Skocz do zawartości

Pauli

Mamusia
  • Liczba zawartości

    271
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Pauli

  1. kornpat napisał(a): W tej ciąży nic mnie nie boli. W pierwszej pobolewal mnie dół brzucha.
  2. dzonatalie napisał(a): Ja też mam termin na 14.06 :-) usg genetyczne mam 5 grudnia ;-)
  3. Agutkaaa napisał(a): O rany :-p pomyliło mi się :-p
  4. Dodam ze kolejne usg mamy 12 listopada, a polowkowe miedzy 11-13 tc juz 5 grudnia :-) zastanawiam się który jest u nas dokladnie tydzień ;-) hmmm ...
  5. Hej :-) Jesteśmy po wizycie u lekarza. Więc serduszko bije, ale nadal tak konkretnie nie wiadomo który to tydzień tak co do dnia. Jakoś kiepsko widać na usg i ocenic. W pierwszej ciąży bylo wszystko idealnie widać. Grunt że wszystko jest ok. Czuje sie dobrze. Dzis mialam bardzo nerwowy dzień ... zauwazylam ze im więcej sie denerwuje tym bardziej przeszkadzaja mi zapachy ...
  6. Witajcie ! U nas spokojnie, bez zmian. Czuje się dobrze. Mam apetyt w sumie to nic sie nie zmienilo, tak więc za bardzo nie mam o czym pisać a zanudzac Was nie chce ;-p Jutro mamy wizyte u ginekologa i kolejne usg. Zobaczymy jak fasolka sie rozwija i czy wszystko jest dobrze. Jestem pełna podziwu dla Was wszystkich z osobna. Kazda z Was dzielnie znosi dolegliwości w ciąży ... super !
  7. Agutkaaa napisał(a): Który to tc u Ciebie?
  8. Hej :-) U nas bez zmian. Czuje się normalnie, jak sprzed ciąży. Mam apetyt, nic mnie nie boli, nie sikam czesciej, piersi też mnie nie bola ... może to za wcześnie na objawy ??? W pierwszej ciazy juz mialam tkliwosc i bolesnosc piersi, ból podbrzusza, wrazliwodc na zapach do tego stopnia ze robilo mi sie niedobrze. Zachcianki, nie wszystko moglam jeść. Czesto robilam siku ... do tego drazliwa bylam ze ho ho ... mdlosci nie miałam, tylko ewntualnie od jakiegos zapachu. Po porodzie dolegliwosci zwiazane z zapachami i jedzeniem mi nie przeszly, w koncu sie przebadalam i okazalo sie ze mam helikobakter w żołądku. Przeszlam kuracje i po pol roku zrobilsm gastoskopie. Bakterie wybilam ale zostawila po sobie zapalenie błony sluzowej żołądka i refluks zolciowy. Nigdy przed ciaza nie mialam dolegliwości ze strony ukladu pokarmowego Zoladek juz podleczony ale refluks zostal ... taki urok ciąży ze po niej mi jakies choroby wyszly Zastanawialam sie czy niektore moje dolegliwości ciazowe nie byly po czesci spowodowane ta bakteria.
  9. marta29 napisał(a): Ja tez panicznie boje się wymiotowac ... jej wole wszystko inne ale nie to ... wiec wiem jak to jest. To da sie powstrzymać wymioty ? Na chwile obecna nie mam mdłości, w zasadzie to nie czuje że jestem w ciąży.
