Skocz do zawartości

ewon

Mamusie
  • Liczba zawartości

    425
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi dodane przez ewon

  1. 9 godzin temu, Kamilabe napisał:

    Ja tez podwijamy. U nas była w drugi dzien po wyjściu ze szpitala to pokazywała ze mamy tak mocno trzeć patyczkiem do uszu zeby dobrze osuszyć ze aż krew zaczęła malutkiej lecieć i płakała bardzova położna mowila ze to ją nie boli .. a u cioci w Niemczech to położna kazała zasłaniać pampersem zeby nie uszkodzić 🤷‍♀️ Także co kraj to obyczaj hak to mówią  

    No każda położona i naszej, z chłopakami kazali tylko gaźnikami nasaczonymi do pępka smarować delikatnie , teraz w szpitalu  oktaniseptem albo woda i  mydlo ale też delikatnie i osuszyć.  Także pierwszy raz słyszę żeby patyczkiem i tak mocno 😞   bo koleżanek pytałam to też tak jak mi kazały im.  No my też chcemy sesje zrobić. Tez mamy ten pepuszek, suchy ale się trzyma jeszcze. 

    4 godziny temu, Agnieszka5g napisał:

    Wczoraj u neurologa dostałam zalecenia że najpierw 5 dni na ibuprofenie i witaminach z grupy b a jak to nie pomoże to sterydy ecorton i wtedy z kp odpada. Paraliż dalej mam ćwicze też mięśnie mimiczne twarzy.

    Czy wasze dziecko też tak mają że przebierzecie nakarmicicie i odłożycie o znowu się budzą? Już mam dosyć dzisiaj jak go uśpić?

    Też tak często mam wieczorami, do tego jeszcze uleje, kupa i znowu chce cyca . Bo akurat dłużej nie śpi i później ciężko jej  zasnąć 😞  a jak się denerwuje tym że ona usnąć nie może to jeszcze gorzej jest, już ise wycwanilam trochę z nią pogadam później cyc i zajmuje się np albo ją głaszcze delikatnie po główce uszach albo siedzę na tel, a ona sobie ciumka az w końcu usnie

  2. 1 godzinę temu, Kamilabe napisał:

    Dopiero we wtorek mam dzwonic do położnej odnośnie wagi, 2 tyg od wypisu. U nas mowila w szpitalu ze jak odpalony jest tylko kawałek to od kupy, trzeba częściej zmieniać, a jak ewidentne od całym pampersem takie odparzone to wina gatek. A pępuszek nam jeszcze nie odpadł, czekamy. W przyszłym tyg chcemy malutkiej zrobic sesję wiec dobrze żeby było zagojone

    No teraz widzę że schodzi czyli od kupki pewnie zrobiła w nocy między karmieniami 🙈   , mojej też jeszcze nei odpadł, jeszcze jak była położna tak mocno pieluche zapięła że lekko się zapatrzył 😠  bo ja pieluche wkładam pod pępek żeby oddychał.  

  3. 8 godzin temu, Anka 32 napisał:

    A ja mam z mlekiem problemy. 😟 Mam tylko troche siary. Dziecko glodne a Oni Maja pretensje w szpitalu ze chce mieszanke podac. Nie jest to normalne. Maly tak ssie mocno sutki ze az mam siniaki i strasznie bola

    Gratuluję dzidziusia ( bo chyba przeoczyłam Ci pogratulować🙈  )  Po cesarce to norma że mleka możesz nie mieć.

    Też miałam problem na początku 😞  i dokarmilam raz mieszanką, a tak często przystawiałam małą, i też poraniła mi sutki - smarowałam po każdym karmieniu ziajka  i pomogło.  Mleko w 2-3 dobie zaczęło więcej lecieć, 4-5 doba nawał mleka. I się teraz unormowało. 

     

    @Kamilabe  a coś na temat wagi lekarka Ci mówiła?? 

    Napewno nie możesz się denerwować, bo to tamuje laktacje. 

    Ja wczoraj że mała czesto wisiała na cycu i długo nie mogła zasnąć - też oczy jak 5zl tylko drzemki paru minutowe sobie robiła to też miałam flaki, w nocy zaczęły się regenerować. 

    Na pobudzenie laktacji mówią że dobra jest bawarka, piwo bezalkoholowe. 

    Może mąż niech zajmie się malutką a ty przejdź się sama na spacer, odsapnij chwilunie, albo kąpiel. 

     

    U nas dobrze choć nie wiem czy mała się w nocy wystraszyła czy coś się przyśniło bo od2 do 3 płakała nawet cyca nie chciała, ale taki glosik nie na głód ani ból . 

