Skocz do zawartości

dorcia6579

Mamusie
  • Liczba zawartości

    955
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi dodane przez dorcia6579

  1. 3 minuty temu, banasiatko napisał:

    Chciałabym, bo jakby mi leciały po ciąży tak jak po poprzednich, to w niedługim czasie zostanę całkiem łysa 😢

    Odrosną 😉 Ale może faktycznie coś Ci doradzą w aptece.

     

    Mam pytanie odnośnie zastrzyków z insuliny- czy ma znaczenie , że jednego dnia zrobię zastrzyk w jedne udo a drugiego w drugie?

     

  2. 18 minut temu, Wercia93 napisał:

    U mnie właśnie zero bólu, włosów i paznokci nigdy nie miałam w lepszej kondycji, zeby tez mi nie dokuczają 🙈 

    U mnie tak samo, paznokcie szybko rosną i to bardzo twarde, włosy też zdrowo wyglądające, przed ciążą bardziej mi wypadały.

     

    @banasiatko te wszystkie witaminy to tylko ceną się różnią, skład praktycznie ten sam, może po ciąży nie będą Ci tak lecieć włosy, a nam tak 🥴

  3. 29 minut temu, Do_Mi napisał:

    Tylko w domu. Do tego jest systematycznie kąpany w specjalnym szamponie żeby ograniczyć wytwarzanie tych alergenów. No i co tydzień obcinam mu pazurki żeby nie podrapał nikogo przypadkiem podczas zabawy. A twój wychodzący czy domowy? 

    Mój też tylko w mieszkaniu, wcześniej był wychodzący, bo mieszkaliśmy w domu, a teraz już po nad dwa lata siedzi w mieszkaniu.Lekko nie jest, bo skacze po klamce i jak ktoś nie zamknie drzwi na klucz to ucieka do piwnicy albo na ostatnie piętro do góry.Paznokcie obcinalam mu raz i więcej się za to nie wezmę, a do weta nie chce go wozić na obcinanie, bo to dla niego nie byle jaka trauma.

  4. 15 minut temu, Do_Mi napisał:

    Ja na codzień mam AirBuffo i czasem Ventolin a jak mnie bardzo dusi to mam krople do inhalcji Berodual. Jak będzie starszy to się nauczy rozpoznawać jak zaczyna się atak i już za wczasu się poinhaluje. 

    @dorcia6579 ja nigdy nie miałam kontaktu z kotami ale też nigdy w testach nie wyszła mi na nie alergia ale jak przygarnęłam kota do domu to nagle dostałam alergii (katar, swędzące oczy i wysypka kontaktowa) a po tygodniu wróciła astma 😕 pojechałam do lekarza na testy i nagle okazało się że jako dorosły człowiek dostałam alergii na koty. Też się boję że mały odziedziczy po mnie alergie bo ja niestety po swoich rodzicach mam ich wiele np. mama ma alergię na roztocza i ja też a tata na płyny do płukania i ja oczywiście też 😕 ale trzeba byc dobrej mysli@dorcia6579🙂

    No i zamierzam od początku pozwalać na bliski kontakt Leosia z kotem, zobaczymy co z tego będzie. Zresztą już teraz Maleństwo śpi w łóżeczku Leosia. 

    Kota masz wychodzącego czy tylko w domu jest?

  5. 49 minut temu, Ewa12 napisał:

    Ja dzisiaj trochę lepiej 🙂 wczoraj zanim mąż wrócił do domu wzięłam nospe i trochę przeszło ale cały czas czuje że brzuch jest strasznie ciężko i jakby bardziej wrażliwy podbrzusze trochę boli jak na okres a mały w nocy tak kopał że nie pomagał ale zastanawiam się czy nie podjechać do przychodni do jakiegoś ginekologa żeby spojrzał czy wszystko ok bo strachu się wczoraj najadłam gdybym miała wcześniej jak jechać napewno byłabym na IP 

    No właśnie magnez weź, ja biorę Aspargin

  6. 7 minut temu, banasiatko napisał:

    Wczoraj w nocy to moje bobo tak szalało, że obudziło nie tylko mnie, ale też mojego partnera, do którego przytulona spałam 😅 Rano mój M. "Ale mnie skopał po nerach ten nasz syn".

