Kamila1_m

Promyk, Kasia dzięki za miłe slowa....haha Promyczku na tym zdjeciu co jesteśmy razem z Mają to ja akurat już taka zarośnięta, niehigieniczna z uklepanymi włoskami, ale dzięki za miły komentarz 😘 🤪 Honorata trzymamy kciuki, musi się udać!

ojoj ale mało się tu dzialo przez tydzień! witaj Milka z powrotem! od razu gratuluję bobasa w drodze 🙂 na którego lutego masz termin? hehe Tosia jak zwykle wymiata z pomysłami 😉 my wróciliśmy z Łeby...oj odpoczełam sobie, chociaż 3 dni były dość wietrzne, ale za to pozostałe 3 były słoneczne i ciepłe. Mai spodobało się morze i mimo zimnej wody jarało ją wchodzenie do kolan hehe

a wiecie moja też taka zbuntowana się zrobiła...wszystko sama, albo sama chce jeść, na sprzeciw reaguje płaczem i wrzaskiem...także widzę że to chyba taki okres przed skończeniem 2 lAT 😉 czasem jak widzę takie niemowlaczki to tęsknię za maluszkiem ale z 1,5 roku chcę jeszcze poczekać 😉

kurcze Ola to się nie dziwię, że się najadłaś strachu...jeszcze w takim miejscu gdzie reszta stoi, gapi się i niepotrzebnie stresuje 🤨 moja kiedyś wzięła do buzi taki "tępy" kawałek papieru od naklejek, miała odruch wymiotny już, nie chciała buzi otworzyć a ja się trzęsłam jak cholera...gdyby do gardła jej to weszło to za chiny bym tego nie wyklepała...potem się poryczałam jak głupia 🤢 brrrrr Kasiu a jak Emilka się chowa? chłopaki nie są zazdrośni o nią?

Asia napisał(a): w połowie sierpnia jedziemy do Łeby, na tydzień...ale już mam potrzebe 😉 łee Kasia to Ty sprintem urodziłaś...zazdroszczę takiej szybkiej akcji,a mała jaka śniada 😉 moja śpi całkiem nieźle, sama w swoim pokoju od 20.30 - 7...jedynie jak zębolce jej się przebijają jest bardziej niespokojna i woła.

jaka słodka dziewczynka 😘 i jaka duża właśnie Kaśka wpadnij jakoś i opowiedz jak się wszystko zaczęło 😉

ale fajnie Kasia urodziła 🙂 ta jej mama to wróżką powinna zostać hehe oczywiście najszczersze gratulacje i buziaki 🙂 u nas na szczęście dziś już słonecznie i robi się coraz cieplej...ehh jeszcze 3 tygodnie do urlopu, już nie mogę się doczekać, oby tylko pogogda znów się nie schrzaniła...

Kasia trzymam kciuki żeby to się odbyło w ciągu tego weekndu 😉 a na kiedy masz termin wyliczony, na 26-go? Wszystkiego dobrego Aśka z okazji rocznicy, ja za 5 dni mam trzecią rocznicę 😉 Druga Asia fajny, widać lekki wózek...ja już nie kupuję jakoś pomęczymy się w tej spacerówce...pewnie jeszcze z pół roku i pójdzie w odstawkę. Jak by mogła to by tylko chodziła, ale tak jak mówisz wszelkie zakupy trwałyby 100 lat 😉 jak wstałam dziś rano to zimno jak diabli, normalnie z afrykańskich upałów zrobił się deszczowy pażdzernik...niech żyje polskie lato 🙃

ale fajnie miałam trochę do poczytania patrzę a u Kasi nie ma już odliczania dni do porodu i z napięciem czytałam, że może już urodziła hehe dzieciaki piękne na wszystkich zdjęciach...a to chyba ten okres bo moja dokładnie tak jak Wasze brzdące wszystko bierze do paszczy...pianę, klocki, kamyki, nawet siki z nocnika miesza ręką 🙃 u nas też taka smętna pogoda, że spać mi się chce, a że siedzę na sekretariacie przez 2 tyg to mam calkiem luz, bo prezes na urlopie i w ogóle większość na wyjazdach. Nawet książkę sobie wzięłam do czytania 😉

Kasiu dużo zdrówka dla Patryczka...skąd to się przyplącze 🤢 moja też ma dołeczki, a szczególnie jak śmieje się pełną gębą...ale to za mamusią 😉 a ja już myślałam że mojej coś odbija bo właśnie jak czegoś nie dostanie to się wije po podłodze jak głupek. Na szczęście jeszcze nie bije 😉 ale uwielbia na mnie wchodzić, albo kręcić włosami - kitkiem 😉

hihi ale zawrzało o tej dziewczęcości 😉 moja też zrywa spinki z włosów jak się jej przypomni, że ma 🙃 a tu przyznam że sukienki uwielbiam jej zakładać i wcale jej to nie przeszkadza, co nie znaczy że w samych rozwalonych bodziakach też nie biega 😉 ładnie wygląda tylko od święta 😜 i Anka nie gadaj, że Maryla to jakiś harpagan 🤪 bo w tym płaszczyku wygląda przeslodko.... Asia może w ciąży jesteś? 🙃 Promyk ale limońca ma Tosiak, a fryzura super

pogoda powoli odpuszcza u nas, jutro już tylko 25 stopni 😉 moja waży 10,5 kg więc widzę, że jedna z tych cieńszych 😉

Kasiu poczekaj jeszcze 8 dni to Marcel dostanie prezent na urodziny 😉 moja mówi pojedyncze słowa: daj, chcie, trzymaj, czesc, am-am, chodź, picie, piłka, lala, a co najbardziej mnie rozwala to to jak liczy- dwa, tsi, tery, piec...bo uwielbia łazić po schodkach i zawsze jej liczymy i skubana zapamiętała i czasem ni z gruszki i pietruszki chodzi po domu i se liczy 😉 ale od dwóch bo jeden nie umie powiedzieć 😜

moja też ząbków już nie bardzo lubi myć, ale jakoś przelece jej górę i dół 😉 loda też dostaje ale tylko ode mnie do polizania, ale bardzo lubi 🙂 dziś pogoda już lepszejsza, nie jest tak upalnie Kasia dobry tekst, bolesne będą te Twoje wakacje 😉 jesteś już spakowana do szpitala? jakieś sygnały daje dzidzia?

