaj do zdrowia! dziewczyny, wrzućcie jakąś listę wyprawkową, taką do porodu, ale też co trzeba mieć dla dziecka w domu, bo ja już jestem głupia 😮
  7. Joasia1988 napisał(a): Usmiechnieta przewijak to rewelacyjna sprawa, bardzo przydatna rzecz. Zawsze możesz sobie ustawić go tak żeby tobie było wygodnie dzidzi przewijać. Ja mam przewijak który nakłada się na łóżeczko, zawsze można go zdjąć, też świetna rzecz sprytna sprawa, może takiego poszukam
  8. zapomniałam napisać, że dziecinka bryka na całego, brzuszek rośnie, a ja mam anginę i biorę antybiotyk... 😠 a już w piątek mm połówkowe 😆 i zobaczę moją dzidzię 🙂 ciekawe czy dostanę skierowanie na test obciążenia glukozą, bo z tego co słyszę, to większość z was już miała, a ja na piątek mam tylko zrobić badanie ogólne moczu
  9. Hej Dziewczyny! widzę, że przygotowania idą pełną parą. Ja się zastanawiam nad kupnem przewijaka http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70153805/ ale się zastanawiam na ile to jest praktyczne - w końcu trzeba na nim położyć dziecko wzdłuż ciała, a do przewijania, ubierania to chyba wygodniej prostopadle? Co myślicie? Ja nie mam doświadczenia. Mój mąż to też uparciuch - nie chce mi się zgodzić na Natalię, ciągle tylko słyszę Monika i Monika. Mieliśmy tak dać naszemu pierwszemu dziecku na imię, które niestety nie przyszło na świat i tak mi dziwnie nadawać je kolejnemu. Tak sobie myślę, że ciągle myślałabym o naszym Aniołku 🥴 a wózeczki śliczne wybieracie - nie spodziewałam się, że 3 czy nawet 4 częściowy wózek można dostać już od 1200-1300 zł! spodziewałam się raczej kwoty 2,5 tys. A tu niespodzianka 🤪
  10. oglądałam dziś ciuszki dla niemowląt - super przeceny są w marketach 🙂 tak się zastanawiam tylko jaki rozmiar wybrać - może od razu lepiej kupić na 62cm? jak wy robicie?
  11. też jestem ciekawa, dla mnie to będzie pierwszy poród i jeśli wdam się w tradycję rodzinną to pełnego rozwarcia nie będę miała. Moja mama 3 razy rodziła - 2 razy ją nacinali a raz pękła i mi radzi nacinanie, bo jest nad tym większa kontrola i ponoć bezpieczniej... ale marzy mi się bez pękania, cięcia i szwów 🥴
  12. u mnie wiek się zmienił, bo w wigilię miałam urodziny 🙂 a jeśli chodzi o imiona to mi podoba się Natalia a mężowi a, ale pewnie skończy się na czymś zupełnie innym 😉
  13. Rudzielec napisał(a): ja też mam w piątek -- już nie mogę się doczekać! muszę wam powiedzieć, że przez to zamieszanie z kupnem mieszkania strasznie szybko mi ten czas przeleciał od ostatniej wizyty u gina. Ledwo u niego byłam a już następna wizyta! Super 🙂 gorzej, że teraz mieszkając z rodzicami mam niecałe 60km do mojego lekarza, ale przynajmniej będzie okazja odwiedzić stare kąty 😉 ale nie mogę przestać się zachwycać nad waszymi brzuszkami - same cuda! 🤪
  14. uzupełniam dane: 27 lat Leszno 2 ciąża pierwsze ruchy - 17 tc dziewczynka imiona - jeszcze toczymy z mężem zagorzałą dyskusję
  15. Rudzielec napisał(a): omg, ale wstyd! tak chciałam szybko napisać o tej sodzie, że się pogubiłam...
  16. ewela21 napisał(a): 🤪 super!!!!!