    😅😅😅

     

     

  7. @Ewa12 nie wiem który u Ciebie tydzień, bo u mnie 29 i też czuje się gorzej od kilku dni, dwa dni brałam Nospę Max, bo nagle naszły mnie jednego dnia bóle brzucha, macica się stawiała ,brzuch wysoko napięty, leżenie mało co dawało, następnego dnia po spacerze też to samo.A jak się położę na lezwym boku w dzień, i nie daj Boże kaszlne, to mam wrażenie jakbym brzuch to czuła w koło ciała, na plecach, w pachwinach.. boli.A właśnie od 3 dni mam katar i ciągle smarkam i kicham.. 🥴

     

    @Do_Mi alergia wyszła Ci jak już miałaś kota ,czy wiedziałaś wcześniej?Ja się okropnie obawiam , żeby Róża jak się urodzi nie miała alergii , bo teraz to się często u tych dzieci zdarza, a ja mam w domu kota, psa i chomik ( ten to może bur dożyje tyle 😉)

     

    @banasiatko wiem o czym mówisz, moja to wczoraj tak szalała w brzuchu , że chyba spala może z 30 minut , cały dzień szaleństwa w brzuchu , a pies dziwnie reagował jak chciał się przytulić a tu brzuch tańczy 😅😅i w dodatku chyba co raz mniej ma miejsca, bo te ruchy są takie bardzo mocne i intensywne,w dodatku cały dzień była głową w dół..więc kopniaki szły w zebra 

  8. 8 minut temu, banasiatko napisał:

    Jejku, dziewczyny... Jak mi dzisiaj ciężko... Młody ułożył się wygodnie na mojej przeponie i nie dość że mam przeokropną zgagę cały dzień to jeszcze w ogóle nie mogę oddychać. Nie jestem w stanie wziąć większego wdechu. I mi tak jakoś niewygodnie i mnie gniecie. Też tak czasami macie?

    Zdarza się..i wiesz, lepiej nie będzie 😉

  9. 9 minut temu, Emi_ja napisał:

    Jak to u ciebie działa, czy jak znajdujesz serduszko i slyszysz charakterystyczny dźwięk tętna to wskakuje ci od razu wartość tętna, czy pojawiają się w międzyczasie jakieś dziwne pomiary, które nie wiadomo do czego przypiąć, czasem one wskakują nim jeszcze usłyszę dźwięk tętna dziecka. No 200 coś albo wogole poniżej 90. Nie wiem, czy mój sprzęt jest taki trefny, czy coś. Jak pojawia się dźwięk i 140 parę wartość,  to wtedy wiem, że to synek.

    Możesz słyszeć też swoje tętno z przepływów 🙂

  10. Moja młodsza córka urodziła się 58 długa, 3870kg, więc raczej duże dziecko, ciuszki na 56 były ok.Starsza córka urodziła się 3510kg, 56cm i ciuszki na 56 były obszerne, ale myślę, ze w mniejsze bym nie szła.Te 52 to raczej dla wcześniaka.I nawet gdy rodziłam, to lekarze mówili , że przy jednej i drugiej będą dzieci powyżej 4kg to na szczęście takiej wagi nie dobiły 👌

  11. 4 godziny temu, Emi_ja napisał:

    Hej 😉Wczoraj właśnie poszłam na całość i zjadłam dwa pączki, praktycznie pod rząd a przed tym mały obiad. Niestety nie wyszła mi ta logistyka, miałam wczoraj za dużo rzeczy, by jakoś sensownie to rozplanować. Myślałam, że cukier poszybuje a tutaj robię pomiar i 113.  Także upiekło mi się a warto było, bo jednak jeden nadmuchany paczek to zjadasz w dwie sekundy. Nie rzutowało to na późniejsze pomiary. Miałam iść na spacer zaraz po tym incydencie, ale termometr wskazywał -13 więc sobie odpuściłam 😊

    Co nie oznacza, że np. po 15 minutach mógł cukier wystrzelić.. 😈 Ja zjadłam wczoraj dwa 🙈

  12. 1 godzinę temu, ewon napisał:

    Witaj 🙂 ja na pomorzanach byłam i chyba juz tam urodzę . A skąd jesteś??

