Mamuska27_m

Haha a mi polozna kazala ciemny chleb jesc, ze wzgledu na zelazo. No i widzicie, wszedzie inaczej. Ja juz nikogo nie slucham, a juz na pewno nie jesli chodzi o odzywianie sie. Adi tez czasem marudny, w nocy najgorzej. Lozeczka swojego nie lubi, woli sie tulic a juz najbardziej do tatusia 🙂.

kasiar12, jejku Twoja ksiezniczka ma juz prawie 2 miesiace ! 🤪 Jak ten czas leci

Doris25, Ja sie ciesze ze nie mam boczkow, bo z tym najgorzej pozniej dojsc do ladu. Brzuszek sflaczaly troche, no ale w koncu jestesmy po porodzie. Ja w kazdym razie nie narzekam, ciesze sie z tego jak wygladam po porodzie. Przyjdzie jeszcze czas na ruch Doris25 zeby uformowac cialko. 1kg, to jest nic. Takze mozna powiedziec ze twoje cialo zmienilo tylko postac 😁. Tymczasowo 😉

Nie wiem od czego zaczac. Co do kawy, polozna powiedziala ze mozna tak do 2 dziennie. Mnie jak odrzucilo w 3tygodniu tak do dzis nie pije, ale za to duzo herbaty pije. Dieta- Mi kazali jesc tak samo jak w ciazy. Jem wszystko co chce, ale nie przeginam. Po porodzie od razu zeszlo mi 7kg. Pozniej dodatkowo 3kg, takze jest dobrze. Polozna zrobila oczy jak zobaczyla moj brzuch po tygodniu, a raczej jego brak. Mam taki sam brzuch jak przed ciaza tyle ze juz nie umiesniony, ale nad tym popracujemy po jakims czasie. Ja juz prawie w ogole nie krwawie, nie wiem czy to normalne, bo straszyli mnie ze do 6 tygodni a tu juz prawie nic. Boje sie ze jakies brudy tam w srodku zostaly. Fakt faktem przy porodzie stracilam 750ml.

No ja mam te czeskie, ale z niemiec.

Adi dzis pierdziuszka jak szalony 😮

czerwcowka milo slyszec ze sie juz do siebie w wiekszosci przyzwyczailyscie. Ja rowniez robie wszystko na raty i boje sie isc pod prysznic i zostawic malego samego. Zawsze czekam az tata wroci z pracy. Przez caly dzien tylko daje malemu jesc, przebieram go i w momencie jak zasnie to na szybkiego robie prosty obiad, pranie, sprzatanie itp. Dzis ta pani z biura konsultacji powiedziala ze mam o siebie zadbac a nie ciagle na malego patrzec i przez to pozno i byle co jesc i w ogole chodzic w dresie byle jak. No ale latwo sie mowi. My chyba jeszcze troche czasu potrzebujemy.

monia29, z tego co mi wiadomo, plesniawka objawia sie w postaci mlecznych plamek na jezyku i podniebieniu, czasem na dziaslach. To podobno strasznie boli maluszka i wtedy wystepuja problemy z karmieniem. Nigdy nie widzialam jeszcze jak to rzeczywiscie wyglada.

Czy ktos wie ile trzeba dawac tych niemieckich kropelek na kolki?

agata, ja uzywam bepanthenu do smarowania pupki. jestem zadowolona. Nie martw sie ze maluszek jest niespokojny w nocy. Przed chwilka wyszla ode mnie Pani z biura konsultacji (tutaj zabiera sie co miesiac maluszka do takiego biura, gdzie go mierza, waza, sprawdzaja czy jest dobrze pielegnowany, szczepia itp). Pytalam ta Pania wlasnie czy to normalne ze Adrian wierci sie w nocy, jest niespokojny i wydaje odglosy (glownie steka). Ona mi powiedziala ze to jest normalne i zeby nie wstawac do niego za kazdym razem, tylko dopiero jak porzadnie zacznie wyc. Powiedziala mi tez ze jesli karmie piersia i maly spi w tym samym pokoju co ja, to czuje ze jestem blisko i ze to tez wywoluje takie reakcje. Z tym ostatnim to wydaje mi sie ze przesadzila, no ale niech jej bedzie. Ja jeszcze nie czyscilam niczym jego noska, nic tam w nim nie widze. Poza tym mysle ze jest przeziebiony, bo procz kichania, troche charczy. W nosku ma mokro, ale ogolnie pusto. PS. Zasikal mi sie juz 3 razy pod rzad. Ta Pani powiedziala jednak ze wieksze pieluchy niepotrzebne, tylko zebym sprawdzala po bokach, bo jak jego faldka bedzie akurat na falbance, to moze wyleciec bokiem i zeby najperw wyprostowac w tym miejscu jego skore. Zobaczymy czy podziala. Ja juz nie mam ciuszkow, wszystko zasikal lobuz jeden.

Ja mam to samo z tym ubieraniem. Nie wiem jak mu dogodzic. W nocy jak go przykrywam to on sie rozkopuje i zasypia, wiec wydaje mi sie ze mu goraco. Nie mam pojecia czy dlugi rekaw mu zakladac czy krotki. Z czapeczka juz dalam chwilowo sobie spokoj bo glowka tez musi oddychac. A jak tam z kichnieciami waszych pociech? Adi pierwsze dni po porodzie duzo kichal, teraz tez codziennie kicha ale juz nie tak czesto jak na poczatku. Polozna mowila ze to od wszystkiego co wisi w powietrzu, bo maluszki nie maja wloskow w noskach, tak wiec zadej ochrony.

