ewell88

A ja miałam 1,89. To dobrze czy źle?

Byłam dziś u swojej lekarki i bardzo mnie zdenerwowała... 😠 Podczas usg spytałam czy to chłopiec czy dziewczynka bo chciałabym w końcu wiedzieć, a ona na to że nie będzie sprawdzała bo to nie istotne i do jej obowiązków należy tylko sprawdzić czy zdrowo się rozeija. Ręce mi opadły, co jej szkodzi. Z mężem postanowiliśmy, że nie będziemy się jej prosić i zrobimy sobie niespodziankę... A maleństwo waży już ponad 0,5 kg i pięknie się rozwija...

marcysia86 napisał(a): Marcysiu dobrze Cię rozumiem, ja mam taką chandrę co 4-5 dni. Nic mi się nie chce, chodzę jak struta i co chwilę płaczę. Najbardziej wtedy obrywa się mężowi. Ale następnego dnia przechodzi jak ręką odjął... 😉

Ja mam ten sam problem, mi pomaga czekolada mleczne, z trzy kosteczki i zaraz mi przechodzi... 😉

Ja mam ten sam problem, mi pomaga czekolada mleczne, z trzy kosteczki i zaraz mi przechodzi... 😉

Majóweczki kochane mam do Was jedną prośbę, Mam koleżankę której niecałe trzy lata temu urodziła się chora dziewczynka z wodogłowiem itp, jeżeli byście mogły to przy rozliczaniu odpiszcie ten 1 % na jej leczenie. będę wdzięczna: http://dzieciom.pl/podopieczni/17019 tu jest link z nrem Marysi.

Mój bębenek, i moje maleństwo. Udało mi się wstawić za pierwszym razem... 🤪

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/441/usge.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img441/4803/usge.th.jpg[/IMG][/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/713/hipz.jpg/][IMG]http://imageshack.us/a/img713/4937/hipz.th.jpg[/IMG][/URL]

A jak dziewczyny u Was z snami, bo moje są przerażające... Jednej nocy śniło mi się że na usg widziałam chłopczyka z trzema nogami, a dziś miałam sen, że urodziłam synka, który wyglądał jak mysz i miał całe ciało w piegach. Jestem nimi przerażona po prostu... Ale w każdym śnie jest chłopiec...

martam83 napisał(a): Niczego się na ten temat nie dowiedziałam. Spytała tylko jaką mąż ma grupę krwi. I to wszystko...

A ja się melduję już po wizycie. Kruszynka zdrowo rośnie. A ja nadal nie wiem czy to synek czy córeczka... Także muszę czekać do następnej. A śniło mi się, że bedzie chlopiec...

martam83 napisał(a): Ja mam przeciwciała anty m, a Ty jakie? Jest ich sporo i są różnego typu. A ja nie mam pojęcia. Nie wiem o co z tym chodzi... 😞

Hej brzuszki! Odebrałam dziś wypis ze szpitala, i dopisali mi na nim długopisem w zaleceniach : "kontrola przeciwciał- krew" Nie wiem o co w tym chodzi? Może któraś z was się orientuje? Wizyte mam dopiero w pon.

ewell88 napisał(a): To było do Marcysi 😉

Miałam tak samo jak Ty, i te same obawy. Lepiej wybrać się na IP i spakuj od razu piżame. Musiałam zostaç w szpitalu. Na szczęście w moim przypadku nie były to wody płodowe, tylko zdiagnozowali rozległą infekcje i podawali leki.

agus34 napisał(a): Momentami, jak kaszlnęła, lub coś podniosłam wypływał ze mnie bezbarwny i bezwonny płyn jak woda. Poczytałam trochę i to mnie skłoniło do jechania na IP. Trzymam kciuki za Elviska 😉

martam83 napisał(a): Dziękuję. Masz rację, ale infekcja nie jest groźna dla maleństwa, w przeciwieństwie do tego drugiego. Ja dostanę dużo rzeczy od siostry i znajomych, tylko narazie czekam kiedy w końcu poznamy płeć naszej kruszynki, po tym ruszam z przygotowaniami 😉 słodkich snów ciężaróweczki!

Hej brzuszaczki. Dzisiejszą noc spędziłam w szpitalu 😞 bo miałam podejrzenie wypływania wód płodowych. Na szczęście okazało się, że to tylko infekcja, przepisano mi antybiotyk i dziś już w domku. Miałam nawet robione ktg, serduszko bije 149/min. Maleństwo zdrowe, waży ok 400 g i pięknie się rozwija. Chociaż nadal nie poznałam płci. Buziaczki kochane!!!

No właśnie też się tego boję, została mi brzydka wystająca blizna, a po drugim mogłabym wyglądać TAM jak frankenastain 😉 a jesli poproszę o nie nacinanie, to moze uda się wyjść bez szwów.

Hej dziewczynki!!! My po śniadanku, i maleństwo kopie jak szalone, chyba lubi jajka sadzone 😉 Nie mogę się już doczekać maja... Napisałam jakiś czas temu na tym forum do położnej, ale chyba jest na urlopie 😉 zastanawiam się nad różnicami między nacięciem, a pęknieciem podczas porodu, co lepsze. Przy pierwszym byłam nacinana, ale bardzo felernie i brzydka blizna zostala. A wy jakie macie zdanie?

Szczęśliwego Nowego Roku brzuszaczki!s!! No i kolejnego sylwestra ze zdrowymi półrocznymi bąbelkami!!! Buziaki

Pierwsze ruchy 18 tydz

Hej dziewczyny. I ja się melduję po świętach, najedzona i wykończona 😉 maleństwo dokazuję, a ja rosnę 😉 już połowa minęła, także byle do maja ... Buziaki!!

Mi też wszyscy przepowiadają drugiego chłopca, ja też tak myślę. Ale jakaś tam malutka nadzieja jest że będzie córeczka 😉 mam nadzieję, że 14 stego się już dowiemy...