malinka24

AGATKA mi też zal takich ludzi ale badz ostrożna,,,, w dzisiejszych czasach pełno naciagaczy i oszustów. KAMISIA dobry pomysl z tym nowym wątkiem. KASIA kciuki zebys do konca tygodnia urodzila... 🙂 Mój mąż mowi ale ci brzuch wisi...doslownie mi opadł...i 🤪

Hej.Tu w uk jest możliwość porodu w domu ale ja bym sie bala a poza tym nie wyobrazam sobie tego przy starszym synku...mialby patrzec na wijaca sie z bolu matke... 🤨 U mnie nocka bez zmian,zasnelam ok ale jak sie przebudzilam to juz sie meczylam z dwie godziny i z dwa razy na siku schodzilam. Niunia ja sie tez nie najlepiej czuje mam katar i łamie mnie w kosciach..chyba synus mnie zarazil... 😞 Dzis na 15.00 godz. jedziemy umowę podpisywac...ale mam stresa...żeby wszystko dobrze poszlo...mąż mówił ze jak cos to bedzie już dzis cos przewoził ale się cieszę. Wczoraj się jeszcze z siostrą posprzeczalam... 😞smutno mi troche bo obrazila się jak mala dziewczynka i nawet nie probuje ze mna porozmawiać. .. 😞

Jejku bylam w miescie i ledwo do domu z powrotem doszlam...stawalam co chwile bo brzuch twardnial jak skala i czulam klucia w podbrzuszu... 🤨

Dobra lece obiadek wstawic jakis... 😉tylko boje sie cokolwiek jesc...ta głupia zgaga mnie wykonczy... 🤨 a i to wrazenie jak mlody glowka mi naciska...to mi sie wydaje ze zrobie siku w majtki hehe... 😜

Kasiaaa1987 napisał(a): Teraz jestem pewna w 100%, że odchodzi mi czop 🤨 Mam dziś nawał tej galarety jak nigdy 🤢 czyżby to znaczyło, że poród tuż tuż... 🤔 [/quote Kasia to super... 🙂 🙂 🙂u mnie po odejsciu czopa rozpoczely sie konkretne skurcze... 🙂 Tylko sie nie przestrasz iloscia czopa...bedzie go bardzo bardzo duzo... 😉 czekamy na pierwsza dzidzie... 🙂co za emocje 🙂 🙂 🤪 🤪

wiem ze nie powinnam sie przejmowac...ale taka juz jestem...nie lubie zmian..lubie miec wszystko dopiete na ostatni guzik...ale jak sobie pomysle ze praktycznie juz dzis moge sie pakowac i w koncu spokojnie czekac na dzidziusia to sie bardzo bardzo ciesze...w koncu bede mogla wszystko przygotowac...i naicieszyc sie wszystkimi rzeczami...wozkiem kolyska...wszystkim...bo teraz wszystko mam pochowane w schowku.... 🤨

U mnie tez sa za free te szczepionki...pewnie tez zrobie... 😉

Okazalo sie ze jutro jedziemy podpisac umowe o mieszkanie...i bedziemy mieli juz jutro klucze...a ja zamiast sie cieszyc to mam wielkiego dola...bo mielismy ostatnio troche wydatkow i jeszcze teraz taki ogromny wydatek...bedziemy musieli wjechac na debet...i wcale to mnie nie cieszy...nie cierpie tego... 🤨 🤨 🤨 😞 🤢pocieszam sie ze to tylko ten jeden miesiac a potem wyjdziemy na prostą...ale jakos nie przynosi mi to ulgi...dlaczego doroslosc musi byc tak ciezka... 😞

Dziewczyny od okolo 3dni mam siare w cyckach...jednak jest...hehe 😜

Niunieczka napisał(a): dokladnie kazdy dzien dla dzidzi jest na wage zlota... 🙂ja tez odliczam od piatku do piatku,tydzien za tygodniem... 😉 W srode polozna i kolejny zastrzyk z anty d...ała już sie boje...znowu reka bedzie mnie bolec z trzy dni... 😞 😞

ja tez sie wlasnie boje ze Gracjan z przedszkola bedzie przynosil wszystko...zwlaszcza w jesien czesto mi choruje...oj bedzie ciezko... 😞musze kupic moze tran i zaczac podaawac moze cos pomoze...sama nie wiem jak mu odpornosc ziwekszyc... 🤨

andzia witaj z powrotem 😘 😘 😘ciezki ten ostatni miesiac i kazda z nas ma prawo do marudzenia 🙂co nam pozostalo 🙂 ZGAGA...bleeee... 😞 😠