Tez dostalam te krople od kolezanki, ale nie wiem czy je zapodac w razie czego, mam jakies wahania i nie wiem ile kropelek. Narazie kolek nie ma, ale ja juz sie boje. beti, Adi tez mi nie chcial bekac pierwszy tydzien a teraz tylko jak sie porzadnie naje to jakis tam odglos wyda. Nie przejmuj sie, zreszta i tak nic nie zrobisz. Tak czy siak to nie jest Twoja wina, po prostu nie chce mu sie odbic i tyle.

A no to mnie uspokoilyscie. ja dzis to mam meksyk. Maly non stop wyje i ciagle chce jesc 🤪 .

nika1306 no wlasnie chyba i ja doleje. I tak nie mam zamiaru dlugo przechowywac. Tak sobie tylko cwicze zeby sie przyzwyczaic do sciagania. Ja nie mam nawet gdzie dziecka zwazyc. Dopiero za ok 4 tygodni ide z nim na badania i wtedy mi go zwaza i zmierza. gosia87 daj znac czy ten espumisan dziala. Dziewczyny, ja sie tak boje tych kolek ze nie macie pojecia. Czy waszym maluszkom tez wyskakuja na buzce male czerwone gulki typu potowki? A schodzi im skora, ogolnie na cialku?

Dziewczny a jak np. sciagne mleko i dam do lodowki a w ten sam dzien pozniej jeszcze raz sciagne to moge wlac do tego samego pojemniczka czy musze juz osobno przechowywac? Wiadomo ze nie moge wlac do wczorajszego mleczka, ale do dzisiejszego moze nic by sie nie stalo. 20ml tylko udalo mi sie sciagnac 😞 i chce jeszcze pozniej sprobowac.

no to jest dobry pomysl, podpierac poduszka. nika1306 ile juz Twoj Nathanielek wazy?

nika1306 mi polozna powiedziala zeby tak ukladac malego zeby trzymal na drugim boku tez a nie ciagle na jednym. Moj Adi przewaznie na lewym trzyma, ale czasem go przestawiam i siadam po prawej stronie, bo on lubi sie patrzec na mnie wiec chociaz chwile na prawej potrzyma. Butterfly, to ze glowke wygina do tylu to chyba normalne. Moj Adi czesto sie spina i przeciaga i wlasnie w takich momentach strasznie odchyla glowke do tylu (na lezaco).

Kasienkaks, powodzenia u okulisty! O bioderka sie nie martw, dosyc czesto sie zdarza ze maluszki musza cos nosic zeby skorygowac. Mojej kolezanki coreczka musiala nosic spodenki z gipsu, to jest jeszcze gorsze. Do mnie jutro przychodza sprawdzic czy sie dobrze zajmuje Adriankiem i czy dobrze go pielegnuje. Ciekawe co wymysla. Napisze sobie dzis wszystkie pytania, bo akurat bedzie okazja zeby zapytac o wszystko co mi chodzi po glowie.

No to sie nacieszylam sciagnietym mlekiem dlugo 🤢. Maly beczal a w cycach juz sucho bylo i musialam mu dac. No i znow spi jak zabity. Kurde szkoda, bo chcialam pozbierac troche w razie wychodnego. Podgrzanego mleka pewnie juz nie mozna przechowywac. No nic, 20ml trzeba wylac. A maly sie cieszy do mnie, ah jak on uwielbia mamie na zlosc robic.

przyszedl laktator. sciagnelam pierwsza porcje, 80ml. hihi.

Ja niczym nie przecieram, bo jak juz sie zacznie to tak jak u nas jama ustna sie przyzwyczai do takiej higieny i naprawde trzeba konsekwentnie myc. Wiele osob mi radzilo zeby tak robic, ale polozna mi powiedziala ze nie trzeba, tylko codziennie kontolowac buzke czy nie ma tej plesniawki. Mozna tez do butelki dac troche przegotowanej wody, zawsze cos tam sie przeplucze, z tym ze nie kazdy maluszek wypije. Ja daje mu smoka po karmieniu, zawsze sobie troche wyssa tych resztek. Pytalam tesciowej, ona tez nie myla jamy ustnej, a ma dwoje dzieci i zadne nie mialo plesniawki.

Dzieki dziewczyny ! Juz nie moge sie doczekac jak mi przysla. Wszystkiego nie moge sciagac Malgorzatta, bo pozniej nie bede miala czym go karmic, a pokarm chce zostawic na specjalne okazje. Butterfly, nie rozumiem dlaczego nie zalozyli ci rozpuszczalnych szwow.

beti82 jakiego masz aventa? elektrycznego czy recznego? Ja zamowilam recznego, ciekawa jestem jak to bedzie. Mam zero pojecia o sciaganiu i przechowywaniu. Nie wiem jak czesto i ile naraz sciagac. Bede musiala sie doinformowac. Mialam nie uzywac laktatora ale jednak warto miec osobno mleko jak sie gdzies wychodzi, bo nie wszedzie da sie karmic.

Beti, ja jestem prawie 2 tygodnie po porodzie. Mnie nacinali, ale ja nie mam i nie mialam zadnej guli. Troche spuchnieta bylam ale ogolnie po calosci a nie w konkretnym miejscu. Szwy juz sie rozpuscily, ogolnie nie ma znaku po porodzie juz.

Doris25, nie masz sie czego wstydzic. Pytanie jak kazde inne. Ja czekam do czwartku na pielegniarke srodowiskowa, bo tez nie wiem czy malemu naciagac skorke czy nie. Jedni mowia ze trzeba bo moze zarosnac, a inni mowia ze nie trzeba, wiec sama juz nie wiem.