Skocz do zawartości

malinka24

Mamusia
  • Liczba zawartości

    684
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez malinka24

  1. goshe napisał(a): ja wlasnie zauważyłam ze po herbacie mam zgage
  2. Najadłam sie nalesnikow z dzemem... 🙂ogladam porodowke znowu bede sie wzruszac...i zloscic ze ja musze jeszcze czekac... 😞dzis napisalam plan porodu...tu w uk wymagaja... 🙂
  3. ide chociaz nalesniki zrobic...synek uwielbia 🙂
  4. malwa1333 napisał(a): u mnie od 2 dni na odwrót moje maleństwo bardzo mało się rusza , wczoraj to już go zmuszałam żeby się ruszył 🥴 a co do porodu to wcale nie jest udowodnione , ja pierwszego synka urodziłam 1 dzzień po ter.a teraz moja gin powiedziała że musimy się spieszyć z cc bo urodzę wcześniej 🙃 oj mam nadzieje tez ze jednak urodze wczesniej bo...psycha mi dzis wariuje mam taka depresje ze siedze i rycze... 😞żal mi wszystkich co sa kolo mnie bo tylko na kazdego warcze... 😞bylam sie przejsc do sklepu i ledwo doszlam bo brzuch boli...juz mam dosyc tego kalectwa... 😞i siebie...musze obiad zrobic a nie mam sily... 😞
  5. Czy wasze maluchy tez tak uderzają i rozpychaja sie ku dołowi. ..matko kochana moj to normalnie dzis przegina...czuje go juz bardzo bardzo nisko. A w dodatku mam doła bo wyczytałam w internecie ze jeżeli pierwsze dziecko urodzilo sie po terminie to z drugim najprawdopodobniej bedzie tak samo...no zajebiście teraz sobie poczekam z 4tygodnie na porod... 😞
  6. malwa1333 napisał(a): wlasnie juz mnie stres oblecial...bo jeszcze choroby brakuje na sam koniec ciazy...aj z tymi dziecmi... Moj to z przedszkola wyniosl pewnie znowu...prowadzaja tam chore dzieci a one zarazaja inne...tu w Anglii dopoki dziecko nie ma goraczki to moze do przedszkola chodzic...chore to troche dla mnie...
  7. malwa1333 napisał(a): oj w kwestii uszka nie pomoge...hmm...moze niech go lekarz obejrzy bo napewno go bardzo boli... 🤨 U mnie za to syn obudzil sie z takim kaszlem i nosem zawalonym ze juz mam dosyc...dopiero tydzien temu wyzdrowial i znowu...?nie no nie wytrzymam... 🤨
  8. Hej...a mnie w nocy męczył mały. ..tak kopał i uderzał główka w dół ze już myślałam że chce wyjsc bo w dodatku mialam skurcze. ..ale rano wszystko ucichło. ..szkoda 😞
  9. Oj Goshe wspolczuje... 😞mi o dziwo pomagaja mandarynki...jem je tonami... 🙂najgorzej ze czytam o waszych zachciankach a ja znow nie mam apetytu...wszystko mnie obrzydza... 🤨 Ogladalam in vitro na tlc...i powiem wam ze strasznie żal mi tych par co tak muszą walczyc o upragnione malenstwo...pomyslalam sobie ze ja tak narzekam a powinnam sie cieszyc ze taka szczesciara jestem...mam w brzuchu mały cud... 🙂 🙂 🙂
  10. Na mnie ten gaviscon nie dzialal... 😞ale moze kupie buteleczke znowu moze tym razem cos da... 😞
  11. Ale nudy...mały w przedszkolu. ..leżę pod kocykiem i chciałbym zasnąć a nie mogę. ..w mojej głowie tylko jedno myślenie:niech już się zacznie poród 🙃
  12. kamisia89 napisał(a): 🤪 🤪 🤪
  13. Najlepsze jest to ze jak sie staraliśmy to nie udawało sie a jal wyluzowalismy to od razu bach i ciąża 😁
