-
Liczba zawartości
218 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Kalendarz
Forum
module__content_content
Galeria
Zawartość dodana przez ewell88
- Poprzednia
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- Dalej
-
Strona 8 z 9
-
Ja też już mam małe przygotowania. Kupuję rybki i mrożę, bo przed samymi świętami ceny napewno podskoczą 😉 Jeszcze dwa dni i usg, zobaczymy co tam u mojego maleństwa...
-
Gratuluję Karolina!! Ja odliczam już dni do usg, i jestem ciekawa czy mi też chociaż w przybliżeniu powie jaka płeć. A w piątek na pobranie krwi 🤨
-
Ja mam kolejne usg 12-stego 😉 też się denerwuję. Chodzę do lekarza na kasę chorych i usg mam przy każdej wizycie, jak narazie miałam już 4, teraz będzie piąte. Wydaje mi się, że to zależy od lekarza, i nie trzeba chodzić prywatnie, żeby mięć dokładne badania
-
Witaj wanilia!! A jak minęła Ci poprzednia ciąża?? I co z tym krwawieniem? byłaś na pogotowiu?
-
Hej ciężaróweczki!!! U mnie też już prawie wszystko w porządku, zostały jeszcze tylko hormony... raz się śmieję, a raz płaczę, mąż już rozkłada ręce ;D Uleczka ile płaciłaś za badania prenatalne?? też chętnie bym zrobiła, dla własnego spokoju. pozdrawiam
-
Ale tu cicho... 😲
-
Marcysiu, trochę mnie nastraszyłaś. Z tym że była 4 razy w ciąży... Ja jestem pierwszy raz po tej sytuacji. A powiedz zz jakiego powodu poroniła te 4 ciąże? W którym tygodniu? teraz w którym jest?
-
ewela21 napisał(a): Ja niestety nie mam takiej możliwości, mój mąż pracuje w delegacji od pon do piątku. Ale napewno by chciał... 🙂
-
ewela21 napisał(a): Kończysz prawie pierwszy trymestr, to normalne, że mdłości ustępują. A ból w podbrzuszu przy wstawaniu, to normalna rzecz, Twoja macica się powieksza, jej mięśnie są napięte i dlatego odczuwasz to przy zmianie pozycji. Jeżeli nie masz bardzo bolesnych skurczy w podbrzuszu, ani krwawienia to wszystko jest w porządku. A czytała że drugi trymestr jest najprzyjemniejsza czescia ciazy 🙂 BUZIAKI
-
I to jest najważniejsze, że teraz mamy w końcu naszà upragnioną fasolkę, ale żal niestety pozostał. Po takich doświadczeniach człowiek nabiera dystansu do lekarzy i do ich diagnoz. Kiedyś nie byłam tak ostrożna a teraz wszystkie wyniki, wszystkie leki sprawdzam dokładnie na własną rękę. Ale nie ma co już wspominać, trzeba cieszyć się tym co mamy teraz!!! 🙂
-
przez ten ból chodzić. W końcu stwierdzili zapalenie wyrostka. Zabrali mnie na zabieg. Kiedy się obudziłam po narkozie, powiedzieli że była to ciąża pozamaciczna, jajowodowa pęknieta z krwawieniem do jamy otrzewnej, i że zrobili zabieg w ostatniej chwili. Płakałam strasznie, pierwszym o co zapytałambyLo czy będę mogła mieć jeszcze dzieci. Okazało się również że była to ta sama ciąża którą NIBY poroniłam dwa miesiace temu. Po zabiegu przyszedl do mnie lekarz ktory stwierdzil wtedy poronienie i powiedzial, "teraz wszystko bedzie na mnie". Od tamtej pory nie chodziłam do lekarzy dopóki się dowiedziałam że jestem w ciąży. Można trafić na dobrych specjalistów, ale są i tacy którzy mają gdzieś pacjenta, byle odpękać swój dyżur. Po tamtym wydarzeniu jestem strasznie przewrażliwiona na tym punkcie, leki ktore mi zapisuje sprawdzam najpierw w różnych źródłach. nie ufam lekarzom, ale są potrzebni
