malinka24

mysle o kupnie tego wozka tylko ze czarnego...jest super widzialam na zywo i nie jest za drogi...dobra cena za wozek 3 w 1 🙂 🙂 🙂 http://www.mothercare.com/Mothercare-Xpedior-Pram-and-Pushchair-Travel-System/555814,default,pd.html

hej... 🙂 Ja po tej glukozie czuje sie kiepsko...zgage mam...ble...w pierwszej godzinie po wypiciu bylo ok ale pozniej zaczelo mi byc nie dobrze,oblaly mnie zimne poty i myslalam ze padne...ale na szczescie dalam rade...wynikow nie znam beda za dwa dni,jak cos bedzie nie tak to dadza mi znac... 🤨 Witaj Malwa 🙂 🙂 🙂super ze jest nas coraz wiecej... 🙂 Zeberka zazdroszcze ci tej szkoly rodzenia...w pierwszej ciazy chodzilam a teraz nie mam okazji...ale super sprawa to... 🙂 🙂 🙂naucza cie oddychania a to wazne w trakcie porodu...mi te spotkania pomogly... 🙂 Leze nie moge sie dzis ogarnac...a nie lubie tego bo moj synek sie nudzi i bajki oglada...wolalabym z nim wyjsc na spacer,musze sie zebrac...moze do siostry mojej pojdziemy... 😉 Jutro ide na spotkanie z polozna i wlasnie musze z nia pogadac o mojej szczepionce bo tez mam grupe krwi rh-...a powinnam te szczepionke miec wlasnie teraz w 28tygodniu a nastepna w okolo 32tygodniu.. 🤨boli ten zastrzyk Goshe?nie lubie tego... 🤨

Strasznie ruchliwy jest...teraz tez mnie obkopuje..super uczucie 🙂ja juz wypilam te glukoze...ale obylo sie bez problemu bo juz byla rozrobiona z sokiem.Teraz musze czekac 2godziny.. Bulki czekaja u mnie w torbie a nie moge ich zjesc hi 😉

Hej...jeszcze czekam...a mialam wizyte na 8.45...fajnie jestem glodna,az burczy mi w brzuchu he...

Glukoza...trzymajcie kciuki 😉glodna jestem... 😠

Ale mnie dzis glowa boli i brzuszek twardnieje...martwi mnie to... 😞

Zeberka napisał(a): Ja mam prawie identyczna... 🙂a co do wstawania malucha to tak szybko nie nastapi...ja chce kolyske na pierwsze miesiace zycia a potem rozloze lozeczko.... 🙂

Niunia26 napisał(a): Ja tez kupilam kolyske tylko ze w uk...to nie wiem jakie maja w polsce...moze popatrz na allegro... 🙂 🙂 🙂tez mam wlasnie malo miejsca...a kolyska super sprawa bo nie jest duza... 🙂 🙂 🙂

Niunieczka napisał(a): Witajcie. Niunia dobrze, ze już lepiej. Dbaj o siebie. Zeberko piękne zakupy. Malinko nie miej stresa , wiesz jak ja panikowałam kilka dni temu...Glukoza jest pycha. Ja tez się pochwalę;p wczoraj kupiliśmy komode z przewijakiem, łóżeczko, lampke, materac taki ekstra i kilka drobiazgów...[ 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂

Hej 🙂 Niunia26...zdrowka 😘 😘 😘 😘a co do tej dostawki do wozka to wydaje mi sie ze zrob tak jak radzi Goshe...moze twoj maly da pozniej rade sam chodzic 🙂my wozek odstawilismy gdy Gracjan mial 2,5roku... 🙂dzielnie dreptal...tylko on to caly dzien potrafi biegac...a znam dzieci co nie maja sily...mojej kolezanki corka,tez ma 4lata...to jeszcze ja w wozku wozi hmm...mala troche przejdzie i placze ze ja nogi bola... 😉 Zeberka super zakupy... 🙂 🙂 🙂tez mysle o takim przewijaku razem z wanienka... 🙂 Znowu jestem nie wyspana.Tez macie problemy ze spaniem...?ale moj maly ostatnio dokazuje w brzuszku...uwielbiam to 😁 😁 😁 😁 W poniedzialek glukoza...boje sie 🤨 🤨 🤨