    Trochę ma dupke odparzoną i muszę sprawdzić czy to nie od pampersow 🤔 

    Wczoraj byłam u gin na ściągnięcie szwu mówiła położna że trochę brzydko mnie zszyli - ale mówię trudno  , najważniejsze że się goi i mam swoją upragnioną córeczkę. 

    Myślałam że szybciej wrócę do pracy ( mówiłam dziewczynom że po miesiącu - ale stwierdzam że mi się nie chce 😂 muszę się nacieszyć mała w końcu czekałam tyle lat.

    już nawet napisała do mnie kuzynka kiedy mała idzie do szkoły bo pazury ma długie - niby żartem - trochę moim zdaniem chore 🙊  😡  po tyg od porodu 😳 to jej napisałam że nie prędko. 

  4. 2 godziny temu, Aldonita napisał:

    Zazdroszcze Wam wszystkim, jeszcze tylko 2 zostałyśmy w kolejce do bociana🤣ale ze taka pogoda to coś ten bociek nie chce leciec do Polski😉. U mnie dzisiaj na ktg znowu mało sie ruszała ale za to całą noc świrowała więc rozumiem że się wkońcu zmęczyła bo ja poszłam spać dopiero o 5😱. Ten lekarz z medicover jest nieźły, on nie jest moim prowadzącym bo mój już prywatnie kazał nie chodzic tylko jak coś by się działo to jechac do niego do szpitala gdzie planuje rodzic. Ale do medi chodzilam po skierowania na badanie no i 2 tyg temu mi wyliczyl  wagę małej na 4,3kg a dzisiaj na 3,5kg i jeszcze sie pyta kto mi tak wyliczył🤣🤣🤣. Skoro termin mam miedzy 15 a 17tym to powiedział ze jak sie nic nie zacznie w weekend to zebym jechala do szpitala. Jedy co powiedzial to ze szyjka jest juz skrocona ale nadal dosc twarda wiec jakby jic sie nie zapowiadalo. 
    Macie jakies sposoby na tą szyjkę?

    Nie ukrywam ze chcialabym w sobote tulic juz małą, szczególnie ze ta data to dzien kiedy poznaliśmy sie z mężem wiec mam jakis taki sentyment🤪.

    kumpela mi tu jakies przepisy na koktajl położnej przesyła ale ja to sie boje takich specyfików.

    Dobry jest heheh, jednak sprzęt może się mylić.  Mi mówili sex, sprzątanie, schody, spacer -  u mnie  tylko były skurcze przepowiadajace i szyjka się skrócila, porodu nie wywołało to 🙈 

  5. 3 godziny temu, Anka 32 napisał:

    Nie chrzaka, tylko wylewaja mu sie te wody Jak ma glowke na boczki. 

    Na mojej drugiej grupie dziewczynie też dzidzia wodami ulewa, także w szpitalu zrobili odsysanie ( nie pamiętam dokładnie jak się to nazywa 😞 ) ale pomogło dzidzi. 

     

     

  6. @Agnieszka5g Nam marta lepiej łapie cycka jak ja albo klade na sobie albo od góry jest cycek ściskam na maksa brodawke ( takiego flacxka robię i jej wciskam) i wtedy łapie więcej ( bo tak za same .  Więcej pokarmu mam od 4 doby jej, ale na początku musiałam często przystawiac ją bo mleka nie miałam.

    Tak jak ty miałam problem z pierwszym synem, dopiero zwykły smoczek od butelki ( jako kapturek) zadziałał ( ale to w szpitalu mi dali w domu takiego nie miałam i były nici z karmienia 😞 )  .  Od 4doby dopiero mam więcej pokarmu. Trzymam za was kciuki kochana 🤗🤗

     

    @Anka 32  no po cc może być jeszcze słabo. Ja też dwie przerwsze doby było mi słabo. A  jeszcze przez kilka dni kręgosłup mnie nawalał po znieczuleniu 😞

  7. 1 godzinę temu, Klaudia91d napisał:

    Hej, wczoraj odeszły mi wody o 15.15 i urodziłam swoją wymarzona córeczkę o 23.47, 3380 gram , 55 cm długości. Udało się SN, niestety czuje się okropnie bo dostałam krwotoku z macicy na koniec i mam ubytek dużej ilości krwi 😱😱 mała na cycu, uczymy się siebie na wzajem ale skutki już pogryzione. 😅 urodziłam w 37 tyg 5 dniu jednak ten masaż szyjki zapoczątkował wszystko 😅

    Gratulacje i szybkiego powrotu do zdrówka 😘  ja uzywałam do sutków ziaja z lanoliną bardzo mi pomógł. 

