Skocz do zawartości

HONORATKA_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    2356
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez HONORATKA_m

  1. hej mamusie trzymajcie kciuki na 14:30 mam wizytę u gina 🙂 wyników badań prenatalnych jeszcze nie ma .. szkoda będę musiała iść do niego dodatkowo jak tylko je otrzymam robię dziś na obiad krokiety z pieczarkami i serem. mam już farsz i naleśniki zastanawiam się czy usmażyć je teraz a później odgrzać gdy rodzinka wróci czy smażyć na bieżąco
  2. Asiu pisząc ładnie masz na myśli - odpowiednią ilość, czy jedzenie w miejscu grzeczie itd powiem ci o tych dwóch Anastazja śniadania je zazwyczaj bardzo ładnie choć z nami tak naprawdę je śniadania 2 dni w tygodniu czyli w weekend u nas śniadanie weekendowe wygląda tak że na stole jest ciemne pieczywo, pasta jajeczna lub jajecznica, wędlina, świeże warzywa, twarożek lub serek wiejski itd Anastazja ma swój talerzyk trojdzielny nakładam jej kanapeczki z masłem i wędliną na jednej części (kromkę chleba dziele na 4 części) na drugiej ma pokrojone w kostkę pomidory lub ogórki bo te warzywa lubi najbardziej a na trzeciej jajeczko dodatkowo w małej miseczce trochę serka wiejskiego który uwielbia (gorzej z twarożkiem) do picia herbatkę z cytryną wyłączamy tv, włączamy radyjko siadamy razem Anastazja siedzi bardzo grzecznie je i pije równo z nami tzn jak my jajko to i ona jak my serek to i ona itd z obiadami jest podobnie - mało potraw jej nie smakuje np. wątróbka hehe jeżeli chodzi o ilości to śniadania tak jak pisałam 1 kromka chleba, 1jajko, wędlinka, plasterek lub dwa pomidora i ze 2 łyżki serka lub twarogu na obiad zjada zazwyczaj dużą łyżkę lub dwie kaszy/ziemniaków/ryżu z sosem czy tam innymi dodatkami np. ryż na słodko z owocami i śmietaną uwielbia, do tego jakaś surówka i mięsko na kolację je kanapeczkę z pasztetem (jak sama zrobię 🤪 ) albo pastą rybną, albo wędlinką pomiędzy tymi trzema posiłkami są też różne podjadki np owoce pokrojone godzinę po śniadaniu, jogurt po obiedzie, jakieś ciasto lub słodkości jeśli chodzi o to jak je to naprawdę mam spokój Anastazja grzecznie siedzi z nami przy stole, nie kręci się nie ucieka nie dłubie w talerzu zje ile ma siłę zjeść i siedzi z nami do końca posiłku wiem że nie każdy ma tak fajnie nasza sąsiadka np zaprasza nas często po żłobku na obiad (ja się złoszczę bo przecież mam obiad u siebie) ale już wiem czemu bo wtedy jej córka z lutego 2011 siada ładnie przy stoliku w innym wypadku musi za nią biegać pół dnia żeby coś zjadła
  3. wygrałam tą bitwę 😁 wczoraj po moim dłuuuugim monologu zdecydowaliśmy odpuścić wesele dziś dzwoniliśmy do narzeczonych i powiedzieliśmy że nie przyjedziemy trochę ciążą się pozasłaniałam złym samopoczciem itp na szczęście ostateczną liczbę gości musieli podać w piątek więc nie będą płacić za nasze niezdecydowanie
  4. wesele jego koleżanki z którą nie utrzymujemy jakiś bliższych kontaktów wesele ma być za 2 tygodnie koszt to dla nas 2.000 zł licząc prezent, przejazd, nocleg itd bo to przecież drugi koniec Polski (700 km) M. uparł się ze chce jechać a ja mu tłumaczę że nie mamy takiej kasy żeby sobie ot tak wydać to on mi za wszelką cenę chce pożyczyć od kogoś albo od banku wrrr oszalał nie zadłużę się na 2tys tylko po to żeby pobawić się kilka godzin na weselu wesele jest bez poprawin, ja nie pije wiadomo poskakać za wiele też nie będę mogła .. bez sensu taki wyjazd
  5. Pokłóciłam się właśnie z mężem o wyjazd na wesele do Krakowa 🥴
  6. Anastazja dziś też przeżyła zmianę grupy. Była Jerzykiem. Teraz jest Smerfikiem. Dzielnie i śmiało poszła do nowej sali. Ja od miesiąca przeżywałam że nie będzie miała już szafki z misiem i pewnie zrobi awanturę. Tymczasem w piątek gdy dowiedziałyśmy się że będzie miała szafkę z motylkiem radośnie podskoczyła. 😁
  7. widać widać i to już od miesiąca, musiałam już w sierpniu pożegnać się ze spodniami i obcisłymi sukienkami i pozmieniać co nieco w szafie z Anastazją brzuch zaczął odstawać mi dopiero po 5 miesiącu teraz już w 3
  8. Ściągam sobie właśnie program Katarzyny Bosackiej - o matko - zobaczymy co tam ciekawego powie. Szukałam ostatnio fitnesu dla kobiet w ciąży ale niestety u nas takiego nie organizują.
