Skocz do zawartości

renata35

Mamusia
  • Liczba zawartości

    200
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez renata35

  1. Dzięki dziewczyny za odpowiedzi na moje wątpliwości, ja się dopiero uczę więc wybaczcie 🙃 Zuziek współczuje że zostajesz, wiem jak to jest jak się co dzień czeka żeby wyjść a tu nic,to ile już leżysz? Ja jadę dziś do Starostwa po pozwolenie, zaplanowałam sobie zakupy w biedronce i w paru sklepach ale boję się że z tego upału mogą być nici z zakupów 🤢 wczoraj o 22.30 jeszcze zgłodniałam więc głupia jeszcze zjadłam miseczkę barszczu białego z białą kiełbasą i noc miałam z głowy, ból brzucha i kłucie na przestrzał,plecy, nie mogłam spać,nospa też nie pomogła, więcej taka głupia nie będę 🤢
  2. Dziewczyny mam pytania do tych co już drugi raz są w ciąży, 1)czy wiecie coś o hartowaniu sutków?bo mi koleżanka w pracy mówiła żebym tak robiła bo potem bardzo bolą jak się karmi 🥴 2) w jakim proszku pierzecie wszystkie ciuszki dla maleństwa? rozumiem że te nowe co kupię również uprać? 3) i czy ma sens kupywanie książki o pielęgnacji niemowląt? bo ja to jestem zielona mimo swojego wieku 🤢 i pomyślałam że może z książki się coś więcej dowiem
  3. Katia85 to zabieram się za gotowanie mlisia, może i na zaparcia mi pomoże bo już wszystko próbowałam i ciężko idzie 🤢
  4. Witam brzuchy! U mnie też pogoda upalna, a ja z czerwonym nosem chodze, pojechałam do apteki po ta wode morską i amol sobie kupiłam,wieczorem zrobię inhalację,może coś pomoże 🥴 myślałam że się uduszę w aucie a bałam się otworzyć szyby żeby się nie doprawić, Mikuss ja też jestem chyba osłabiona przez to przeziębienie, a mam pytanie co do tej wyprawki co zamówiłaś przez internet, bardzo mi sie podobały i chce zapytać czy już ci przyszło? i czy dobry materiał tych ciuszków, bo ja też chyba zamówię ten 7 częściowy strój, ja skończyłam prasowańsko i jestem padnięta, jutro zaś jadę po to moje pozwolenie na remont dachu i znów czeka mnie wycieczka na drugie piętro, mam nadzieję że tylko raz tam wejdę 🙃
  5. Witam wszystkie, no widzę że niektóre w szpitalu wylądowały ale na szczęście jest ok z tego co piszecie, Zuziek dziś wychodzisz? zdziwily mnie te twoje skurcze i przestraszyły że mogą być już teraz, to moja pierwsza ciąża i wszystkiego się boję, każdy ból mnie przeraża Cobi ty chyba już wyszłaś w sobotę? jak się czujesz? Mikuss współczuje samopoczucia, mnie dopadło przeziębienie od czwartku, leci mi z nosa, całe zatoki zatkane, nie wiem co brać bo się boję, myślicie że paracetamol mogę brać? czy może wogóle nic nie brać?
