Skocz do zawartości

banasiatko

Brzuchatka
  • Liczba zawartości

    605
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez banasiatko

  1. No mój właśnie też jęczał że nie ma siły, że ręka go boli, itd. Aż się boję 😱
  2. Chodzi o wiejską szkołę w pobliżu Kielc. W gminie Miedziana Góra.
  3. Wiem jak to wygląda od strony technicznej, bo moja siostra jest nauczycielką. Podziwiam Was za całą pracę włożoną w te lekcję. Niemniej - mój siedmiolatek jest raczej dzieckiem, do którego w czasie nauczania trzeba mieć podejście. Dużo będziemy jednak musieli robić sami, a ja nie jestem nauczycielem i nie mam takiej cierpliwości, żeby wciąż i wciąż go uczyć 😳
  4. To dużo więcej materiału do przekazania... Mam nadzieję, że nasze dzieci będą współpracować, bo w ubiegłym roku przy zdalnym nauczaniu nie wytrzymywałam nerwowo 😅
  5. Do której klasy chodzi Twój synek? Czy do przedszkola?
  6. Mam nadzieję, że chłopcy nie przywlekli tego do domu 🏠. Niby wychowawczyni pierwszaka i panie w przedszkolu pięciolatka nie są zakażone, ale wiadomo czy te testy dobrze powychodziły?
  7. Boże, dobijcie mnie... Właśnie dowiedziałam się, że ośmioro nauczycieli w szkole moich dzieci ma 👑 i od poniedziałku przechodzimy na zdalne nauczanie... 😭😭😭
  8. Jeżeli przez te 10 lat nie miałaś z nim podobnych przygód - ja bym mu dała jeszcze jedną szansę. Może miał na prawdę fatalny dzień i chcąc nie chcąc się na Tobie wyżył Dużo leż i odpoczywaj. Wszystko będzie dobrze 😘 Jeśli lekarze Ci nic nie wspomnieli o tym, że groziło Ci poronienie, to pewnie tylko dlatego, że nie chcieli Cię stresować niepotrzebnie. Bądź dobrej myśli ♥️ Trzymamy za Ciebie kciuki 😉
  9. Ja spotkałam się z położną w ciąży na dyżurze 😉
  10. Witaj, też jestem że Świętokrzyskiego i też mam 7 letnie dziecko 😉 Twój lekarz zachował się na prawdę beznadziejnie 😡 Mój nic na temat zachodzenia w ciążę w czasie pandemii nie powiedział...
  11. Ja na szczęście drugi, w porównaniu do pierwszego, miałam na prawdę cudowny 😉 Chociaż tyle po takiej ciąży problemowej 😏
  12. Strasznie często mnie boli brzuch i twardnieje. A to dopiero początek! Wystarczy że przejdę przez pokój za szybkim krokiem i bach, zaczyna boleć i twardnieje. Coś mnie wyprowadzi z równowagi - znów to samo, za dużo stoję, np. gotując, itp. No tych sytuacji jest mnóstwo. A w poprzedniej ciąży miałam skurcze od ósmego miesiąca już praktycznie do końca i leżałam w szpitalu co chwilę. Np. leżałam tydzień, dwa dni w domu i powrót na tydzień...
  13. Jak mój partner jest w pracy, a dzieciaki w szkole, to nawet radio i telewizor się do mnie nie odezwą, bo nie mamy 😅
  14. To zależy. Jak się dobrze czuję - miękki. Jak źle - twardy. Mam złe przeczucia, że w tej ciąży też mnóstwo czasu spędzę w szpitalu na podtrzymaniu... ;/
  15. Wczoraj ogólnie miałam gorszy dzień. Synowie dali mi popalić, brzuch mnie bolał, naleśniki mi się rwały. Non stop płakałam... I o ile mi pomogła obecność mojego partnera i jego słowa pocieszenia...
  16. Jak dzisiaj samopoczucie? Ja mam nadzieję, że będzie lepiej niż wczoraj, bo mam dość płaczu z byle powodu...
  17. O Boże, tak mi przykro 😭 Współczuję Ci... Trzymaj się, ściskam mocno 😞
  18. Moja koleżanka, która ma termin chyba na sześć tygodni przede mną, właśnie zawsze była aktywna, zdrowo się odżywiać itd. jej mąż też. O dziecko starali się chyba przez rok. Nam się udało trochę szybciej, bo po trzech miesiącach. A są zulice, które za pierwszym razem zaciążą i potem całe życie 500+ czy inne zasiłki...
  19. Mnie też ciągnęło, ale tu zadziałała moja silna wola (która wcale nie jest taka najsilniejsza 😅) i mój partner, który patrzył na mnie groźnym wzrokiem 😉
  20. Masz rację. Na początku dziecko może wydawać się zdrowe, a potem się okazuje, że jest tylko gorzej... Bardzo przykre. Nie wszyscy powinni mieć dzieci...
  21. Ja jeszcze miałam wątpliwą przyjemność poznać osobę, która w ciąży... brała narkotyki... Ma chole...ne szczęście, że dziecko urodziło się zdrowe...
  22. W poprzedniej ciąży miałam styczność z masą ginekologów (ze względu na problemy zdrowotne) i każdy jak jeden mąż mówił, że dużo lepiej jest rzucić od razu, jak się dowie o ciąży, niż palić jeszcze przez jakiś czas 🤔 Nie wiem, ja zarówno przy pierwszej jak i teraz przy trzeciej ciąży rzuciłam od razu. Przed drugą nie paliłam.
  23. Też tego nie rozumiem. I jeszcze trzymać się wersji, że jak się od razu rzuci papierosy to może się zaszkodzić dziecku...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...