łał ale tu zdjęć dzieciaczkow....jakie wszystkie duże, na tych zdjęciach to jak 3-latki wyglądają 😉 a Miłosz ma taką szparę miedzy jedynkami jak Maja hehe Wy się przejmujecie oduczaniem smoka, a co ja mam powiedzieć jak moja nigdy nie chciała dyducha i do dziś uspokajaczem jest paluch 🤢 tego to ja jej chyba nigdy nie wyperswaduje 🤨 u nas też parówa kolo 35 stopni, w dodatku wilgotno, nie idzie wytrzymać...no ale chociaż widać że w końcu lato jest bo stale padało... oj Kasiu Tobie tylko 2 tyg zostały....ale jestem ciekawa tej piękności, chłopaki tacy przystojni to malutka będzie bila wszystkich na głowę 😉

hihi z tymi nocnikami śmiesznie, moja lubi siedzieć na nocniku i rano zawsze zrobi siusiu, a w dzień zależy jak leży, czasem sama przyniesie i zawoła że sisi chce, więc może jesteśmy na dobrej drodze. Ale bywa, że traktuje go jak krzesło do siedzenia przed tv 😉 kupe raz ucelowała... tylko teraz nie wiem czy po zrobieniu siku zakładać jej pampka czy na same gacie...nie wiem jak lepiej żeby się przyzwyczajała...

kasiu wszystko się zagoi, można tylko dziękować że to nie twarz sobie poparzył... mój gałgan też już kilka razy spadł z kanapy i nic sie przez to nie nauczyła 🙃 wiecie co, u mnie w robocie kiepsko...boję się że firma upadnie 😞 tak dobrze żarło i zdechło... najgorszy jest jednak fakt że pracujemy tu z mężem oboje, jednak taka kombinacja to przerąbana sprawa, jak było dobrze to nikt nie narzekał, teraz oczy się otwierają...ehh dół

ale te nasze dzieci już duże: Anastazja, Tosia, a Majka Justyny jak modelka do zdjęcia pozuje... Aśka to dobrze, że wszystko jest ok... moja tylko czasem jak lezę na podłodze to pociągnie za włosy, ale tak to lubi się przytulać co mnie nieziemsko rozwala, czasem tak ni z gruszki ni z pietruszki przyjdzie sie prztulić. nawet jak jej czegoś zakazuje i ona się z tego powodu rozpłacze to przychoodzi się uspokoić w moich ramionach. Ja tez stałam się taka że szybko się teraz rozklejam...

Buziaki dla wszystkich naszych dzieci!! Kasiu mam nadzieję że mu blizny nie zostaną, moja też już sięga ze stołu i na wszystko trzeba uważać 🤢 Tak żem sobie pomyślała, że ciekawie by było jakbyś urodziła córcię tego samego dnia co Marcela 😉 hehe ale mam refleksje 😜

Promyczek koniecznie musisz pokazać Tosiaka...moja też ma taką szopę niujarzmioną i chciałabym coś z tym zrobić, byle tylko jakiegoś rondelka jej nie wycięli na głowie 😉 Asia wszystko będzie dobrze...daj znać później! to rzeczywiście z tymi szczepieniami u Was inaczej...

Promyczek, fajne te Twoje cudaczki 🙂 a my mamy szczepienie za 2 tyg. ale to na 16-18 miesiąc....to u Was się kończą szczepienia w 13 m-cu? albo coś źle zrozumiałam...

super Kaśka 🙂 jeszcze z 8 tygodni i będziesz ją tulić...jej ale będą jej starsi bracia pilnować 😎

nie ma nic do poczytania... 🤢 nie chce mi się nic, trochę Wam pomarudzę 😉

hej, coeplutko na dworze i dlatego tu taka cisza... Nusia to już 4 tygodnie minęły...jacie jak ten czas leci 🤪 mi się nie chce w pracy siedzieć 🤢 tak ładnie jest i ciepło, a weekend tak szybko mija... Maja dostała kostium kąpielowy od babci i trzeba iść na basen...czekałam do wiosny więc muszę to wykorzystać, napaliliśmy się hehe miałam Was zapytać, czy wasze dzieci mają jeszcze wyczuwalne ciemiączko? bo moja tak i się martwię że jeszcze nie zarosło...na necie czytałam że zarasta między 10 a 18 miesiącem, a już niedługo stuknie nam 17.

Hania, Asia też coś o problematycznych dzieciach wiem 😉 może to głupio zabrzmi ale czasem to aż ręka mnie świerzbi żeby przylać dziecku które jest takie nieznośne w stosunku do Mai, chociaż wiem że to wszystko wina rodziców... Honorata ja tam nie raz się przekonałam, że jedynacy bywają "upierdliwi"....nawet teraz moja 30-letnia koleżanka sprawia wrażenie jakby się jej wszystko należało...