Niunieczka napisał(a): Napewno Niunia bedzie wszystko dobrze 🙂nie przejmuj sie waga...szybko po porodzie zrzucisz... 🙂a dzidzius tez wazy ladnie...a usg czesto za malo podaje...z GRACJANEM W DNIU PORODU POKAZALO 3800...A URODZIL SIE Z WAGA 4470 🙂i tak macie dobrze ze co miesiac was badaja ginekologicznie i macie usg...wiecie na czym stoicie... 😉a ja...mam tylko spotkania z polozna...ktora mierzy mi brzuch...sprawdza czy dzidzi serduszko dobrze bije..i to wszystko...nie wiem jak wyglada u mnie sytuacja z szyjka itp....a brzuch mi czesto twardnieje eh... 😞

Hej 🙂Niunieczka nie martw sie dasz rade 🙂 🙂 🙂ja tez sie obawiam tej glukozy ale co zrobic...ide dopiero 2wrzesnia...jako ostatnia z was... 😉 Wczoraj bylam na tzw. carbootsie...to taki ala rynek na swiezym powietrzu...ludzie sprzedaja za grosze super rzeczy...kupilam dwie reklamowki ciuszkow zajebistej jakosci...za okolo 10funtow...w tym trzy kombinezony...za ktore dalam 1,50funta....sa sliczne praktycznie jak nowe spodenki buciki i czapeczke...swietego mikolaja...z takiego polarka... 🙂sterylizator do butelek aventa,lezaczek elektryczny ktory sam buja... 😜i wiele innych super ciuszkow,...tak wiec jestem mega zadowolona... 😜a ostatnio na ebayu kupilam kolyske za 13funtow i tez jest sliczna... 🙂juz nie moge sie doczekac listopada jak mlody w niej bedzie... 🙂 Macie czasami wrazenie jakby dziecko chcialo wyjsc dolem..?.mlody mnie tak kopie tam ze az sie zastanawiam czy to normalne ze czuje go tak nisko... 🤨

Ja mam kilka razy dziennie...tez mnie to martwi...ale to chyba sa raczej te przepowiadajace...bo te porodowe bardzo bardzo bola...znam to z doswiadczenia 😉

Hej 🙂moj maly męża też mojego kopnal... 😜ale czasami jest tak jak pisze Goshe gdy ja dotkne reka brzuszka mlody szaleje....a jak tata to cisza nastaje... 😜

Ja jutro ide też do dentysty...bo mi kawałek plomby odpadło...nie chce iść ale co zrobic trzeba to wyleczyc... 🤨

a oto moj brzuszek...nie wydaje sie az tak wielki.... [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/196/8dzz.jpg/][IMG]http://img196.imageshack.us/img196/4204/8dzz.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

goshe napisał(a): Rowno w 41 tygodniu... 😉mam nadzieje ze teraz cos sie ruszy troche szybciej...chociaz tak w 38tygodniu... 😜Goshe chyba czas na wkladki laktacyjne hihi 😜jutro wrzuce fotke obiecuje... 🙂 😉

goshe napisał(a): To rowno idziemy hihi...ja pamietam ze na koniec ciazy z gracjanem mialam 117cm...wiec brzuchol mialam niezly... 😜 😜 😜tez w nie ktore spodnie wejde ale jak siadam to tez sie odpinam ... 😜 😜 😜

Zeberka napisał(a): ja wlasnie szczupla jestem...narazie mi sie wydaje ze wszystko w brzuch idzie... 😁

dziewczyny jak jest u was z rozmiarem brzuszka...?bo mi mowia ze mam bardzo duzy... 🤨dzis mnie angielka starsza zaczepila,zapytala w ktorym jestem miesiacu i jak uslyszala ze to 6msc stwierdzila ze chyba mam tam blizniaki ze mam tak ogromny brzuch... 🤪oj nie nie chce zeby nastepna dzidzia byla wieksza...juz sie boje porodu... 🤨 🤨

hej 🙂musze tez wam moj brzuszek pokazac...meza pogonie zeby mi zdjecie zrobil... 🙂mierzylam dzis brzuszek...ostatnio bylo 87 a dzis 93cm...rosniemy 🙂i waga w gore poszla teraz mam 59kg...5 na plusie... 🤨ide na glukoze 2 wrzesnia...pozno cos ale tak mi ustalily polozne...ogolnie myslalam ze mnie to ominie.. 😉zazdroszcze wam tych usg...ja juz tu wiecej miec nie bede... 😞ale po 30 tygodniu pojde sobie prywatnie bo nie wytrzymam... 😁 😁 Niunia26...ja sie tez boje ze synek bedzie wiekszy od pierwszego...a Gracjan tez duzy byl...4470...az strach pomyslec...oby sie tylko cesarka nie skonczylo... 🤨 Pozdrowionka 🙂