    😊😊😊 będziesz miała cc?  

     

    Ja dzisiaj 2 pączki z budyniem zjadłam 😁😁

    Kurcze ale się nachodzilam do cukierni bo ciągle kolejki jak za czasów prlu hehehe

     

    Byłam też w rosmanie dzisiaj wydrukować zdjęcie dla wujka, to przy okazji kupiłam już parę rzeczy do szpitala. Weszłam od razu do pepco trochę he ciuszkow jest w promocji ale wytrzymałam i nic nie kupowałam 😆 

    Jestem z Wałcza, do Szczecina mam jakieś 140km, i właściwie mogłam wybrać jeszcze Police i o nich myślałam, ale Zdroje najbliżej i do centrum nie muszę wjeżdżać.

    Będę mieć raczej poród wywoływany, póki co nie ma wskazań do CC, aczkolwiek w poradni nie jestem bez powodu - oczywiście cukrzyca ciążowa, niedoczynnośc, nadwaga,skończone 35lat... w dodatku moja poprzednia ginekolog zamiast po pierwszym wysokim wyniku cukru już w wrześniu od razu mnie skierować do poradni, to do stycznia mnie ciągnęła z kasy, łudząc , że może cukier spadnie 🥴🥴🥴🙈🙈 , w listopadzie robiłam już krzywą, która też wyszła nie tak, a ta mi mówiła, że to jeszcze nie cukrzyca..trafiłam do innego ginekologa, który mnie skierował do poradni patologii ciąży. Ciekawa jestem jak właśnie na Zdrojach wygląda opinia o porodówce i oddziale, bo oczywiście w internecie różnie pisze..

  13. W dniu 9.02.2021 o 12:21, ewon napisał:

    Szczecin. I teraz mam dylemat który szpital wybrać, bo byłam pewna że pojadę do Polic tam nowsze sale max 3osobowe z toaletami  , opieka bardzo dobra ( szwagierka rok temu w pandemii miała cesarkę) ale od domu z 30min jazdy  . A drugi gdzie teraz leżałam na patologii  , opieka też bardzo dobra, od domu 5min , za to sale z prl-u stare 3-6 osobowe ( to akurat minus bo teraz leżałam na 6 i się mega wymęczyłam), toalety na holu ze 2 na cały oddział( też minus) , ale za to mam na innym budynku koleżankę która mogłaby zawsze coś podrzucić . I już nie wiem sama 🤷‍♀️🤷‍♀️  opinie kobiet to i ten i ten polecają. 

     

    Ale się rozpisałyście 😉

    Ja czuje się dobrze , w końcu się wyspałam, wczoraj w domu i w dzień spałam i całą noc. 

     

    Ja kupiłam mleczko do koloru ale w rossmannie bo akurat było z serduchem orkiestry ( że z zakupu jakiś procent idzie ) to wzięłam 😁 

    Jeszcze muszę kupić kosmetyki dla siebie i dla małej. 

    Wczoraj już wrzuciłam co nieco do walizki, ktorą będę brała do porodu.  I chciałabym tak w marcu już mieć na styk, żeby niczego nie zapomnieć. 

    Pieluchy biorę dada do szpitala bo dostałam od dziewczyn 2paczki . Ale po spakowaniu zobaczę ile mi się zmieści czy 1 czy 2 . 

     

    @Anka 32  moja szwagierka rodziła w zeszłym roku w kwietniu 22 jakoś i młoda jej spała w samym pajacu na długi rękaw + kocyk. 

    W sumie wszystko zależy i tak od pogody 😉 ale moja położna zawsze mówiła że lepiej nie przegzewac dziecka, ubierać tak jak siebie a jak malutkie to tylko o jeden więcej.  

     

    @Enigma91 a jak z tymi wodami?  Sprawdzałaś??  I jak się czujesz?? 

     

     

     

     

     

     

    Witam, 

    Ja co prawda majówka, ale czasami Was podczytuje, bo w zasadzie prawdopodobnie 30 kwietnia będzie moje rozwiązanie.

