Skocz do zawartości

Magdalena.B

Brzuchatka
  • Liczba zawartości

    143
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Zawartość dodana przez Magdalena.B

  1. @Juka92 gratulacje 🥰 cudownie, że już jesteście razem😘
  2. @Juka92 powodzenia, trzymam kciuki również 😘 Ja dziś na wizytkę lecę, ciekawa jestem bardzo co tam u Laurci słychać. W weekend się tak narobiłam, a to jakieś zakupy, ogarnianie domu, a wczoraj tapicerowaliśmy z mężem wnękę szafy, że jak postępu żadnego nie będzie to ja nie wiem 😆 jeszcze 4 dni do terminu niby mam, ale wiecie jak to jest, człowiek by już chciał 😊
  3. @paula22 @Dusia_ddgratulacje🥰 dużo zdrówka dla Was😘 @Klaudiuszka4 gratulacje 😍 tak przez zdjęcie, musi zatwierdzić 🥴 @Kociara 😍 gratulacje, ach cudownie, udało się jak chciałaś. @Juka92 ja też aż oczom nie wierzę, ale jeszcze się nie stresuję, dziś dokładnie tydzień do terminu, no zobaczymy 😂
  4. @Kociara chyba tak🙈 ciekawe ile nam zostało. A nie mam takiego odczucia wiesz, ewentualnie czuję jak naciska na pęcherz czasem, ale tak to robi, że zgniecie i puszcza, że nawet nie lecę. Aj pogoda cudowna, też cały dzień siedzę na ogrodzie i wciągam truskawki🥰 cholerka opaliłam się, chwilę w niedzielę i dzisiaj, szybko mnie słońce łapie, ale będę gwiazda na porodówce z białymi cyckami😂😂😂
  5. @Patrycja2701 gratuluję🥰 najważniejsze, że masz już maluszka koło siebie 😉 dużo zdrówka i powodzenia 😘 Rozbawiłyście mnie dziewczyny swoimi opowieściami 😂 i współczuję pytań, ja na szczęście jeszcze nie słyszę takich, ale jakoś od rodziny też już wolę odpoczywać i nie odwiedzać, ani nie zapraszać. W ostatni weekend zwaliła mi się cała familia i padałam już od tego serwowania kawy, obiadu, nie nie, już mnie męczą 😆 niby chcą pomóc, oj usiądź już teksty itd., ale bardziej denerwują mnie tą pomocą niż jak sama zrobię 😂 Poza tym jestem cały czas aktywna, prowadzę samochód, robię zakupy, tylko mąż z auta wyciąga po pracy, albo jeździmy razem. We wtorek wybieram się do laboratorium na ostatnie badania, więc i po sklepach trochę pochodzę, co prawda wczoraj też polatałam, ale chcę jeszcze klapki dokupić, bo mam tylko japonki i tak sobie myślę, że w skarpetach będzie lipa🙈 poczyniam właśnie jeszcze ostatnie zakupy z apteki (oby doszły 😆). Iiii mój cudowny mąż mówi żeby kupić robota sprzątającego 🥰 wyszukałam jakiegoś i jeszcze pionowy do tego dobieram i będzie jak ta lala na ogarnianie z maleństwem 😍 cieszę się, bo udało się też stolarzowi skończyć tydzień temu zabudowę szaf wnękowych i tak sobie tak układam, przekładam i w domu już chyba jako tako gotowe😊 jeszcze tylko ta walizka mnie męczy jakaś taka niepełna...