  10. kornpat napisał(a): Ja w pierwszej ciąży mialam straszne huśtawki nastrojów oj oj ... ze moj maz wytrzymal Hahahahana w tej takich nie mam :-) poza tym musze byc slokojna by mój synek czuł że jest wszystko dobrze :-) Widze ze masz wpisane 5 tc to z daty miesiaczki ? Mi ginekolog mowila ze mdłości moga sie pojawic miedzy 6 a 8 tc ale czy to jest regula ? Chyba nie ... kazda ciaza jest inna i chyba trzeba do tego podejsc indywidualnie. Ja nie sikam czesciej niz zwykle, piersi mnie nie bola, na dzień dzisiejszy nie mam mdłości. Drażnią mnie niektore zapachy i mam lekka hustawke nastrojów. W pierwszej ciazy bolal mnie dol brzucha, bolaly piersi, bylam wsciekla i placzliwa, i przeszkadzaly mi bardzo niektore zapachy i smaki do tego stopnia ze robilo mi sie niedobrze. Jadla. Fastfoody i miala. Zachcianmi na slone kwasne i ostre. Teraz nie moge patrzec na fastfood.... jem zdrowo .... plus ochota na słodkie :-) ale slodkie to ja zawsze lubilam :p
  11. kornpat napisał(a): Hej :-) Bardzo miło że jest ktoś kto jest blisko mojego terminu :-p bo u mnie chociaż z daty miesiaczki to 7 tydzień to po wielkosci pecherzyka pewnie 6 tc :-) nie wiem nie znam sie ale podobno tak jest :-) Jak przebiega Tobie ciąża ? Jak się czujesz? Dzień spokojny, ja tylko trochę nabuzowana chodze ale jak nie bylam w ciąży to tez czasem tam mialam więc :-p ... na dworzu zimno szaro i ponuro. Bylismy na 30 minut na spacerze. Tak to ogladalismy bajki i filmy ... 🙂 no nic pewnie coraz wiecej bedzie teraz takich dni ze bedziemy siedziec w domu. Czas szybko leci ... już za chwilę Wszystkich Świętych ... a za dwa miesiace Boże Narodzenie :-) Serdecznie Was pozdrawiam !
  12. Hej :-) Jak się czujecie ? U nas bez większych zmian ;-) mój syn teraz śpi więc mam chwile dla siebie ! Pogoda taka sobie, wieje, zimno i szaro ... dziś siedzimy w domu. Czuje się dobrze. Pozdrawiam ciepło !
  13. Hej, jak Wam dzień mija ? Czujecie sie dobrze ? U mnie dalej bez zmian, czuje sie dobrze. Ciagle jestem glodna ... zmeczona jestem nie bardziej niz zwykle biorac pod uwage fakt ze nie przesypiam nocy, srednio co godzine półtorej budze sie do mojego syna ... nie przesypia calej nocy, wierci sie, płacze. ... ciagle zęby go męczą wychodzą wszystkie naraz ... jej ... wczoraj dopiero zasnął o 23 gdzie normalnie po kąpieli chodzi spac o 21. Wstal o 7:30 i tak od rana sie bawi ... juz widze ze jest troche zmeczony ale spac jednak jeszcze nie chce :-) Pozdrawiam Was ciepło. U nas pogoda piekna, co prawda tylko 4 na plusie ale i tak jest super :-)
  14. Dodam ze nigdy nie wiemy na kogo się trafi ... czy to prywatnie czy na nfz. Czasem trafiamy na ludzi kompetentnych a innym razem nie ... czy to ginekolog czy tez dentysta. Za kazdym razem jestem wdzieczna mojej Pani doktor że prowadzi moja ciążę i ze zawsze moge na nia liczyć. Dzis dzien jak codzien ... maly teraz poszedl spac a ja odpoczywam. Apetyt mi wraca ciagle bym cos jadla ... dobrze bo juz sily nie mialam. Czuje sie dobrze bez zmian ... mam nadzieje że tak zostanie. W czwartek mam kolejne usg i wizyte u lekarza. Z miesiaczki i z usg jest kilka dni różnicy nie wiem ile dokladnie. Zobaczymy jak będzie w czwartek za tydzień.