  6. No to ja juz po wycieczce 😉 ale się musiałam nachodzić po schodach i to na 2 piętro 4 razy, najpierw pierwsze podejście na 2piętro po mapkę, mówię co chcę a pani "przemiła" mówi żebym przyszła za godzinę 😠 więc już ciśnienie mi skoczyło ale zeczłapałam się i zaczekałam w aucie, po godz wlazłam z powrotem, niestety jeszcze musiałam dećko czekać, w końcu wyszła mówiąc że teraz musze zejść na sam dół znów by opłacić i znów do niej na to 2piętro po mapkę, myślałam że ją pogryzę 😠 😠 😠 mówię że mogła mi powiedzieć za pierwszym razem to bym dwa razy nie chodziła bo mi jest ciężko ale co miałam zrobić, musiałam zejść i znów się wczłapać, i dostała tą cholerną mapkę ale żeby złożyć wniosek to musiałm jechać do innego budynku 😠 cóż więc jadę, wchodzę a tu kartka że budownictwo mieśc i się na 2 piętrze 😠 i jak tu się nie wkurzyć? weszłam,wlazłam,wczłapałam się ale już mnie brzuch zaczął boleć bo wiecie ja nigdzie nie chodzę, więcej leżę,odpoczywam, na podwórku troche pochodzę i w domu coś porobię, więc to już dla mnie kosmos był, pani bardzo miła, pomogła mi napisać ale chciała dowód osobisty a mój dowód w aucie 😠, no myślałm że wyjdę z siebie i stanę obok 😠 no i znów wycieczka na sam dół po dowód do auta i z powrotem na to cholerne 2 piętro!! wreszcie złożyłam a po odbiór za tydzień 🤢 a myslałm że dostanę od razu 🤢 Koniec mojej wycieczki, teraz leżę i odpoczywam
  7. Hej, rozmawiacie o ułożeniu malucha a ja nawet się nie spytałam w poniedziałek o to, teraz musze czekać do 31 maja jak będę miała to USG dokładne 🥴 u mnie od rana leje, zero słonka, a ja wybieram się do pobliskiego miasta Zwoleń by załatwić papierkowe sprawy, pozwolenie na wymiane pokrycia dachowego u nas w domu, mam nadzieję że nie będę musiała latać i czekać za długo,no i musze kupić coś na 2 latka mojej chrześnicy, tylko nie wiem co bo ona się bawi tylko samochodami, lalki odrzuca, wychowana wśród chłopaków, myślałam o jakimś aucie dla dziewczynki, zobaczymy co będzie
  8. mikusss aleś ty modelka 🙂 te rzęsy to twoje czy nie? 😉
  9. Basiu ja też Cię podziwiam że chce ci się jeszcze pracować, ja od 8 tyg jestem na L4, ale jestem sama cały dzień więc koszmar, niby tata jest za ścianą ale to staruszek 84l więc nawet jakby mi się coś działo to i tak by nie słyszał bo słabiutko słyszy, czasem pojadę do bratowej 2km dalej do dzieciaków -ma 3 szkrabów małych- 2 chłopaków 4 i 7 lat oraz moja chrześnica 2latka, do siostry nie jeżdże bo mnie irytuje tą swoją troskliwością nadmierną a nie nawidzę takiego zachwycania sie ponad plan 🤢 dziś była w pracy zawieźć L4, troszke posiedziałam, pośmiałam,potem odwiedziłam ciucholand i znalazłam sukienkę na wesele czarną ale nie wiem czy kupić,musi mnie mąż ocenić wieczorem Essence nie zapisałam się do żadnej szkoły rodzenia bo by to nie wypalio, ja mieszkam pod Radomiem, ok.30km,mąż pracuje więc nie ma opcji żeby chodzić w ciągu tygodnia, mam nadzieję że jakoś się nauczę tego wszystkiego 🙃 a co pracy to moja szefowa podrzuca mi czasem księgowanie i jestem zadowolona bo bardzo to lubię, teraz przez ostatni tydzień ona pojechała do sanatorium więc laptopa i dokumenty dostałam iksięgowałam kiedy mi się zachciało 🙂
  10. Dzięki Kasiu, staram się jakoś normalnie funkcjonować, dzięki temu lekowi nie mam już panicznych lękow, nie ma płaczu histerycznego, nie dusi mnie, jest nie w porównaniu z początkiem ciąży i pobytem w szpitalu, nadal sie boję cholernie jak to będzie, czy dam rade sama, czy pokocham dziecko, czy nie zrobię krzywdy, czy będę umiała wykąpać,ubrać,nakarmić i wogóle!!!!przeraża mnie to ale mąż mnie bardzo wspiera i mam nadzieje że damy jakoś radę 🙂
