-
Liczba zawartości
218 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Kalendarz
Forum
module__content_content
Galeria
Zawartość dodana przez ewell88
-
Hej brzuszki! Coś nie mogę spać , i oglądam porodówke na tlc 😉 Ja też już większość prezentów kupiłam, i przygotowania do świąt w toku 😉
-
Pytania do położnej
ewell88 odpowiedział(a) Redakcja na pytanie - Położna - na pytania odpowiadają eksperci
Witam serdecznie. Moje pytanie dotyczy różnicy między nacięciem krocza podczas porodu, a pęknięciem, co jest gorsze, i co się szybciej goi. Przy pierwszym porodzie, zostałam nacięta, praktycznie bez pytania mnie o zdanie, bardzo długo się to wszystko goiło, bo około 4 tygodni, i do dziś, a minęło ok 6 lat, mam przeszkadzającą i wystającą bliznę. Czy jeżeli poproszę o nie nacinanie, to lekarz zastosuje się do mojej prośby? W internecie jest wiele informacji na ten temat, a każda mówi co innego. Bardzo proszę o pomoc. -
Witam dziewczyny! Dawno tu nikogo nie było, więc nie zaglądałam ostatnio. Ja też jestem z trn i mam termin na 15 maja. pozdrawiam
-
Hej brzuszki. Ja juz po wizycie i..... Nic maleństwo nie pokazalo 😞 takze do 14 stycznia pozyjemy jeszcze w nieswiadomosci... A poza tym wszystko ok, rosnie a ja razem z nim, znow 2 kg przybylo. Buziaki
-
A ja jutro na wizytę, chyba nie zasnę. Chciałabym już wiedzieć jaka płeć, mam nadzieję, że moje maleństwo jutro pokaże co nieco 😉 Byłam wczoraj na badaniu glukozy po obciążeniu i tragicznie się czułam po wypiciu tego świństwa, mam nadzieję, że nie będzie cukrzycy...
-
Hej dziewczyny! Jak dotąd czułam bardzo delikatne ruchy maleństwa, ale wczoraj siedziałam sobie z męże z kubkiem herbaty na kanapie. Nagle tak podskoczyłam jakby mnie prąd poraził, herbatę wylałam, a to maleństwo tak mocno mnie kopnęła, najpierw się przestraszyłam, przeszły mnie ogromne dreszcze, zaczęły mi się trząść ręce i w końcu się popłakałam - ze szczęścia. A mąż się pytał czego się przestraszyłam. Nie pamiętam, żeby w pierwszej ciąży zdarzyło mi się takie mocne kopnięcie, pewnie fasolka zbierała na nie siły od początku ciąży. Coś pięknego, do teraz jestem w szoku. Marta gratuluję córeczki (też bym chciała 😉 ) ale zobaczymy 12-stego. pozdrawiam brzuchatki!
-
Ja robiłam już taką rybkę kilka razy, jest pyszna 😆
-
marcysia86 napisał(a): Marcysiu, u mnie wszystko jest identycznie. Także wydaje mi się, że to nasze maleństwa uciskają nam jelita itp, heh, co będzie później jak będą jeszcze większe. 🙂 buziaki
-
Hej brzuszaczki!! a powiedzcie jak z Waszym "trawieniem", bo umnie tragedia, mam strasznie rozregulowany żołądek, cokolwiek zjem czy słodkiego, czy słonego od razu mam zgagę. A poza ty problemy z załatwianiem się, mam nadzieję, że to normalne... bo ciążkie do wytrzymania. W pierwszej ciąży tego nie miałam, dlatego wolę zapytać Was o radę 😉 buziaki
-
Ja piłam niedawno mleko z czosnkiem, do tego się nie da namówić, sam zapach odrzuca 😉 A co do tycia, ważyłam przed ciążą 55 kg, a teraz już 62 🤪 , także już 7 kg przybrałam. Mam nadzieję że trochę to zwolni, bo do maja będę się kulać a nie chodzić 🙂 Siedzę teraz przy komputerze i rozkoszuję się kopniaczkami mojego maleństwa...