Witajcie 🙂ja tez coraz czesciej o porodzie mysle i boje sie jak holera bo wiem jak to boli he he 😉wczoraj troszke ciuszkow nakupowalam i zastanawiam sie na jaki rozmiar sie przygotowac...przy synku mialam mase r.54...a on mial 60cm i nawet nie moglam tych rzeczy zalozyc...ciekawe jak duzy bedzie moj drugi chlopak 😜 Mialam straszna noc...od drugiej do czwartej rano nie spalam... 🤨krecilam sie i nie moglam sobie miejsca znalezc albo siku mi sie chcialo... 😠wstalam o 8.30 nie bardzo wyspana... 😠a do tego nogi mnie w nocy okropnie bolały...chyba troszke mi puchna od chodzenia... 🤨dziewczyny moze jakies nowe zdjecia brzuszkow dodamy...napewno juz jest sie czym chwalic... 🙂moj maly juz ma calkiem spore mieszkanko 😜

natalia_149 napisał(a): moj dokladnie tak samo mowi...nie zwalaj tego na ciaze i hormony... 🤢oni nie rozumieja ze nam tez jest ciezko... 😞

Hej 🙂mnie do slodkiego bardzo ciagnie...ale staram sie za duzo nie objadac...w poprzedniej ciazy +20kg...teraz wole tego uniknac... 😉co do kawy to tez wypijam jedna a czasem dwie dziennie...taka slabsza z mleczkiem...bo ja tez bardzo niskie cisnienie mam... 🤨bylam na spotkaniu z polozna...slyszalam po raz pierwszy bicie serduszka synka...waliło jak dzwon... 🙂i zmierzyla mi cisnienie i brzuszek i na tym sie skonczylo...ale to norma w uk...za 3tygodnie znowu sie z nia widze... 😉wiecie mam ostatnio kiepskie dni...kłóce sie z mężem bo mnie nie rozumie...ze jest mi zle...bo czuje sie zle mdlosci wrocily,do tego zgaga i te okropne bole spojenia łonowego które ciągna aż po nogach...ledwo chodze!pytałam położnej ale to podobno normalne...a ja mam dosyc tej ciąży...odliczam dni i tygodnie do konca...czuje sie jak staruszka która ledwo chodzi... 🤨do tego te twardnienia brzucha... 🤨synek starszy chce uwagi i nie moge cale dnie lezec... 🤨chce mu teraz dac siebie jak najwiecej bo jak bedzie druga dzidzia to bede musiala ten czas podzielic na dwójke... 🤨mąż mnie nie rozumie...nie wie co ja przechodze...każdy dzien jest dla wyzwaniem...i powiedziałam już że na wiecej dzieci sie nie zdecyduje nigdy!przepraszam ze wam marudze ale musiałam sie wyżalic...jest mi smutno i czuje sie osamotniona w tym wszystkim... 😞

Ja jeszcze nie mam tego syndromu... 😉podchodze do wszystkiego z delikatnym optymizmem boje sie zapeszyc... 🤨tym bardziej ze od jakiegos czasu mam jakies skurcze...caly brzuch mi twardnieje... 🤨i czasami mam wrazenie ze maly naciska mi na pochwe...mam nadzieje ze mlody nie spieszy sie do wyjscia...oszczedzam sie jak tylko sie da...duzo leze,odpoczywam... 😞dzis mam spotkanie z polozna to pogadam z nia na ten temat... 🤨chyba przed porodem czeka mnie jeszcze przeprowadzka...bo teraz mieszkamy ze znajomymi a chcemy byc sami jak dzidzius sie pojawi... 😉a wogole to zaczelam odwiedzac toalete bardzo czesto...w nocy z dwa razy i w dzien co chwile... 🤨wkurza mnie to... 🤨i waga idzie mi teraz szybko w gore narazie 3,5kg na plusie...jak jest u was?ale rosne w oczach 🤪