Skocz do zawartości

malinka24

Mamusia
  • Liczba zawartości

    684
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez malinka24

  1. kamisia89 napisał(a): podobno czop podbarwiony krwia zwiastuje porod ktory zacznie sie po kilku godzinach... 😉czop bez krwi oznacza ze porod zacznie sie w nastepnych kilku dniach... 😉ja w pierwszej ciazy mialam podbarwiony krwia i rzeczywiscie porod byl w ten sam dzien po kilku godzinach 🙂
  2. O to sie w koncu niuneczka doczekala... 🙂gratulacje 🙂 Dzieki dziewczyny za rady... 🙂 Ja mam znowu mocniejsze skurcze...ale juz w nic nie wierze... 🤨
  3. Ale tu cisza...chyba przed burzą 🙂no ciekawe jak Niunieczka. .. 😉ja dalej chodze i tylko mam jakoes tam marne skurcze od czasu do czasu... 😠Gracjan mnie cos ostatnio dobija. ..zrobil sie nie dobry..bije mnie i pyskuje...stosuje kare ze sadzam go na krzeselko i każe sie uspokoic i przeprosic...w sumie to nawet działa. ..ale dlaczego sie tak zachowuje. ..nie wiem gdzie popełniłam błąd. .i jest mi przykro... 😞
  4. A ja mam doła bo mam niby te skurcze ale sa dalej co jakis czas i czekam...moze na noc ruszy.. a jutro moja siostra leci do Polski i nie mam opieki dla małego jedynie jej faceta bede musiala prosic,niby powiedzial ze nie ma problemu...Gracjan go zna i wogole ale jednak do mojej siostry mam wieksze zaufanie i smutno mi... 😞dalej niech cos sie rozkreci konkretnie 😠!
  5. Goshe bedzie dobrze 🙂 🙂 🙂Niuneczka trzymam kciuki... 🤪 🤪 🤪 Ja dzis od rana mam bole jak na okres caly czas i od okolo trzech godzin skurcze...narazie nieregularne... 🤨wiec czekam... 🤨boje sie bo jestem sama z mlodym w domu... 🤨znowu mnie przeczyscilo i dzis mialam wrazenie ze troche wod mi odeszlo...ale nie robie sobie nadzieji,pozyjemy zobaczymy he 😉 Bylam dzis u poloznej ktora po zbadaniu mnie stwierdzila ze dziecko jest gotowe do wyjscia...ze mam duzo chodzic zeby rozruszac skurcze....ze raczej do terminu nie dochodze.. 🤪 🤪ale jak cos to kolejna wizyta 27listopada i zrobia mi masaz szyjki macicy co by mlodego wygonic...ała juz boli na sama mysl...a jak nie to do szpitala i tam beda wywolywac wiec zobaczymy 😉narazie chodze po mieszkaniu i licze na cud... 🤨
  6. Hej ja tez o dziwo dobrze spałam. ..tylko z trzy razy lecialam szybko siku bo miałam wrażenie ze nie zdąże...taki ucisk mam na dół. Dzis położna. ..zapytam sie kiedy wywołują jak termin minie... 🤨
  7. a najgorzej zepatrze na te wszystkie rzeczy dla dzidzi i juz bym chciala ja zobaczyc a tu dalej cisza...brzuch boli caly czas,mlody sie wierci jak szalony,kłuje mnie jak nie wiem na dole...i czekam,czekam...trzeba dzis męża wziasc w obroty jak wroci z pracy... 😜 😜 😜
  8. no to życze ci wielkiego czopa... 😜 😜 😜 😜ja tez pranie zrobilam...ogarnelam kuchnie...i siedze i ogladam pierwsza milosc z nudow... 😉nawet nie mam weny na ogladanie telewizji bo caly czas mysle kiedy cos w koncu ruszy... 😉jutro mam wizyte u położnej... 🙂moj mnie musi zawiezc bo nie dojde do przychodni...normalnie kalectwo... 😞
  9. To prawda...nudyyyyyyyyyyyy... 🤨 🤨 🤨co tu robic... 😮 😮 😮
  10. I miałam racje...ledwo ze sklepu przyszłam. ..tak bolało. ..chyba jestem uziemiona az do porodu. .to super. ..załamka totalna 😞
  11. kamisia89 napisał(a): dokladnie moja tak samo mowi...i to jeszcze z taka zlosliwoscia w głosie... 🤨
  12. kamisia89 napisał(a): dokladnie moja tak samo mowi...i to jeszcze z taka zlosliwoscia w głosie... 🤨
  13. AGATKO dzielna kobietka z ciebie,napewno dasz rade... 😘 😘 😘ja mialam przy synku odwrotnie mieszkalam z tesciami i co zrobilam to bylo zle...non stop mnie kontrolowali...zagladali do lozeczka...narzucali sie z pomoca ktorej nie chcialam...a jak juz maly mial lekki katarek albo lekko zakaszlal i nie poszlam z nim od razu do lekarza to mowili ja wiem ze to twoje dziecko ale powinnas zrobic tak czy siak i patrzeli na mnie jak na złą matke...mialam dosyc...gdy mały miał 6msc wyjechalismy do Angli...prawie sie z moim mężem przez nich rozstałam bo bardzo sie przez nich kłócilismy... 😞teraz mieszkamy sami i i bardzo sie ciesze ze w koncu bede mogla sama opiekowac sie moim malcem z moim mężem... 🙂boje sie ale w koncu nikt mi sie do zycia nie bedzie wtracal 🙂 Dobra ruszam sie i ide na spacer chociaz do sklepu...mam nadzieje ze dojde,ale tak mnie głowa boli ze swieze powietrze dobrze mi zrobi bo nawet paracetamol na mnie nie dziala... 😞