  15. Witajcie ! Jestem w szoku jak czytam w jaki sposób traktuja Was lekarze na nfz. To jakas totalna pomylka ? Czy zawsze trzeba płacić i chodzic prywatne by być traktowanym normalnie ? Musze to obalić ... przykro mi że na takich lekarzy trafiacie. Ja w pierwszej ciąży jak i w obecnej jestem pod opieką lekarska na nfz w Warszawie. Nie było nigdy sytuacji na którą mogłabym narzekać. Moja Pani doktor jest aniołem. Zawsze cierpliwa, wyrozumiala i ciepła. Tylko zabiegana jak każdy lekarz, do tego bardzo ceniona wśród kolegów z pracy jak i pacjetow. Jeśli na wizycie nie uda mi sie o wszystkim porozmawiac ( bo albo ja zapomne albo nie ma tyle czasu na to ) to zawsze moge do niej zadzwonić albo napisac @ . Nigdy nie zostałam bez odpowiedzi. Kiedys jak chodzilam do lekarza prywatnie jak potrzebowalam tabletek czy badanie cytologiczne nie zwracalamuwagi na to jak mnie traktuja a przeciez placilam wiec wydawalo mi sie ze dobrze ... okazalo sie ze prywatnie bylo gorzej niz na nfz. Musialam zawsze sie prosic o wizyte ktora kosztowala 150 zl za kilka minut ... jak po raz pierwszy zaszlam w ciaze to poronilam w 5 tc byla to ciaza biechemiczna ... i ze lzami w oczach czekalam poltorej godziny na korytarzu az mnie laskawie lekarz przyjmie do gabinetu prywatnie ! Wiedzial co sie stalo bo moja mama jest pielegniarka i powiedziala wlascicelowi przychodni w ktorej mial gabinet ów lekarz ( wlascicelznajomy ze szpitala gdzie moja mamapracuje zapytal sie co sie stalo i w jaki sposob moze pomoc ) mimo tego ze moj byly ginekolog wiedzial ze poronolam i jestem w zlym stanie pozwolil mi czekac az poltorej godziny ... weszlam do niego na 5 minut zobaczyl wyniki badan bety ktore to robilam prywatnie i co powiedzial ze biochemia i tyle ... za to zaplacilam 150 zl ... i juz nigdy sie u niego nie pojawilam.
  16. dzonatalie napisał(a): Nie martw się ... ja w pierwszej ciaży też miałam infekcje w moczu ... jakieś bakterie i też brałam antybiotyk chyba augumentin, ale później infekcja mi powróciła i brałam jednorazową dawkę jakiegoś leku, nie pamiętam nazwy w każdym razie pomogło. Nie było z tego powodu komplikacji po urodzeniu dziecka i mój syn też nie miał problemów związanych z tą infekcją w czasie ciąży. Tak więc, oto moja historia, może da Ci trochę otuchy ;-)
  17. U mnie bez zmian ... w sumie dobrze. Niektóre zapachy mi przeszkadzaja, na niektóre jedzenie nawet sie nie patrze ;-p w sumie norma w ciąży ... oby gorzej nie było ;-p
  18. Spooko :-) Pierwsza mialam cesarke bo maly sie nie przekrecil plus wzgledy zdrowotne neurologiczne, a na oddziale jak mierzyli mnie cyrklem to stwierdzili ze mam za waskie biodra i nie bede w stanie urodzic naturalnie. Ja jestem bardzo drobna waze teraz 45 kg i mam 164 cm wzrostu. Generalnie jestem wczesniakiem z 26 tc ciąży urodzonym w domu ... duży wysilek fizyczny może spowodować u mnie utrate przytomności stąd ta cc. Sprawy neurologiczne mnie nie ominely ale to wszystko jest dobrze :-)
  19. Wiec tak, dziś byliśmy na usg. Z daty ostatniej miesiaczki wychodzi ze jestem w 6 tc a z usg wyglada na 5 tc bo pecherzyk jest mały :-)haha ;-) moze jajeczkowanie mi sie przesunelo i dlatego taka różnica. Czuje się normalnie czyli jeszcze dobrze ! Za 10 dni kolejna wizyta i usg. Dzis się dowiedzialam ze i tak będę miała cięcie ;-p no cóż ja się cieszę ! Pozdrawiam !