  11. Witam ponownie dziś 🙂 Ja po wizycie, najpierw musiałam przeczytać co tam napisałyście, wątek z wyprawka bardzo mi sie podoba, dzięki Czarna 🙂 Cobi gratuluję córeczki! To vacum o którym pisałyście to mnie przeraziłyście,jezu nie wiedziałam że coś takiego jest wogóle,chryste panie ja nie chce takiego czegoś A u mnie po wizycie jest ok!! uspokoiłam się bo myślałam o tym cukrze w moczu ale mój gin powiedział że czasem się tak zdarza i nie powinnam się tym wogóle przejmować, przecież glukoza mi wyszła ok,wszystko jest ok, na USG 31 maja mam wizytę, to takie dokładniejsze, jakieś przepływy będzie mi badał,i znów 250zl,ale to nieistotne,ze względu na te leki depresyjne trzeba zrobić, zapomniałam się zapytać ile waży wiec musze czekać do 31 maja 🤢 narazie odstawiam żelazo bo mam straszne zaparcia,luteinę nadal biorę 2x,do tego aspargin 3x,witaminy,kwas foliowy no i lek na depresję 😮
  12. Basieńka84 cukier mam 58,4, włąsnie zbieram się do ginesa,mam nadzieję że dojadę bez większych niespodzianek,mą będzie juz czekal Zuziek naprawdę ja jako pierworódka już się cholernie boję po tym co piszecie 😲 mała mnie kopie od samego rana, chyba też się denerwuje 😉 no to spadam, miłego popoludnia 🙂
  13. Witam, no dziewczyny widze że wszystkie o porodzie,skurczach,bólu, jak to wszystko przeczytałam to już jestem przerażona, boję się cholernie po tym co napisałyście, ja to chyba zemdleje i tyle będzie ze mnie, ja mam niski próg bólu i boje sie że tego nie przeżyje 🤢 dziś mam wizytę u swego gin, boję się co powie na ten cukier w moczu, mam nadzieję że to nie cukrzyca i że nie wyśle mnie do szpitala, od paru dni boli mnie brzuch tzn. kuje bardzo cały brzuch i plecy, fakt że zaparcia mam i może to dlatego Jade sama autem do gin wiec troszke sie boje, mąż ma dojechać do Radomia z drugiej strony bo jest w pracy, mam nadzieje że dojadę
  14. Cześć dziewczyny troche się zmartwiłam dziś bo odebrałam comiesięczne wyniki krwi i moczu, i czytam a tu w moczu cukier 😞 58,24mg/dl. wyczytałam już w necie że to może być cukrzyca i sie wystarszyłam, robiłam już glukozę i było ok, a teraz cukier w moczu, możecie mi powiedzieć czy ja mam sie juz martwić czy nie? wizytę mam u swego gin w poniedziałek i juz sie boje, nie chce iść do szpitala, słodkiego to ostatnio troche zaczełam jeść, tak to od pocżątku ciąży nie mogłam patrzeć na słodycze, a ostatnio jeżyki mi smakują ale czy to od tego?? Czarna dużo zdrówka, nie miało cię kiedy dopaść tylko w maju 🤢
  15. Cześć dziewczynki, nadrobiłam lekturę i troche sie pogubiłam, ale zainteresowała mnie bardzo wyprawka do szpitala, dziękuje bardzo ja tez skorzystam z tych waszych list i już sobie pokopiowałam, wiec teraz tylko na papier przelać i wybrać się na zakupy, ale wydaje mi sie że jeszcze z miesiąc to poczekać co?? Byłam dziś zrobić sobie badania moczu i morfologię, było ze 20 osób i niestety nikt mnie nie przepuścił 😠 poszłam więc do kolezanki i wróciłam za godzine w poniedziałek do gin na wizytę, wczoraj byłam u swojej psychiatry, poprawa psychiczna jest duża, nie mam lęków i płaczu, ale boję się bo przed porodem musze odstawić te leki i nie wiem jak zareaguje znów na to, kiedyś kojarze że pisała któraś o śliwkach na zaparcia, możecie mi odpisać jak je stosować bo ja mam okropne i boli mnie przez to brzuch bardzo i twardnieje a i jeszcze na faceboku jak do was dołączyć,podajcie linka