  6. U mnie też na razie cisza, dziś dokładnie 38+0 ciekawe ciekawe. Wczoraj Laura tak się rozpychała, że aż miałam wrażenie jakby mi miała przez skórę wyjść 🙈 no i po raz pierwszy miałam taki skurcz powiedzmy bolesny, bo wcześniej tylko czułam napięcie. Nie mogę się doczekać, ale jednocześnie nie wierzę, że to już lada moment 🥰 Trzymajcie się zdrowo dziewczyny😘
  7. @elvi gratulacje 🎉🎊cudne maleństwo😍 niech rośnie zdrowo. @Klaudiuszka4 dzięki 😘 wszystko dobrze, nie mierzyła Laury tym razem, ale posprawdzała wody i są w normie, łożysko dojrzałe, ale nadal prawidłowo działa na szczęście, no i szyjka skrócona o połowę, ale jeszcze zamknięta, więc jestem bardzo zadowolona z wizyty, bo wiem, że bezpiecznie, a już coś postępuje 😊 uznała, że dotrwam do ostatniej wizyty 14-tego (termin na 18-tego), także chyba będzie u mnie na spokojnie, chociaż nigdy nic nie wiadomo 🙈 ale to dziwne z tego co mówisz, raz tak raz tak, biedna też już sama nic nie wiesz... Wiecie co tak nawrzucałam do tej walizki i wydaje mi się, że nic nie mam, muszę dokładnie przysiąść i posprawdzać jeszcze jakieś listy, nie wiem sama. A Wy skąd czerpałyście co zabrać?
  8. @Polcia27 och jak cudownie, dużo zdróweczka, gratulacje 😘 @Gucia23szalona jesteś, a miałaś dzień po mnie termin🙈 gratuluję bardzo i aż zazdroszczę, też już chcę swoją niunię😊 trzymajcie się tam zdrowo😘 Sny widzę niezłe🤣 ja w poniedziałek mam wizytę i ciekawa jestem bardzo czy już coś się zaczyna szykować. Na razie dość mocno mnie spinają co jakiś czas te skurcze braxtona hicksa, a tak to nic poza tym. Też piersi tak jak pisałyście zupełnie miękkie, nie to co na początku. No ciekawie się robi ciekawie, która następna? 😆
  9. @Polcia27 o jaaa trzymam kciuki, ale fajnie, powodzenia 🥰 Zaraz się porozpakowywujemy dziewczyny 🙈 jak to szybko zleciało, aż nie wierzę, że to już. Cieszę się i nie mogę doczekać, ale jednocześnie jestem w szoku i z każdą Waszą wiadomością uświadamiam sobie jak to szybko i niespodziewanie może nadejść 😄
  10. @Gucia23 preglife dodaje jeden dzień, ja 11.09. i 18.06. Ciąża+ liczy prawidłowo. Jeżeli chodzi o plan to bardziej chodzi mi o oczekiwania, czy to czego się nie chce, bo tak to wiadomo, że pójdzie i tak po swojemu i nie przewidzimy🙈
  11. @Klaudia200 gratulacje 😍 dużo zdróweczka dla Was. @Klaudiuszka4 ja też ostatniego maja mam wizytę ✋ @Juka92 ja trochę na początku chodziłam prywatnie, bo moja ginka chora była, prenatalne też, ale potem już na nfz, moja jest cudowna i prywatnie i na fundusz, więc nie miałam potrzeby inaczej. Jeśli chodzi o ktg od położnej też dowiedziałam się, że po 40 tygodniu, ale ginka nic nie wspominała. @Gucia23 o to ja na 18, dziś równe cztery tygodnie🙈 ale też jakoś tak na wylocie się czuję, mimo, że jeszcze nic się nie zapowiada. Przypomniałyście żeby stanik wrzucić, muszę jeszcze przeprasować koszule i pieluszki i też dorzucić już do walizki. Odetchnęłam z gbsem, wynik ujemny😊 z cukrem też jakoś mi się upiekło, eleganckie wyniki na czczo, więc już pozostanę bez insuliny. Powiedzcie, pisałyście plan porodu?