-
Ja nie znam jeszcze płci, chcielibyśmy dziewczynkę, ale mam przeczucie że będzie chłopiec. Mam kolejną wizytę 12-tego grudnia, i mam nadzieję, że zrobi mi usg 😉 A z hormonami jako tako narazie sobie radzę, miewam dni kiedy cały czas płaczę ale już jest lepiej. 🙃
-
Jest może jakaś mamusia na kwiecień, maj lub czerwiec 2013?? Z trn??
-
Joasia1988 napisał(a): Może urodzimy tego samego dnia 😉 A jaki masz termin z usg? Nie wiem. Jak byłam na USG (tylko raz jak do tej pory) trafiłam na bardzo nieprzyjemnego lekarza. Powiedział tylko że rozwój ciąży mniej więcej zgadza się z ostatnią miesiączką... Mi wychodzi na 11 maja. I tacy niestety się zdarzają...
-
Nihasa napisał(a): O to rano wyskoczę do apteki, bo teraz już mi się nie chce... Dzięki
-
Hej dziewczyny! Ale mnie przeziębienie rozłożyło. Mam nadzieję, że maluszkowi nic przez to nie będzie. Jak narazie nie biorę leków, tylko stosuję naturalne metody 🙂 Właśnie wypiłam coś okropnego: mleko z masłem, miodem i czosnkiem 🤢, może pomoże. Znacie jakieś dobre sposoby na przeziębienie?
-
Joasia1988 napisał(a): Może urodzimy tego samego dnia 😉 A jaki masz termin z usg?
-
Prawdę mówiąc to tatuś pierwszy poczuł wczoraj wieczorem, jak kladlismy się spać, leżałam na boku i podłożył mi rękę pod brzuszek. Był zachwycony, ponieważ to jego pierwsze dziecko, powiedział że maleństwo przybiło mu piątkę na dobranoc. A ja poczułam dziś, na 100 % jestem pewna bo trwały dosyć długo, a poza tym jestem mamą drugi raz, i mam jako takie doświadczenie. A to jest tak wspaniałe uczucie, że nie można go zapomnieć. 😁
-
I w końcu poczułam moją fasolkę, świetne uczucie 😉
-
Wczoraj szalała. to dziś odpoczywa 🙂 Nie martw się na zapas... Ja jeszcze nie czuję wcale ruchów, a to moja druga ciąża. Musimy być dobrej myśli 😉
-
Brzuchatki kochane znalazłam fajną stronę dla przyszłych mam, z opiniami o porodowkach, informacjami o zzo itp. Mówili też o tej stronie dziś w TV : http://gdzierodzic.info/. Ja już wybrałam porodówkę 🙂
-
Ewelina 24 lata termin: 15 maj druga ciąża Toruń chłopiec: Mikołaj dziewczynka: Marcelinka lub Julita
-
ewela21 napisał(a): mam taką nadzieję 😆
-
Też ważyłam 55, ale przed ciążą , teraz już 62 🤨 , to pewnie dlatego, że wcale nie wymiotowałam, nie miałam mdłości, ani wstrętu do jedzenia (raczej wrecz przeciwnie). W poprzedniej ciąży przytyłam 20 kg 🤪 , ale szybko to zrzuciłam bo w niecałe trzy miesiące po porodzie. Mam nadzieje, że skoro to druga ciąża to aż tyle nie przybiorę... A jak z Wasza wagą dziewczyny?
-
Hej brzuszaki!!! Fajnie, że jest nas coraz więcej. Ja teraz bardzo dobrze się czuję, nie jestem już taka senna i mam coraz więcej energii. Chyba wykorzystam ją na przedświąteczne porządki 😉 Oglądałam dziś na allegro łóżeczka, jest ich mnóstwo, z pięknymi dodatkami np. baldachimy, pościele itp. Aż troi się w oczach, ciężko będzie wybrać ;(
-
Witam kochane brzuszki!!! Ja już po kolejnym usg, niestety nie mam zdj i nie poznałam płci, ale za to widziałam moje kochane maleństwo. Tak się ruszało, że nie dało się zmierzyć, ale za to waży już około 10 dag 😉. Według innych pomiarów wychodzi starsze o tydzień niż jest 😉 I podczas USG trzymało się za głowę, aż lekarka się uśmiała, że pewnie ma jakiś problem. HaHa, następna wizyta za miesiąc. A i wyniki moczu poprawiły mi się na prawie idealne, także jak narazie wszystko idzie wspaniale 🙃