  16. Cześć wam kobitki! Jak mam dołączyc do was na faceebooku do tej grupy?
  17. Cześć wam, Essence sukienka jak dla mnie jest superowa!!! ja mam wesele w czerwcu i mimo że żałoba po mamie się skończy to jednak jakoś nie mogę się przełamac żeby występować w jakiś żywych kolorach nawet na wesele, a ta czarna jest idealna jak dla mnie, mam nadzieje że w H&M będzie jeszcze, wolałabym przymierzyć jednak
  18. Hej! a ja dzis ide do pracy bo szefowa mnie prosiła, od świąt miałam papiery w domu i siedziałam nad nimi, wczoraj aż mnie brzuch rozbolał po siedzeniu na krześle, nie chce mi się tam iść ale obiecałam 🥴 może wytrzymam ze 3 godz 🙃 najlepiej to bym znów poszla leżeć i spać 🙂 wy mówicie o miłości czy do drugiego dziecka też taka będzie jak do pierwszego a ja boję sie czy będę miała taką miłość do swojego pierwszego, strasznie się boję tego że mogłabym nie chcieć albo nie pokochać, to przez moją chorobę, będę musiałam odstawić leki depresyjne przed rozwiązaniem więc boję się reakcji mojego organizmu znów dobra muszę się powoli ogarnąć do tej roboty, zajrze po południu
  19. Nudzi mi sie bardzo 🤢 a nic mi się nie chce 🤢 u mnie grzmi,leje i błyska sie
  20. danusia ja biorę syrop co mi przepisał mój gin i jest bez recepty LACTULOSUM, pije rano na czczo dawkę i szklankę wody przegotowanej, wczesniej też brałam DUPHALAC, ale w kibelku nie byłam już ze 4 dni 🤢 dlatego brzuch wieczorem mnie boli i mam twardy
  21. Witam po świętach wszystkie!! Tyle pracy przed a tu piorunem zleciały te świeta, przerobiłam sie przez dwa dni przed i mnie bolał bardzo brzuch ale nospa troszkę pomogła w pierwszy dzień była rodzinka moja u nas, potem byliśmy u teściowej a w drugi leżenie do góry brzuchem 🙃 tylko dzieciaczki wpadły podlać więc troszkę kasy poszło 🙃 a dziś znów trzeba ogarnąć chałupę po świętach 🤢 co do spania to ja śpię trochę na lewym,troche na prawym i na plecach, na brzuchu się nie da 🙃 a wogóle to nie mogę spać za bardzo, ze 3-4 godz i potem kaplica co do glukozy to ja miałam po 1godz.104 a po 2 71, więc jest ok i znów dziś sama, mąż w pracy, wróci około 20 i co tu robić?????? Kasia ładnie wyglądasz, duży brzuszek masz 🙂
  22. Hej, dziewczyny chciałam spytać jak to jest ze szpitalem,jeśli wiem już gdzie chce rodzić to jak ja mam to zgłosić w tym szpitalu?jechac tam i zglosić czy jak?u nas w Radomiu są 2 szpitale i tam gdzie jest dyżur tam zabiera karetka,ja chciałabym żeby mąż ze mną był, on stwierdził że jesli mi to pomoże to będzie ze mną,myślałam o porodzie rodzinnym i nie wiem jak to zgłosić i kiedy,chyba że będzie cc