     

    Moja Marcia ma dzisiaj tydzień ☺☺☺  śpi coraz lepiej w szczególności w dzień 😂  ,wieczory ma nie spokojne ale to pewnie,przez to że w dzień dobrze jej się spi ( ja za to mogę zrobić obiad,popracować, ogarnąć) ,ale jak już zaśnie to budzi się co 3 -4 godz na cycusia. Sutki zagojone, dydusia ciumka bardzo rzadko. Kupcia jak kaczuszka 😂  dzisiaj była położna ale szczerze trafiła mi taka sobie. Ale jutro już jade do gin na ściągnięcie szwu.  

     

  8. 4 godziny temu, Anka 32 napisał:

    Hej dziewczyny, a ja juz jutro mam cesarskie ciecie. O 7.00 zglaszam sie do szpitala. 😃 Dziecko Ma OK 4.100 szacowana przez usg. 

    No to piękna waga 😁 u mnie szacowana była przed cc 3200 a urodziła się 3350 . Będziemy trzymać kciuki abyś długo nie czekała 🤗🤗🤗

     

    U nas super, noc bez płaczu, Marta budziła się tylko na cyca co 3godz. Dzisiaj byliśmy na małym spacerku, bo jednak jeszcze mnie ciągnie. Niestety po znieczuleniu mam silne bóle kręgosłupa 😞 i po cc wielkiego siniaka na brzuchu 🙈  ale waga -6 kg odrazu. Z brzuchem pewnie jeszcze powalcze 😞 ale już kurtkę ciążową wyprałam na jesień sprzedam. Ubrałam skórke wz ledwością się zapiełam 🙈🙉

    Jutro mamy pierwszą wizytę położnej. 

  9. 3 godziny temu, Klaudia91d napisał:

    O matko to daje Ci w kość Twoja malutka , nie ma lekko🙂 widocznie na cycusiu czuje się najlepiej. A ona je tyle czasu cyca czy tylko ciumka sobie? 🥰 

    Nie na cycu jest z 30min , jak się na je to troche ciumka i puszcza . Dydek nam pomaga. 

  10. W dniu 10.04.2021 o 13:51, Agnieszka5g napisał:

    Urodziłam na Zaspie dzisiaj o 10 34. Poród trwał 12h parlam ponad 2h mały nie chciał się dobrze wstawic w kanał miałam tylko gaz ale to słabo działa. Skoczyło się na próżnociągu siła go wyciągali. Ale wszystko ok ma 10 na 10. Ja mam nacięte krocze. Waży 3420g długi 53g

    Gratuluję kochana 😘😘 i dużo zdrówka dla Was 😘😘

     

    U nas bardzo ciężka noc, spałam może z dwie godziny. Martusia tylko jadła i płakała, jak zasnęła to przy cycu i to na chwilę, nawet to że wzięłam ją do łóżka nie pomogło.Dopiero o 7  u męża na klacie zrobiła kupę i zasnęła to się położyłam spać. Wstałam po 9 wykąpałam się bo cała byłam w mleku bo mała ulewała. Zdążyłam zrobić jeszcze śniadanie i 2,5godz wisiała na cycach 🙈🙈🙈 dużo  ulewa 😞  i za chwilę chce do cyca. Dzisiaj wystawiłam ją na pół godz na balkon, teraz odsypia,oby w nocy dała spać.

    Mam nadzieję że do miesiąca się unormuje, bo będę jak zombie.  Co do rany jej tak zbytnio nie czuje ale ciężko do niej dotrzeć bo brzuch jeszcze spory jest i to doś twardy i podnieść go ciężko. Ale na szczęście mniej boli macica . Ale za to nadal kość ogonowa i dzisiaj kręgosłup mnie bolał ale to od nocnych wygibasów. 

     

  11. Nasza pierwsza noc w domku 🙂 mała je co ok 2godz ale śpi na mnie, w łóżeczku jest nie spokojna, mleka mam full, Marta nie wyjada z całego cyca, już mam sutki poranione , każde karmienie to ból , robią też się guzki obym nie miała jakiegoś stanu zapalnego przez to, ale mam nadzieję, że z czasem się to unormuje. Tylko ciężko jej się odbija i póżniej często ulewa , że czasem i nosem wylatuje ( ale może to jeszcze te wody płodowe 🤔🤔 bo to taki sluzowato żółte) ,mam nadzieję że mleko się jakoś unormuje w końcu. Ale i tak jest kochana. A pies nie odstępuje jej na krok. Czuwał całą noc .

