Skocz do zawartości

Aniqa1111_m

Mamusie
  • Liczba zawartości

    2298
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Aniqa1111_m

  1. asiadudzika napisał(a):
    moja robi kupę raz na 3 dni 😮 niby na piersi to norma ale i tak to za mną chodzi...


    mi lekarka powiedziala ze dopoki nie placze, nie prezy sie to jest ok. A z czopkami lepiej nie podawac bez potrzeby bo sie dziecko przyzwyczaja i jak naprawde nie bedzie moglo zrobic, to wtedy czopki nawet nie pomoga i bedzie problem dopiero
  2. dorianna napisał(a):
    No to nie zle, a myslalam, ze tak szybko nie dostane tego djabelstwa;-/
    No moj tez tak czesto je, ze co chwila kupa:-)))


    ja juz tez sie martwilam ze kalina zaczela jesc co 1,5-2 godz, ale widze ze to normalne i wasze dzieciaczki jedza nawet jeszcze czesciej 🙂
  3. dorianna napisał(a):
    Dziewczyny, mam pytanko:
    Dostalyscie juz okres? Bo ja mam jakies krawienie, tak jakby mi sie okres zaczynal, brudzenia nie mialam juz jakies 3-4 tygodnie. TO jest możliwe jak caly czas kaemie pirsia? Przy pierwszym synu dostalam okres miesiac po zakonczeniu karmienia. A tu co:-0?
    Co wy na to? Bo zglupialam:-)


    No to nic nadzwyczajnego, czasami zaczyna sie okres jak sie jeszcze karmi. wiec sie kolezanko dobrze zabezpieczaj 😁
  4. asiadudzika napisał(a):
    Aniqa jak dziecko nie ma gorączki to dobrze jest wyjśc jak ma katar,wtedy lepiej się dziecku oddycha.kasłać moze z suchego powietrza w domu więc nie przerażaj się tak od razu 🙂
    ten mój się wepchnął do łóżka wczoraj i powiedział ze się nie wyprowadzi.oczywiście jestem twarda i w nosie to mam.albo w te albo wewte.nie dam się zjeść.nic Wam wcześniej nie mówiłam bo u nas święta też były beznadziejne i nowy rok i tak cały czas.dużo macie swoich problemów a i czyta się lepiej dobre rzeczy 🙂 pomijając Ł. to my na szczepienie w poniedziałek idziemy.laktacja sie poprawia i to już druga noc bez butli była więc czuje się lepiej 🙂 dzisiaj jeszcze też małej sztucznego nie dałam bo mojego starczyło więc looksus karmienia piersia mam nadzieję zagości już na stałe 🤪 mam wrażenie że mało tego mleka bo cycki miękkie ale mała się najada więc nie muszą być jak balony 🙂 nawet nie wiecie jaka to dla mnie ulga...a przy każdym karmieniu jestem zestresowana czy oby mi starczy bo nie lubię butelek!! zawracanie kijem Wisły z tym mieszanym karmieniem ale widać się opłacało 🙂
    Rita miło nam że wróciłaś 🙂 współczuje karmienia butlą.a je chociaż regularnie i po tyle samo?


    no z tym katarem to tak samo myslalm. A co do suchego powietrza, to tam gdzie mała spi jest nawilżacz powietrza, wiec sama juz nie wiem. oby rzeczywiscie bylo to od tego..
  5. Kalina wlasnie skończyla jeść i dosłownie wszystko co zjadła wyrzygała!!!!!!!!!!!!!!cała umorusana, włosy,ubranie, koc,ja...masakra, ni wiem czy sie tak objadła, czy rzeczywiscie to byly wymioty. jeszcze nigdy tyle nie zdarzylo jej sie ulac.
    A poza tym ja chyba ocipieje!!!!!!!!!dopiero co mija jej katar, a wydaje mi sie ze dostała kaszel, bo coraz czesciej jej sie zdarza kasłac. Ja juz kuźwa nie wiem, zaczelam z nia wychodzic w koncu na spacery, a tu znowu cos i siedzimy w domu 😞 poczekam ze dwa dni jescze a jak nie minie to znowu do lkarza 😞 mała ma zaledwie 2 miesiace, a u lekarza bylysmy juz 3 razy...
  6. chloe napisał(a):
    Witaj Rita spowrotem!! 🙂

    Wiecie co sa ja mam mega stresa. Dzsiiaj zauwazylam ze Julkowi raz na jakis czas, jak lezy np na przewijaku, i wyciaga raczki to mu zadrza czasem. Zauwazylam tez ze czasem zadrza mu nozki. Strasznie mnie to martwi 😞(( Wczesniej tego nie widzialam.
    Czy tez zauwazylyscie cos takiego?