  14. Mój też mnie po żebrach kopie...wydaje mi sie ze nie ma miejsca bo tak jak by sie tam prostował i ja dostaje i po żebrach i po dole...he 🙂ale szczerze to boli jak nie wiem... 🤨 Musze dzis z domu wyjsc...nałykać sie powietrza bo od kilku dni nigdzie nie byłam...chociaż na krotki spacer,mam nadzieje ze dam rade bo ledwo chodze mały mi tak uciska...ale to siedzenie juz mnie dobija! 😠
  15. Niunieczka napisał(a): Juz wiadomo kiedy będziesz mieć cesarke?jak się czujesz?
  16. martyna_czaro napisał(a): hej...mozliwe ze to wody sie sacza...obserwuj siebie i jakby co to do gin jedz... 🤨ja tez mialam kiepską noc brzuch twardy jak kamień. ..az sie teraz zaniepokoilam czy mały sie rusza...ale na szczescie tak...a w dodatku dalej mnie bardzo boli głowa. .. 😎 Kamisia89 jeszcze troszkę i wszystkie urodzimy cos te nasze dzieciaczki uparte są. .. 🤨
  17. A młody tak mi cisnie główką na dół i boli jakby za przeproszeniem miało mi pipke rozerwac... 😲 😲 😲
  18. Kamisia trzymam kciuki co by akcja sie rozwinela... 🙂 🙂 🙂 A mnie dalej głowa boli...w dodatku zwymiotowałam...i mam zgage...zajebiscie nie ma co... 😞 Brzuch mnie cos boli i to fest tak na dole... 🤨 Czekam na męża konczy prace za 10minut...przy nim czuje sie pewniej... 😉
  19. giga737 napisał(a): jejku taka waga jak moj Gracjan... 🙂 🙂 🙂 Gratulacje 🙂
  20. Ja wzielam dzis paracetamol bo mi głowa pęka... 😞 Wysprzatalam cala chate z nudow...i co nudze sie dalej...moj w pracy i czuje sie osamotniona...dzidzius nie chce wychodzic... 😞a jak zechce i bede sama w domu to chyba wpadne w panike... 🤨 AGATKA synek ci sie udał...śliczniutki jest 🙂a o nocki sie nie martw w koncu mu sie poprzestawia i z dnia na dzien bedzie lepiej...staraj sie robic chociaz krotkie drzemki w dzien jak Kacperek spi...zeby zregenerowac siły... 🙂
  21. Ja narazie nie rodze 😞jak mialam ostatnio skurcze to bylam szesc razy w kibelku i ciagle mi sie wydawalo ze muszę do wc
  22. AGATKA91 napisał(a): a jak sie budzi w nocy to zapalasz swiatlo?bo ja to mojego przebieralam i karmilam prawie po ciemku...i po malutku przestawil sie ma noc...
  23. hej...u mnie skurcze ustaly...mały sobie ze mnie zażąrtował...ale ja sobie też zdałam sprawe ostatnio w szpitalu że czy tak czy siak to czeka mnie poród juz nie dlugo i w zwiazku z tym jestem przerażona... 😉 Mężą dzis wykorzystałam...i co dalej chyba zaczne sprzatac...może cos ruszy w koncu... 😉 Wczoraj płakałam mężowi że nigdy nie urodze...że czuje sie jak słon...a że jak zaczne rodzic to boje sie bólu...musiał mnie uspokajac...ja juz chyba nie wyrabiam psychicznie.. 🤨 Ja sie wyspalam nawet bo po wczorajszej nie przespanej nocce byłam wykonczona...ale cos mnie dzis glowa boli... 🤔 Ilia dobrze ze do domku wychodzisz...na mnie szpital dziala jak plachta na byka... 🤨 Niuneczka jak tam? Goshe to wspolczuje ci prowadzania synka do przedszkola...wiem co czujesz 😉 Mój Gracjan znowu w domu,znowu przeziebiony...juz mam dosyc normalnie... 🤨Żal mi go bo co chwile chory... 😞 Wczoraj kupilismy Gracjanowi dorosłe łóżko... 🙂i jest przeszczesliwy 🙂 a dla maluszka kupilsimy kosz mojrzeszowyze stojakiem żeby miał gdzie spac jak siedzimy na dole...jest super... 🙂
  24. A u mnie narazie akcja zatrzymała sie...co jakiś czas tylko skurcz i boli brzuch jak na okres... 😞jestem zmeczona i smutna...ale nic pozostaje mi tylko czekać. ..moze na dniach cos ruszy...:dry 😁obranoc dziewczyny. ..ide spac bo mam dzis doła jak nie wiem. ..jutro biore sie za porządki. ..trochę gimnastyki mi nie zaszkodzi 😉
  25. Hej...ja troszke podrzemałam i juz nie moge spac...skurcze narazie osłaby...ale nic licze na to ze cos w koncu ruuszy...narazie nie nakrecam sie...i czekam na prawdziwe bole...bo lezec w szpitalu tyle godzin bezsensu znowu mi sie nie usmiecha 🤨ciesze sie ze puscili mnie do domu,w razie jakiejkolwiek akcji przynajmniej troszke teraz sie wyspie zeby miec sile na pozniej... 😉bo tam nie moglam oka zmruzyc... 🤨 Oj chyba wracam do lozka bo czuje jaka oslabiona jestem... 😞 Ilia,Niuneczka trzymajcie sie... 😘 😘 😘 A co do czopa to jeszcze nie odszedl...z Gracjanem mialam tez najpierw skurcze...dopiero pozniej odszedl mi czop...i na koncu przebili mi wody... 😉teraz chyba bedzie tak samo. 🤨
×
×
  • Dodaj nową pozycję...