  12. @Katarzynaa aaaaaa😍 gratulacje🥰 jak cudownie, już możesz tulić Jasia, dużo zdrówka dla Was! No to dziewczyny jak nic, nie znamy dnia ani godziny🙈 jeszcze bardziej uświadomiłaś nam, że to już tuż tuż 😊
  13. @Polcia27 nooo szaleństwo totalne🙈 niby 9 miesięcy, a zleciało błyskawicznie, człowiek nawet się nie obejrzy, a już dziecię bedzie🥰 oby poród był równie błyskawiczny 😆
  14. @Klaudiuszka4 och jaka słaba sytuacja z tym imieniem, przykre to, ale trzymaj się, Wasz synek najważniejszy i jedyny w swoim rodzaju😘 Współczuję w ogóle Wam dziewczyny tych dolegliwości, nie zaglądałam ostatnio, bo zalatana byłam i tak nadrobiłam teraz i widzę, że wiele z Was boryka się z bólem i niewygodą. Aż się boję głośno powiedzieć, ale mnie jakoś na razie ominęło, no nie powiem żeby było wygodnie😆😋 ale chociaż póki co nic nie boli. Mimo wszystko najważniejsze, że dzieciaczki zdrowo rosną, ruszają się i wszystko jest ok. Też jestem po wizycie w środę i malutka waży 2400 g, na siatce centylowej tuż pod średnią, więc ulga, bo nadal nie widać żadnych skutków cukrzycy. Ja też już jestem spokojniejsza, bo jakoś od tygodnia cukry mam niższe na czczo, przy chyba moim znikomym wkładzie, bo jem w zasadzie to samo. Ginka powiedziała, że tak może być na tym etapie, że łożysko już nie wydziela aż tylu hormonów, a spodziewałam się właśnie raczej szaleństwa cukrów bliżej końca, ale na szczęście jest ok, więc raczej już bez insuliny zostanę. Spotkałam się też z położną, z która będę rodzić i taka cudowna kobieta, że się śmiałam, że już mogę iść rodzić 😆 porody rodzinne od maja u mnie wznowione, więc też fajnie. Walizka jako tako spakowana. Już niecałe 5 tygodni do terminu i już jakoś tak na wylocie się czuję, też tak macie? Że to już tak blisko🥰🥰🥰
  15. @Juka92 też nie wiem jak te z h&m wypadają, chyba stacjonarnie tylko bym się odważyła po zmierzeniu, ewentualnie po opiniach próbować... Ja kupiłam jeden w lidlu taki sztywniejszy "na wyjście"😆, bo z fiszbinami, a drugi z bon prix lekko usztywniony w sensie, że ma kształt, ale bez fiszbin, fajny z taką koronką, rozmiar taki jak noszę, myślę, że będzie ok, odrobinę zapasu jeszcze mam, mam nadzieję, że wystarczy 🙈 @Klaudiuszka4 o jaki duży chłopczyk już 😊 podobno tak w 36 tyg bezpiecznie już zaopatrywać się w stanik. Może mieć np. jeden i ewentualnie potem już dokupić.
  16. @Patrycja2701 właśnie mustelę rozważam na teraz, też jest na promocji, tak myślę żeby na końcówkę się szarpnąć, bo chyba najbardziej jak mają wyjść to na końcu ciąży. @paula22 byliśmy tylko w trzy pary, a z nimi akurat mamy stały kontakt, więc się nie obawiałam, a to jeszcze w dodatku ozdrowieńcy 😉 a popatrz mówisz, że szaleje Ci ostatnio cukier, a ja właśnie w ciężkim szoku, bo piękne wyniki na czczo cały czas mam. Jednak muszę się dobrze wyspać, jak wstawałam nieprzytomna i mierzyłam to było gorzej. Fajnie, że fryzurka zrobiona. Żel też przez wiele lat robiłam, ale jakoś na samym początku ciąży zdjęłam i chodzę z golaskami, a że takie jakieś mocne nic się nie rozdwajają, to nic nie robię i o dziwo nawet mi się podobają 🙈 fajnie, że masz wizytę jutro, ja jakoś lubię, zawsze spokojniejsza jestem po niej, a swoją mam za tydzień 😊 Jutro za to szkoła rodzenia i będzie o kąpieli i pielęgnacji dzidziusia i położna rozbiła grupę i przychodzimy z mężami🥰
  17. @Gucia23 też myślę żebyś po prostu zrobiła przed następną wizytą. @Kociara ojejku oszczędzaj się, rób jak wczoraj seanse muzyczne i relaks🥰 ja mam to samo, Laura skacze do muzyki jak szalona, teraz to już też tak bardzo widać, że mamy niezły ubaw, ale fakt czasem już nawet trochę boli😅 A powiedzcie, zapobiegacie jakoś rozstępom? Wiem, że głównie genetyka, ale stosujecie coś?