-
Również miałam podobną sytuację dwa lata temu. Zaszłam w ciąże, ale płód był trudny do oceny podczas usg. Założyli mi karte ciąż, strasznie się cieszyliśmy z moim jeszcze wtedy narzeczonym. W 10-tym tygodniu rano strasznie rozbolał mnie brzuch, zaczęłam krwawić bardzo obficie, na pogotowiu stwierdzili poronienie. Moja gin stwierdziła że nie potrzebne jest łyżeczkowanie bo macica sama się oczyści. Byłam załamana, wróciłam do pracy, ale cały czas miałam plamienie. Po dwóch miesiąca dopadały mnie straszliwe bóle z prawej strony brzucha, później tak się nasiliły że nie mogłam złapać oddechu, i wychodziłam z łóżka na czworakach. Dostałam skierowanie do szpitala, w którym od 9 do 16 siedziałam na podLodze na korytarzu, aż w końcu jedna pielęgniarka się zlitowała i powiedziała żeby ktoś pomógł tej kobiecie. Zrobili mi usg zwykłe, ginekologiczne i nic, chcieli mnie odesłać do domu ale oczywiście się nie zgodziłam bo ni mogłam nawet chodzić przez ten blo
-
Dzień Dobry! U mnie akurat samopoczucie coraz lepsze 😉 Brzuszek rośnie i mam coraz więcej energii.
-
Ale narobiłyście mi smaka na colę 😲 Chyba zadzwonię do męża, żeby kupił jak będzie wracał z pracy.
-
Ja właśnie wróciłam ze spacerku, rzeczywiście jest zimno, ale powietrze jest fantastyczne. Pogralam nawet z synkiem troche w pilke (za kilka m-cy bedzie to wygladalo komicznie 🙂 ). A teraz czas na zdrowy obiadek dla fasolki: rybka i brokułki mmm 🙂
-
Ja też 😉 ale musimy swoje odczekać. Nim się obejrzymy a nasze skarby będą fikały w łóżeczkach 🙂
-
Ja to już bym chciała żeby był tak 39 🙂 Nie mogę się doczekać...
-
Rudzielec, jutro skończysz 13, a zaczniesz 14 🙂 buziaki
-
A jak się czujesz marcysia86? już lepiej? Lada dzień zaczynam 13 tydzień 😉 będę trochę spokojniejsza, bo okres największego ryzyka mija 🙂
-
claudy napisał(a): Ja nie miałam, chciałabym mieć w najbliższym czasie. Podobno są obowiązkowe dla kobiet po 35 roku życia. Zapytam o nie na najbliższej wizycie u lekarza.
-
Yvonne1987 napisał(a): Ja miałam tak samo jak Ty, od początku tak do 7-8 tygodnia bolały strasznie, późnie prawie nagle przestały, czytałam, że to normalne. Teraz nie bolą tak jak wcześniej, tylko trochę przy mocniejszym dotyku, i nie są już tak obrzmiałe.
-
Ja też obstawiam, że chłopczyk...
-
Gratuluję Uśmiechnięta 🙂 Ja kolejne usg mam 12.11, już nie mogę się doczekać. Maleństwo śliczne, ciekawe jaka płeć. Pozdrawiam i wszystkim życzę takich wyników 😁
-
madzik_1234 napisał(a): Ja mojego synka wychowywałam sama przez 3 lat, dopóki nie poznałam mojego męża. Jest to trudne, ale możliwe 🙂. Ale póki co nie martw się na zapas, jeżeli się kochacie to napewno się dogadacie.
-
marcysia86 napisał(a): Jeżeli źle się czujesz, i martwisz się, że coś jest nie tak to po prostu jedź na pogotowie, nie wygonią Cię, a upewnisz się, że wszystko jest w porządku, albo czy sà jakieś problemy. Ja ok 2 tygodnie temu miałam straszne bóle brzucha i o godz 23 pojechałam, zbadali mnie i uspokoili, okazało się że to żałądek. Jeżeli Ty będziesz spokojniejsza to Twoje maleństwo też.
- Poprzednia
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- Dalej
-
Strona 8 z 9