Doris25_m

Agata - uroczy ten Twój synuś, będzie miał rwanie ! Oczka duże - piękne ! Nequita - moja Julka też coć ostatnio szybciej pada więc też chyba zmienię kąpanie - zawsze po "Barwach szczęścia" ☺️ było ale trzeba będzie przenieść na przed. Kasiar - śliczny ten kotek, Nequita ma rację - on jakiś piesiowaty 🤪 Nequita - to notowanie to dobra sprawa - chyba też zacznę więcej notować - teraz notuję, który cycuś i o której dzięki temu wiem, że mała nie miała pustej piersi i się najadła i notuję rownież o której była wymiana pieluszki i jej zawartość 🤪 W tej książce Jezyk niemowląt autorka też coś tam pisze, że warto sobie robić notatki, obserwować dziecko, jego aktywność, karmienia bo dzięki temu można stworzyc ten cały "łatwy plan dnia" co podobno daje dziecku poczucie bezpieczeństwa, komfortu, przewidywalności a rodzicom czas dla siebie 🙂 Agata - ja też dziś zaszalałam z żarełkiem bo zjadłam prawie całą paczkę chipsów solonych 🤪 aż się boję co będzie ale tak mnie naszło, że jak głupia nie mogłam się powstrzymać !

uuuu, ale tu puchy... 😮

a tak - w ciązy to nie można właśnie surowych ryb i serów pleśniowych ze względu na listeriozę (w serach pleśniowych - tylko tych prawdziwych - drogich jest mleko niepasteryzowane i tam mogą być bakterie listeriozy, które mogą uszkodzić plód) a rybach surowych mogą być pasożyty, dlatego np. sushi nie można

znaczy nie dajmy się zwariować 🙃

nie jadłam ale dajmy się zwariować - chyba łosoś to normalne jedzonko, żadne ciężkostrawne, nie wiatropędne więc rybka jak rybka. Nie jadłam bo poprostu nie miałam ochoty ale dorsza lubię i jem, a łososia może sobie zrobię pieczonego - lubię bardzo z chrzanem ale tym razemmusiałby być bez chrzanu.

Dziewczyny karmiące cycem powiedzcie - czy Wy przed karmieniem to pamiętacie którą piersią wcześniej karmiłyście ? Chodzi mi o to czy wiecie którą z kolei pierś macie podać bo ja nie pamiętam i muszę zapisywać ☺️

Agata - mierzyłam na 3 długości tzn od główki do bioderek + od bioderek do kolanek + od kolanek do piętki i ma 63 cm ale ciuszki to mamy już na 68, 74, 3-6 m-cy ale to zależy od firmy i wogóle te rozmiary to pic .Ale duża jest - to fakt. Ona poprostu lubi wisieć przy cycu, czasem nawet co 1,5 godziny ale raczej co 2 h. Kasiar - super Ci Zuzia rośnie, 6200 to sporo, pamiętam jak wczoraj jaka z niej kruszynka była. Butterfly - moja JUlka też ciągle w rożku śpi choć ledwie ją w nim dopinam (na ścisk) ale też zauważyłam, że lepiej w nim śpi, może czuję się bezpieczniej, tylko co będzie jak już jej nie dopnę ? Coś Beti dziś nie widać, wczoraj pisała coś o kryzysie z Filipkiem i że jedzonko przez neta ma zamawiać. Bidulka. 😞

Całuski od Julci dla Miłoszka z okazji jego święta 😘 😘 😘 😘 !!!

MÓJ MAŁY OBŚLINIONY PULPECIK 😜 : [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/20/img0035fn.jpg/][IMG]http://img20.imageshack.us/img20/5215/img0035fn.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

JULCIA Z GRYZAKIEM : [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/23/img0060qb.jpg/][IMG]http://img23.imageshack.us/img23/6330/img0060qb.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Mamuska27 napisał(a): ja to bym chciała do 9 m-ca , mnie tak mama karmiła a brata... rok i 9 m-cy ... 🤪

nika1306 napisał(a): to witaj w klubie, JULA też gardzi a takie fajne...

ivi1984 napisał(a): i kawa już nie potrzebna. Ja w takim razie mojego chyba nie doceniam ☺️

Nequitia napisał(a): niewiem ale też się tym martwię, co to będzie ...

Czerwcówka - nie załamuj się, moja ostatnio też jest non stop marudna, cały czas trzeba się nią zajmować. Miałam nie kupować huśtawki ale kupiłam i 30 min dziennie to jest max co na niej siedzi, snu to tyle co kot napłakał w dzień, cały czas by chciała by się z nią bawić, sama nie potrafi się zająć. Czasami mam wrażenie, że skok nie minął a przeciwnie -dopiero się zaczął.... Podziwiam mamusie które same sobie dają radę bo ja mam m. w domu i czasem jest ciężko. Wielki szacun dla mamusiek, którym tatuśkowie nie pomagają ! Butterfly - dobrze, że masz już to za sobą i że nie bolało, uff Ivi - Lenka to modelka będzie, moja to klocuszek - pączuszek 😜 7 kg i 63 cm - na siatce centylowej 97 czyli najwyżej 🤪 🤪 🤪 🤪 Dziś na spacerku widzieliśmy z m. babkę z wózkiem - spacerówką a w środku dziewczynka siedziała więc mogła mieć koło 7 m-cy i wiece co - ona była mniejsza niż moja Julcia, oboje z m. to zauważyliśmy - taka drobniusieńka, że szok.

