Aniqa1111_m

wanilia napisał(a):

Hej,
pospalabym z chęcia jeszcze ale po porannym karmieniu Weroniki polozyłam ją do łżka z tatą a sama wyszłam z psem. Dupa mi zmarzła że hoho - dawno nie wychodziłam tak wcześnie z domu więc sobie nie zdawalam sprawy że o siódmej jest aż tak zimno 🤪Ale najgorsze jest to ze po powrocie miałam plan się jeszcze połozyc ale M i W tak się rozłozyli ze się już nie wcisnę 🤔 🤨
Co do kapieli to my niby o stałęj godzinie kapiemy ale co jakiś czas Weronika wymusza jej zmianę. Np. w tym tyg prawie nie spi popołudniami i jak przychodzi do kapieli to jest juz tak zmęczona że musze rezygnować z masażu, czyszczenia pępka (co jest czasochlonne ze względu na budowe pepka u W) itd bo mi się dziecko drze więc szybciutko ubieram, dokarmiam i do łóżeczka - zasypia ledwo dotknie głową poduszki 😮 Ale nie o to przecież chodzi żeby ja tak męczyć więc od dziś kąpiel godzinę wcześniej - o siódmej.
chloe ja tam bym chętnie fotę ze spotkania obejrzała.... 😉
Milej niedzieli
ps. Admin założył wątek dotyczący zakładania froum prywatnych a tym samym prywatności na tym forum - myslę że warto napisać co nam lezy na wątrobie, może coś wspólnie wymyślimy 🙂

miłej niedzieli? 😉)) sloneczko sobota dzisiaj 🙂)))
dzień dobry wszystkim...

kasiuniaa1603 napisał(a):

a u mnie oczy jak 5zł i ani myśli o spaniu 😮 😮

a kąpiecie o stałej porze?

bo mi się wydaje że takie dzieci, bynajmniej nasz Maciek lubi mieć ustalony rytm dnia 🙂 i zawsze jest kąpany o tej samej godzinie, po kąpieli karmienie przy przygaszonym świetle potem do łóżeczka i śpi 🙂 kiedyś jak go nie kąpaliśmy bo był bardzo zmęczony gipsem i jeszcze lekarzem tego samego dnia i tylko go przetarłam na przewijaku to po prostu nie wiedział co on ma robić. czy to już ma iść spać na noc czy co... był zagubiony 😜

u nas Maciek śpi już ponad godzinę 🙂 my właśnie zjedliśmy kolację i teraz relax 😁 😁 😁

Aniqa1111 napisał(a):

wanilia napisał(a):

coś mi tu pachnie Wieronika87.... 😮

szczerze...pomyslalm tak samo, ten styl pisania...

masz wiadomość na prv

coś mi tu pachnie Wieronika87.... 😮

kasiuniaa1603 napisał(a):

dziewczyny ja jestem już uziemiona 😮 mały chce żeby ktoś cały czas go nosił, bujał, bo jak nie to płacz 🤢 chyba go do tego z m przyzwyczailiśmy 😠 znacie jakieś pomysły, żeby go odzwyczaić?? żeby potrafił sam chociaż w bujaczu posiedzieć....

Przybijam piatke!!! Moja od kilku dni to samo 🤢

Witam Kwietnioweczke!!! 🙂

Witam jestem tu nowa jestem mam z kwietnia 2011 ale tam nikt nie pisze ;(((

agami napisał(a):

ehhh a ja mam mega dołka 😞((( dotarła do mnie smutna wiadomosc od kolezanki z pracy... i siedze teraz, łezki w oczach i patrze na mojego babelka i ciesze sie ze z nim wszystko ok ze urodzil sie caly i zdrowy.... ehhhh

Naprawde trzeba doceniać to ile mamy szczęścia..

Wanilia super, ze wszystko dobrze.
Myslisz, ze na wiosne bedziesz zakladac 68? Bo zmoim liliputem raczej 62 bedziemy nosic. 🙂

wanilia napisał(a):

Aniqa1111 napisał(a):

wanilia napisał(a):

Bry,
ja powinnam być zadowolona bo mała przespala w nocy ciagiem 8,5h 😮 🙃 🙃 Ale oczywiście nie może byc zbyt pieknie bo od rana pokasłuje 🤨 Niby nie jakoś strasznie i nastroj ma uśmiechowy ale umowiłam się do lekarza na 13.40. Niech ją lepiej oslucha, nie ma co czekac bo weekend idzie i jutro juz nie będzie takiej opcji....A u takiego maluszka podobno się bardzo szybko na oskrzela rzuca. A ze mną jakas masakra - jak karmiłam mała nad ranem to musiałam M obudzic bo tak mi z nosa i oczu lecialo że nie dałam rady nosiś jej do odbicia. teraz jest troche lepiej ale bez szału...
novaM super że sie dokulaliście do domku
guga napisałaś wczoraj "do jutra" i ja Cię trzymam za slowo 😜
I jeszcze w kwestii kciuka - moja ciocia też ssała bardzo dlugo i nic nie pomagal, żadne maści, rękawiczki itd. Aż pewnego dnia użądliła ja osa - w ramię - a babcia się długo nie zastanawiała i zabandażowała jej caluśką rękę i tak miesiąc ją bandażowała 🤪 i przez ten m-c się ciocia od ssania kciuka odzwyczaiła

Wanilia, a katarek tez ma? Bo czasami kaszel jest od kataru. Kalina tak ma, poKASŁUJE JUZ DOBRE 3 TYG.,aale to niby od kataru, bo ciagle ma lekki. tez wlasciwie chcialam z tym isc do lekarza, ale nic sie nie zmienia, nie pogarsza sie, wiec nie ede jej znowu ciagac po lekarzach.