  17. Rudzielec napisał(a): GRATULACJE!!! i cudownie ze zdrowa dzidzia Wasza 🙂 jak widac marna ze mnie czarownica 🙂 ale to tak samo jak sobie wywrozylam synka 🙂 no chyna ze siusiak urosnie 🙂 Ale mieliscie normalne usg 2D?? Ale fajnie Olivka bedzie miala sie z kim bawic a i ciuszki i zabawki beda mialy po sobie 🙂 no no niech tata teraz sie zastanawia jak to zrobic zeby swoim Paniom dogodzic 😜 ale mysle ze nie bedzie mial z tym najmniejszego problemu... 😜 oj bardzo sie ciesze, ze wszystko dobrze 🙂 tak trzymac.. PS.To Ci Mikołaj zrobił dzis niespodzianke 🙂 gratulacje! fajnie, że już wiesz że synek zdrowy. A na zgagę polecam łyżeczkę sody oczyszczonej rozpuszczonej w szklance/połowie szklanki wody - nieszkodliwe, a mojej bratowej bardzo pomaga 🙂
  18. Hej Dziewczyny! Ale się strasznie długo nie odzywałam! A to dlatego, że u mnie w życiu mnóstwo zmian! W zeszłym tygodniu sprzedaliśmy mieszkanie i przenieśliśmy się do domu moich rodziców. Szukaliśmy jakiegoś domu lub większego mieszkania, ale przed końcem roku to istny cyrk! Wszyscy popędzają do podpisywania umów, a nie chcą przedstawić kompletu dokumentów! Tak, że na razie się wstrzymujemy, może po nowym roku coś kupimy jak się rynek uspokoi. Nasza kruszynka rośnie i już na 80% wiemy, że będzie dziewczyna! Bardzo się cieszę, choć szczerze mówiąc wszystko mi było jedno, a rodzina mówi, że lekarz się nie zna i na pewno będzie chlopak 😮 🙃 widzę, że większość z was czuje już ruchy - ja niestety jeszcze nie, choć jakieś gilanie w brzuszku/motylko to od ponad tygodnia 🙂 może przed świętami pojawi się coś konkretniejszego 🙂 pozdrowionka w ten piękny, śnieżny, mikołajkowy dzionek 🙂
  19. marcysia86 napisał(a): pewnie przechodziłaś toksoplazmozę przed pierwszą ciążą i dlatego poziom przeciwciał odpornościowych IgG nadal rośnie. Przy pierwszym badaniu mogła to być niedawno przebyta infekcja i poziom ten nie osiągnął jeszcze szczytowej wartości. Tylko się cieszyć, że jesteś teraz odporna i nie musisz choć tym się martwić;-)
  20. Nihasa napisał(a): hej! wiem, co czujesz! pomimo tego, że mdłości już nie mam od dobrych dwóch tygodni, to wczoraj strasznie mdliło mnie w samochodzie. Już nie wiedziałam jak siedzieć, żeby było lepiej!
  21. IzabelaMaria napisał(a): gratulacje Izabela podwójne! no i witaj w gronie!
  22. przed chwilą weszłam na forum marcuweczek w osobnej zakładce zamieszczają zdjęcia swoich brzuszków. Cudna sprawa! już im zazdroszczę, że mają takie duże! jak wysłałam dziś mamie zdjęcie mojego brzucha to tylko się roześmiała, no bo faktycznie za nic w świecie nie można się zorientować po wyglądzie, ze jestem w ciąży 😁
  23. dziewczyny chyba takie podekscytowane oglądaniem zdjęć z usg, że o bożym świecie zapomniały!
  24. no rudzielec, dobrze, że masz praktykę! w swoim otoczeniu nie mam żadnych małych dzieci, a o noworodkach już w ogóle nie wspomnę i chyba będę musiała się obłożyć w najbliższym czasie jakąś fachową literaturą, bo nie mam pojęcia co się z takimi maleństwami robi! może poratujecie mnie jakimiś godnymi polecenia tytułami? PS. Ja już 2,5 tygodnia siedzę w domu przez przeziebienie i powoli dostaję na głowę. Jeszcze 3 dni temu jak byłam u lekarza, to kazał mi leżeć 😞 no i dziewczyny czekam na sprawozdania z usg!
  25. a nie pochwaliłam się wam jeszcze dziewczyny - tydzień temu kupiłam sobie pierwsze spodnie ze ściągaczem w pasie 🤪 tak jeszcze w starych spodniach mogę chodzić, tylko jak siadam mi się pas wbija w brzuch i muszę rozpinać, a w tych nowych? cud malina! wygoda, wygoda, wygoda. Choć muszę przyznać, że brzuch jeszcze nie wygląda na ciążowy, raczej jakbym cierpiała na zaparcia 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...