     

    @Klaudia91d  oo to może zaraz wyruszysz na porodówkę 😁😁 trzymamy kciukaski za Was 😘

  12. Hej dziewczyny 

    Jestem obolała strasznie, już mnie tyłek boli od tego łozka. Sutki mam zaczerwienione i piekące bo młoda często jest na cycu i mocno ciumka bo ma wiazadełko krótsze ,ale nie na tyle żeby już musieli działać,poprostu trzeba je wyrobić trochę.Używamy maści ale slabo działają. Za to mam więcej mleka, dzisiaj spałam z malutką na klatce piersiowej,także lekko nie wyspana jestem. Ból macicy starszny podczas karmienia. Ale dam radę 🙂

     

    I z pozytywnych wiadomości to dzisiaj wychodizny do domku, ja już dostałam wypis, teraz czekamy na wypis Marty i pobranie krwi z piety. 

  13. Dziękuję dziewczyny. 

    Po 8 godz dopiero wstawałam, ale niestety wymiotowałam. Mała cały czas przy cycu 🙈 - nawet położne powiedziały że mi współczują,bo mała tylko pół godziny wytrzymała beze mnie 🙉 a chciały ja zabrać na 3godz zebym pospała. Zdążyłam się tylko umyć 😂 .

    jestem mega zmęczona ale szczęśliwa. 

  14. @Kamilabe  o to fajnie, że  do domku Was wypiszą, jednak w domku to szybciej się dochodzi do siebie. To cycki ci urosły sporo, ale zobaczysz nie długo się unormuje i będzie ok już. Ból też pomału będzie mijał tylko musisz wszytsko robić powoli i nie dźwigać .  Nawet chodzić wolniej żeby nie naciągnąć sobie czegoś.  

     

    @Aldonita  z tymi ich wagami trzeba brać poprawki.  Ale od ilu teraz proponują cc to nie wiem, wszytsko zależy od lekarzy i szpitala.   Koleżanka normalnie ponad 4kilo urodziła i na dodatek 62cm długi był jej synek, a w szpitalu co ja rodzilam ( bo ona w innym) mówił lekarz że by nie męczył tak i zrobił cc.  Co do ruchów to mówią że dziecko często wypoczywa przed porodem i dlatego mniej się rusza. Ale na innych grupach pisaly dziewczyny że w dniu porodu dziecko bardziej się wiercilo. I chyba to nie ma reguły. Każda ciąża jak i poród inny. 

     

    Ja się nasprzatałam, chyba za szybko to robiłam ( a jeszcze obcinałam chłopaków i psa 🙈 )  jeszcze zmyć naczynia i pójść kupić cos na obiad. I ogarnąć wannę. Wstawić kolejne pranie, poprzednie wywiesić. Ale chwilę jeszcze siedzę bo aż kręgosłup mnie boli. 

     

     

  15. 2 godziny temu, Anka 32 napisał:

    Hej dziewczyny, jestem w szpitalu. Mam skurcze dosyc regularne i zostawili mnie na oddziale. 

     To trzymamy kciukaski za Was 🤗🤗🤗  

     

    Ja już nie śpię od 3:30🤦‍♀️ obudził mnie ból blizny przy przekręcanie się 😞 próbowałam zasnąć ale dupa z tego wyszła 😒 

    Teraz małą czkawka męczy 🙈

     

  16. Hej brzuchatki i mamusie 😄😄

    U mnie weekend spokojny i leniwy 😁 wczoraj po śniadaniu spacer, a później serial, dzisiaj spałam do 9.30🙈  i cały dzień oglądaliśmy kolejny serial 😁  przerwa była tylko na jedzonko 😁 

    Także jutro ostatni dzień w domku, muszę trochę posprzątać i sprawdzić czy wszytsko mam spakowane so szpitala. 

    A w środę jedziemy 😁

  17. @Enigma91 super, że już jesteście w domku 😊😊 

     

    @Agnieszka5g  to za dobrze mu jest w brzusiu 😁  

     

    @Anka 32  dawaj znać  nam 😊

     

     

    Kurcze gdzieś położyłam okulary i nie wiem gdzie 🙈🙊  nie ma to jak skleroza  , przeszukałam chate nawet działkę i dupa znikły, a bez nich nie dam rady auta prowadzić 😞

     

    Dzisiaj po śniadaniu wybraliśmy się na spacer, a po siedzimy i seriale oglądamy. Trochę bolą mnie plecy 😞 

    Ale jeszcze 3dni 😁😁😁

  18. Ja dzisiaj już bez mocy pół dnia byłam, ciągle kręgosłup i żebra mnie bolały 😞 wczwczorja tryskałam energią a dzisiaj jakby walec mnie przejechał.  Nawet gałki ioczne mnie bolały, jakaś masakra była. Z 10min drzemałam podczas meczu.  Nawet syn mówił że nie wyglądam dobrze 🙈  . Jeszcze chwila i się kładę do łożka. Oby te dni szybko mineły. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...