Skocz do zawartości

Blue

Mamusia
  • Liczba zawartości

    1042
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Blue

  1. Blue

    Tabelka czerwcówki 2013 :)

    natalia1906 napisał(a): To już jesteś 😜
  2. TITINKA napisał(a): Może i duża (a kiedy idziesz na usg?) , trochę też zależy od Twojej wagi i męża po urodzeniu , to mam Ci życzyć 4,5kg kluski przy porodzie? 🤪 😁 u mnie jest tendecja spadkowa w rodzinie, moja mama ważyła 4,4kg ja 4kg a moja córa 3,6kg ale urodzona prawie 2tyg. przed terminem, ale i tak śmiesznie to co drugie będzie ważyć 3200? 😁 Apropo dziewczyny ile wasze pierwsze dzieci ważyły? bo mówi się, że drugie waży podobnie albo trochę więcej. Też o tym słyszałam 🙂 Mój Filip ważył 2900g i mierzył 53cm 🙂 No to w czerwcu się okaże czy siostrzyczka będzie większa od brata 🤪 albo w sumie już wcześniej z badań usg, ale one też nie są do końca sprawdzalne.
  3. Anita0707 napisał(a): Dzięki 🙂 ma na imię Laura. Ja takie twardnienia mam od tego jak za długo chodzę po sklepach albo dużo sprzątam. Po 20tyg. mogą już występować skurcze Braxtona-Hicksa. Delikatne napinanie brzucha możesz odczuwać przez całą ciążę. Na przykład podczas dłuższego spaceru, gładzenia lub jego masowania. Jednak to jeszcze nie są skurcze mięśnia macicy. Te mogą się zacząć po 20. tygodniu ciąży. Są to skurcze przepowiadające, nazywane skurczami Braxtona-Hicksa. Mięsień macicy napina się, przygotowując się do prawdziwych skurczów porodowych, które wypchną twoje dziecko, gdy nadejdzie termin rozwiązania. Skurcze Braxtona-Hicksa - jak odczuwają je kobiety? Czasem ból przypomina wyjątkowo dokuczliwą miesiączkę, albo nagły ucisk uniemożliwiający wyprostowanie się. Są też i takie przyszłe mamy, które twierdzą, że skurcze łapią je po kilkanaście razy dziennie i właściwie nie mogą przez nie chodzić. Jednak dla większości ciężarnych są bezbolesne, chociaż odczuwane przy nich napięcie mięśnia macicy może być nieprzyjemne.
  4. magdad86 napisał(a): No to życzę zdrowej kluseczki 😘
  5. Mój mąż dzisiaj jak tylko wrócił z pracy oznajmił mi, że przez cały dzień rozmyślał o imieniu dla drugiej córki, że aż go głowa rozbolała i podoba mu się Sandra 🤨 a mi nie... 😜
  6. magdad86 napisał(a): Może i duża (a kiedy idziesz na usg?) , trochę też zależy od Twojej wagi i męża po urodzeniu , to mam Ci życzyć 4,5kg kluski przy porodzie? 🤪 😁 u mnie jest tendecja spadkowa w rodzinie, moja mama ważyła 4,4kg ja 4kg a moja córa 3,6kg ale urodzona prawie 2tyg. przed terminem, ale i tak śmiesznie to co drugie będzie ważyć 3200? 😁 Apropo dziewczyny ile wasze pierwsze dzieci ważyły? bo mówi się, że drugie waży podobnie albo trochę więcej.
  7. TITINKA napisał(a): No ba 😎 takie przytulajki 😉 Hmmm...no ja póki co to miłości od córki jeszcze nie miałam wyznanej, ale dzisiaj rano mój synuś obudził się,swoimi dużymi niebieskimi oczyskami spojrzał na mnie,pogłaskał po twarzy i powiedział "KOCHAM CIĘ" 🤪 Uwielbiam takie momenty 🤪 Mam nadzieję,że córcia nie będzie oszczędzała takich wyznań 😆 Oj to już zależy wiele od charakterku 😁
  8. zucchini napisał(a): No ba 😎 takie przytulajki 😉
  9. Dzięki dziewczyny, ja też gratuluję mamusiom, które poznały już płeć !! 🙂 najważniejsze, że nasze dzieciaki są zdrowe. To mnie najbardziej stresowało.
  10. Hugolinka napisał(a): to u mnie mozna dopisać, że będzie dziewczynka -Lilianna Gratuluję córci !!! Starsza już wie, że będzie miała siostrę? cieszy się ? 🙂 Oliwka w dalszym ciągu powtarza, że będzie miała braciszka. Chyba nie chce dopuścić myśli do siebie, że będzie miała siostre 🥴 Hmm a mąż czegoś o braciszku nie wspominał? bo czasami tak jest jak dziecko podsłucha to potem sobie wkręca różne rzeczy. Moja na szczęście jeszcze nic nie rozumie, więc chyba zdążę ją przyzwyczaić do siostry 🙂