zaraz oszaleję ! otóż piłam dziś kawę sypaną z jednej łychy więc przy drugiej poprosiłam męża o INKĘ z dwóch łyżek, no i piję i coś mi mocna jakaś się wydała ... i się pytam czy mi normalnej rozpuszczalnej nie zrobił...a on, że być może przez pomyłkę ! Zrobił już to 2gi raz... Ja tu się szczypię z ta kawą, wydzielam sobie, żeby tylko mała spała a on takie pomyłki robi , eh

Co do prasowania to ja prasuj bo sama nie lubie wygnieciona chodzić, a piorę w loveli i płyn też lovela ale myślę, że mogłabym już w normalnym prać bo jakby miało być jakieś uczulenie to od mojego ubrania by miała. Jeśli chodzi o męża to w takim razie jestem szczęściarą bo mój mąż bardzo mi pomaga - nie tylko przy małej ale i wogóle w domu : gotuje, sprząta. Muszę przyznać, że czasem to mnie zadziwia, że tak szybko nauczył się wszystko robić przy Julce. Czytam tą książkę JĘZYK NIEMOWLĄT i muszę Ci przyznać rację Buttrfly - ta autorka niby nie chce żeby wszystko robić z zegarkiem a jednak na to samo wychodzi z tym łatweym planem .Chciałabym mieć tak wszystko poukładane ale myślę, że tak się nie da. Czy ktoś się orientował może ile czasu po cc można bezpiecznie ćwiczyć ale tak normalnie np. na siłowni czy jakiś fitness nie jakoś lajtowo ?

Butterfly napisał(a): Oj kobieto - dzielna jesteś - przecież poród przeżyłaś to i jeden mały szew dasz radę, może nie będzie tak źle jak Ci sie wydaje !

agata_j napisał(a): Temparatura ciała zdrowego niemowlęcia to 36,6 - 37, 5 st. C Powodem jest niedojrzałość układu termoregulacji i zmienna aktywność hormonów w ciągu doby.Czasami zdrowe dziecko ma wyższą temperaturę np. po śnie lub długim płaczu. O goraczcew mówimy dopiero wtedy, gdy ciepłota ciała przekroczy 38 st., a gdy wynosi 37,5 - 38 st. jest to stan podgorączkowy.

Malgorzatta napisał(a): jedz jedz ŚMIAŁO bo 48 kg to ja tak jak Butterfly ważyłam w podstawówce !

beti82 napisał(a): Zgadzam się całkowicie z Twoją opinią. MY lubiłyśmy baby dream 2 a 3 jest jakaś bardziej sztywna, no i dada jest the best - wg mnie lepsze niz pampers bo w nim nam czesto kupa góra wychodziła, a huggies 3 mamy takie z kubusiem puchatkiem - nawet niezłe ale sztywne a softino całkiem mi nie pasują toujour nie miałam ale z tego co piszesz to drogie kjak na lidloski produkt

beti82 napisał(a): dzięki 😜 wodę mozesz mierzyc w szklance - nie wolno moczyć ! mierzysz bez osłonki bo z osłonką ma mniejszą skalę tzn. do około 40 st. a bez tej nasadki to masz do stówki .

beti82 napisał(a): jadłam kalafiorową bo uwielwiam jak moja mama robi z lanymi kluseczkami i nic nie było małej a tego kalafiora to sporo było jak na zupę brokuł też raz zjadłam w sałatce rzodkiewka jest ostra więc się boję, szczypiorek tylko w serkach gotowych a cytrusów też mi specjalnie nie brakuje bo tak jak ty wcinałam w ciąży

DZIĘKUJEMY ZA BUZIACZKI I RÓWNIEŻ ŚLEMY MOC !! 😘 😘 😘 😘 😘 TRZEBA TO OBLAĆ - KARMI OCZYWIŚCIE 😎 Powiem Ci Agata, że ludzie to wogole nie myślą (np. zona twojego męża brata). Ja bym im to wygarnęła, że z chorym dzieckiem to sie nie przyjezdza do takiego maluszka! DO nas też wpadła w odwiedziny (jak mała miała ze 3 tyg.) moja kumpela całkiem CHORA !!! No tak sie wkurzyłam, ze SZOK. Lubie ja bardzo ale jak tak mozna, przeciez taki szkrab to nie ma zadnej odpornosci... 😠 Przez całą jej wizyte nie mogłam o niczym innym myslec niz o bakteriach i wirusach krążących po pokoju i o tym, że JULCIA to wdycha. EHHH

Mamuska27 napisał(a): dzięki 😘 😘 😘 😘 😘 i Wy macie 3 miechy za 5 dni !