  9. ja sprzedawałam wszystko z czego wyrastała Anastazja do momentu gdy zaczęłam planować ciąże. Sprzedawałam nowe ciuszki, nosidełka, fotelik samochodowy, bo upierałam się że nie chcę kolejnego dziecka. Teraz bardzo żałuje - nie dość że nie mam ani jednego ubranka poniżej 80cm to i jeszcze ani jednego z akcesoriów 🥴 i wszystko będę kupować od nowa.
  10. witam po weekendzie 🙂 porozmawialiśmy z ciociami w żłobku a później z Anastazją na razie nie powtarza swoich "zabaw". Powiedzieliśmy jej że tak robią dziady i pijaki hehe Chyba się przejęła bo miała łzy w oczach. Zobaczymy jaki przyniesie to efekt. Dziś muszę siedzieć w domu bo czekam na kuriera, ma odebrać ode mnie zwrot ciuchów z c&a. Kupiłam kilka bluzek i spodni ciążowych w rozmiarze L i wszystkie mega za wielkie 😮
  11. cześć mamusie mam z Anastazją mały problem od kilku dni gdy wraca ze żłobka opowiada mi że bawi się z dwiema koleżankami na placu zabaw w palenie papierosów 😮 nawet nie mówi że bawi się w palenie tylko: "paliłyśmy z Laurką i Łucją papierosy i pokazuje jakby podnosiła coś z podłogi wkłada niby do ust i zaciąga powietrze i dmucha" 🥴 my z mężem nie palimy, ale problem ukazał mi się w niedziele - byliśmy na miejskim placu zabaw Anastazja nagle w trakcie zabawy złapała za "peta" z piasku wsadziła go do buzi i natychmiast wypluła. Na drugi dzień mówiła coś o paleniu papierosów i teraz opowiada mi to codziennie. Plac zabaw żłobka jest zamknięty dla inncyh więc wiem że petów tam nie ma, ale martwi mnie samo takie zachowanie. Wiem że rodzice tych dziewczynek palą i to często. Ciekawa jestem czy ciocie w żłobku to widziały? Prosiłam męża żeby się ich zapytał ale oczywiście powiedział że ja mam z nimi lepszy kontakt i żebym pogadała gdy ją odbieram.
  12. piankolinę próbowałam u sąsiadki jest fajna bo bezpieczna nie klei się do rąk, ani do żadnej innej powierzchni łatwo ją sprzątnąć z dywanu czy podłogi
  13. mamy takie spacerówki ale Anastazja często siada mi na nich sama i odpycha się nogami niszcząc i łamiąc je
  14. u sąsiadki Anastazja ładnie bawiła się zestawem małego lekarza z fisher price ,mamy w domu taki zestaw ale jakiś tańszy i Anastazja nie jest nim zainteresowana. Bawiła się też chodzącym konikiem pinkie pie http://allegro.pl/mlp-pony-chodzaca-pinkie-pie-mowi-pl-tv-kurier-i3473552065.html i piankoliną http://allegro.pl/masa-plastyczna-piankolina-6-kolorow-neonowa-i3488412851.html
  15. co do lalek to my w tych interaktywnych mamy bobasa Agatkę http://www.fuks24.pl/dla-dziecka-i-matki-zabawki_zabawki-lalki-i-akcesoria/lalka-bobas-agatka-spiewajaca-i-klaszczaca-34029,pid,20737.html ale ja nie jestem z niej zadowolona bo lalka ma "światłoczuły pępek" i gdy ściąga się jej pieluche zaczyna od razu płakać, do zestawu dołączony jest nocnik i gdy Anastazja próbuje posadzić lalę na nocniku ona wyje i to moją córkę bardzo stresuje. Próbuje ją przytulać i pyta mnie czemu lala płacze.