Trudno mi ocenic czy jest katar bo niby z noska nic nie leci ale jakos tak dzisiaj charczy i denerwuje się przy piersi więc tam głębiej chyba cos jednak siedzi i przeszkadza. Ja mam lekarza po drugiej stronie ulicy więc zadna to wyprawa.Dodam że pokasływanie i kichanie zdazało sie wcześniej co jest podobno normalne i słuzy oczyszczaniu noska ale dzis zdecydowanie tego za dużo

WANILA PROSZE NAPISZ KONIECZNIE CO LEKARZ CI POWIEDZIAŁ NA TEN KATAREK.MÓJ KAROL OD 2 DNI CHARCZY DZIWNIE I W NOCY TAKIE DZWIĘKI WYDAWAŁ JAKBY MIAŁ ZATKANY NOSEK.I JAK JADŁ W NOCY TO TERZ TAK W NOSKU DZIWNIE.ALE NIC MU NIE LECI,PATRZYŁAM, CZYSCIŁAM PATYCZKIEM I GRUSZKA ALE TYLKO "SUCHE KOZICE" I NIC A TO CHARKANIE TO TAK JAKBY MIAŁ KATAR.ZGŁUPAIŁAM A JAK TY BEDZIESZ U SWOJEGO DOKTORKA TO JA SIE WSTRZYMUJE Z WIZYTA NARAZIE I POCZEKAM NA TWOJA OPINIE WIĘC BARDZO PROSZE O RELACJE 🙂

cześć dziewczyny mój M znowu poszedł do szpitala 😞 dostał gorączke i chyba zapalenie dróg moczowych 😞 do tego krwiak ktory mial 4mm wchłonoł sie i teraz znowu wyszedł ale już 3,5cm jestem załamana 😞

to dzień dobry 🙂 bałam sie z Milą będę całą noc tańcować ale spała jak zaczarowana!! przed kąpielą długo lezała i gadała.wykąpana zjadła trochę z cycka ale nie wiele tam było bo tak mi się zdaje ze częściej ja przystawiałam wczoraj i musiałam jej dorobić 30ml i usnęła przed 21.obudziła sie o 3,później o 6 o 9 i znowu zjadła i śpi 🙂 więc pranie wstawione.zupa pomidorowa sie gotuje a ja uzależniacz brzuszkowy buszuję 🤪 tak tak ja też bez Was dnia nie moge!! pierwsze co wstaje rano to już myślę jak szybko mogę usiąść przed kompem ☺️ i sobie obiecuje,ze nadrobię zaległości i spadam a w końcu siedzę i gadam....CHLOE a propo leżaczka to moja srednio lubi...poleży 5 min i ryk.wibracje też średnio bo dla niej chyba bez różnicy 😮więc czekam aż troszkę podrośnie i zacznie jej się to podobać.później jak dzieciaczki sie więcej interesują to i leżaczek wraca do łask 🙂
kciuka moja tak namiętnie ssie ze szok!! przebudziła sie w nocy na jedzenie i pojękuje.zanim wstałam to słysze tylko cmok cmok 🙂 a kciuk już w buzi 🤪

holi32 napisał(a):

dzień dobry kochane mamusie!! co tam u was?? u nas ok nocka jak zwykle tak samo!!! Mały rano z tatusiem pogaworzył i tyle, teraz troszkę śpi napoiłam go wodą i o dziwo moje wypił całą 100ml nieźle!!! Ok to kończę trzymajcie się

holi czym go napoiłas??? wodą???????
wy dopajacie dzieci wodą albo czymkolwiek innym jak karmicie piersia??? u nas herbatka koperkowa tylko i to wypije z 10 ml jak mu dam witamine c i probiotyk to wtedy do popicia i na lyzeczke mu to daje a tak to tylko na cycu jest..

KURCZE JAK WY TO DZIEWCZYNKI ROBICIE ZE MALUSZKI WAM TAK ŁADNIE SYPIAJA W NOCY??MÓJ MAŁY JAK CIĄGIEM 3 GODZ RAZ SPI TO WSZSTKO POTEM CO 1,5 GODZ -2 GODZ BUDZI SIE A NAD RANEM CO GODZ.JA JUZ NIEWIEM SAMA CZEM TAK??/DOBREJ NOCKI

Bry,
ja powinnam być zadowolona bo mała przespala w nocy ciagiem 8,5h 😮 🙃 🙃 Ale oczywiście nie może byc zbyt pieknie bo od rana pokasłuje 🤨 Niby nie jakoś strasznie i nastroj ma uśmiechowy ale umowiłam się do lekarza na 13.40. Niech ją lepiej oslucha, nie ma co czekac bo weekend idzie i jutro juz nie będzie takiej opcji....A u takiego maluszka podobno się bardzo szybko na oskrzela rzuca. A ze mną jakas masakra - jak karmiłam mała nad ranem to musiałam M obudzic bo tak mi z nosa i oczu lecialo że nie dałam rady nosiś jej do odbicia. teraz jest troche lepiej ale bez szału...
novaM super że sie dokulaliście do domku
guga napisałaś wczoraj "do jutra" i ja Cię trzymam za slowo 😜
I jeszcze w kwestii kciuka - moja ciocia też ssała bardzo dlugo i nic nie pomagal, żadne maści, rękawiczki itd. Aż pewnego dnia użądliła ja osa - w ramię - a babcia się długo nie zastanawiała i zabandażowała jej caluśką rękę i tak miesiąc ją bandażowała 🤪 i przez ten m-c się ciocia od ssania kciuka odzwyczaiła