    Pisze do Ciebie, bo od stycznia jestem pod opieką poradni patologii ciąży w Szczecinie, Zdroje- w tym szpitalu leżysz?

  14. Fajne te Wasz oponki... Ja się skusiłam dziś na dwa pączki 🙈 , a potem był spacer w miasto na zakupy.Ledwo doszłam, miałam wrażenie, że brzuch mi do kolan schodzi...Oj ciężko zaczyna się robić..

     

    Co do ubrania na wyjście ze szpitala, to zasada jest taka, że ubierasz jak siebie+ jedna warstwa siebie, a że jedne z nas rodzą nawet końcem kwietnia a drugie może i na czerwiec mogą przenosić, to po prostu trzeba być przygotowanym na różne opcje ☺️

  15. 29 minut temu, Do_Mi napisał:

    Dziewczyny apropo ubranek na wyjście to jakie ubranka szykujecie do szpitala? Ja mam termin na sam koniec maja więc zastanawiam się jakie komplety spakować? Krótkie body i pajace czy jednak długie body? I co z tymi otulaczami i ogólnie spowijaniem dziecka w szpitalu? Jakoś trudno mi sobie wyobrazić że Leoś będzie w temperaturze np.25°C spał w bodziaku, pajacu, różku i jeszcze otulony kocykiem. Toż to dziecko mi wyparuje... 

    U mnie też szpital ubiera a zresztą w szpitalu dzieci i tak zazwyczaj ciasno w rożkach zawinięte i przynajmniej w szpitalu u mnie w mieście mam porównanie, że jak rodziłam jedną 31 sierpnia a druga jest z 1 grudnia to tak samo było ubrane, bo zimą było baaardzo ciepło w szpitalu 

     

  16. 16 minut temu, brzuchatka90 napisał:

    Dziękuję dziewczyny za miłe słowa, naprawdę dziękuję.

     

    Mam pytanie. Odnośnie wyjścia dziecka ze szpitala, planujecie jakiś kombinezon? Jesli tak, to jaki?

    Ja będę miała CC końcem kwietnia. Pamiętam jak 5 lat temu wychodziłam 27 kwietnia to było bardzo zimno. 

    No ja chcę kupić taki cienki polarowy, czekam czy coś w Pepco będzie

  17. 7 minut temu, Emi_ja napisał:

    Heh, no muszę ci powiedzieć, że ja mam w tej chwili TSH na poziomie 0,586 i całkiem wysokie dawki Euthyroxu, jednak u mnie spada FT4 więc widać, że mimo niskiego TSH zapotrzebowanie na hormon rośnie. A u ciebie FT4 w normie?Bo nigdy nie odczytuje się TSH jednostkowo tylko w powiązaniu z innymi parametrami. I pewnie właśnie tak to ocenił endokrynolog. Wiedza ginekologa aż tak bardzo, bym się nie posiłkowała, bo niestety często nie mają wystarczającej. Ja bym skonsultowała co najwyżej z innym endokrynologiem dla porównania. Ja też kiedyś pytałam o to endokrynologa, czy to nie jest tak, że TSH musi być w okolicy 1 powiedziala, że niekoniecznie. Skonsultuj i trzymaj się wytycznych specjalistów.

    Ft3 2,74 przy normie 2,0-3,3

    FT4 0,97  norma 0,7-1,2

    Jaką masz dawkę eutoryxu?Ja biorę obecnie Letrox 100, poza tym mam wrażenie , że większość ciężarnych bierze właśnie eutyrox a nie Letrox.

     

  18. 16 minut temu, Emi_ja napisał:

    Ja też biorę euthyrox i taka moja rada. Zanim go weźmiesz, zrób pomiar, nie przed. Lewotyroksyna wpływa na glikemię. Ja robię tak, wstaje od razu robię pomiar, biorę lewotyroksyna i po ok 30 min. jem. Także do poprawki, bo wynik niemiarodajny.  Myślę jednak, że tendencja jest dobra.

    Czyli ten pomiar przed wzięciem Letroxu o 5:30 był prawidłowy?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...