    Chloe ja tez zauwazylam, ze jak np karmie kalinę, to czasami jej nozka zadrzy, jakby skurcz miesni...i tez nie wiem czy sie tym przejmowac, a lekarza zapomnialam o to zapytac.
    Rita witaj!!!!
  7. nadia85 napisał(a):
    dziewczyny ktore sa juz po szczepionkach, jak to przezyliscie? plakaly tak mocno dzieciaczki? macie jakies sposoby na ulzenie im? teraz na reku mi spi ale budzi sie z placzem 😞


    my mielismy tydzien temu szczepienie. brałam 6w1, rota i pneumokoki i na szczescie nic nie bylo, zadnej goraczki, marudzenia. Normalnie, dzien jak co dzień 🙂 takze współczuje i sił na nocke życze 🙂
  8. Chloe kazdy ma obawy ze szczepionki to chemia i im wiecej tym gorzej...ale tez chyba lepiej chociaz podstawowe zrobic, zeby nie pluc sobie w brode ze czegoś nie zrobilas, jak, nie daj Boże, dziecko zachoruje...my tez to przezylismy i jakos dobrze sie mamy 🙂
  9. Basienka84 napisał(a):
    Dobry wieczor
    My dzis na chwilke tak z wieczorka 🙂
    Juz jest po szczepieniach 🙂 Florek znosl je dzielnie. Wzielismy 5 w 1 oraz pneumokoki. Goraczki nie ma troche marudny, ale rusza nozkami i raczka wiec nie boli go chyba za bardzo.
    Zostal tez zwazony oraz zmierzony, a wiec ma juz 61 cm (10 cm wiecej niz przy porodzie), wazy 4210g (najnizsza waga jego to 3040 g), obwod glowki 37 cm, (34 cm przy porodzie). Rosnie zdrowo wiec sie bardzo cieszymy 🙂


    no to długi chudzielec sie zapowiada 🙂 🙂 Kalinka ma 60cm, ale za to waży 5730g 🙂
  10. Ulka napisał(a):
    Aniqa1111 moja tez ma taka buzie chropowata mini krosteczki ktore slabo widac a pojawily sie niedawno i mi powiedziala polozna ze to od hormonow i zeby jej kremem smarowac, ze to niemowleta tak maja..i to z niczego jest..słabo troche ze nie da sie tego wyleczyc, bo to samo zniknie..ale zapytam sie jeszcze pani dr jak pojde na szczepienie


    no wlasnie te na buzce sa takie jak piszesz (mini,niewidoczne i chropowate). Dobrze by bylo gdyby to bylo to. Martwia mnie natomiast te czerwone krostki na glowce - nie mam pojecia od czego to (oby od szamponu, nalatwiej zmienic i tyle)
  11. coquelicot napisał(a):
    Aniqa1111 napisał(a):
    kalina wczoraj zasnela o 23 (od 19.30),a to byl dopiero 1 dzień 🤢 dzisiaj musze zrobic dluzsze przerwy zanim do niej wejde wg "usnij wreszcie". jak ja to zniose.... 🤢 🤢 🤢 🤢
    A za chwile ide do dentysty 🤢 mam dziurke w jedynce i nie hce brac znieczulenia (chociaz stomatolog mi mowila ze to nie ma wplywu na mala-a ja i tak sie boje). Sciagne sobie mleko przed wyjsciem, a jak wroce to znowu sciagne i wyleje.
    dziewczyny co to moze byc - Kalinka od soboty ma drobna kaszke na buzi, nie jest to czerwone,tylko skorka taka chropowata jak sie dotknie i w glówce ma pełno takich małych czerwonych krostek.zauwazylam to dopiero w niedziele wieczorem i nie wiem czy to od jakiegos jedzenia, czy od szamponu 9bo dopiero od kilku dni myje jej szamponem glowke). Którys dzieciaczek ma jeszcze krostki na buźce?


    No moja ma jakies krostki. Najpierw wyszly jej na klatce piersiowej, a potem zaczely przemieszczac sie na twarz. Teraz zdaje mi sie ze z klatki powoli schodza.... Raczej u mnie stawialabym na jedzenie, bo jadlam ciasto ( i to chyba 3 dni) z orzechami. Mam nadzieje, ze to nie od nabialu!!!! 😮 Czekam jeszcze kilka dni moze wszystko zejdzie a jak nie to do lekarza.
    A Ty Aniqa cos z tym chcesz zrobic?