  14. Ja mialam z mezem ciezki tydzień. ..a w wekend postanowiliśmy sie pogodzic...usiedlismy w piątek razem przy drinkach... 🙂i się potem godzilismy hihi...mozna powiedzieć ze w tamtej chwili nie planowaliśmy drugiego dziecka...ale wyszlo i sie ucieszylismy...nasz syn powstal po alkoholu hihi 🤪
  15. Byla u mnie kolezanka z tym malym synkiem...zaczal płakac w wozku...a moj gracjan jak to zobaczył to tez sie poplakal i uciekl do swojego pokoju...powiedzial ze dzidzi nie lubi...no to pięknie ciekawe jak bedzie jak nasza dzidzia sie pojawi i bedzie plakac 🤨 🤨 🤨pewnie kaze ja oddac... 🤨
  16. Goshe super 🤪 🤪 🤪 Ja tez przed chwilą zwymiotowalam. .. 😞czuję sie okropnie. ..jak tak dalej pójdzie to też pogadam z położna o cesarce...bo juz nie daje rady,czuje sie jak wrak człowieka. ..ledwo stoje na nogach bo tak mnie trzęsie. Za jakie grzechy sie tak męczę. ..te 9msc to dla mnie katorga...juz dluzej nie moge 😞
  17. Mam tak okropna zgage ze szok...a w dodatku cała sie trzese...juz normalnie mam dosyc... 😞 😞 😞
  18. Hej...hej 🙂ja jeszcze nie rodze i wcale sie na to nie zapowiada... 😉 Natalia ja co nie co słyszalam o tym żelu...ale w uk to podobno podaja go po terminie na wywołanie porodu...i kolezanka mi opowiadala ze jak sie akcja rozwinie to bardzo boli...ale to chyba norma hi 😜zawsze boli 😜 Wczoraj bylam u tej kolezanki co ma tego malego synka...i oj przypomnialo mi sie jak taki maluch moze byc absorbujacy...tylko raczki i noszenie i nawet to mu nie pasowalo a do spania ostatni... 😠bedzie wesolo jak synek sie pojawi hihi 😉
  19. bo my jak zaczniemy rodzic to hurtem... 😜 😜 😜
  20. ja jestem tez 🙂 🙂 🙂
  21. Zeberka napisał(a): Ja też bardzo chce urodzic pomimo strachu ktory czuje... 😉
  22. Niunieczka napisał(a): niuneczka nie sluchaj takich strasznych rzeczy... 🤨 Boje sie połogu bo zanim sie dojdzie fizycznie do ładu to troche czasu...czasami krocze nacinaja pozniej boli..ciezko sie chodzi...no i to 6tygodniowe krwawienie...a do tego trzeba sie opiekowac malenstwem...ktore na poczatku bedzie bardzo wymagajace...boje sie karmienia piersia,zmeczenia...depresji i wielu innych rzeczy...ale kazda kobieta przechodzi połog inaczej... 🤨 🤨
  23. Co za dzien...ciężko mi jak cholera...mam doła...boje sie porodu i połogu pozniej...a jednoczesniej ta niepewnosc i oczekiwanie az cos sie zacznie dziac jest straszne...bo tak naprawde to jeszcze z miesiac z tym brzuchem moge chodzic... 😠
  24. Zeberka napisał(a): chyba około 10 na godzine...
  25. Niunieczka napisał(a): Malinko to mąż bardzo ładnie to rozegrał. Nie przejmuj się każdy jest tylko człowiekiem.. Napiszcie proszę czy tez tak liczycie ruchy dziecka??moja znowu dzisiaj mnie stresuje i mało się rusza...[/quote Niuneczka słyszałam ze niby dziecko przed porodem robi sie spokojniesze i mniej aktywne hmm... 🤨ale ile w tym prawdy to nie wiem... Ja nie licze ruchow...jak maly sie za dlugo nie rusza to go zaczepiam i zaraz sie budzi...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...