Skocz do zawartości

Kasiaaa1987

Mamusia
  • Liczba zawartości

    277
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Kasiaaa1987

  1. Malinko, mnie też tak czasem kłuje. Faktycznie leżenie wtedy pomaga.
    Coś czuję, że to wszystko szybciej się potoczy niż myślałam. Czuję się dziwnie...mam niby leciutkie skurcze, kłucie, mała mniej ruchliwa...brzuch twardy... no nic, muszę się obserwować. Chyba Olka wyczuła sprawę, że ma już brykę i swoje łoże z baldachimem... więc chyba wyjdzie wcześniej... Ja mam tylko nadzieję, że da sobie jeszcze na wstrzymanie, chociaż 2 tyg...
    Agatko, a jak tam wczorajszy obiadek wg mojego przepisu? Udał się? 😁
  2. Agatko, ja chodze prywatnie do swojego gina i muszę placić za badanie które mi zleci. A tak w ogóle to już ledwo się toczę... z dnia na dzień jest coraz gorzej. Wczoraj ruchem "posuwistym" schodziłam z kanapy przez minutę... Najpierw obieram strategię jak w ogóle się podnieść 😜 później myślę jak zejść hehehe 😁 Ten słodki ciężar na przodzie robi swoje 😉
  3. jejku... ja też tą porodówkę kiedyś oglądałam... masakra 😮 Ale tam mają fajną opiekę...aż pozazdrościć 🙂 Agatko, na pewno przepis się sprawdzi 😉 Mój uwielbia to danie 🙂 Najlepiej polane sosem pomidorowym 😜 Dzisiaj piekę mu schaboszczaka 😁 A niech się cieszy 😜 Eh... mam 7kg na plusie...mam nadzieję, że na tym po przestanę. 🤨 Bębol już mam taaaki duży... dobrze, że nigdzie indziej nie tyję. Mierzę się wszędzie co tydzień 😁 Dziewczynki kochane, ile trzeba odczekać po porodzie, żeby zacząć ćwiczyć? Zamierzam podjąć wyzwanie i zacząć ćwiczyć z Ewą Chodakowską 😁 Nawet pościągałam sobie z nią filmiki 😁 Na razie fajnie się ogląda hehehe 😜
  4. Hej dziewczynki! Właśnie przyszło mi łóżeczko z pościelą 😁 śliczna...megaaa kolorowa w paseczki 😁 będzie wesoło 🤪 Teraz to mam już wszystko 😁 Zostaje czekać na małą, aż przyjdzie na świat. Co do nocy to też nie mogłam spać, wstawałam chyba z 6-7 razy na siku 🤢 A Olka tak się rozwala, że ni chu chu nie idzie sobie znaleźć miejsca w łózku 😞 Jest coraz gorzej... a krzyż to czasem mam wrażenie, że mi pęknie. Oj... jeszcze kilka tygodni - trzeba wytrzymać.
  5. A ja dzisiaj taka słaba jestem, że szok. Nic mi się nie chce... nawet obiadu ugotować 😜 Trzeba będzie pizze zamówić 😁 Mąż już w drodze do domu więc zaraz dzwonię do pizzerii i szykuję Vitotal dla męża na "pytostój" do połknięcia... jak co wieczór 😁 😁 😁 ehh... znów mi wali... chyba poród już blisko i nie wytrzymuję psychicznie 😜 Muszę to jakoś rozładować 😁
  6. Gdyby nie to, że jesteśmy w ciąży to ja mam przepis na "syropek" który stawia na nogi w ciągu kilku godzin. Sporządzam go mężowi jak już jest "pociągający". 50-100ml wódki, sok z cytryny z połówki, i łyżeczka miodu. Wypić i kłaść się do łóżka. Każdy po nim wstaje jak nowo narodzony. Możecie profilaktycznie stosować u swoich mężczyzn, żeby Was nie zawiedli w tym ważnym dniu... bo wiadomo...te pogody robią swoje.
  7. Iskierko, weź letni prysznic. Może poczujesz się lepiej, bo jeżeli masz nawet gorączkę to ją zbijesz chłodniejszą wodą. Ciepła herbatka z cytrynką i wspomnianym wcześniej imbirem..i do wyrka 😉 Lepiej dmuchać na zimne, tym bardziej w tym okresie ciąży w którym teraz jesteśmy.
  8. Iskierko, weź letni prysznic. Może poczujesz się lepiej, bo jeżeli masz nawet gorączkę to ją zbijesz chłodniejszą wodą. Ciepła herbatka z cytrynką i wspomnianym wcześniej imbirem..i do wyrka 😉 Lepiej dmuchać na zimne, tym bardziej w tym okresie ciąży w którym teraz jesteśmy.
  9. Zeberko, bo trzeba czasem rozluźnić atmosferę 😁 Ale ... Vitotal jak najbardziej polecam 😁 Ja swojemu mówię, że to kompleks witamin odporność i siłę... ale ja tam wiem swoje 😁 żeńszeń i korzeń imbiru robi swoje 🤪 🤪 🤪 🤪