    no wlasnie za bardzo nie mam pomyslu...zrezygnowalam z szamponu nivea, od jutra ogranicze nabial, bo dosyc duzo jogurtow pochlaniam i mleka, wiec te krostki na buzi byc moze od tgo (oby to nie byla skaza białkowa tylko).a jak nie zniknie to do lekarza, chociaz chcialabym tego uniknac. Jeszcze mozna sprobowac podac wapno dla dzieci tak mysle
  12. kalina wczoraj zasnela o 23 (od 19.30),a to byl dopiero 1 dzień 🤢 dzisiaj musze zrobic dluzsze przerwy zanim do niej wejde wg "usnij wreszcie". jak ja to zniose.... 🤢 🤢 🤢 🤢
    A za chwile ide do dentysty 🤢 mam dziurke w jedynce i nie hce brac znieczulenia (chociaz stomatolog mi mowila ze to nie ma wplywu na mala-a ja i tak sie boje). Sciagne sobie mleko przed wyjsciem, a jak wroce to znowu sciagne i wyleje.
    dziewczyny co to moze byc - Kalinka od soboty ma drobna kaszke na buzi, nie jest to czerwone,tylko skorka taka chropowata jak sie dotknie i w glówce ma pełno takich małych czerwonych krostek.zauwazylam to dopiero w niedziele wieczorem i nie wiem czy to od jakiegos jedzenia, czy od szamponu 9bo dopiero od kilku dni myje jej szamponem glowke). Którys dzieciaczek ma jeszcze krostki na buźce?
  13. holi32 napisał(a):
    hejka kochane!!!
    KASIUNIAA prześlę ci pieniążki dziś wieczorem jak mąż wróci!!!
    Co do nas to my nocki mamy w porządku i mały się budzi 2 razy i 3 raz już rano o 5 lub 6 rano!!!
    Za dnia jak śpi to muszę go bujać niestety a wieczorem po kąpieli od wczoraj go uczę że nie bujam i kręci się i kręci aż w końcu zasypia i dziś go dam do sypialni gdzie śpimy wszyscy bo tak to z nami w salonie zasypiał a musi się nauczyć że w nocy jest cicho i że się śpi!!!
    A dziś jedziemy na wizytę neurologiczną bo po usg główki trzeba zrobić wizytę neurologiczną!!
    Oby było z małym wszystko oki
    A co do mleka to mój je co godz i jadł by i jadł jakby głodny był i na wieczór od 2 dni wprowadziłam mu butelkę i jest ok


    Holi trzymam kciuki za Eligiusza!!!bedzie dobrze 😘
  14. wlasnie ucze kaline zasypiac w lozeczku samej...ale mi to nie wychodzi, ona drze sie jak szalona i nawet jak do niej wchodze zeby ja uspokoic to ona sie nie daje,zadne mowienie, tulenie, nic nie daje, tylko cyc jest w stanie ja uspokoic. niby co 5 min mam wchodzic, a to juz trwa od 19.30 🤢 🤢 🤢
  15. wanilia odważna jestes 🙂
    a my sie w końcu od 4 dni spacerujemy 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂
    katar dalej jest, ale juz zdeczko mniejszy. A co do karmienia to ja tz chyba mam coraz mniej mleka i sie martwie czy mala jest najedzona. W ciagu dnia je co 2-2,5h max. za to w nocy spi i ja musze wstawac o 4 rano i sciagac,bo mam wrazenie ze mi cycki rozerwie. No i sciagam wtedy ok 90 ml z obu (tylko tyle zeby je rozluźnic) i mam to mleeko na wieczor, ale moja gwiazda od 2 dni nie chce pic z butli...kurde, wiec wlasciwie to co sciagne musze i tak wylac,bo ona nie chce tego wypic z butli.
    a co do herbatek, dopoki mała pila z butli to od czasu do czasu robilam jej 100ml i wypijala wszysko.
  16. agami napisał(a):
    dziewczyny ratunku 😞( którejś z was malenstwo bylo juz chore i miało mega katar.. pomozcie jak małemu pomoc 😞 on mi sie dusił dzis w nocy// jak sie obudziłam i zobaczyłam ze powietrza złapac nie moze podniosłam go obudziłam i złapał ale ciarki mi ida co by było gdybym sie nie obudziła.. mama mnie pociesza ze zatkany nosek ma i moze mleko mu sie cofnelo i dlatego nie mogl zlapac ale ze by sie nie udusił.. ale ja sie tak boje ;((( on lezał na boczku na podzuszce klin a mimo wszystko ;( mam juz disne mare do noska i kupilam friede bo gruszka nie moge wyciagnac wydzieliny z noca.. czy cos jeszcze mozna zrobic?


    moja kalina ma mega katar od 2 tyg. i codziennie rano i wieczorem nie moze zlapac oddechu...nie moge pozbyc sie tego cholerstwa...ale lekarka kazała mi: wyciagac frida. smarowac maścia majerankowa, jakies krople robione przez aptekarza wysuszajace zapisala no i kupilam inhalator (rano i wieczorem 2ml soli fizjologicznej). Na katar raczej nic wiecej lekarz ci nie da, a jak widac mimo ze wszytsko jej podaj ekatar dalej trzyma
×
×
  • Dodaj nową pozycję...