  16. Asia napisał(a): no tak dokładnie 🙂 tez masz trochę czasu dla siebie 🙂nie nudzisz się w domu? ale jak znam zycie to ciągle jest coś do zrobienia w domu i czas zasuwa tak ze szok 😉 nudzę się nudzę bardzo tęsknię za pracą i ciągle marudzę mężowi że zostałam uwięziona w domu przy garach i sprzątaniu
  17. Asia napisał(a): właśnie zaczęłam pisać post w tym samym stylu 😆 też chciałam zapytać czym się bawią wasze maluchy szukam jakiś nowych zabawek ale nic fajnego nie wpada mi do głowy Anastazja fajnie rysuje, lepi z plasteliny, maluje farbami albo układa puzzle ale chciałabym kupić jej jakąś nową zabawkę bo ostatnio jak poszłyśmy w odwiedziny do sąsiadów to Anastazja dostała oczopląsu od ilości zabawek a jak wrćiłyśmy do domu i zapytałam ją "Co, fajnie było na dole prawda?" to odpowiedziała "Tak, bo Laurka ma śliczne zabawki a moje są stare" Smutno mi się zrobiło
  18. tak w żłobku żal mi było robić roczną przerwę bo tak wiele chorób już przeszliśmy i szkoda żeby odporność znowu osłabła przez siedzenie w domu
  19. U nas słonko świeci od ponad tygodnia, tylko tak jak piszesz Asiu czuć że to już nie wakacyjne słonko tylko jesienne. Niebo jest bezchmurne ale temperatura nie przekracza 20-23 stopni. Dziś ma popadać chyba po raz pierwszy od ponad pół miesiąca.
  20. Przepis na chałwę: Składniki podstawowe 1 szkl sezamu 0,25 szkl miodu płynnego - ja używam lipowy ziarna z połowy świeżej laski wanilii Dodatki (co mi do głowy wpadnie) 0,25 szkl orzechów włoskich, laskowych, pistacji, pestek dyni, słonecznika, rodzynek, wcześniej drobno pokrojonych suszonych moreli, Sezam uprażyć na patelni uważając żeby się nie zaczął przypalać bo chałwa będzie gorzka. Ostudzić. Zmiksować drobno w blenderze aż zrobi się papkowata. Dodać miód i wanilię orzechy lub inne dodatki. Zmiksować ponownie. Otrzymaną masę przełożyć do prostokątnej formy (np plastikowy pojemnik na żywność) wyłożonej papierem pergaminowym. Zamknąć pojemnik. Wsadzić do lodówki na noc. Gotowe 🙂
  21. a z innej beczki dajecie dzieciom miód, niby nie powinno się go podawać, ale od kiedy nauczyłam się robić swoją chałwę Anastazja wcina ją zamiast słodyczy. Sezam, mód i orzechy - samo zdrowie - tylko piszą w różnych artykułach że jest niepasteryzowany i małe dzieci nie powinny go jeść tak jak produktów wędzonych
  22. Domek na wsi super sprawa, przy nim ogród i sad dużo zieleni, ale przeraża mnie duża odległość od wszystkiego, konieczność dojazdów do pracy i szkoły, utrudnienia zimą. Może na starość o takim pomyślę na razie szukam na cichych nowych osiedlach w mieście i to nie tylko w swoim mieście ale też w większym gdzie pracuje mój mąż. Ja mam zawód inżyniera w dużym mieście łatwiej o zlecenie, albo pracę na budowie czy w biurze projektowym o tym też dobrze pomyśleć
  23. mieszkanie w którym mieszkamy ma 2 pokoje kupowaliśmy je gdy Anastazja miała 3 miesiące życia byłam na macierzyńskim i mieliśmy obniżoną zdolność kredytową wiec zdecydowaliśmy się właśnie na 2 pokoje jeden był salonem drugi sypialnią i pokojem dziecka ale jak Anastazja skończyła 1,5 roku oddaliśmy jej pokój na własność i przenieśliśmy sypialnie na narożnik jest okropnie - łóżka nie są wygodne ciągle wszystko mnie boli marzę o powrocie do sypialni więc teraz to na pewno nie kupimy 3 pokoi tylko od razu 4 wiem też że nie chcemy mieszkać w "betoniakach" tak jak teraz będziemy szukać 4 pokoi w miarę nowym budownictwie tradycyjnym mi marzy się mieszkanie w starej kamienicy o wielkiej powierzchni pokoi i wysokich sufitach ale mam świadomość że sąsiedztwo w kamienicach jest różne ...
  24. ostatnio zaczęliśmy zastanawiać się nad większym mieszkaniem na pewno nie uda nam się kupić nic nowego przed porodem tylko po moim powrocie do pracy ale już od razu 4 pokoje bo marzy nam się wrócić do swojej sypialni 🙂
  25. cześć Kamila widzę że mamusie to też twój poranny nałóg 😁
×
×
  • Dodaj nową pozycję...