  10. ja tak właśnie czasem mam, że łapie mnie głupawka... 😁 Pewnie odreagowuje w ten sposób stres przedporodowy 😁 😁 😁 😁 Ale lepsze to niż siedzenie i zamartwianie się jak to będzie. Kocham to nasze forum 😁 Mam nadzieję, że będziemy się trzymać razem również po porodach 😉
  11. Zeberko... są takie pozycje (:side 🙂 które nie wymagają zbytniego wysiłku od ciężarnych 😁 A niech facet robi dobrze!!! Na różne sposoby...!! W końcu nam się należy za te wszystkie nieprzespane noce, bóle i cierpienia w przeciągu tych 9 miesięcy 😁
  12. Kurcze no faktycznie.. jestem pierwsza w kolejce :P Byle żebym wytrzymała do 15.10 (wizyta u gina) a później to będę robiła wszystko, żeby Olka szybko wyskoczyła 😜 Mycie okien, seks, mycie schodów, seks, odkurzanie, seks, wieszanie firanek, seks, pranie-prasowanie, seks... żeby mi tylko starczyło sił na gotowanie to będzie dobrze 😁 😁 😁 Czy Was też tak dźga pod prawym żebrem? Bo boję się, że mogę mieć jakieś kamienie na woreczku... :/
  13. Agatko, w jedną torbę spakowałam siebie i małą 😉 Upchnęłam wszystko hehe, u mnie w szpitalu najlepiej mieć ją jedną, bo kręcą nosem na większy bagaż. aaa... i co jest najlepsze... muszę mieć swój termometr... Jak ja kocham swoją Częstochowę i jej szpitale... 😜
  14. No niestety... szpital w Czewie biedny... niby po remontach, odpindolony i w ogóle...a tyle gratów trzeba zabierać, bo mogą nie mieć. Zresztą dowiedziałam się, że w tym szpitalu gdzie mam rodzić jest prawdziwe przeludnienie. Dziewczyny rodzą na potęgę... mają po około 10-15 porodów dziennie. A mówią, że przyrost naturalny niski... akurat 😁 Uwierzcie, że zmieściłam się w 1 torbie...!!! Aż sama nie wierzę 😜
  15. No więc tak... w mojej torbie znajdują się (lista podana w szpitalu):
    - ręcznik dla mnie
    - ręcznik dla małej
    - spirytus + gaziki jałowe
    - 2 paczki podpasek poporodowych
    - 2 podkłady poporodowe na łóżko
    - wkładki laktacyjne
    - szczoteczka do zębów, żel pod prysznic, płyn do intymnej, pasta do zębów, szczotka do włosów
    - grzebyczek dla malutkiej
    - ubranka dla małej
    - paczka pampersów new born
    - chusteczki pampers
    - kremik bambino
    - oliwka bambino
    - Sudocrem
    - szampon do włosków Oilatum dla małej
    - mydełko bambino
    - 6 pieluch tetrowych
    - 1 pielucha flanelowa
    - 3 koszule w tym jedna do porodu
    - szlafrok
    - kapcie
    - 3 pary majteczek bawełnianych
    - kubek, sztućce, talerzyk
    - buteleczka dla małej w razie dokarmiania
    - butelka wody mineralnej z dziubkiem
    - smoczek uspokajający
    - dokumenty ciąży
    - papier toaletowy
    i to chyba wszystko... jak mi się przypomni co tam jeszcze spakowałam to napiszę 🙂 Agatko mieszkam w miejscowości Zawada - tak jak twoje nazwisko 😁
  16. Mnie też dziewczynki taki leń złapał, że ło... skończyłam sprzątać pokój i mam dość... ciężko mi i ledwo żyję. Później ogarnę resztę. Malutka zaczęła kopać i nie da nic więcej porobić 😜 smyk jeden 😁
  17. Dzień doberek 🙂 U mnie świeci słoneczko, ale niestety trochę zawiewa 🤨 Kurczę już nie mogę się doczekać przesyłki z łóżeczkiem 🤪 🤪 🤪 Lada dzień i będzie 😁 Z tym wypakowywaniem to wydaje mi się, że u mnie nadejdzie ono szybciej niż w listopadzie. Wczoraj zauważyliśmy z mężem, że brzuszek mi opadł..., tak więc wszystko może się zdarzyć. Całe szczęście, że torba już leży spakowana i czeka na swoje 5 minut 😜 Dziś jestem zmuszona troszkę powalczyć ze sprzątaniem...podczas remontów wszystko tak się kurzy...bleee 🤢 Powolutku i jakoś będę musiała to ogarnąć. A Wasze brzuszki jak tam?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...