  18. @Dusia_dd ojej to 7,5 h to mało dość. Niby ta przerwa 8-10 jest ok. No tak 39 zazwyczaj, w zależności jeszcze od wymiarów dzidziusia i stanu łożyska, ale kto wie. @Klaudiuszka4 ojoj faktycznie kumulacja biedulko, ale na pewno jeszcze zdążysz przeleczyć, a z gbsem też się da tylko antybiotyk dostaniesz w szpitalu. @elvi to super, że jesteś zadowolona, ja cały czas nie mogę zdecydować się na kolor🙈 A ja po baby shower🥰 mieli wpaść znajomi i szwagierka z mężem, a zrobili mi takie cudne niespodzianki i prezenty, że och jej😍 wszystko różowe, baloniki, girlandy, ozdoby, nawet sami ubrali się na różowo, ach mówię Wam🥰
  19. @Dusia_dd a czemu musisz wstawać o 7? Może kwestia późniejszego ostatniego posiłku i wtedy pośpij dłużej. Ja zauważyłam, że faktycznie niewyspanie wpływa na wyniki, tak samo jadłam późno, a wstałam wcześnie żeby zmierzyć i kiepsko było, wcale 8 godzin mi dobrze nie robi, lepiej bliżej 10. Gratuluję tytułu dzielnego pacjenta😁 @Gucia23 @Ewelinaaa31 a ja miałam wyrzuty, że jeszcze niespakowana, chociaż wszystko chyba mam, ale do walizki jakoś ciężko powrzucać😆 a wiem co mnie powstrzymuje, muszę koszulki poprasować, hmm może dzisiaj..? Mąż będzie spokojniejszy, bo codziennie pyta czy spakowana jestem, bo on musi wiedzieć co ma wziąć w razie czego 😁
  20. @Dusia_dddasz radę, podobno o wiele lepsze niż kłucie lancetem do pomiarów 😉 a jakie przekroczenia Ci wychodziły? @Ewelinaaa31 też mam i to czasem w najmniej oczekiwanych momentach, no ale chyba tak już musi być, ćwiczy sobie maciczka😉 wytrzymasz, będzie dobrze😊
  21. @paula22 a to jeszcze chwilka. Ja byłam wczoraj i póki co bez zastrzeżeń na szczęście. Po posiłkach mi się udaje, tylko na czczo czasem skoczy kilka powyżej 90. Też nie rozumiem, zjem raz coś i rano elegancko, zjem drugiego dnia to samo i rano przekroczone 🤦‍♀️ dziwne to wszystko. Śledzę grupy na fb i tak naprawdę każda dziewczyna ma inaczej, co innego działa, człowiek tylko głupieje.
  22. @Ewelinaaa31 oj jeśli chcesz łagodne kosmetyki to tak naprawdę żadne z tych wymienionych. Zerknęłam na składy, dove ma silne detergenty, ogólnie bardzo chemiczny, ziaja ma parafinę - produkt uboczny wydobywania ropy, silikony i parabeny więc no bardzo kiepsko, bambino dokładnie to samo. Hipp jest jeszcze całkiem spoko. Jeśli rozpatrujesz dostępne w rossmannie to może zerknij na babydream natural - składy naprawdę bardzo przyzwoite. Corine de farme też fajne składy. A poza rossmannem to na necie albo w gemini, pewnie jeszcze gdzieś ale nie szukałam, eco lab (eco laboratorie) składowo bardzo dobrze. Zrobiłam spory research w tym temacie, a że lubię i interesuję się składami to staram się mądrze wybierać. A i dziewczyny, przestrzegam też przed nadmiernym używaniem oliwki (szczególnie tych parafinowych). Skóra maleństwa nie potrzebuje aż tak silnego natłuszczania, warto użyć delikatnego płynu, który nie wysuszy i nie spowoduje dyskomfortu i zabezpieczać tylko strategiczne miejsca. Często niestety stwierdza się u dzieci łojotokowe zapalenie skóry, którego można by było w wielu przypadkach uniknąć właśnie nie natłuszczając za bardzo. Ach zbliżamy się coraz bardziej do finału 🥰 fajnie, że już wiecie, a te co nie wiedzą to piąteczka 😅 jak wcześniej chciałam dotrwać do terminu, tak teraz ucieszę się jak samo się zacznie szybciej, nie chcę iść do szpitala i czekać albo jeszcze gorzej mieć wywoływany poród. Ginka powiedziała, że skierowanie dostanę w związku z cukrzycą i ustawa jest taka, że niezależnie czy z insuliną czy bez, ale że może lekarz nie weźmie mnie od razu na oddział tylko najpierw do przychodni i będzie co kilka dni chcieć kontrolować. A jak u Was słodkie mamy? Jak łożysko, przepływy i pomiary dzidziusia? Widać jakieś skutki cc, czy na razie wszystko w normie?