  11. Yvonne1987 napisał(a): Tak, waga kluskowa 😁
  12. armiatka napisał(a): Ja bym padła jakbyśmy taki klan stworzyły 😁 😁 😁
  13. Dziewczyny padniecie 😁 Armiatka to się szykuj będziesz albo wyjątkiem od reguły albo w klanie 😁 😁 rośnie mi piękna, duża dziewucha!!! Większość wymiarów ma o tydzień do przodu i waży 408g 🙂 mam nagranie i nie mogę się napatrzeć !! 🤪
  14. armiatka napisał(a): Armiatka masz całkowitą rację, to jest moja druga ciąża i mój 4 ginekolog. Pierwszy w pierwszej ciąży był na nfz, niby ok. do pewnego kryzysowego momentu, ok. 20tyg. zawiodłam się i zmieniłam na prywatnego, ten drugi też mnie zawiódł, ale już pod koniec ciąży, więc nowego lekarza już nie szukałam, bo nie było czasu. W drugiej ciąży poszłam prywatnie na potwierdzenie ciąży i w dodatku z plamieniami, gin. była oschła, nic nie tłumaczyła, nie zobaczyłam w ogóle maleństwa, dostałam tylko zdjęcie, wizyta trwała może maks. 5min 😮 sama musiałam się zapytać od czego są plamienia, inaczej by mnie spławiła do domu.. teraz znowu chodzę prywatnie, ale ta ginekolog jest zupełnie inna, wszystko tłumaczy co robi, każdy duperel. Chodząc do lekarza powinnyśmy czuć się bezpiecznie przy nim.
  15. Magda a nie możesz zmienić lekarza?
  16. armiatka napisał(a): to dobrze dla mnie wróży ha ha ha 😁 😁 😁 😁 Mój mąż chciałby teraz syna to dla niego źle wróży 😁 😁 😁 😁
  17. armiatka napisał(a): A wcześniej ile przytyłaś z Polą? bo ja ponad 20kg ☺️ teraz jest zupełnie inaczej i te moje 3kg z hakiem to dla mnie powód do dumy 🙂 No niestety nic nie przytyłam, schudłam 7gk. Rodząc Polę ważyłam 7 kg mniej niż na początku ciąży... 🤨 O ja.. źle się czułaś, że chudłaś ? bo ja tylko chudłam jak wymiotowałam.
  18. Poprawiłam tabelkę i stwierdzam, że na razie jest pół na pół jeśli chodzi o płeć 😉
  19. armiatka napisał(a): A wcześniej ile przytyłaś z Polą? bo ja ponad 20kg ☺️ teraz jest zupełnie inaczej i te moje 3kg z hakiem to dla mnie powód do dumy 🙂
  20. Anita0707 napisał(a): Ja mam kokos pianka gryka i czy ja wiem czy to dobre? nie mam pojęcia.. jest pełno opinii na temat składu materacy, byś musiała poczytać 🙂
  21. Ja takiej poduszki nigdy nie używałam, ale ogólnie chyba są pozytywne opinie na jej temat 🙂
  22. Hugolinka napisał(a): to u mnie mozna dopisać, że będzie dziewczynka -Lilianna Gratuluję córci !!! Starsza już wie, że będzie miała siostrę? cieszy się ? 🙂
  23. Może to nie to samo, ale piszę to po to, żeby Cię pocieszyć, u mojej córki też lekarz wykrył w 31tyg. powiększony zbiornik wielki 11mm i prawdopodobnie to było od tego, że w tamtym czasie chorowałam. 7tyg. później poszłam na kontrolne usg i nie było śladu po tym powiększeniu, więc nadzieja zawsze jest !!! Lekarz mówił Ci czym to grozi? u mnie mówił, że nie mam się martwić, że ewentualnie po porodzie poinformować o tym pediatrę itd.
  24. zonanagazie napisał(a): Jesteś mi nadzieję, że lada dzień i ja poczuje że kluska się odezwie. Bo jak na razie to 😞 WITAM W DZISIEJSZYM DNIU. U mnie ostatnio poprawa apetytu. Ciągle jestem głodna coś czuje, że szybko dogonię wasze brzuszki, non stop bym jadła płatki na mleku, czekoladowe i inne masakra ☺️ Jeszcze tydzień do wizyty, jejku nie mogę się doczekać aż zobaczę szkraba, Wiem co czujesz, ja mojego leniucha zobaczę już jutro, ale tydzień temu miałam podobne myśli; tylko, że jednocześnie z ciekawością idzie strach czy będzie wszystko dobrze 🥴 od dzisiaj już mnie żołądek lekko z nerwów pobolewa. To jutro już nic jeść nie będę, zawsze tak mam jak się mocno denerwuję.,
×
×
  • Dodaj nową pozycję...