Oj biedny Pawelek zdrowka dla niego 😘 😘i witam w klubie...moj maly mial w sobote goraczke ale tylko ten jeden dzien i n\arazie koniec...za to kaszel ma okropny i katar...dzis go do przedszkola nie daje... 😞tez mi sie w nocy budzil... 😞 😞ta jesien,zmiana pogody i chorobska wracaja... 😞

hej...noc jakos przezylam,chociaz spalam nie wiele...brzuch mialam twardy caly czas,mlody kopal...wszystko mnie bolalo...teraz juz lepiej... 🙂ale spac sie chce.. 😞wypilam kawke i zaraz zgagi dostalam:woohoo 😠 😠 😠 Musze w koncu te torbe do szpitala spakowac...ale kazdy sie smieje ze jk torbe spakuje to maly bedzie chcial wyjsc...eh glupoty gadaja... 🤨 Kasia no widzisz jak sie oczekuje rozwiazania to nie ma... 😉 Ja jak jednej kolezance marudzilam ze ledwo chodze,ze czuje jakby maly mial zaraz wyskoczyc,ze mnie kluje itp itd...to sie smiala ze mnie ze pewnie jeszcze przenosze i sie wcale nie zdziwie... 😉 Chociaz nie chcialabym tego bo stan ciazowy juz mi bokiem wychodzi...mam dosyc zgagi mdlosci...czuje sie jak slon...chcialabym w koncu moc biegac...robic wszystko normalnie...zalozyc normalne ciuchy...i pozbyc sie tego brzuchola...ale najgorsza jest ta falda ktora zostaje gdy dzidzia wyjdzie... 😞

Bezsenność 🤨 🤨 🤨ratunku... 😞

Dziewczyny widzialam domek do wynajecia...marzenie...po prostu idealny dla rodziny z wielkim czystym ogrodkiem...a sam domek po remoncie,czysciutko,nowe meble...chcielismy ja od razu brac...to wlascicel sobie robi narazie selekcje...szuka idealnych kandydatow i nie wiadomo czy ja dostaniemy...normalnie sie zakochalam...ale co z tego...buuuuuuuuuu... 😞 😞 😞 😠 😠 😠

AGATKA ja mam wody w normie...tak mi ostatnio babka mowila na usg... 😉pij wode napewno bedzie dobrze...ale nie przesadzaj zeby ci nie zbrzydla... 😉 Eh mam doła...znalezlismy mieszkanie to gosciu cos sie nie spieszy zebysmy mogli umowe podpisac...a chatka ok...wszystko na czysto i swiezo gotowe do przeprowadzki...ale nie ukrywam ze nas to finansowo zabje...ale co zrobic zycie... 😞 Ja nie mam pokarmu i nic mi nawet nie leci...zapewne dopiero po porodzie pokarm sie pojawi... 😉

Ja tez ponarzekam...znowu mi nie dobrze...i nie wiem co zjesc zeby bylo mi lepiej... 🤨a poza tym mam faze na zle rzeczy...zapalilabym papierosa(chociaz ogólnie to nie pale)i napilabym sie piwa z soczkiem...buu ale nie zrobię tego bo taka moja natura,nie zaszkodze synkowi... 🤨 Kiedy ta ciaza sie skończy...chce juz spacerowac wózeczkiem

Niuneczka bierz te luteine...lepiej niech dzidzia siedzi jeszcze te niecale 2tyg w brzuszku...po co masz pozniej patrzec jak lezy w inkubatorze... 🤨szkoda malenstwa... 😞

Hej.No wlasnie z tym rozwarciem to roznie bywa...czasami sie chodzi i chodzi i nic sie nie dzieje. ..niestety ale dzidzia sama wyjdzie kiedy zechce 😉ja to nawet nie wiem co tam u mnie na dole slychac...ale w sumie moze to i dobrze przynajmniej sie nie stresuje 😁dwa tygodnie i moge rodzic he he...synek niech sobie w brzuszku siedzi i czeka... 🙂wiecie jak sie ciesze ze jestem coraz blizej terminu a malutki siedzi grzecznie..jego zdrowie najważniejsze. .. 🙂odwalilysmy kawal dobrej roboty..udalo nam sie stworzyc nowe zycie 🙂jestesmy juz tak blisko do dnia spotkania z naszymi babelkami 🤪

Ja mam narazie tylko rozstępy po pierwszej ciąży.,.ale boje sie ze wyjda jeszcze, z gracjanem wyszły mi dopiero około 38tyg 🤨

Mi też dzis brzuszek skacze...młody sie przeciaga, rozpycha,..chyba mu ciasno już 🤪

Hej 🙂Kasia lozeczko śliczne 🙂 Niuneczka ja tez dziś leżę, głowa mnie boli i muli mnie,...ble 🤨 Goshe Gracjan moj też podejrzany, katar ma i suchy kaszel, eh zaczyna sie..jesien nie lubię 😞 MI dziś przyszła wanienka, jest super 🙂 Oglądam porodowke... 🤪

hej 🙂co za pogoda...u mnie leje...a jeszcze bede musiala isc do przedszkola po synka,nie mam wyjscia.Dobrze ze blisko mam bo zaledwie kilka krokow od domu 😉 Kłuje mnie cos dzis podbrzusze ze zgarbiona chodze... 🤨co do nocki to szkoda słów...krece sie,wierce,bo nie moge pozycji sobie znalezc,sikam co chwile... 🤨mam dosyc 😠 Niuneczka trzymaj sie 😘 😘 😘

Zeberka napisał(a): He he tak jak mówisz. ..czas na oszczedzanie...wiec lezmy brzuchami do góry 😉