  23. @paula22 powinna starczyć licząc, że dwie doby. W szpitalu chyba też dadzą w razie co. Ja też zamierzam jedną paczkę mieć, a w razie co przygotowane na dowiezienie.
  24. @paula22 no cudny jest, jeszcze zastanawiam się nad szarym, też mi się podoba i nie wiem🙈 zerknij na niego @Patrycja2701 jeśli szukasz bambusowego: https://www.smyk.com/p/maya-moo-koc-bambusowy-grafit-80x100-cm-i6808602
  25. @Kociara mam nadzieję, że już po i wszystko ok. @paula22 może właśnie się ustabilizują, spokojnie. Ja już się podłamywałam, bo 91, 92, 93 wskakiwało, ale jakoś udało mi się i 88. Diabetolog mi powiedziała że jak na 32-33 tydzień to już super i że powinno być już z górki i raczej obejdzie się bez insuliny. Też mam waflowy kocyk, drugi pluszowy, trzeci taki plusz z bawełną mniejszy, który można też przypiąć do fotelika, i taki rożek-otulacz do fotelika, ale czaję się jeszcze na 100% bambusa, podobno fajnie się sprawdza, jak ciepło chłodzi, jak zimno grzeje. Korci mnie bardzo, a akurat jest na promocji w smyku za 60 zł, tak to koło stówki, na allegro za 70 aktualnie ten sam, więc chyba się skuszę 😊 Co do przekąsek na pewno coś spakuję, myślę, że jakieś orzechy i może trochę suszonych owoców, żeby jednak jakąś energię dostarczyć. Myślę też, że gorzką czekoladę i takie batoniki raw z lidla. Kabanosy super pomysł. Wody kupiłam takie małe różowe z lidla niekapki, chyba dla dzieci😁 położna mówiła, że warto brać małe butelki, żeby było wygodniej. @Patrycja2701 ja zamierzam mieć body lub koszulkę i pajacyk. W zależności od temperatury sam pajacyk, albo pod spód właśnie koszulka lub body. Raczej na początku odejdę od spodenek czy półśpioszków z obawy o pępuszek, niby i tak jest pampers ale jego się odwinie i taki cieniutki jednak, a tu te gumki, no jakoś chyba wolę nie uciskać w tej okolicy dodatkowo. Popakuję sobie w woreczki strunowe takie kompleciki. W szpitalu niby zapewniają, ale ja chyba wolę mieć swoje i pakować sobie brudne spowrotem w te woreczki. Położna powiedziała, że mogę sobie przebierać do woli😆 wezmę też czapeczki, skarpetki i niedrapki, pieluszki tetrowe i flanelowe jeden kocyk no i może rożek chociaż nie wiem czy się przyda. Na wyjście tak samo, body, pajacyk, w zależności od pogody bluza, czapa no i kocyk, powinno być ok. A z tym brzuchem też usłyszałam na pobieraniu krwi, że nisko, ale mam ogólnie dość mały brzuszek, a mała wstawiona do dołu, a tułów tak po skosie, a że wysoka jestem to i dość nisko może się wydawać. @elvi może zerknij na te bambusowe kocyki😉 @Klaudiuszka4 myślę, że robiłabym na tą wizytę. @Polcia27, @Gucia23 może po kolejnej wizycie wyznaczą Wam już szybszy termin. O gbs jeszcze dr nie wspominała. Na razie miałam powtórzyć toksoplazmozę. A i nie nie szczepię się na nic. Apropos szczepień, jakie macie podejście co do maluszków? Wszystko, nic, kombajny czy to co z nfz? W szpitalu czy po wyjściu? W terminie, czy odraczacie? Wiem, że temat rzeka, ale chętnie poznałabym Wasze opinie, bo póki co jestem z tym w kompletnej rozsypce.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...