  20. Witajcie ! Jak się czujecie ? Ja mam bardziej wyostrzony węch ... i wrażliwość na zapachy ... buu ale to samo było w pierwszej ciąży. Jak mi jakiś zapach przeszkadza to uciekam albo zatykam nos ... później się tylko denerwuje że tak się dzieje ale przecież nie mam na to wpływu. Co więcej mogę się tylko bardziej nie nakrecac. Nie mogę się patrzeć na hamburgery bo az mi się niedobrze robi :-p. Cały dzień mogę jeść tylko kanapki z tuńczykiem i nic więcej. Jak to dobrze ze mam rodziców i babcie 10 minut spacerem ode mnie to zawsze moje chłopaki mają obiad jak ja nie jstem w stanie im ugotować. Przeszkadzaja mi zapachy i niektóre jedzenie wiec unikam. Dzis bylismy na spacerze w lesie to mi gnijace liscie przeszkadzaly :-p zamiast się zrelaksować to tylko sie zdenerwowalam hahahaha ;-) Pozdrawiam Was ciepło i życzę abyście dobrze się czuły.
  21. marta29 napisał(a): No tak kochana, tylko zobacz że u mnie to dopiero początek ... 5 tc i 5 dzień ... obym czuła sie tak dobrze jak teraz ... ehhh ... a Ty jak byłaś w tym tygodniu co ja to jak sie czulas ? Mialas jakies objawy ?
  22. Witajcie !!! U nas spokojnie ... dziś odebrałam wyniki bety i mam 1575 i w poniedziałek mam wizyte u ginekologa. Dzień za dniem mi ucieka, mój syn ciągle by się tylko ze mną bawił, chociaż dziś przyjechała do niego babcia ... ale nic i tak jest tylko "mama" :-) Powiem Wam, że nie jestem senna, w sumie to chwilowo u mnie nic się nie zmieniło, nie chodzę częściej do toalety niż zwykle, nie śpie w ciągu dnia, jedynie to mam huśtawki nastrojów ... chociaż jak się mocniej uprzeć to wczoraj przeszkadzał mi zapach mango ... którym to ostatnio się zajadałam, więc chyba wrażliwość na zapachy się zaczyna ... a co ważne nie mam apetytu :-) ale głodu też nie czuje, na nic nie mam ochoty. Jak byłam w pierwszej ciązy to ciągle chciało mi sie spać na tym etapie. Apetytu też nie miałam. Bolał mnie dół brzucha, miałam huśtawki nastrojów ... i bolały mnie piersi. Jak na chwilę obecną jest dobrze ... cóż zobaczymy co będzie dalej. Pozdrawiam Was serdecznie !
  23. Panda napisał(a): Masz rację !!! ;-) Życzę wszystkim udanej nocy :*
  24. Witajcie, Zastanawiam się czy jest ktoś na tym forum kto się dobrze czuje, nie ma mdłości itd. U nas dobrze, już trzeci dzień czuje sie normalnie, może na tym etapie ciąży nie mam prawa się źle czuć ? I dopiero się zacznie gdy skończę 6 tc ? Jak bylo u Was ? Nie bola mnie piersi, nie jestem senna, nie sikam częściej niż zwykle, nie mam mdłości, jedyne co mam to huśtawki nastrojów, zaczyna mi sie lekka wrażliwość na zapachy, nic mi sie nie chce, nie mam ochoty na nic konkretnego do jedzenia, w pierwszej ciąży pamiętam że bolaly mnie już piersi i czesto robilam siku. Mialam zachcianki na slone i kwaśne ... teraz nic. Jutro rano mam powtórzyć bete i umówić się na wizytę do ginekologa. No zobaczymy jak to będzie. Trzymajcie sie dzielnie. Podziwiam Was ... dzielnie znosicie niedogodności ciąży ... qrcze dla mnie to bylby jakiś koszmar ;( Milej nocy Wam życzę ;*
×
×
  • Dodaj nową pozycję...