  23. Witam wszystkie, dawno mnie nie bylo ale nadrobiłam choć wybaczcie mi ale troche mi sie juz pomieszalo ☺️ widze że na tapecie prezenty wielkanocne,glukoza,kiecka na wesele,wózki... co do świąt to u mnie pierwsza Wielkanoc bez mamy i nie będzie to przyjemny czas dla mnie 😞 nie wiem jak to wszystko ogarnę tzn.gotowanie,pieczenie,czasem ledwo chodze,nie mam siły, tak jak dziś,aby bym spała,tylko obiad zrobiłam co do prezentów to u nas sie nie praktykuje,co do zakupów bo widze że niektóre już zaczęły to u mnie nic, nawet nie wiem od czego zacząc i co kupować,musicie mi pomóc co do wyprawki do szpitala dla mnie i dla dziecka ok?? 🙂 troche czytałam ale zawsze podpowiedzi się przydadzą Aha w poniedziałek zajrzałam do pracy zanieść zwolnienie, jakoś się nie bałam pierwszy raz i nie było lęku!!!! 🤪 wszyscy mówili że łądnie wyglądam "korzystnie" ,moja skarbnik dała mi robotę do domu ale nie mogę sie za to zabrać, 3 sprawozdania księgowe z całego roku do końca kwietnia, nie wiem czy dam radę, nic nie obiecywałam jej ale zobaczymy, dziś sama cały dzień,mąż w koncu do pracy pojechał bo był od piątku w domu bo padało,było mi dobrze a dziś już nic się nie chce, moja psychiatra zwiększyła mi dawke leku od depresji i chyba jest już lepiej 😉 glukoza wyszła mi ok,wizyta u gin też ok, tylko często mnie boli brzuch,robi się twardy, w nocy nie mogę spać, jakieś dwie-trzy godziny i koniec,ani na boku ani na plecach-koszmar!!! do tego pęcherz ciśnie i ze 3 razy wstaje do łazienki w nocy a chodzę spać przed 24 🤢 u nas to zimno,lało od piątku,dopiero dzis słonko wyjrzało ale zimno jak cholera, napiszcie kiedy zacząc kupować te wszystkie rzeczy dla dziecka?
  24. Witam,widze że mówicie o glukozie, ja miałam w zeszły piątek, jutro wyniki,powiem szczerze że nizezbyt miłe to picie ale dodałam cytryne i poszło ledwo ledwo,myślalam że zwymiotuje takie to słodkie a ja od poczatku nie mogę jeść słodkiego,najpierw godzinka czekania,pobrała krew i potem znów godzina czekania i jeszcze raz,wynudziliśmy się z mężem że hej 🤢 wogóle to pojechaliśmy na 7 a okazało sie że czynne od 8-pierwsza porażka,potem te dwie nieszczęsne godziny czekania -to druga porażka. a piłam 75 ja zwlekłam się o 9,pewnie bym leżała jeszcze ale mąż mi przywiózł swojego bratanka wiec musiałam wstac,ugotowałam zupę ogórkową,teraz bratowa męża zabrała małego bo jechali po rower dla niego i więc usiadłam zajrzec do was Wiecie miałam sen,dziwny,śnił mi się mój mąż jako ksiądz 🙃 koszmar
  25. Dzięki dziewczyny za gratulacje choc nadal nie mogę uwierzyć Polie tak jak Zuziek pisała mój gin powiedział żebym zrobia echo serca ze względu na leki depresyjne które biorę,kosztowało mnie to 280zł ale głowa przynajmniej spokojna moja i mojego mężusia 🙂 ja dziś zrfobiłam zupę pomodorową z wczorajszego dnia i krokiety,teraz leże bo się narobiłam,a tu jeszcze gary trzeba umyć 🤢 chce was zapytać czy wy też się boicie jak to będzie jak dziecko przyjdzie na świat?pytam te które pierwszy raz są w ciąży jak ja,ja się cholernie boję że mogę odrzucić lub nie pokochać,albo że mi się znudzi i nie będę umiała sie nim zająć,że będzie mnie obrzydzało karmienie piersią,bo jestem bardzo wstydliwą osobą
×
×
  • Dodaj nową pozycję...